Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomocy"
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=43&t=10761
Strona 1 z 1

Autor:  Prosiek [ 7 lut 2012, o 23:15 ]
Tytuł:  Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomocy"

Witam Was wszystkich serdecznie!

W związku z dzisiejszym wykładem o ITR, który wywołał żywe reakcje publiczności i sporo pytań, Marek rzucił propozycję zorganizowania wykładu o udzielaniu pierwszej pomocy w warunkach jachtowych. Mam do Was wszystkich w związku z tym prośbę o:

1. napiszcie, czy widzicie sens takiego wykładu;
2. proszę - nadsyłajcie pytania, wątpliwości, rzeczy, o których słyszeliście, a nie wiecie,czy mają uzasadnienie medyczne itd. - jednym słowem - podrzućcie, co chcielibyście od prelegentów usłyszeć.

Nie ma głupich pytań. Naprawdę. Pytajcie - nie będę/będziemy odpowiadać wcześniej w wątku, ale postaramy się dostosować zawartość wtorkowego speech'u pod kątem Waszych oczekiwań - i dzięki temu dacie nam czas na przygotowanie pewnych, interesujących Was zagadnień bardziej szczegółowo.

Słowo harcerza alkoholika, że potraktujemy poważnie podrzucane kwestie - nawet pytania Andrzeja*

Czekamy na Wasze pytania i propozycje


*(disclaimer) - w rozsądnych granicach oczywiście ;-)

Autor:  Kuracent [ 7 lut 2012, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Jedno pytanie padło już publicznie i nie jestem zadowolony z odpowiedzi, to zadam je publicznie Pozostałe będą 'top secret' i będę systematycznie dosyłał na mail'a i/lub PW.

Minęło już dwa lata jak byłem na kursie EFR. To okres po którym większość rzeczy się zapomina i powinno się odświeżać wiedzę. Przejrzę więc materiały z tamtego kursu i zadam wiele pytań. Obiecuję. Już dzisiaj zaś dostaniesz do oceny moją apteczkę jachtową.

Publicznie powiem jeszcze coś o formie. Prawdziwy kurs jest powiedzmy max. 8-osobowy i można robić ćwiczenia praktyczne. Ale czemu nie miałbyś brać na ochotnika powiedzmy 3 pary, które ćwiczyłyby na sobie. Np. jak anorektyczna dziewczyna ma położyć w pozycji bocznej ustalonej boksera wagi ciężkiej? Ćwiczenia z przenoszeniem ludzi, bandażowaniem i oczywiście dla kilku chętnych par usta-usta. Tak bym to widział. I wtedy może się okazać, że będziesz miał dwa wykłady po 1,5h.?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Autor:  Były user [ 7 lut 2012, o 23:42 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Widzicie sens zdecydowanie!

Autor:  bury_kocur [ 8 lut 2012, o 00:09 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

parkad napisał(a):
napiszcie, czy widzicie sens takiego wykładu


Zdecydowanie TAK !!!
Im więcej uczymy sie tym lepiej dla nas.
Nie ma lepszych pogadanek niż spicze takie jak dziś
Pzdr
Kocur

Autor:  Sąsiad [ 8 lut 2012, o 01:32 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Mnie gnębi od dawna pytanie, na które nikt nie potrafi mi udzielić sensownej odpowiedzi. Chodzi o zastrzyki. Czy można się tego łatwo nauczyć, a zwłaszcza czy jest sposób robienia przez nie-mających-pojęcia? Mam taki stres od czasu, jak musiałem koleżance wkłuć surowicę przeciwjadową.

Autor:  Stara Zientara [ 8 lut 2012, o 01:46 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Nauczyć się można łatwo, najtrudniej stres zwalczyć.

Np. wyobraź sobie, że to żona - łatwiej będzie :)

Autor:  Sąsiad [ 8 lut 2012, o 01:47 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Stara Zientara napisał(a):
wyobraź sobie, że to żona - łatwiej będzie

Może dla Ciebie. Mnie to tres pogłębia. Ale ja pantoflarz jestem ;)

Autor:  plitkin [ 8 lut 2012, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Sąsiad, swego czasu leżąc po operacji musiałem sobie sam kłuć jakieś świństwo do brzucha. Pierwszy raz jest dziwny, dalej z górki. Wnioskuję więc, że każdego nauczysz robienia bardziej lub mniej skomplikowanych zastrzyków.

Autor:  Prosiek [ 8 lut 2012, o 15:26 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

No nie wiem, jak zrobić szkolenie dla Forumowiczów z zastrzyków, żebyśmy nie wyszli na kółko narkomanów :-D
Ale coś na temat najczęściej używanych lub używalnych zastrzyków spróbujemy powiedzieć (co jak, kiedy, komu).
Andrzej, na temat apteczki to będzie na pewno jakaś burza jak tylko padnie hasło. Ale przejrzę spis Twojej, i powiem Ci, co myślę i czy coś bym osobiście w niej zmienił, jeśli w ogóle.
Proszę, myślcie o tym, co Was nurtuje i podrzucajcie kwestie dalej - po to ten wątek.

PS. Moderatorze - DZIĘKUJĘ

Autor:  JoEve [ 9 lut 2012, o 08:56 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Pewnie że jest sens.
Będę wiedziała jak cię ratować ;)

A serio, ja bym oczekiwała na takim speech-u informacji - jak pomóc komuś środkami dostępnymi na jachcie, biorąc pod uwagę, że nie zabieramy całej apteczki "reanimacyjnej" tylko mając po ręką nazwijmy to - zwykłe rzeczy znajdujące się w apteczce (powiedzmy samochodowa + jakieś podstawowe leki - właśnie nie koniecznie takiej dla specjalistów tylko "normalnych, szarych ludzi" ;)

Poza tym, zawsze warto taką wiedzę odświeżać.

Autor:  Jaromir [ 9 lut 2012, o 10:49 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

parkad napisał(a):
No nie wiem, jak zrobić szkolenie dla Forumowiczów z zastrzyków, żebyśmy nie wyszli na kółko narkomanów :-D
Ale coś na temat najczęściej używanych lub używalnych zastrzyków spróbujemy powiedzieć (co jak, kiedy, komu).
Andrzej, na temat apteczki to będzie na pewno jakaś burza jak tylko padnie hasło. Ale przejrzę spis Twojej, i powiem Ci, co myślę i czy coś bym osobiście w niej zmienił, jeśli w ogóle.
Proszę, myślcie o tym, co Was nurtuje i podrzucajcie kwestie dalej - po to ten wątek.

Hmmm - samo opowiadanie na temat zastrzyków bedzie na pewno przydatne, jednak nic nie zastąpi ćwiczenia "na żywo"...
Myślę, że nikt bez podstawowego medycznego przygotowania nie będzie próbował na jachcie robić zastrzyków dożylnych. A zastrzyki domięśniowe można poćwiczyć na jakiejś wyrośniętej golonce ze skórą - i piszę to całkiem serio (tak ćwiczyliśmy na zawodowym kursie STCW -"medical care").
Inna sprawa, że takie ćwiczenie ma sens po fachowym instruktażu, w spokoju i w grupie kilku osób - na spotkanie takie jak "korsarzowe" to lepiej byłoby przygotować jakieś ulotki, plansze, ilustracje, pokaz w power poincie do skopiowania, etc... Może wtedy ludzie doniosą choć kilka procent wiedzy do pierwszego, wiosennego rejsu...

Autor:  Janna [ 9 lut 2012, o 11:59 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Kuracent napisał(a):
Np. jak anorektyczna dziewczyna ma położyć w pozycji bocznej ustalonej boksera wagi ciężkiej? Ćwiczenia z przenoszeniem ludzi, bandażowaniem i oczywiście dla kilku chętnych par usta-usta.

Widziałam jak 9-latek (25 kg mc.) ułożył w pozycji bocznej ustalonej 100-kilogramowego 2-metrowca. Czyli da się. A co do usta-usta i masażu serca to niezastąpione (choć może nie tak atrakcyjne jak długonogie blondynki) są fantomy.

Autor:  Narjess [ 9 lut 2012, o 12:41 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Janna napisał(a):
Widziałam jak 9-latek (25 kg mc.) ułożył w pozycji bocznej ustalonej 100-kilogramowego 2-metrowca. Czyli da się.
No ba. tego właśnie uczą kursy. Ułożyć przytomnego i np wściekłego nie da rady. Ale nieprzytomny bezwładny - stosujemy naturalne dźwignie ludzkiego ciała ;)

Autor:  Netart [ 10 lut 2012, o 12:29 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

JoEve napisał(a):
A serio, ja bym oczekiwała na takim speech-u informacji - jak pomóc komuś środkami dostępnymi na jachcie, biorąc pod uwagę, że nie zabieramy całej apteczki "reanimacyjnej" tylko mając po ręką nazwijmy to - zwykłe rzeczy znajdujące się w apteczce (powiedzmy samochodowa + jakieś podstawowe leki - właśnie nie koniecznie takiej dla specjalistów tylko "normalnych, szarych ludzi"



Z tego co pamiętam było takie spotkanie z Kubą ( o ile pamiętam imię) który prowadzi takie kursy. Było to naprawdę świetne! spotkanie, dokładnie o tym co napisane powyżej. Było to niedawno,bo już w Korsarzu. Może ktoś zna go bliżej, myślę że spokojnie da się namówić jeszcze raz na taką pogadankę, i wtedy mozna by nagrać cały materiał do YT.

pozdr.
Andrzej

Autor:  Były user [ 10 lut 2012, o 13:22 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Na razie mamy lekarzy-żeglarzy sztuk 2 z czego jedna sztuka anestezjolog z praktyką w mazurskim WOPRze. Myślę, że znając realia jachtu doskonale sobie poradzą z przedstawieniem nam zasad pierwszej pomocy przedlekarskiej, najnowszych wytycznych dotyczących CPR czy pomocy choremu/poszkodowanemu w morzu i potrzebnym do tego sprzętem /co w apteczce mieć trzeba, co warto, co mieć ale używać tylko po konsultacji, choćby radiowej z lekarzem, a czego lepiej nie mieć i nie używać/, Parkad da radę się nagrać pewnie ;)

Kursy wielu z nas ma, a korsarzowy wykład kursu nie zastąpi, choćby z uwagi na nieprawdopodobieństwo załatwienia tylu fantomów i tylu pięter ;) żeby wszyscy zdołali przećwiczyć CPR. Za to będzie można liczyć na odpowiedzi na typowo żeglarskie rozterki z punktu widzenia lekarza specjalisty, praktyka medycyny ratunkowej, który widuje jacht od środka i oprócz suchej wiedzy i znajomości wytycznych będzie potrafił odpowiedzieć na pytanie jakie pojawiły się choćby w ostatni wtorek jak kolega/koleżanka żeglarz/żeglarka.

Gdyby dokooptować Kubę z jakimś fantomem/mami może byłaby realna szansa, żeby po części wykładowej przynajmniej część chętnych miała okazję przećwiczyć resuscytację praktycznie? Bo dwójka wykładowców nawet na 2 fantomy nie przećwiczy takiego stada do rana ;)

Autor:  JoEve [ 10 lut 2012, o 14:51 ]
Tytuł:  Re: Wtorki w "Korsarzu" - propozycja tematu "pierwszej pomoc

Yigael napisał(a):
Parkad da radę się nagrać pewnie ;)


Jak będzie wykładał to ja go nagram ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/