Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=46&t=8693 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Wąski [ 17 cze 2011, o 16:18 ] |
Tytuł: | Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
The start of the race is on Saturday, June 18 at 10:00 UTC+2. Jakby co, ja się zapisałem i płynę. ![]() |
Autor: | Wąski [ 18 cze 2011, o 07:19 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
E... to są jednodniowe regaty po jakiejś sadzawce... Szkoda czasu na ślęczenie, szkoda miejsca na wątek - do kosza. ***** E... ![]() |
Autor: | Wąski [ 18 cze 2011, o 14:20 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
No to mamy jakiś big problem... |
Autor: | Catz [ 23 cze 2011, o 21:59 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Co? Nie chcesz sie scigac z czym takim? : http://www.voilesetvoiliers.com/course- ... sans-coque ... Wystarczy go zlapac na prawym! ![]() Catz |
Autor: | Wąski [ 23 cze 2011, o 22:14 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Chcę, ja tylko tak z przekory... inni nie chcą. Trzeba cały dzień i całą noc aż do rana kursy poprawiać. Wiatry zmieniają kierunek co godzinę. W ubiegły łykend się ze Zbierajem regaciłem. Była jakś awaria, z tego co "znam" francuski, miała być powtórka w sobotę, a tu widzę już płyniemy. Znowu spisek. ![]() Czekam na Tour de France. Rusza jutro po południu. |
Autor: | Catz [ 23 cze 2011, o 22:22 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Powodzenia... Oby nie bylo tam tylko po francusku, czyli spiskowo ![]() Catz |
Autor: | Zbieraj [ 24 cze 2011, o 00:06 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
SlaWasII napisał(a): miała być powtórka w sobotę, a tu widzę już płyniemy. Zajrzałem dziś przypadkowo, a tu nagle widzę, że mnie onaniza...eee... organizatorzy wystartowali. No to jadę. Znowu spisek. ![]() Czy ktoś coś mówił o Bełdanach? Niech się przejedzie po Jeziorze Lemańskim, a zobaczy co to są zmienne wiatry ![]() Oznajmiam pełen (tzn. częściowy) sukces. Na kilkanaście tysięcy wariatów jestem 134. I mam to w ...., tzn. ustawiam łódkę na kurs taki mniej więcej i idę spać. Rano się obudzę na zachodnim brzegu Lemanu, w krzaczorach. Wam pa! ![]() |
Autor: | Wąski [ 24 cze 2011, o 14:01 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Coś odkryłem... nie jest to na miarę Ameryki, ale ważne. Jak się wjedzie w brzeg, to trzeba wycofać się dokładnie kursem o 180 stopni przeciwnym. Tak mi to wygląda. Wszystkie inne kursy powodują pozostanie na plaży. |
Autor: | JasiekN [ 24 cze 2011, o 17:30 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Nieprawda. W tych "regatach" 3x zaliczyłem glebę. Na dodatek nie ze swojej winy - w newralgicznych miejscach system wysiadał i nie pozwalał się logować. W ogóle - te "regaty" uważam za najbardziej spaprane informatycznie. Gdyby wierzyć mojemu kilwaterowi to połowę trasy niosłem łódkę na rękach po górach i dolinach. |
Autor: | Zbieraj [ 24 cze 2011, o 18:10 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
JasiekN napisał(a): połowę trasy niosłem łódkę na rękach po górach i dolinach. Phi, żaden wynik. Niejaki Hannibal, z zawodu dowódca, przenosił słonie przez Alpy. ![]() |
Autor: | JasiekN [ 24 cze 2011, o 18:16 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Same przelazły, on je tylko poganiał ![]() |
Autor: | Zbieraj [ 24 cze 2011, o 18:17 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Wstałem o świcie, to znaczy cirka jebaut z grubsza o dziewiątej, zaglądam na Jezioro Lemańskie. Ciągle płynę i jestem cóś koło 260 miejsca. Dałem po garach i na mecie byłem 201. Bajzel jest straszny, większość łódek siedzi w krzakach, a organizatorzy piszą, że jutro znowu start. Zgłupli, czy cóś. ![]() ![]() No, ale przynajmniej wiem, dlaczego nie należy pływać po śródlądziu. ![]() |
Autor: | JasiekN [ 24 cze 2011, o 18:25 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Zbieraj, to chyba w innych regatach bierzemy udział. U mnie się wyświetlasz jako "nieklasyfikowany", nadal siedzący w krzakach na wschodnim wybrzeżu. Czyli moja ocena dot. pełnego bajzlu informatycznego się potwierdza. Ja dojadę za ok 1,5 h z wynikiem circa jebaut 550 - 600 |
Autor: | Zbieraj [ 24 cze 2011, o 19:06 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
JasiekN napisał(a): U mnie się wyświetlasz jako "nieklasyfikowany", nadal siedzący w krzakach na wschodnim wybrzeżu. JasiekN napisał(a): O, a teraz Cię z tych krzaków ruszyło, w zupełnie innym miejscu O curwa, ale kyrk!To ONI mnie wystartowali i jadą za mnie! SPISEEEEK! Świadomie, to ja wystartowałem i dojechałem do mety na poz. 201 ale na jachcie Volvo111. |
Autor: | JasiekN [ 24 cze 2011, o 19:11 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
No tak mnie mów, żeś się z żaglowców na samochody przerzucił ![]() |
Autor: | Wąski [ 25 cze 2011, o 08:20 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
JasiekN napisał(a): Nieprawda. W tych "regatach" 3x zaliczyłem glebę. Widocznie byłem w jakiejś minizatoczce-fiordziku... ![]() To co, za niecałą godzinę start? Do trzech razy sztuka, jak mawiali starożytni Francuzi... ![]() |
Autor: | Wąski [ 25 cze 2011, o 19:19 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Picie woodki, oglądanie żużla i regaty na genewskim nie mogą iść w parze... ![]() ![]() ![]() ![]() ***** To wszystko przez szwagra i autopilota... ![]() |
Autor: | JasiekN [ 26 cze 2011, o 05:23 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Domyślam się, że niefachowy szwagier bawił się regatami, podczas gdy Ty doiłes z autopilotem? ![]() |
Autor: | Wąski [ 26 cze 2011, o 06:45 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
JasiekN napisał(a): szwagier bawił się regatami, podczas gdy Ty doiłes z autopilotem? Mniej więcej! ![]() ![]() Już miałem szukać telefonu do Zbieraja ale widzę ,że się obudził i przed apelem poprawił kurs. Janusz, popróbuj waypointów, na genewskim dali je hratis, znaczy kostenlos. Zobacz jak z Jaśkiem pięknie zrobiliśmy nawrotkę. |
Autor: | JasiekN [ 26 cze 2011, o 12:30 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
1301 - arrivé; 128 miejsce. Kurczę, brakło trochę do dwucyfrowego wyniku. Sławas, dzięki za poranne regacenie - ja wykonałem jeden błąd mniej ![]() |
Autor: | JasiekN [ 26 cze 2011, o 13:06 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
Trochę wykraczam przeciw netykiecie - crosspostując, bo oryginalny post już zamieściłem w dziale "Sprawy serwisu". Chodzi mi o większą "oglądalność", bo dział techniczny to oglądają raczej adminy, a nie reszta gawiedzi. Żeby choć trochę wykazać się savoir-vivre - proszę - nie odpowiadajcie na ten post, a jeno przyjmijcie go do wiadomości. *************** Tak sobie obserwuję (w piersi się bijąc), że VR cieszą się dużym zainteresowaniem PT piracko - skiffowo - śródlądowej braci cyber-żeglarzy. Jest to miłe, tym bardziej, że wątki rodzące się przy tej okazji są wielce humorystyczne, zabawne i sympatyczne Jednakże - cuzamen do kupy - jest to swego rodzaju "Hyde Park" plus "Humor żeglarski" - i czort nie wie jeszcze co, ale na pewno z regatami (prawdziwymi regatami) - nie ma to nic wspólnego. Ortodoksyjnie patrząc - po prostu zaśmiecamy "prawdziwy" dział. Z uśmiechem - ale zaśmiecamy. Aby wilk był syty i owca cała - PT Admini, w nieskończonej swej mądrości, i łaskawości wobec maluczkich - po prostu zróbcie z VR nowy dział, najlepiej w "Różnych", albo "Tawernie" po sąsiedzku z "Hyde Parkiem" i "Kuracentem" ************** |
Autor: | Wąski [ 26 cze 2011, o 16:36 ] |
Tytuł: | Re: Wirtualnie "Bol d'OR Mirabaud 2011" |
JasiekN napisał(a): Sławas, dzięki za poranne regacenie - ja wykonałem jeden błąd mniej ![]() Dzięki, miałem trochę emocji. Na noc ustawiłem waypointy i rano się okazało, że idziemy łeb w łeb. Niestety chwila nieuwagi i wpadłem w dziurkę, małą, ale na tyle dużą, że w 10 minut mojego postoju odszedłeś na 3 mile i już Cię nie dogoniłem do samej mety. Ostatnie kilka mil szedłem znowu na waypointach (musiałem wyjść na umówiony obiad) i teraz dopiero widzę że wynik całkiem całkiem... 190. Muszę przyznać, że przegapiłem start - kilka minut mordewindem i 0,1 knota, w połowie drogi też popełniłem straszne kółko testując autopilota... ![]() Tera idę popatrzeć na 1 etap Tour de France. W południe stałem w dziurze, aż strach co tam się dzieje... ![]() ***** Uuu... masakra, jeszcze dwie godziny stania... ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |