Ja tyż.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

2,5h do równika - od startu 07d 09h.

Bez rewelacji póki co

Mamy nowego kolegę do wyścigu Sodebo , obok Jurandota wystartował Admin_CR_FK

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Taki mam plan na najbliższe 160h - 3206 Mm
Średnia 20 kts... Niech mnie Odyn prowadzi

Wyszedl tez Jurand-ot, na sciezke przybrzezna.

Raz wyżej, raz niżej... ważne że progress jest

dzis o wschodzie slonca nad wzburzonym morzem rafiot_polo wystartowal byl na nowe okrazenie blekitnego stadionu

_________________
Rafal (VR - rafiot_polo)

"zawsze będzie wiatru kierunek, byśmy wiedzieli przeciw czemu walczyć
rozpoznacie łatwo nas, wytrzymalców, po płomieniach jakie mamy pod stopami"
Mano Solo

Sprawdzcie czy odpala sie ta przeklęta gra, bo u mnie na żadnej przeglądarce sie nie otworzyła.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

U mnie na Brave chodzi jak burza. No, szkwalik

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Co znaczy dobre wyjscie /we wlasciwym czasie/, Druh moj bedzie chcial wejsc mi na poklad w nocy.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zbyt dlugo trwal moj ostatni hals chyba.

Siem naszukałem tego pokładu
Jurand-wspomnienie dodany do friends.

Pardon Druhu, zapomnialem zameldowac o zmianach.
Teraz ida : Jurand-wspomnienie 7499
Jurand-z tamtych lat 1458
Jurand-ot 6894
Chwilowo ucieklem, zebys mi nic nie polamal.

Ja tu o wspomnieniach, tamtych latach, a rzeczywistosc skrzeczy.
Pierwszy raz mam taki komunikat : Brak pamieci. Opera przekroczyla limit pamieci.
Podobno mam poteznego kompa.

U mnie tez sie pojawia taki komunikat (na chromie), kiedy interfejs VR jest wlaczony dlugo i odswieza sie sam np cala noc.

Wtedy zamykam gre, chrome i wlaczam ponownie i dziala. Niestety, informatycznego zargonu nauczylem sie we Francji i ciezko mi sensownie to wytlumaczyc. Zauwazam, ze po polskiemu jestem w tej dzidzinie "analfabeta".

_________________
Rafal (VR - rafiot_polo)

"zawsze będzie wiatru kierunek, byśmy wiedzieli przeciw czemu walczyć
rozpoznacie łatwo nas, wytrzymalców, po płomieniach jakie mamy pod stopami"
Mano Solo

To jest nas dwoch.

A ja jezdem cały mondry. Wg starej zasady nie łażę po wszystkich Żydach, tylko od razu idę do rebego. Raz tym rebem jest Darek, innym razem Wojtek Had to, jeszcze innym Nołanek.
I tera wiem: To bydlę, zwane nowym superinterfejsem, zakłada sobie, ile będzie potrzebowało mojej pamięci, żeby siem wyrobić. Jak tę ilość przekroczy, to nawet nie sprawdza, czy ja mam jeszcze pamięć (a mam, bo na laptopie mam 16GB RAM-u), tylko wrzeszczy, że on nie ma i gra staje.
Nie trzeba wyłączać gry. Wystarczy odświeżyć stronę.
PS. Jureczku, a u Ciebie to to chodzi na Operze???? U mnie jest komunikat, że Opera tej gry nie supportuje i każą mi zainstalować Fajerfoksa.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Drogi Przyjacielu, Rafal napisal jak czuje sie w informatyce. Pozdrowilem Go, poniewaz ja w informatyce jestem jak ta blondynka w aucie, ktore kupil jej przyjaciel, wie jak kolkiem krecic, ale z pedalami ma klopoty, a lusterka uzywa do makijazu.
W tych wyscigach z Toba /znow nielegalnie jestes przede mna/ uzywam glownie Chromu i Opery, w ostatecznosci Foxa. Napisales kiedys o nowej przegladarce /Brave/, w wolnym czasie chyba bede ja sprawdzal.
Z tymi limitami masz zapewne racje, w j. angielskim sa b. czeste, czasem nawet polskie.
Naszym rabinom internetowym nie chce zawracac glowy, dopoki jakos sobie radze.

Zaraz, zaraz, w metalurgii napewno "chromu", ale w necie chyba jednak "Chroma".

Trudniejsza /zdaje sie / doba przed nami.

Pomału wychodzę z dziurwyjejmadź - w 6 godzin zrobiłem zawrotne 50 mil

Zbieraj ciśnie - już tylko 195 mil za mną, a startował 7,5h po mnie...
Nic to, od 1900 wchodzę na poziom 20kts, o 0100 - 27kts, a rano o 0700 - 30kts!



Druh Jerzy w 4 odsłonach

Jutro Jur-wspom. wsiada na byka, 50kt spodziewane.

Pozazdraszczać - ja się najwyżej załapię na jego pierdy
Zabraknie mi jakieś 9-10h...

Trzymaj Druhu byka za rogi albo za Grande Cohones

Najbardziej opoznionego wycofalem, nie bedzie mial juz szansy, choc poczatek byl wspanialy.
Na tych wspomnieniach ... powinienem siedziec na grzbiecie i trzymac za rogi, tego drugiego bym nie ryzykowal.
Pozdrowienia Druhu, ladnie idziesz ku granicy.

Ciekawostka: w tych szerokosciach, przy tych predkosciach, jeden zwrot kosztowal mnie ca 300 pozycji.

I czemu tu się dziwić Druhu - im wyższa prędkość tym dotkliwsza strata przy zwrocie.
2 minuty z połową prędkości, to tak jakbyś minutę nie płynął wcale...

Takie życie w virtualu

No i pamiętaj, żeby tymczasową punktacją nie przejmować się zbytnio
A tu zaglądałeś?
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1LMD9pkPUAX-QM1yR_Zor5ELd0cFn0jXx1F221zizxCM/edit#gid=646821528

Zobacze teraz.

Myślałem Druhu, że się wpiszesz na listę i uzupełnisz czasy...

To dla mnie za trudne, Jacku.

Wspomnieniee pojezdzilo na byku, ale juz z niego spadlo i potluklo sie dotkliwie.
Natomiast z tamtych lat zrobila sie pozycja, ktorej numeru nie napisze, coby konkurencji nie ploszyc.

Niech się wiedzie "nastolatkowi" z tamtych lat

Ja minąłem Cape Leeuwin po 22d 02h, czyli ze stratą do rekordzisty Darka (SO) - 1d20h.
Zobaczymy co będzie dalej