BRAWO PIORUN !
Jest podium - 3 miejsce!

Tradycyjnie: Gratuluję nienawidząc i nienawidzę gratulując...

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

I żab! I żab!!!
A na dźwięk słów bożole nuwo spluwamy przez lewe ramię mówiąc "Zgiń, przepadnij, siło nieczysta!"

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Na Pioruna nie ma siły. A my z tej nienawiści chyba nie mamy innego wyjścia, jak tylko donieść Żabojadom, że Piorun to nie Piorun tylko robot!!!!

Dominik!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

I jak tu nie nienawidzić?!

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Dzięki . Też Was nienawidzę, ale tylko trochę. Roboty mają ograniczone uczucia

Ranking SO jest tu:
http://www.gtlog.net/svrso/skipclin.php ... 0per%20due

Tomek na 9 i 10 miejscu.

Piorun znienawidzony po raz n-ty

Tomek - gratuluję I-szej dychy w SO!

Plan wykonany, czyli udało się dojechać przed "Rachmaninowem i babą"
TomekN 247 / SO 8
Nemo_PL 248 / SO9

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

Ostateczne wyniki
Tak wysoko w SO jeszcze nie byłem

Brawo Jacenty!
Warto było wstać w nocy..

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

Jakbym wstał to byłbym z Tobą w 10'tce

Zbyszku .
Przetłumacz tresc wpisów na żabim forum wg własnego uznania od tego miejsca ponizej - > http://www.virtualregatta.com/forums_FR ... 09#p380380
Czy france z forum uznają , że dwóch bezsprzecznie szło jednakowym kursem , a to jest podejrzenia automatu , czy też raczej są przeciwni i uważają że dwóch różnych ludzi z różnych lokalizacji IP , z różnych miast mieli teleportację podświadomosci i w jednym momencie, przez kilka dni ustawiali te same tracki na swych utkach .

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Chyba wreszcie pojąłem. To nie jest problem jednakowych traków, bo prowadząc dwie łódki samemu da się, przynajmniej teoretycznie, to zrobić - zwłaszcza dysponując programowaniem. Jak zrozumiałem z komentarza przy tabelce, problem polega na tym, że czas zaprogramowania każdego - takiego samego (!) - zwrotu dwóch różnych łódek, przez dwóch różnych graczy różni się za każdym razem około 10 sek. A tego już fizycznie, nawet siedząc koło siebie, w dłuższym czasie zrobić się nie da. Przy czym nie bardzo rozumiem naganność takiej sytuacji. Ludzie zapłacili za opcje, a robot może co najwyżej zaprogramować za nich dwie łódki, ale nie wygra za nich wyścigu. Czyli analizę muszą zrobić albo sami albo razem. Jeśli ich analizy będą dobre, to robot pozwoli co najwyżej zająć im dwa wysokie miejsca obok siebie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A dla nas to przecież nawet lepiej, bo za jednym razem pokonamy kilku żabojadów!

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Sławku, no nie ma czarów, to jest jeden człowiek, który ma narzędzie optymalizacji kursu, nie Vierciula, nie Zyzia a jakieś inne, ponadto ustawia 2-3 utki wg tego boota jako automat , (nie programatorem w VR) , a w efekcie uzyskuje co do sekundy czas 3 utek .

Patrz tu - > viewtopic.php?f=46&t=18562&start=30#p290360

W Wierciulu mamy widok co do piksela, możemy to kontrolować sprawdzając ostatni track przed skałami , tak aby nie przywalić. Niejednokrotnie zmieniałem kurs, aby sie ustawić na styk przed skałami, a potem zwrot. Ale nie wiem jak ci fachowcy potrafią jechac na linii zmiany wiatrów zaraz po zwrocie , np 37.00.01 , kiedy ja muszę to dzięki wierciulowi korygowac przez dwie iteracje.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

To już wyczailiśmy, po filmie z meteoniort-em. Ale żadne narzędzie nie daje pewności wygranej. Ale jak spojrzysz na tą tabelkę, to ten automat też nie jest bezbłędny. Jednak w tej tabelce są okresy, kiedy synchronizacja im się rozjeżdżała. Z drugiej strony, biorąc udział w grze komputerowej trzeba pogodzić się z tym, że ktoś będzie stosował bardziej zaawansowane narzędzia. Na szczęście prognozy pogody nie są całkiem przewidywalne i dlatego zawsze jest szansa na zwycięstwo.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

No tak, spłaszczyłeś temat do nieistotnego , uznając rację że ten francuski "typ tak ma"

A ja drążę sedno sprawy i chyba nie tylko ja , skoro i france na forumie żabim też mają wątpliwosci .
Czemu my nie możemy mieć najbardziej zaawansowanej techniki , plus nasz PPZ , czemu my nie mamy 3 utek na podium ?

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Darek, ja to traktuję jak zabawę. Nie muszę być cały czas w czołówce, choć przyznaję, że są okresy, kiedy stopień porombania osiąga u mnie dość wysoki poziom.
Jeśli jednak poziom stosowanych ułatwień spowodowałby, że pierwsze miejsca dzielą między sobą za każdym razem ci sami zawodnicy, to po prostu przestanę grać. Ale dopóki to nie następuje, to nie widzę aż takiego problemu.
Natomiast rozumiem postawę VR. To dla nich, jeśli ilość takich automatów urośnie, może być problem w atrakcyjności gry i zarobków. Więc z tym walczą. I przeciwko temu też nic nie mam.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

I za to Cię lubię.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

No, to ja z tej awantury dowiedzialem sie jaka jest pisownia nazwiska Wojtka,
-had to-
Ladnie ?

Jurek żadnej awantury u nas nie ma, Zbieraj nie pozwoli
Przełączcie siem na chatę .

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Wojtek Hadto. Fajne.
Aż dziw, że Gugiel nie podpisał Senatora: Tomek Shedidn'tcare.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

To akurat łatwo w paco policzyć. Nawet nie 37.00.01 tylko 37.00.00 z jakimś tam ułamkiem sekundy. Często tak robię w sektorach.

Ciekawe, czy zdążę wrócić z opłynięcia Krety i zrobić jeszcze trasę regat zanim zamkną metę? I wiecie co? Pływanie turystyczne jest dużo przyjemniejsze....

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Janusz, dopiero teraz doczytałem ten wątek...
Świetne!
"Shedidn'tcare"
Chyba zacznę tego używać.

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

No jasne! Ja dalej płynę w Sodebo. Zrobiłem kółko w kształcie żelazka wokół Hornu i popłynąłem szlakiem Moitessiera, to znaczy drugi raz around The Globe. Właśnie minąłem po raz kolejny Horn i robię slalom między ajsbergami.
A najzabawniejsze, że mimo dwukrotnego okrążenia świata, jestem 20720 na ponad 70 000 porombanych i chyba wejdę do pierwszej dwudziestki (tysięcy). No, chyba, że mi żabojady zamkną metę.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Zdjęli Rome ze strony głównej VR i myślą, że to wystarczy. No to wpisałem adres z historii i... płynę dalej.
Gupie! Muszą serwera wyłączyć.....

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."