Dzisiaj około 10.30 spotkałem człowieka. Spotkałem go i zadałem mu pytanie.
"Bogdan. Nie masz Schwimmwagena jakiegoś ?"

A potem On odpowiadał na to pytanie ponad godzinę. Długo i obrazowo...
A ja słuchałem z zainteresowaniem i wcale się nie nudziłem. Co dziwne o tyle, że podczas słuchania długich wypowiedzi, słuchacze często się nudzą.

A na zakończenie, bez żadnych uwag w całości zaakceptowałem jego wnioski.
Lekkość ma być atutem w terenie, nie niezależne zawieszenie i 4x4...
No i napęd hybrydowy, bo przecież na Solinie strefa ciszy


Czasem ludzie fajne rzeczy opowiadają... Wystarczy ich tylko spytać

Miód leje się z Twych ust na... moje ulubione 2-CV'ły.
Nie musi być 4x4, ale może: w najprostszych wersjach z lat 60-tych Citroen Deux Chevaux
budował wersję Sachara. Oprócz niezależnego zawieszenia miała ona pomysł: silnik z przodu (425ccm!) napędzał koła przednie... a silnik z tyłu (tyłem do przodu) napędzał koła tylne. Wahacze wleczone ... wahacze pchane; połączone sprężynami w tubach hamulce przy skrzyniach ... jednego czego nie miały to "szpera".

czyli 2x 12km = 24 konie na 450 kg wagi i płasko pod spodem (pytanie czy pływały by gdyby samą ramę wypełnić pianką).

Dużo pózniej robiono także zwykłe 4x4 z wałkiem do tylnej osi, ale toto nie było już niczym wspaniałym.

A dlaczego tu i teraz o tym piszę?
No bo mam swoją ulubioną teorię:
Silnik citroena 2-CV jest połówka silnika VW Garbusa!
Mam to gdzieś dokładniej uzasadnione, (jak znajdę).
W skrócie:bo pisałem kiedyś teksty do encyklopedii motoryzacyjnej PWN (6-cio tomowej też) i tam opisywałem "przypadki" (nagłego zwolnienia z internowania)= powojennych losów prof F.Porsche i "nagłego" wynalezienia przez Francuzów genialnego bokserka do 2-CV, ale ze względów nieudokumentowania faktów cenzura (PWN) nie pozwoliła mi tej tezy opublikować.

A czy pływają?


MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ano, a nie Ty jeden masz spiskowe teorie
1924 -

Prof Ferdynand Porsche miał hopla na temat małych samochodzików "dla ludu" i takie auto projektował jako Volks-Wagen. Dlatego zaprojektował doń silniczek 425ccm. Hitler chciał mocniejszy do wojska i taki kazał zaprojektować do terenówek (4 cyl). Oczywiście były wtedy one ze zwolnicami przy kołach. Tak miały, kubelwageny, amfibie i (potem po wojnie) Buliki.(miałem kilka )
Natomiast silniczek do prawdziwego volksa (dwucylindrowy) poszedł na półkę.
Przypomniano sobie o nim gdy po wojnie Citroen odkopał (dosłownie) prototypy 2-CV i brakło im silnika, a motocyklowy od BMW nie pasił. Wtedy negocjowali z Ferrym (juniorem -mającym w Szwajcarii biuro projektowe) o tym zapomnianym silniku ojca Ferdynanda.
Kiedy porówna się (gołe) przekroje silnika 2-CV i VW to staje się jasnym, że to był ten sam projektant.
Takie same rozwiązania: korpusu, miski, rozrządu, popychaczy, klawiatury, dolotów, gaznika itp.

MJS

ps Rysiu - czy to jest Tatra?
Bo jeśli... to całkiem inna konstrukcja: tylko bokser chłodzony powietrzem jest tu wspólnym.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A wszystkie piramidy świata to zupełnie inne i niezależne konstrukcje; łączy je tylko kształt i koncept...
I jeszcze jeden i jeszcze raz ♫
https://static2.s-trojmiasto.pl/zdj/c/9 ... olonii.jpg

Ja dowodzę, że dwa konkretne silniki zaprojektował jeden człowiek: Ferdynand Porsche, a ty mówisz, że wszystkie boksery są takie same.
Można i tak.
Ale to nie to samo.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/