O 23ciej wchodzimy na bal na sali Salomona


zaczniemy kadrylem, a potem ...
Nad ranem troche twista. Po 8mej polonezem w prawo i w lewo, lub odwrotnie.

Jestes pewien, ze skorzysta ?

Axelou ma dwa wyjścia: albo dupnąć z hukiem aground, albo zrobić korektę marnym kursem...

_________________
Zbig A. Gintowt

No to będzie jedna pozycja do przodu...

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Ja myślę że zaniemógł... niestety . Od doby płynie po niewłaściwej stronie .
Nie życzmy źle bliskim...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Własnie skonczyłem z nim małą korespondencję.
Stwierdził że z racji wieku ( a młodszy o 3 lata ode mnie) nie lubi apteki i zwrotów na linii wiatrów.
Poza tym jest z Poznania, wybiera się na narty w najbliższym czasie , więc nie będzie ślęczał godzinami nad VR

Może to jest sposób na Franców - pełen luzik

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Właśnie przydzwonił...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Dobranoc...

_________________
Zbig A. Gintowt

Dziń Dybry!
Witam Wszystkich Moich Znienawidzonych!

O3wiście zaspałem, tak więc nie mam już po co jechać do pracy i wzionem urlaub.
Końcepcja wschodnia przegrała, Jestem z pół godziny i 300 pozycji w plecy. No, to i tak nieźle. Po wczorajszej zmianie wiatrów spodziewałem się gorszego.
Chyba jednak skorzystał... Będzie tuż przed Skarpetą... znaczy Syreną (duZefir).

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Do pirszej bojki kursy mam już poustawiane na TWA 140° z przejściem przez narożnik. Ścinanie narożnika nic chyba nie przyspieszy... Bojkę minę ok 15:05

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Dzień dobry goniący i uciekający. Wąski...,witaj w clubie...,ja też na urlopie

Calineczko witaj!
Ja na Twoim miejscu nie wchodziłbym do tego kwadratu...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Darek i Wojtek, Wasci pytam :
czy wiekszosc moze sie mylic ?

Może przewrotnie - niektórzy mają trochę więcej szczęścia.
Przejście obok wyspy po wschodniej stronie było, dla mnie, wyborem bezpiecznym m.in. z powodu że była to krótsza trasa. Trasa na zachód wiązała się z sporym ryzykiem.
Co dała? Na tę chwilę 2 iteracje.
Do końca wyścigu jeszcze kawał wody i sporo zawijasów.
Zobaczymy za 10 dni.

_________________
Wojtek Musiał

Wojtku, ale ja pytalem nie o roznice kursow Twojego i Piwowa, ale Twojego i mojego.
Sprzed pol godziny.

A to nie zrozumiałem pytania.
Zobaczymy co wyjdzie na boi. Ja już ustawiałem się na mijanie boi. Punkty zwrotów i miejsca wypadania iteracji ...
Zyzio pokazywał mi nieco inną drogę niż zrealizowałem.

_________________
Wojtek Musiał

Zyzio jest glupi.
Darek poszedl moim kursem i mam nadzieje, obaj zyskamy nieco pozycji.
Poustawialem tyczki wczoraj, teraz widze ze ostatni zwrot moglem zrobic wczesniej.
Zyskalbym jeszcze wiecej.

Nie,nie...,ja tam się nie pcham. Staram się pilnować Artemidki Może uda mi się troszkę ze Zbyszkiem powalczyć,znaczy on w tej chwili jest najbliżej mnie

Bastard! Alarm gdzie jedziesz!

_________________
Wojtek Musiał

Może tym razem koncepcja "jadziem pod wyspą"...

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

Wojtku dziękuję za czujność.
Aktualnie nie mam nerwów, zdrowia ani czasu na około trzy tygodnie walki z żabojadami o angsztremy. Jadę pod Papuą/Nową Gwineą. Wprawdzie na dzisiaj Zyzio mówi o 50 milach straty po 8 dobach, ale:
- po pierwsze primo, to jest 16 zmian wiatru, i może się to zmienić,
- po drugie primo, te 8 dób, to jest dopiero połowa drogi do ostatniej boi.
Dwie następne boje mijam prawą burtą więc powinno być zgodnie z regulaminem.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Jadzie'm, moj drogi senatorze, to najlepiej pod stogiem, nie wyspa.

Robi wysokosc.
Ja tez chce wejsc w silniejszy wiatr nisko, a potem na nastepna tyczke, hajda.

To taki subtelny dowcip na czas najwiekszego zblizenia Ziemi do Slonca,
czy kpisz sobie z Wojtka ?

Nie, dlaczego.
To się nazywa koncepcja! A 50 mil na 2300 mil dystansu? To ca 5 godzin jazdy.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Bastard, tyle tylko, że w prognozach masz tam dużą strefę słabowiatrową.

_________________
Wojtek Musiał

Wojtku, poczciwiec z Ciebie. Teraz zeby udowodnic ze nie mialem racji, Bastard gotow pojsc rzeczywiscie pod Nowa Gwinee, zamiast pod Nowa Anglie. Powodzenia.

Jur, dziękuję, ale ja naprawdę zamierzałem tak iść.
Mam trochę zajęć w pracy i od początku tego etapu miałem go potraktować ulgowo. No ale jak zwykle, walka mnie wciągnęła i żeby nie ogłupieć całkowicie musiałem podjąć radykalne kroki. A więc bez tłoku i ciśnienia na wynik spróbuję zobaczyć co z tego wyjdzie.
Klamka zapadła, a co z tego wyjdzie, zobaczymy.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Klasyfikacja z 10 rano :

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Jeszcze nie zapadla. Zblizasz sie do Woodlark, zawin za nia do gory, niewiele stracisz,
a wyeliminujesz losowanie lotka w tych regatach.
Zreszta, jezeli rzeczywiscie chcesz isc pod Nowa Gwinee, to przeciez musisz jeszcze bardziej zejsc na S, a to sensu /pardon/nie ma.

Witam,jeśli mogę się wtrącić,to wydaje mi się że utrzymywane przez naszego szacownego kolegę status quo względem pytań,pozycji,kursu i odpowiedzi...,zainspirowane jest małym asem w rękawie(i dobrze...,znowu będziemy gratulować). Ale też mogę się mylić.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Nie chcialbym sie wymadrzac, ale moze ktos powie czy Borneo Bastard tez objedzie dolem ?
Jezeli nie, to wroci na polnoc, gdzie wiec sens ?
Pisze to wszystko bo mamy podobno dowalac francuzom, a Bastard jest w ekipie mocnym punktem /dotychczas niezawodnym/. Dzis jednak popelnia blad.
Jazda dolem bylaby bardzo zasadna gdyby nie bylo boi przy polnocnym cyplu Borneo.

Lubię różne odchyły, że nie wspomnę o przechyłach, ale Staremu to po prostu odbiło...
Znaczy, som jaja — Zbieraj, dawaj jakiś komętasz!

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

No wszyscy sie bendom mną przejmować!
Tak se umyśliłem i już! Nie bójcie się, czytałem którąś z przygód Tomka Wilmowskiego i będę uważał na statki handlarzy niewolników ukrywające się przed sztormem w atolu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A najlepsze jest to, że Zyzio też zgłupiał i jak mu wpisałem "normalną" trasę to znowu mi każe okrążać pierwszą boję.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."