Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kurs sternika jachtowego na Mazurach
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=43&t=12948
Strona 1 z 1

Autor:  AndMentos [ 6 wrz 2012, o 13:00 ]
Tytuł:  Kurs sternika jachtowego na Mazurach

Witam wiem że to pytanie jest setny raz ale prosze o podpowiedz
Potrzebny mi kurs podstawowy na sternika jachtowego chce wyczarterować jacht i popływać po mazurach ,czterdziestka na karku miłosc do wody i szanty,w życiu zawszebyło coś innego ważne- ale teraz chce popływac i już.
Pytanie gdzie się udać kto organizuje dobry kurs ,niedrogi ,tygodniowy albo inny,naprawdę chce się nauczyć co by nie potopic rodziny .
Ważne na co mam zwrócić uwagę wybierając kurs ,czy nauka powinna być na jachtach czy łódeczkach z żaglem .
Jeśli znacie ludzi ,ośrodki uczące ,gdzie najlepiej sie udac na jakim akwenie. Prosze o wszyskie podpowiedzi z góry dziękuję bo jestem zieloniutki w tym temacie jak koniczyna.
Już na początku skucha powinienem zacząc od patentu żeglarskiego a nie od sternika wiec prosze o porady od pierwszego stopnia od czego zacząć i najważniejsze gdzie ,macie większa wiedzę ja żadnej .

Autor:  oliverwood [ 6 wrz 2012, o 13:05 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

zdaje się że na Mazurach to se ne da, muszą być wody morskie, czyli Górki Zachodnie najbliżej.

Autor:  Szaman3 [ 6 wrz 2012, o 14:03 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

Jesli chcesz pływać po Mazurach, to wystarczy Ci patent żeglarza jachtowego. A o to łatwiej. Jest wiele firm organizujących takie szkolenia. Może być np. www.roza.pl lub www.obozy-zeglarskie.pl i wiele innych

Autor:  Jaromir [ 6 wrz 2012, o 14:10 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

A - Aby porządnie żeglować i czerpać z tego radość powinieneś przede wszystkim umieć a nie mieć "patent"...
Aby się nauczyć - trzeba przede wszystkim sporo żeglować, najlepiej na różnych jednostkach i akwenach. Warto też uczyć się od kogoś, kogo wysiłki nie są ukierunkowane wyłącznie na "zdawalność egzaminu".... Ale takich miejsc, gdzie nie tylko egzamin zdasz ale i nauczysz się - ze świecą szukać...

B - Kwestia "patentów" czy szerzej uprawnień do żeglowania w Polsce jest mocno koślawo i zdecydowanie nadmiernie regulowana. Dlatego w tej chwili mamy sytuację, w której lada moment nie będzie można wydać... zadnego patentu! Urzędnicy ministerialni wedle wszelkiego prawdopodobieństwa zawalą termin wydania kolejnego "nowego" rozporzadzenia określającego stopnie, zakres uprawnień, egzaminy, kursy (dziś obowiązkowe!!!) , etc, etc...
Konkretnie - 15 października b.r. kończy się wyznaczony ustawą okres obowiązywania dotchczasowego rozporządzenia, regulującego kwestie "patentowe". Minister sportu miał kilka lat na wydanie "nowego" rozporządzenia. Ale nie opublikował jak dotąd nawet jego projektu...

C - Przejrzyście, zwięźle i bez błędów (znaczy ewenement...) opisano wszelkie wiadomości dot "patentów" tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Stopie%C5% ... BCeglarski To stan, jaki regulowało dotychczasowe rozporządzenie, to które zaraz przestanie działać...

D- Do 7.5m długości jachtu możesz żeglować wszedzie - i bez "patentu". To zapewnia ustawa a nie rozporządzenie, którego zaraz nie bedzie... Pamiętaj tylko że na łódce 7.5m długiej też musisz umieć! No i niestety - by znaleźć firmę gotową czarterować jacht komuś bez patentu" żeglarza - trzeba się naszukać.

E - Do żeglowania na sródlądziu "patent" sternika nie jest Ci potrzebny - wystarczy "żeglarz"... Dziś "żeglarz" może prowadzić po środlądziu jacht żaglowy dowolnej wielkości. Myślę, że jak spłynie na nas łaska kolejnego "nowego" rozporządzenia - to akurat zakres uprawnień dla pierwszego stopnia się w nim nie zmieni.

Autor:  bury_kocur [ 6 wrz 2012, o 14:10 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

AndMentos napisał(a):
chce wyczarterować jacht i popływać po mazurach


Przepisy obecne pozwalają żeglować jednostką żaglową do 7,5 m bez posiadania OBOWIAZKOWYCH uprawień.
7,5 metra na Maurach to wystarczajaco duża jednostka.
Jak nie chcesz samodzielnie prowadzić jachtu po morzu to albo pływaj na zasadach jw albo idz na kurs na stopień żeglarza tylko niech na tym kursie oprócz przygotowań do zdania egzaminu nauczają jeszcze pływać.
Wymieniona powyżej przez Szamana firma "Różą Wiatrów" jest godna polecenia.
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

pierdupierdu napisał(a):
powinieneś przede wszystkim umieć a nie mieć "patent"...


Co znaczy JEDNOMYŚLNOŚĆ ... :D
I to napisana w tej samej minucie !
Pzdr
Kocur

Autor:  Szaman3 [ 6 wrz 2012, o 14:16 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

pierdupierdu napisał(a):
A - Aby porządnie żeglować i czerpać z tego radość powinieneś przede wszystkim umieć a nie mieć "patent"...
Aby się nauczyć - trzeba przede wszystkim sporo żeglować, najlepiej na różnych jednostkach i akwenach. Warto też uczyć się od kogoś, kogo wysiłki nie są ukierunkowane wyłącznie na "zdawalność egzaminu".... Ale takich miejsc, gdzie nie tylko egzamin zdasz ale i nauczysz się - ze świecą szukać...


No przecież kolega kolega wyraźnie napisał: naprawdę chce się nauczyć co by nie potopic rodziny.
Patent nie jest celem samym w sobie.

Autor:  Jaromir [ 6 wrz 2012, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

Mariusz Główka napisał(a):
Patent nie jest celem samym w sobie.

Niestety - bardzo często bywa. Co gorsze, bywa, że zdobycie kwitka owocuje gwałtownym wzrostem pewności siebie - i to daleko poza granice umiejętności...

Ale pewnie masz rację - ja też wierzę w rozsądek ludzi dojrzałych i dorosłych - a kolega zasadźca wątku młokosem nie jest ;)

Autor:  AndMentos [ 12 wrz 2012, o 12:46 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

Dziękuję za wszyskie podpowiedzi ,znalazłem firme co prowadzi same pływanie naukę dla przyjemnosci nie kwitka(patentu) nabiore wprawy potem coś znajdę aby nabyć uprawnienia.

Autor:  noone [ 12 wrz 2012, o 13:06 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

Cytuj:
"Różą Wiatrów"

Hmm nie chcę tu żadnej antyreklamy uprawiać, ale...
Na kursie u nich nie byłem, więc się nie wypowiadam, natomiast obserwując jachty z czerwonym paskiem i proporcem mam ...swoje zdanie ;-)
Przebrane topenanty i żagle to norma, często sternicy nie wiedzą, do czego służy miecz, nie szanują innych jachtów, wchodzą taranem do portu po burtach innych jachtów.
Nie twierdzę, że ich kursy są złe, czy dobre, nie potrafię rozróżnić ich obozu od kursu, ale wielokrotnie na Mazurach widziałem, co wyprawiają jachty z ich logiem.

Polecam, bo sprawdziłem na sobie, Akademię Żeglarską, słyszałem też dobre opinie o Błękitnym Piotrusiu.

Autor:  stokrotek [ 12 wrz 2012, o 13:10 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

noone napisał(a):
Hmm nie chcę tu żadnej antyreklamy uprawiać, ale...


Mimo to, uprawiasz.


Pozdrawiam, Darek

Autor:  noone [ 12 wrz 2012, o 13:28 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

Nie uprawiam, opisuję to, co widzę na Mazurach.

Autor:  stokrotek [ 12 wrz 2012, o 13:42 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

noone napisał(a):
często sternicy nie wiedzą, do czego służy miecz


A cóż ci sternicy tym mieczem wyprawiają, kanapki masłem smarują, czy też jako hamulca używają?
Opisz proszę. :D

Pozdrawiam, Darek

ps. nie mam nic wspólnego z "Różą Wiatrów"

Autor:  noone [ 12 wrz 2012, o 13:55 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

stokrotek napisał(a):
ps. nie mam nic wspólnego z "Różą Wiatrów"

Ja również ;-) tak samo, jak z Błękitnym Piotrusiem, czy Akademią Żeglarską.
Nie chcę się wdawać w dyskusje, szkoda czasu. Opisałem, co widziałem niejednokrotnie.
Odnośnie miecza powinieneś sam wydedukować, co mam na myśli.

Autor:  tomcio [ 30 wrz 2012, o 14:01 ]
Tytuł:  Re: Kurs sternika jachtowego na Mazurach

Ja również polecam Błękitnego Piotrusia, w tym roku robiłem u nich patent. Uczą bardzo dobrze, wymagają sporo, instruktorzy tak jak wszędzie młodzi. Jednak jeśli chcesz tylko plastik to może być różnie - czasami ludzie oblewają. W okolicach połowy kursu sam zacząłem wątpić w swoje umiejętności mimo że już parę razy na mazurach pływałem, ale po paru dniach zdałem egzamin i czułem się na tyle pewnie aby zabrać rodziców (ich pierwszy raz na łódce) i wyczarterować jacht (może nie odstawialiśmy szaleństw ale wstydzić się nie miałem czego). Warto poprosić instruktora aby powiedział wam jak samemu ogarniać łódkę przy wchodzeniu do portu.
Jesli chodzi o jachty to ja robiłem na Twisterze i jachty maja zadbane. Dużą wagę przywiązują do teorii i komend ale to w sumie wychodzi na dobre (a czasami jest z tego fajna zabawa). Atmosfera tak jak zawsze zależy od załogi (ja miałem super skład ale była inna łódka co raczej nie mieli tak wesoło).
Warto zrobić od razu sternika motorowodnego (nawet jeśli nie planujesz pływać motorkami) kasa niewielka, 95% wiedzy takiej samej, a zawsze może sie przydać.
Z rzeczy co są lekkim mankamentem to np. wykłady z ratownictwa które można by było zlecić ludziom z Mazurskiego WOPR-u.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/