Forum żeglarskie :: Zobacz wątek - Airboat i fajna piosenka o śniegu...

Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/

Airboat i fajna piosenka o śniegu... https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=44&t=29429	Strona 1 z 1

Autor:	MarekSCO [ 24 paź 2018, o 21:42 ]
Tytuł:	Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Co wiemy o napędach łodzi ? O śrubowych napędach. Jak sporo wody pod kilem, to wiemy wszystko. Wszystko jest proste. Jedyne co nam może sprawić miłą niespodziankę to dysza Korta... Ale ona sprawi miłą niespodziankę zawsze. Ale co, kiedy wody pod kilem ni stopy ? Ano najpierw wynajdujemy long tail. A kiedy jeszcze mniej wody ? Ano w dnie łodzi budujemy tunel a śrubę umieszczoną odrobinkę poza pawężą, przykrywamy takim śmiesznym kapturkiem A kiedy wody jeszcze mniej - wiadomo - jedziemy na wodomiocie A kiedy wody pawie że nic pod kilem nie ma ??? Super wykonanie ( oni to chyba seryjnie robią ) i fajna piosenka o śniegu:

Autor:	Mir [ 31 paź 2018, o 21:07 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Na wodomiocie, powiadasz... A, kwadrocykla Rosomacha Ty widział?

Autor:	MarekSCO [ 30 wrz 2019, o 19:29 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Jesień już... Niedługo zima będzie. Czas zacząć planować na przyszły rok. Tak się zastanawiam... A może jednak zbudować porządnego airboata i wprowadzić do eksploatacji ? Co o tym myślicie. Szybkie, nie wymaga stopy wody pod kilem. Doleci w sumie wszędzie jak się uprzeć. A ostatnimi czasy wody w rzekach malutko. Pierwsze próby wykazały, że jakiś sens jest w tym jednak. Tylko trzeba by trochę inna metodą. Większa łódka ( raczej ponton jednak - z racji, że łatwiej nad rzekę zatachać ) i czterosuwowy silnik. Czterosuwowy bo cichszy i mniej paliwożerny. No i większe śmigło ( tak gdzieś ze dwa metry nawet ) Coś w stylu Jegorkina:

Autor:	MarekSCO [ 6 paź 2019, o 11:34 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Pojawia się takie oto pytanie... A gdyby tak zaoszczędzić na wadze ( a i kosztach przy okazji ) i w ogóle zrezygnować z wentylatora unoszącego ? Tylko ponton z nieco osłoniętym dnem, żeby go za szybko nie wyświechatało... I wentylatorowe otunelowane śmigiełko napędzane silniczkiem o mocy circa 150 hp, jak w skuterku wodnym... Może by się to i nie rozleciało. Ale czy latałoby tak pięknie jak poduszkowce ? Coś jak to:

Autor:	MarekSCO [ 1 lis 2019, o 22:32 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Nowy wynalazek Michaiła Jegorkina ubawił mnie bardzo, bowiem przewidziałem go wcześniej W tym wątku napisałem: viewtopic.php?f=73&t=30015&start=300#p577706 "Ciekawe jaki będzie następny Kuzniecow NK-12 ? " Dla niezorientowanych. Silnik Kuzniecow NK -12 wygląda tak: A najnowszy wynalazek Michaiła - tak:

Autor:	MarekSCO [ 21 cze 2020, o 13:13 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
W kwestii śmigłowej zaś wpadłem na pomysł, który wydaje mi się na tyle szalonym, że nie zasnę spokojnie jeśli go nie zrealizuję w tym roku Jakie zjawisko ogranicza adaptację klasycznej łódeczki do roli airboata ? Oto opory na jakie kadłub napotyka w wodzie. A konkretnie funkcja wyrażająca zależności oporu kadłuba od prędkości kątowej śmigła. Taka łódź musi mieć po prostu płaskie dno. Do takiego ogólnego wniosku doszedłem w drodze eksperymentów. A gdyby tak "posadzić" całą łódeczkę na dmuchany materac ? ( a w przestrzeni materac-dno_łódki wykonać prostą konstrukcję kształtującą dno całego "wynalazka" ) Rzecz ciekawa jest o tyle, że już przy naprawdę małej prędkości śmigła, łódka pływa po wodzie i reaguje na stery. Na tym filmiku silnik pracuje dosłownie na minimalnych obrotach do jakich został zaprojektowany. Ale jeśli zwiększymy obroty, a co za tym idzie siłę ciągu... Łódka nie wyjdzie na pełny ślizg...

Autor:	Mir [ 21 cze 2020, o 14:31 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Ja myślę, że Ty zmierzasz do takiego czegoś: https://gadzetomania.pl/60806,wodolot-w ... -albatross ale poprzez takie coś: https://mlodytechnik.pl/i/images/7/2/7/ ... rofoil.jpg Poprzedzone kadłubem z płaskim dnem.

Autor:	MarekSCO [ 21 cze 2020, o 15:59 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
I tu się mylisz Mir Woda tylko jako granica dwu światów. Płaska jak waserwaga... A całe życie w tym co powyżej płaskiej tafli. Tylko życie we wszystkich jego wcieleniach - kolejno. Zmierzam wprost do czegoś takiego: Ale zmierzam tak, żeby nie opuścić żadnego etapu, żeby jak najwięcej poznać, zrozumieć, poczuć, zanim wreszcie "wyskoczę" na ekran Czyli wszystko po kolei. Airboat, teraz szczelna poduszka powietrzna pod nim i eksperymenty... W trosce o odpowiedź na pytanie, przy jakich mocach/prędkościach szczelna poduszka ( ponton - nie poduszkowiec ) wystarczy, żeby oderwać się od tej wody i na ekran wyskoczyć Potem pewnie poduszkowiec i na koniec wiotkie, samopompujące się skrzydełka Ot taki projekt na resztę życia

Autor:	Mir [ 7 wrz 2020, o 23:30 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
MarekSCO napisał(a): Ale zmierzam tak, żeby nie opuścić żadnego etapu, żeby jak najwięcej poznać, zrozumieć, poczuć, zanim wreszcie "wyskoczę" na ekran No nie wiem czy nie powinienłeś doświadczyć takiej oto konstrukcji, a nawet czy aby ona nie byłaby szybsza od airboata? PS. Wyobrażasz sobie takie wyścigi (turystyczne ma się rozumieć) na Sanie? Toż one mogłyby ożywić cały region.

Autor:	MarekSCO [ 9 wrz 2020, o 00:06 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Te łódki są piękne Mir. Tuningowane diesle, takie całkiem "otwarte" też są piękne. I szybkie jak szlag ( wyżej 200km/h ) Coś mi przypomniałeś Kilka lat temu pewien młodszy ode mnie kolega obejrzał film o Niki Laudzie. Był pod ogromnym wrażeniem człowieka, który tak kochał wyścigi, że po wypadku w płonącym bolidzie, zakończonym śpiączką, powrócił na tor. I kilka lat później znowu zdobył tytuł mistrza świata w F1. Ten mój kolega był niepocieszony z jednego tylko powodu. Że u nas w Polsce nie ma takich ludzi. Twardych zawodników, prawdziwych mistrzów pokazujących czym jest sportowa rywalizacja nawet ze sobą samym. Uśmiałem się najpierw, a potem opowiedziałem mu historię tego człowieka... ( I Lauda odszedł na dalszy plan )

Autor:	MarekSCO [ 13 cze 2021, o 09:19 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Nowy filmik Jegorkina. W konwencji kina niemego ( bez dźwięku). Autor usiłuje pokazać w nim wszystkie kluczowe detale konstrukcji. Baaaaardzo ciekawy materiał PS: "АД" to po rosyjsku "piekło"

Autor:	Mir [ 17 cze 2021, o 23:08 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
I to jest słuszna konstrukcja. Prosta, funkcjonalna i efektowna.

Autor:	MarekSCO [ 24 cze 2021, o 09:36 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Mir napisał(a): I to jest słuszna konstrukcja. Prosta, funkcjonalna i efektowna. Tak. Masz rację bez cienia wątpliwości. To w ogóle wielki wojownik Patent na potrójne łożyskowanie wału silnika ciągnie na Nobla, bez jakichkolwiek zastrzeżeń Prosta, imponująca konstrukcja i prosty imponujący człowiek z niesamowitym poczuciem humoru Ale i niebezpieczną wiedzą i charakterem. Nie chciałbym mieć takich wrogów. Takich przyjaciół - to byłby dla mnie niebywały zaszczyt Jeszcze jeden filmik w konwencji kina niemego:

Autor:	bartuss1nowy [ 27 cze 2021, o 11:32 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Forma, wungiel, infuzja ... a nie jakies tam z tego co dają w sklepikach

Autor:	Mir [ 27 sie 2022, o 11:33 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...

Autor:	MarekSCO [ 28 sie 2022, o 08:14 ]
Tytuł:	Re: Airboat i fajna piosenka o śniegu...
Strasznie wielka kobyła Mir Przypomniała mi się ciekawa historia: W Rosji, na jednej z syberyjskich rzek, tamtejsza straż rybacka zaczęła używać airboatów w walce z kłusownikami. ( Dostali dwa egzemplarze od jakiejś fundacji ). I od tego momentu, problem kłusownictwa na rzece zniknął zupełnie. Nie zaobserwowano i nie schwytano ani jednego "marudiora"... Po prostu silnik airboata słychać z takiej odległości, ze kłusownicy mieli naprawdę sporo czasu, żeby się ukryć i pozacierać ślady

Strona 1 z 1	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/