Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kajak drewniany
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=44&t=26232
Strona 19 z 28

Autor:  Pipek11 [ 22 lis 2017, o 16:00 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Bartuś czy ty tam w kąciku telekop kitrasz do podglądania sąsiadek?
Zabrałbym taki na łódkę to bym sobie mógł turystki pooglądać.
Łódeczka palce lizać. Gratulacje.

Autor:  bartuss1nowy [ 22 lis 2017, o 16:09 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

To nie teleskop a refraktor, taki sobie, chciałem się pobawić astrofotografią swego czasu, ale wyjustować to cholerstwo to jakaś parodia. Co prawda był tu gdzieś kiedyś teleskop newtonowski ze zwierciadłem 160mm, ale prawdopodobnie szwagier go za flaszkę gdzieś opchnął.
Kanu jeszcze nie skończone, jak już na wodzie położę to będą mam nadzieje zachwyty i utki okoliczne będą się zderzać i samochody na się wpadać, tudzież przechodnie hehe. No zobaczymy.

Autor:  Marian Strzelecki [ 22 lis 2017, o 21:16 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

bartuss1nowy napisał(a):
To nie teleskop a refraktor, taki sobie, chciałem się pobawić astrofotografią swego czasu, ale wyjustować to cholerstwo to jakaś parodia.

A potrzebny ci on jeszcze?

Autor:  bartuss1nowy [ 23 lis 2017, o 07:04 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

W prezencie dostałem, to tak nie za bardzo mogę sie pozbyć.

Autor:  Mir [ 23 lis 2017, o 13:47 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Maestro, tu jest duży wybór, chyba tanio... https://www.ceneo.pl/Teleskopy;PriceRange-1.htm, a ten wygląda całkiem, całkiem: https://www.ceneo.pl/47641833#tab=spec i odbiór W-wa! :D

Autor:  Pipek11 [ 23 lis 2017, o 14:00 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Marian, kosmitów nie zobaczysz, za małe gówniuszczko :D:D:D:D:D.
Kiedyś interesowałem sie troche tym samym, i próbowałem zrobić samodzielnie zwierciadło.
Znalazł się nawet taki szklarz co z czystej ciekawości podjął się posrebrzyć ustrojstwo.
Po morderczej walce zrobiłem wklęsłe cudeńko. Średnica robocza blisko 25 cm.Po prostu nie miałem większych kawałków szkła. A dokładność wykonania, no wiadomo jaka może być w domowych warunkach. Powłoka odbijająca napylana z dodatkiem miedzi więc trochę kolorki fałszowało. Ugięcie mierzone przez panią optyk znajomą.
O ile turystce z kilometra można było w biust zajrzeć o tyle obserwacja obiektów dalszych od księżyca to porażka, znaczy sie paralaksa. Ale co było zabawy i emocji. 3 lornetki poszły z 5 obiektywów foto, i do tego obiektyw od rzutnika Bajka. Ale działało, co mnie wówczas bardzo rajcowało. Tubus pamiętam miałem z kosza na śmieci :D:D:D:D:
Po latach próbowałem z telefonu komórkowego zrobić cud i rejestrować cośtam co było niby to widać przez onże imaginator. Gówno wyszło :(. Coś było nie tak i się poddałem.

Autor:  bartuss1nowy [ 23 lis 2017, o 14:47 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Mir napisał(a):
a ten wygląda całkiem, całkiem

To tez jest refraktor. A dobry teleskop newtonowski kosztuje w okolicach 5 tys, w sensie dobry a nie najwypaśniejszy z filtrami i przysłonami do obserwacji np korony słońca, pstrykania mgławic itd. Jedyny dowcip polega na tym, że najlepsze obserwacje wychodzą w mroźną noc.
Miałem jakis czas temu zapytania odnosnie obróbki kopuł dla obserwatoriów, no ale klyentów gdzieś wcięło.

Autor:  Marian Strzelecki [ 24 lis 2017, o 01:58 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Kiedyś (znaczy w połowie ub. wieku) zbudowałem prosty (2m long) teleskop, którym widziałem 4 księżyce Jowisza. Sąsiadek wartych grzechu nie było w zasięgu. :-?

MJS

Autor:  Pipek11 [ 24 lis 2017, o 12:58 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Wypada się z Mirem zgodzić, patrzałki dziś są dość dostepne, nie tak jak kiedyś kiedy tylko znałem uniwersal i miało jako taki sens budowanie samemu czegokolwiek. Za jaką taka pensję można dzis kupić amatorski sprzęt który zapewni dużo radości. A w międzyczasie zweryfikuje się samo, czy mamy do tego parcie czy nie. Zarwane noce, kupa czytania i uczenia się. Nie każdy wytrzyma taką pasję. W końcu warto chyba wiedzieć na co sie patrzy.
Miałem kiedyś znajomego co to prowadził radioteleskop na polibudzie. Budował jakieś anteny, bo właściwie to on od anten był, a astronomia to jakby to ująć poletko doświadczalne. Więc mawiał on mi często że to radio jest nastepnym krokiem w astronomii, nawet amatorskiej. No niestety nie zrobiłem tego kroku, i to z braku pasji jak i funduszy. Łódką mogę popływać i w dzień :) i pochmurne niebo wcale mi za bardzo nie przeszkadza.
Co do optycznych doświadczeń to chciałem zanabyć fajną morską lornetkę z demobilu.
Korespondowałem nawet z kwatermistrzem co to organizował wyprzedaż, ale nie chciał nic na odległość. Jedynie na miejscu i osobiście, no i tak nie kupiłem, ale obiecuję sobie że sie wyposażę.

Autor:  Mir [ 24 lis 2017, o 14:27 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Można by pokompinować ze szkiełkiem od lupy 120 mm: https://aktin.pl/lupa-duza-o-120-6060?g ... gKp0fD_BwE i okularem od lornetki, ale czy to warto, gdy wybór jest ogromny, o np. laka luneta: https://fotozakupy.pl/product-pol-15953 ... gIeAfD_BwE
Nierzadko ze statywem, a nawet funkcją mikroskopu... :roll: (ta akurat nie)

ps. Eksperymentować zawsze warto, bo to twórcze i poznawcze. Jednak funkcja czasu jest teraz dominująca niestety.

Autor:  Pipek11 [ 24 lis 2017, o 18:03 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Takeś mnie waćpan zagadał że polazłem w kartonie grzebać i mam zabawkę.
Obiektyw M42 1000, przejściówkę + konverter x3 + okular do obiektywu na bagnet pentaxa K, i zrobiłem sobie Lunetę co się zowie.
Patrzam teraz na wiatraki bo świeca w ciemnościach :D :D
Piknie to. Jak macie coś w domu podobnego pobawcie się.
Tu przykładowe bo ni mam jak zdjęć robić.
Załącznik:
1db0198b400daf301feaff451c42.jpg
1db0198b400daf301feaff451c42.jpg [ 20.48 KiB | Przeglądane 36024 razy ]

O taki o tylko ciut większejszy.
Załącznik:
98207e2b4f0f8d45784bfa409d46.jpg
98207e2b4f0f8d45784bfa409d46.jpg [ 26.55 KiB | Przeglądane 36024 razy ]

o to to konverter robi że z gwintu na bagnet przejdzie i jeszcze wzmacnia.
Załącznik:
qbrandonsetfr700507.jpg
qbrandonsetfr700507.jpg [ 223.31 KiB | Przeglądane 36024 razy ]

I takie cuś żeby okiem można było w szkiełka zaglądać.
Zdjęcia z allegro ale do chcących można za parę złociszy zrobić sobie naprawde dobry sprzęcior i to może nawet porównywalny z teleskopami. No teleskopy na bank w tych pieniądzach nie maja takich filtrów i powłok.

Autor:  Marian Strzelecki [ 24 lis 2017, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Zaraz wyciągam mojego zooma Tele-ZenitaE i popróbuję.
Dzięki za pomysł.

MJS

Autor:  bartuss1nowy [ 24 lis 2017, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

No ja wyciągnąłem papier ścierny wodny i heja, w obserwacje astro dawno sie nie bawilem, wolę popływac niż marznąc obserwując coś tam przy kiepskim wyostrzeniu i przybliżeniu.
Owszem, możnaby to na krokowcu zrobić, w sensie jeden krok daje nam powiekszenie o iles tam setek minut kątowych, ale na dłuższą metę mnie ten temat nie ciągnie.
Bo już i filmowcy u mnie byli - panie zrób pan kamere przemieszczająca sie z jakąś predkością po jakiejś pochylni. No ale ze standardowa cena podzespołow plus jakas tam dodatkowa zarobku z podatkami wszelakimi zwala z nóg, to podobnie wygląda przy astrofotografii, teleskop musi być sterowany w sekundach kątowych żeby to mialo sens.
A napędy cncowe można zastosować w dowolnej branzy, nawet w branzy zamykanego komputerowo sedesu.
Niedawno czytalem jakis artykuł na znz o robotach seksualnych z cieplymi genitaliami, no tych Japończyków już całkiem powaliło, a taki mądry naród. Sodoma i gomora.

Autor:  Mir [ 24 lis 2017, o 21:13 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

A, ja moim FinePixem S9500 spojrzałem wczoraj na wschód
Załącznik:
wschód.JPG
wschód.JPG [ 256.26 KiB | Przeglądane 35980 razy ]

i na zachód słońca
Załącznik:
zachód.JPG
zachód.JPG [ 257.74 KiB | Przeglądane 35980 razy ]

oraz popatrzyłem na ptactwo wodne...
Załącznik:
DSCF0105.JPG
DSCF0105.JPG [ 103.31 KiB | Przeglądane 35980 razy ]

Autor:  Marian Strzelecki [ 24 lis 2017, o 21:51 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

" na naszych filmach... to aktor patrzy w prawo ... potem w lewo... no panie: nic się nie dzieje."

A takie krwawe zachody... to wojnę przepowiadają.

bartuss1nowy napisał(a):
Niedawno czytalem jakis artykuł na znz o robotach seksualnych z ciepłymi genitaliami...


No - a z jakimi miały by być? :shock:

MJS

Autor:  Mir [ 24 lis 2017, o 23:46 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Kiedy krwawo słońce wschodzi,
w marynarzu bojaźń rodzi.
Kiedy czerwień o zachodzie,
wie marynarz o pogodzie.

gen. M. Zaruski
;)

Autor:  bartuss1nowy [ 25 lis 2017, o 08:13 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Szlag by trafił ten z1, do nastepnej zabawy kupię PAC. Rękawiczka mi pękła tydzień temu, a wykwity mi z dłoni jeszcze nie zeszły, przynajmniej już tak nie swędzi.

Autor:  Roman61 [ 25 lis 2017, o 17:31 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

A jakich rękawiczek używasz.Ja z neoprenowych zrezygnowałem,pękają i są względnie drogie.Biorę bawełniane ,aż do momentu kiedy już są bardzo sztywne i( nic nie czuję) ,a potem ( gołą łapą) naszczęście nie mam alergii.Potem zmywam się( trochę po babsku) acetonem, i jak dotąd nie mam reakcji alergicznych, przynajmniej widocznych.Na szczęście moja źona jest bardziej zainteresowana liczbą moich majtek, a nie spodni,załatwiłem już trzy pary ( o jednych jeszcze nie wie). Żywica- tego nic nie rusza.No i oto chodzi.

Autor:  Mir [ 25 lis 2017, o 17:34 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Dozownik by się przydał: http://www.c-l.pl/produkt/dozownik-80-ml/

Autor:  Roman61 [ 25 lis 2017, o 17:52 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Fajna żecz.Używam strzykawek 100 ml ,przy e601 wspomniale,przy pacu trochę gożej,ale idzie przy E5 ciężko,ale jej najbardziej ufam.Taplanie się w żywicy jest wyzwaniem, naszczęście mam już trochę doświadczenia.Prubowałem worka foliowego i to ma sens pod warunkiem szwu.

Autor:  Mir [ 25 lis 2017, o 18:02 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Do gęstej żywicy strzykawkę trzeba rozwiercić np. fi 4 mm. PAC jest mniej gęsty jak E5, a tą należy rozrabiać w temperaturze pokojowej, albo ogrzać w ciepłej wodzie (30*).

Autor:  bartuss1nowy [ 25 lis 2017, o 18:41 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

z E5 w zimie już numery przechodziłem - podgrzewałem w gorącej wodzie do stanu jako takiego ciekłego w zbliżeniu do e6011, szybko utwardzacz i jazda, tylko ze jak został nadmiar tam moze 80g sie okazywało że zywica zaczyna dymić.
Rękawiczki miałem takie gumowate, a potem plastikowe i te plastikowe pękły, wszak mam wielkie łapy (ponoć - po rozcapierzeniu pomiedzy kciukiem a małym jest odległośc miedzy czubkami palców jakies 25 cm). Kiedyś robiłem bez i nic mi nie było, do czasu az latem bawiłem sie z aerosilem jako zagęszczaczem w połączeniu z mikrobalonami.
W sumie to chyba jedna rzecz o której nalezaloby pamietac przed rozpoczeciem pracy - mieć przy sobie ocet, a ostatnio tego akurat nie miałem i mam za swoje i to podwójnie, no ale przynajmniej jajka już nie swędzą. jak sie tego cholerstwa porządnie nie zmyje, to potem trzeba szczać po damsku, komedia dosłownie. Tydzien prawie, a jednak mam napady swędzenia

Autor:  Bombel [ 25 lis 2017, o 18:47 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Roman61 napisał(a):
Fajna żecz.Używam strzykawek 100 ml ,przy e601 wspomniale,przy pacu trochę gożej,ale idzie przy E5 ciężko,ale jej najbardziej ufam.Taplanie się w żywicy jest wyzwaniem, naszczęście mam już trochę doświadczenia.Prubowałem worka foliowego i to ma sens pod warunkiem szwu.
Chłopie, przeczytaj tekst przed wysłaniem. Oczy bolą :evil:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

bartuss1nowy napisał(a):
no ale przynajmniej jajka już nie swędzą. jak sie tego cholerstwa porządnie nie zmyje, to potem trzeba szczać po damsku, komedia dosłownie. Tydzien prawie, a jednak mam napady swędzenia

Jajkami laminujesz??? :D

Autor:  bartuss1nowy [ 25 lis 2017, o 18:56 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Hehe, no czasami trzeba się iść odprysknąć, więc trzeba zdjąć cholerne rękawiczki i dłonie niby suche i czyste, a jednak w nocy okazuje się ze niekoniecznie były czyste ,bo nagle zaczyna swędzieć tu i ówdzie.

Autor:  Bombel [ 25 lis 2017, o 19:06 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

bartuss1nowy napisał(a):
nagle zaczyna swędzieć tu i ówdzie.

A jesteś aby pewien że to od żywicy :mrgreen:

Autor:  bartuss1nowy [ 25 lis 2017, o 19:13 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Od utwardzacza a nie żywicy, na ryby nie chodzę i niczego nie łapię hehe, sąsiadek też nie mam

Autor:  Roman61 [ 25 lis 2017, o 19:37 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Do ciebie bombek mam cię w d... ! No. Nie ma i w tym tablecie bo chciałem się odnieść do całego tego forum .Żegnam oziemble na zawsze

Autor:  bartuss1nowy [ 25 lis 2017, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Dyslektykom trzeba wybaczać błędy ortograficzne, w podpisie też zrobił i nie zauwazył, ale to nie znaczy, że trzeba to piętnować.

Autor:  Ryś [ 25 lis 2017, o 21:39 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

bartuss1nowy napisał(a):
trzeba wybaczać
A co to, ktoś kogoś tu pokarał, grzywną, w RYA czy ciężkiem słowem?
Dziś nie wolno się odezwać w żadnej sprawie, bo zauważyć fakt to myślozbrodnia :twisted:
A żem pierwszy co dyslektykom wybacza, twardo jednak twierdzę że to wolna wola, nie znaczy to iż coś "trzeba". A bo jakim prawem i gdzie tak nakazano? :-P
Roman61 napisał(a):
Do ciebie bombek mam cię w d... ! No.
... chciałem się odnieść do całego tego forum .Żegnam oziemble na zawsze
Wzajem jako forumowicz - żegnam lodowato takie typki.
A tolerancja i wybaczenie istnieje tylko w obie strony :mrgreen:

Autor:  Bombel [ 25 lis 2017, o 21:54 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Roman61 napisał(a):
Do ciebie bombek mam cię w d... ! No. Nie ma i w tym tablecie bo chciałem się odnieść do całego tego forum .Żegnam oziemble na zawsze


Powiedziała p...a dupie,
nie możemy mieszkać w kupie
ty mi pierdzisz, podśmiardujesz,
klientelę moją psujesz
Na to rzekła dupa p.....e
więc przeprowadz się gdzie indziej
ciebie j...ą, tobie płaca
a mnie klepią ch.j wi za co



Bez pozdrowień, tyż oziemble :rotfl:

Strona 19 z 28 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/