Zapraszam wszystkich na Wiatr i Woda 2018 w Warszawie w niedzielę 11.03.2018 o g. 10.30.
W sali C odbędzie się moja prelekcja pod tytułem:
"Astronawigacja krok po kroku. Jak wyznaczyć swoją pozycję"
W czasie prelekcji w przystępny sposób zostaną przedstawione i wyjaśnione kolejne czynności wykonywane w trakcie wyznaczania pozycji na morzu przy użyciu sekstantu, almanachu i tablic redukcyjnych.
http://www.wiatriwoda.pl/targi-w-warszawie/program/

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Przyznać się, kto ostatnio wyznaczył pozycję sekstantem z rzeczywistej potrzeby .
Mnie się zdarzyło w 1986 i do dzisiaj pamiętam.

Na regatach Classic Cup we wrześniu 2017

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

OK, to rzeczywista potrzeba .
BTW czy w tych regatach wolno korzystać z logu, czy pozostaje stoper lub nawet 121, 122, 123, ...?

Stoper, 31 m linki i na jej końcu 5 l butelka napełniona w połowie

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

????? "Od zawsze" brało się 12 m. Co Ci daje 31 m?
Przecież 62 dzieli się bez ułamków tylko przez 2 i (nieosiągalne) 31.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Pewnie mieli kalkulator na burcie...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Słuszną linię mają statki jaśniepaństwa do przewozu żagli .
Na naszych kurduplastych kilkunastometrowcach powiedzielibyśmy "tylko przez 2 (nieosiągalne), 31 i 62" .

Oj tam, za dużo byś chciał wiedzieć, a przecież nie wiadomo co w butelce się chłodzi i czy ma być wstrząśnięte czy mieszane...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Można tak, a można tez inaczej.
1 Mm podzielona przez 60 to 30,86 m. Zatem jeśli pomiar wykaże, że potrzebna była aż minuta na pokonanie owych 31 m (w zaokragleniu) to mamy prędkość 1 kn. Jeśli pół minuty to 2 kn. Jeśli 20 s to 3 kn a 15 sekund to mamy 4 knoty. Kolejne 5 i 6 knotów tez jest łatwe do policzenia

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

No to porównaj:

Linka 12 m, więc liczbę 24 dzielisz przez liczbę sekund.
Czas - 4 sekundy. Prędkość 6 w. Wynik masz po 4 sekundach, a nie po 15.
Czas - 8 sekund. Prędkość 3 w. Wynik masz po 8 sekundach, a nie po 20.

Do zwinięcia (rozwinięcia) masz 12 m sznurka, a nie 60, a więc znacznie mniejszą możliwość poplątania.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Przy 6 knotach mój czas pomiaru to 10 s. Jakoś te dodatkowe 6 sekund podczas 4 godzinnej wachty nie jest tragedią. Przy 3 knotach mam pomiar w czasie 20 sekund ale i tu te dodatkowe 12 sekund w trakcie wachty nie obciąży zanadto załogę.
Do zwinięcia mam 30 m linki a nie 60. Myślę że zrobienie ładnej buchty na tych 30 m nie wykracza poza zwykłe możliwości załogi. Zwłaszcza, że jak im się raz nie uda to mają jeszcze sporo czasu do końca wachty.
Ale wspomnę jeszcze o jednym, myślę najważniejszym. Jako nadal praktykujący elektronik znający też techniki pomiarowe wiem, że w tym przypadku im dłuższy czas pomiaru tym mniejszym błędem ten pomiar będzie obciążony, zwłaszcza przy dużych prędkościach, powyżej 6 knotów. Zauważ, że przy 8 knotach będziesz miał 3 sekundy na pomiar a ja 7,5. Sekunda odchyłki przy 12 metrach sznurka wprowadzi błąd na poziomie 30%. Przy 31 metrach będzie to tylko 13%. Ja pozostanę przy 31 metrach.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Miło mi wszystkich zainteresowanych powiadomić, że wydawnictwo "W może" znanej szkoły żeglarskiej Morka wydało moją książkę "Astronawigacja krok po kroku". Książka niebawem znajdzie się w sprzedaży, również u mnie. Wtedy oczywiście z dedykacją dla nabywcy.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

No i mała wtopa
Książka ukazała się 12.07, ale ja dziś otrzymałem egzemplarze autorskie. Okazało się, że okładka nieco różni się od zapowiadanej. Jeśli możliwe to poprosiłbym szanowne moderatorstwo o podmianę obrazków. Przepraszam za zamieszanie.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Post pod postem - dobrze jest, wiadomo o co chodzi.
Nie będę kombinował z grafiką, jedynie co, to usunąłem poprzednią wersję okładki.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Książka jest już dostępna.
Wydawnictwo ustaliło cenę 47 zł. Dla forowiczów ciut obniżę cenę na 45 i wezmę na siebie koszt wysyłki.

Zainteresowanych poproszę o wpłatę 45 złotych na konto: 97 1020 1127 0000 1502 0010 7623, Multi System S.J. ul. Mrówcza 243, 04-697 Warszawa. Jeżeli ktoś potrzebuje fakturę, to poproszę o dane do faktury. Jeżeli nie, to zostanie wystawiony paragon.
Poproszę o informację dla kogo ma zostać napisana dedykacja oraz o adres wysyłkowy.
Można się też ze mną kontaktować poprzez adres mailowy: mg@multisystem.pl

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Właśnie dotarła. Bardzo mi się podoba jej szata graficzna - oszczędna i nieco mroczna (nocna?) w wyrazie. Dużo ładniejsza niż we wcześniejszej wersji. Zawartości merytorycznej, siłą rzeczy, na razie nie potrafię ocenić.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Dotarła i do mnie. Faktycznie, fajnie wydana. I lekka - przynajmniej wagowo.

Uprzejmie donoszę, że na Boatshow w Łodzi na stoisku Żagli będzie dostępna książka "Astronawigacja krok po kroku". Ja będę na targach w sobotę i z wielką przyjemnością będę wypisywał dedykacje nabywcom tejże książki.
Mariusz Główka
PS. "Poradnik Żeglarski" jak zawsze też będzie dostępny.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.