A po diabła Ty tam jadziesz ? Znów będziesz karmił jakęś gawiedź swemi wspomnieniami z historii?
Chyba się kiedyś wybiorę na "spotkanie z autorem" coby na autograf siem załapać.
----
Jakby trzeba było to wiesz , kluczyki zapasowe do utki mam

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

No, no, proszę bez takich. Gawiedź bedzie miała igrzyska, a przy okazji zrobimy konsultacje wirtualne na najwyższym szczeblu, może nawet o bar się oprzemy.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Co za bezczelne pytanie! No przeca jadem służbowo! Żeby skonsultować z Bastardem taktykę dojazdu, no, znaczy siem, dopływu do Dublina!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

To "TAM" dotyczyło kieleckiego , jakoś nie bardzo widzę TAM warunków do żeglowania. Co innego gdybyś zbierał siem na Mazury, to rozumiem

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

No właśnie! Żabojadom nie przyjdzie do głowy, żeby TAM nas podsłuchiwać!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Faktycznie, akwenów żeglarskich ci tam brak, za to wiater świszcze, powiedziałbym, przysłowiowo...

_________________
Zbig A. Gintowt

Zaprzeczam.


No i koło Puchatka jakaś rzeczka płynie.
A wiatry rzeczywiście godne.

_________________
Sekuś
Lubię to ->

Wygląda na to, że rzeczywiście siądzie czołówce na ogonie. Jak to brak, a gdzie robiłem patent żeglarza? Na zalewie w centrum Kielc a pływanie składało się wyłącznie ze zwrotów...

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

A to ja przepraszam. Nie jestem zbyt dumny, żem otoczony wodą..., każdego lata jest ona coraz bardziej ohydnie zielona, a nawet miejscami brunatna (Bałtyk też taki się staje, więc nie dziwi mnie, że wielu wędruje by żeglować po Adriatyku, albo nie przymierzając po morzu Egejskim...

_________________
Zbig A. Gintowt

Zmówiliście siem?

_________________
Zbig A. Gintowt

Ja tam nic nie wiem...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Ty nie, bo idziesz w lewo. Moje sąsiedztwo i ja też. A Darek mimo, że zapowiadał głośno, razem ze Zbierajem postanowili jednak raczej do Kielc?
To musi być jakiś spisek!!!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Podejrzewam, że wzorem MacAlla chcą wejść na drogę sektorów 116 - 117 - 117 -116... Wkrótce siem okaże...

_________________
Zbig A. Gintowt

He, he, żarty siem skończyły nawet jeden malutki stopień na kompasie zrobił siem cenny

_________________
Zbig A. Gintowt

To prawda.
Zaczęło się mocne kombinowanie, co widać. Ale przez to ciekawie, bo do tej pory to był żużel.

PS. Nie wiem czy Darek ze Zbierajem zyskują na tym jednym stopniu, kosztem 0.5 węzła słabszego wiatru. Chyba wychodzi na jedno.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Nie wychodzi, bo polary mówią, że przy prędkości wiatru 33,5 czy 34 knotów i minimalnym kącie natarcia (49) prędkość utki jest identyczna (do setnej węzła)

_________________
Zbig A. Gintowt

No to pełna profeska z ich strony .

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Teraz widzę że ONI to On czyli Darek, co da się poznać po identycznym szydełkowaniu obu jachtów. Powodzenia!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

To wygląda tak, jakby Darek podał 3 milowy hol Nieregatowcowi

_________________
Zbig A. Gintowt

I zapadła tak niezręczna cisza...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Cisza, bo młodzież odsypia. Mam tylko nadzieję, że ta cisza to nie dlatego, że wczoraj wieczorem popełniłem jakieś faux pas? Obudziłem się wczesnym rankiem (starszawsi tak mają ) a tu miła niespodzianka, bo najbliżsi rywale jakby bliżej, ale radość niepełna, bo wkrótce z rufy Piorun mnie może strzelić Ciekawe kogo znienawidzim w Dublinie?

_________________
Zbig A. Gintowt

Myślę, że to skupienie na taktyce przed metą. Ja nie dostrzegłem żadnego faux pas.
Piorun przyjął dobrą taktykę już daleko na północy kiedy odszedł na E po krótkiej drodze. Potem zostało mu tylko kierować się na S przy korzystnych katach natarcia w stosunku do pozostałych. Było pewne ryzyko, że prognozy się nie sprawdzą i wiatr spłata figla, ale... kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.

Życzę Ci jak najlepiej, jak wszystkim, ale będąc szczerym Piorun ma lepszą pozycję i gdy nie popełni błędu nie widzę dla Ciebie możliwości przyjścia do Dublin przed nim.

Jedyna nadzieja, że choć trochę w beczkach w pubie zostanie dla nas...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

I zaczęły sie emocje...


Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam z Łajby
Frajda

Jakoś sobie dopłynął sam na auto twa, z którego zresztą rzadko korzystałem w poprzednich regatach a całkiem wygodne się wydaje. (Chociaż wczoraj się zdziwiłem że przez androida tej funkcji akurat nie da się włączyć nie wiedzieć czemu). Ja wczoraj znowu wylądowałem w Wawie więc nie miałem czasu sterować. Byłem nawet w Zbierajowo - Markowych praskich okolicach i odwiedziłem Starą Sobieską Nie taka stara ona nawet mam ją nagraną w telefonie

No i trafionym... Robisz wszystko by Cię nienawidzić w Dublinie...

A nie mógłbyś tego nagrania jakoś opublikować? (Może dałoby siem trochę Ci darować te wyczyny regatowe? )

_________________
Zbig A. Gintowt

A co tam http://www.youtube.com/watch?v=AbB9Wazku_E

A może to była jej córka ?

U mnie kicha. Słabo zarysowana postać i ogólnie ciemność widzę... Ale jak na Starą Sobieską, to istotnie zbyt żwawa...
Raczej podfruwaja...

_________________
Zbig A. Gintowt

Od rana jestem na wajpointach , dopiero teraz mogłem przejąc sterowanie reczne.
Gdzie jest ten Zbieraj ech ???

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Jezdem! Dotarłem!

Ciężko było w CK Menelni. ale z pomocą Wasyla, Jacka, Bastarda i wielu, wielu innych dali my radę.

Po prostu - wchodząc tam - znacznie zwiększyliśmy liczbę meneli w Menelni, a dalej juzż było z górki.

DarBobciu, Sękju.

Halo, Huston i Olsztyn! Przejmuję kontrolę

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Zrobłem co sie da trochę na żywo , trochę na wajpointach , ale nasza pozycja na S i parcie na E spowodowała taką, a nie inną pozycję.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Szczerze siem cieszymy, że Cię tam nie zawiało...
A Darek ciągnął Cię jak na sznurku, w bezpiecznej (oczywiście) odległości od swojej utki...
BTW Wasze szczęście (moje mniej), że Piorun skonsumował swój potencjał
W kwestii starej Sobieskiej nadal więcej ciemności... Może w IPN -nie by więcej mogli powiedzieć?

_________________
Zbig A. Gintowt

Nie chodź tam, bo siem możesz zdziwić, jak Chrystus, który poszedł do tamtejszego archiwum, żeby siem dowiedzieć, kto Go zakapował.

Po paru godzinach wyszedł skołowany, kręcąc głową:
- A ja, stary dureń, przez 2000 lat myślałem, że to Judasz.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski