Cześć
w najbliższy weekend w Bydgoszczy odbędzie się festyn wodniacki "Ster na Bydgoszcz".
Jest on co prawda mniej wodniacki niż się zapowiadał - nie będzie spodziewanej wystawki łódek amatorskiej budowy, więc ani Bonito, ani Aurory, ani Doppio, ani Yuan-Fen nie zobaczymy. Będzie za to najdłuższa na świecie łódź z butelek PET i tym podobne atrakcje typowe dla festynu ludowego.
Będzie także budowa łodzi na żywo - kto ma ochotę obejrzeć albo i wziąć udział, to zapraszam.
Orgznizatorzy wyrazili całkowity brak zainteresowania jakimikolwiek użytecznymi pływadłami, w związku z tym łódź będzie ni mniej ni więcej, tylko z trzciny. Będzie to - tak wyszło - dość wariacki kolaż elementów tradycyjnych statków z różnych stron świata, od Ameryki Południowej poprzez Pacyfik, Arabię, do Ameryki Północnej. Nazywać będzie się - co w tej sytuacji oczywiste -
Tradycja 
Wszelkie skojarzenia z wiadomym filmem nieprzypadkowe.
Do budowy jesteśmy gotowi. Natomiast nie mamy co zrobić z gotową łajbą. Organizatorzy jej nie chcą i szukać kogoś, kto by chciał, także nie mają ochoty. Nie znam akurat nikogo w okolicy, żadnego klubu ani organizacji, w ostateczności tawerny nad wodą, która mogłaby przyjąć takie coś.
W związku z tym ogłaszam wszem i wobec: oddam w dobre ręce jedyną w swoim rodzaju łódź z trzciny, długości około 6m. Dwukadłubowa. Z żaglem (niewielkim, ale zawsze). Jak będzie pływać, nie mam pojęcia - najprawdopodobniej powoli i dostojnie. Przewóz drogą lądową raczej nie wchodzi w grę, bo nasiąknięta wodą, będzie ważyła dobrą tonę. Natomiast z Bydgoszczy da się zaholować na wiele różnych akwenów (maszt można położyć, przewidziałem to). Powinna wytrzymać do końca sezonu, potem można odzyskać liny i drzewca z bambusa, a trzcinę puścić wolno.
Jeżeli ktoś nauczy się tym pływać (służę pomocą), to może mieć dodatkową atrakcję

Odbiór w Bydgoszczy w niedzielę 24.06.2012 wieczorem. Tylko się nie pobijcie

pozdrowienia
krzys