Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Inteligencja na wodzie.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=44&t=31986
Strona 1 z 1

Autor:  MarekSCO [ 21 sie 2020, o 23:10 ]
Tytuł:  Inteligencja na wodzie.

Nie. To nie będzie opowieść o mnie.
W moim przypadku medycyna jest bezsilna. Inteligencji wszczepić się nie da.
Ale w przypadku mojej małej łódeczki, ciągle są jakieś szanse.
I tak... Będziemy próbować.

Co mamy do dyspozycji ?
Właściwie wszystko co potrzeba żeby zapewnić autonomiczne poruszanie się po wodzie.
Mamy silnik elektryczny i regulator z interfejsem umożliwiającym sterowanie silnikiem z wykorzystaniem zmiany poziomu napięcia regulacyjnego:
Obrazek
Mamy radiolinię o zasięgu kilkunastu kilometrów:
Obrazek
Mamy serwo do obsługi steru:
Obrazek
Czyli łódka może już pływać bez załogi.
Ale czy może pływać sama ?
Niestety nie. Brakuje jej inteligencji. Choćby i sztucznej.
No to będziemy dzidzi stymulować gófkę :mrgreen:

I tutaj pierwsza prośba do Kolegów. Prośba o pomoc z zaprojektowaniem i wykonaniem żagla. Tak. żagla. Bo łódeczka, mimo że będzie napędzana elektrycznie, będzie też posiadała żagiel.
Ale po kolei...
Czego potrzeba, żeby nasz cuborg mógł wykorzystać swoją inteligencję, lub w ogóle się nią wykazać ? Dokładnie Koleżanki i Koledzy - potrzeba kanałów łączności.
Łączności z otaczającym światem. Kanałów przez które cyborg będzie mógł karmić swoją inteligencję informacją i wypluwać to, co on tam sobie wymyśli.
Na początek zacznijmy od kanału optycznego. Jeśli cyborg ma być podobny do człowieka, choćby na tyle, żeby dogadać się z człowiekiem, lub poruszać jak człowiek - musi mieć kanał optyczny pracujący w tym samym pasmie co ludzkie oko.
A taki kanał musi mieć co ?
No oczywiście - wejścia i wyjścia dla strumienia danych ( I/OSTREAM )
Wejścia to mniejszy problem niż by się wydawać mogło. Tutaj zerżnie się rozwiązania wprost z Tesli. Z wyjściami gorzej...
Żeby cyborg mógł porozumiewać się z człowiekiem kanałem optycznym musi mieć...
Wygląd - jak głupio by to nie brzmiało.
( Na pana, to trzeba mieć wygląd i pieniądze - Na cyborga wystarczy wygląd )
Czyli na początek zrobimy tak, żeby nasz cyborg miał możliwość wyglądać. Tak. nawet w sensie wyglądać przez okno. Żeby mógł gestykulować, informować o swoich zamiarach, etc...
A do tego potrzebny jest żagiel. Potrzebny a nawet niepotrzebny. Czyli potrzebny jest taki żagiel, który lepiej, żeby go nie było :rotfl:
Spójrzmy na taką oto instalację:
Obrazek
Obrazek
Tak. Klasyczny projektor komputerowy po delikatnym "podkręceniu" lampy projekcyjnej i dostosowany do zasilania pokładowego łódeczki. To on właśnie będzie standardowym
wyjściem kanału optycznego cyborga.
Tylko teraz jak zrobić taki żagiel, na którym można wyświetlać wizualizację cyborga
niezależnie od kierunku i siły wiatru.
Jak zrobić najgorszy żagiel świata ?
Są tu jacyś żaglomistrze?
A na koniec polecam filmik z koncertu Hatsune Miku. Zwróćcie uwagę w jaki sposób zaaranżowano wizualizację.

Chciałbym, żeby tak samo moja Świtezianka ukazywała się wędkarzom podczas nocnych połowów nad zalewem w Ożannie...

Autor:  MarekSCO [ 24 sie 2020, o 22:55 ]
Tytuł:  Re: Inteligencja na wodzie.

Kanał akustyczny i kanał mikrofalowy :)
Wielkie podziękowania dla sirapacza za pomoc na czacie, z szukaniem danych katalogowych. :D
Efekt moich bojów z japońskim wzmacniaczem NEC uPC1182H następujący.
Znalazłem podstawową aplikację układu w ofercie handlowej jakiejś czeskiej firmy obracającej elementami elektronicznymi. Wykonałem wzmacniacz wedle tej aplikacji i...
I wyszło jak zwykle w takich razach. Tzn wzmacniacz nie zadziałał ni uja :lol:
Z tymi japońcami zawsze są problemy. Trudno znaleźć ich katalogi.
Ale wiedziony przeczuciem wykonałem również drugi, na Philipsowskim TDA2003 ( coś jakby wzmacniacz operacyjny mocy, tylko dosyć krytyczny przy operowaniu pętlą sprzężenia. )
I ten , jak zwykle w takich razach - zadziałał :D
Dodatkowo wykonałem wzmacniacz mikrofonowy. Żeby moja cyber-łódka miała nie tylko "japę rozdartą" ale i jedno ucho przynajmniej,
Tutaj sprawa prosta. Żero automatyki ( żaden tam kompresor dynamiki ) tylko klasyczny
wzmacniacz operacyjny w układzie nieodwracającym ze sprzężeniem pojemnościowym.
A to celem pozyskania jakiejś fajnej ( wysokiej ) impedancji wejścia. Żeby w razie jak najdzie ochota jakieś hydrofony podłączać.
Reasumując - kanał akustyczny gotowy. Wygląda jak na fotce ( ta płytka z prawej to ten nieszczęsny niedziałający NEC )
Obrazek
Czyli machina może już słyszeć i gadać. Tylko na razie nie bardzo ma o czym gadać ;)

Teraz kolejna sprawa. Orientir. Skąd niby machina ma wiedzieć gdzie sie znajduje ?
Przy eksperymentach na stosunkowo małym zalewie, korzystanie z GPS, czy GLONASS
sensu większego nie ma. Znaczy - potrzebna latarnia morska.
Ale żeby nie psuć zabawy z efektami wizualnymi ( straszenia wędkarzy w nocy ) trzeba coś czego nie widać a wysyła spójną ( a w wersji dla RetususClavus koherentną wiązkę.)
Dlatego pasmo X i 10GHz... Z jakimiś tam drobnymi ułamkami.
Nadajnik ( po lewej - to białe ) jeszcze bez anteny. I odbiornik w formie tzw gunnplexera.
Tyle powinno wystarczyć, żeby łódka widziała punkt orientacyjny na brzegu.
Niestety tylko jeden punkt, ale biorąc pod uwagę, że łódka pływa po wodzie w miarę spokojnej - jeden będzie musiał wystarczyć :lol:
W razie czego tym kanałem "zawoła" się łódkę do portu.
To ma być sztuczna, ale inteligencja mimo wszystko. Tzn można będzie ją zawołać ( jeśli akurat będzie patrzyła kanałem mikrofalowym we właściwą stronę ), ale nie można będzie jej nakazać. Czyli, zrobi co sama zechce :lol:
No ale to nic nowego w przypadku moich "wynalazków".
Obrazek

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/