Ponieważ zasadniczo nie wierzę w sensacje rodzaju zimy tysiąclecia, które pojawiają się znikąd i mają uzasadnienie typu "amerykańscy naukowcy udowodnili" (jeszcze niedawno byłoby "radzieccy uczeni odkryli"  ), trochę w nocy poszperałem w internecie. Mam nadzieję, że uspokoi to carlo, planującego przesiadkę z Alfa na bojery 
Wiadomości o tym, że Golfsztrom zanika, co spowoduje nową epokę lodowcową tej zimy jest w polskim internecie sporo. Może to powodować wrażenie powszechności poglądu, ale wszystkie te newsy zdają się mieć jedno źródło (TokFM). Po prostu po ukazaniu się materiału w na jednej stronie, jest on powielany przez inne, bo każdy chce mieć chwytliwy temat. Czołowe opiniotwórcze dzienniki również nie omieszkały o tym wspomnieć: http://www.fakt.pl/Idzie-zima-tysiaclec ... 085,1.html, podpierając się autorytetem IMGW: Cytuj: Nasz kraj to oczywiście też odbiera, ale nie tak bezpośrednio z racji odległości i innych czynników klimatotwórczych.
Źródłem wiadomości (podane pod artykułem) jest tu również informacja z radia TokFM, którą można znaleźć na portalu Gazety Wyborczej (link podany przez carlo: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ecia_.html) TokFM jest radiem grupy Agora SA i artykuły w sieci zarówno z jego strony, jak i gazety prowadzą do tego samego miejsca. Tam pojawia się informacja o tajemniczym dr Zangari i źródło newsa TokFM: portal wolnemedia (o którym zaraz). Znajdziemy tam również obszerniejsze fragmenty wywiadu z klimatologiem IMGW, które nie zostały wyrwane z kontekstu dla udowodnienia tezy (jak w Fakcie) i w ogóle nie brzmią już sensacyjnie:Cytuj: - Klimat Europy jest kształtowany przez ciepły prąd morski Golfsztrom. Najbardziej to odczuwa Półwysep Skandynawski. (...) Nasz kraj to oczywiście też odbiera, nie tak bezpośrednio z racji odległości i innych czynników klimatotwórczych - tłumaczył ekspert. Z czym trudno się nie zgodzić. Dalej już wprost zaprzeczenieCytuj: - Dyskusje o zanikaniu Golfsztromu są raczej na wyrost - twierdzi Michał Kowalewski - Jak każde zjawisko przyrodnicze także ten prąd ma okresy większej i mniejszej intensywności. Dopóki nie będzie jakiś bardzo dużych zmian w skali geologicznej, kontynentalnej, to on będzie. Jest obszar Zatoki Meksykańskiej gdzie woda się ogrzewa i zgodnie z prawami fizyki musi stamtąd się oddalić. Nie ma siły, ten mechanizm będzie działać - dodaje.
Cofamy się dalej po źródłach, na portal wolnemedia: http://wolnemedia.net/ekologia/golfsztr ... luga-zima/ Pod nazwą portalu znajdziemy podtytuł "Powiedz STOP Mediom Masowej Manipulacji!", co upewnia nas, że dobrze trafiliśmy, gdyż tu właśnie znajdziemy samą prawdę i tylko prawdę. Na razie znajduję źródło i tej publikacji: "Źródło i autorstwo: Globalna Świadomość". Źródło dosłownie, bo tekst jest po prostu skopiowany.
Kolejny krok - Globalna Świadomość: http://www.globalnaswiadomosc.com/ostrz ... fstrom.htm to pierwotny tekst w polskim internecie. Mocno alarmistyczny: "Skutki takiego stanu rzeczy mogą być już tej zimy katastrofalne dla całego globu", "naukowcy całkiem na poważnie dyskutują o scenariuszu podobnym do tego z filmu >>Pojutrze<<". Można by się było już przestraszyć, gdyby nie to, że jak można przeczytać na tej opiniotwórczej stronie, są rzeczy groźniejsze. Wystarczy poczytać inne artykuły na http://www.globalnaswiadomosc.com/:
Cytuj: Traktat Europejski zawiera wzmianki o skrytym usankcjonowaniu zabijania obywateli.
Na wybrzeżu i w jeziorach Luizjany zdycha coraz więcej ryb, krabów, a nawet wieloryby.
UFO istnieje, a rząd jest w posiadaniu technologii rodem z kosmosu
Korporacje "przejmują" kraje trzeciego świata
Technologia wywoływania trzęsień ziemi już dawno potwierdzona przez USA !
Zjawisko chemtrails nie jest teorią! Raporty ujawniają prawdę!
Zimna Fuzja - skrupulatnie i brutalnie ukrywana prawda
Koncern Bayer zarażał nasze dzieci virusem HIV ??
Ziemia atakowana przez gwiazdę śmierci?
Czy Szatan jest już pośród nas? Czy żyjemy w "Końcu Czasów" ?
Myślę, że po przeczytaniu tych newsów, będzie można podejść do lansowanego przez portal banalnego zaniku Golfsztromu z właściwym dystansem Autor Globalnej Świadomości najwyraźniej oparł się już bezpośrednio na publikacji Zangari ilustrując przetłumaczony tekst grafikami z tegoż artykułu.
Idziemy więc do pra-źródła sensacji - publikacji Gianluigi Zangari: http://www.associazionegeofisica.it/OilSpill.pdf . Każdy kto cokolwiek rozumie po angielsku może ją przeczytać w oryginale, gdyż jak na doniesienie naukowe formę ma wyjątkowo skromną: właściwy tekst ma 23 wersy, co z ilustracjami, podziękowaniami i nagłówkiem udało rozdmuchać do całych dwóch stron Tytuł też całkiem dobry medialnie: "RISK OF GLOBAL CLIMATE CHANGE BY BP OIL SPILL" - praca bowiem sugeruje, że Golfsztrom zatrzymany został przez tegoroczny wyciek ropy z platformy Deepwater Horizon. Zangari pisze, że przeanalizował mapki z serwera CCAR i zauważył pierwsze w historii oderwanie wiru w Zatoce Meksykańskiej 12 czerwca br., co może wskazywać na związek z awarią na platformie wiertniczej BP. Mapki analizował chyba naocznie, a potwierdził tajemniczą metodą "SHT congruent calculus", której nie ujawnia, bo jest jego autorską i ma na nią patent Niestety nie starczyło mu cierpliwości, żeby obejrzeć wystarczająco dużo mapek, bowiem analogiczne oderwanie wiru znalazłem na przełomie 97 i 98 roku  Jeśli ktoś z Was chce się zabawić w naukowca, ma ku temu szanse, bo dane z których korzystał Zangari (CCAR) są publicznie dostępne na http://argo.colorado.edu/~realtime/welcome/ - należy wybrać Near Real-Time SSH lub Near Real-Time Velocity Viewer dla Gulf of Mexico Data i wskazać datę. Wiry mniejszej średnicy są zresztą całkiem częste. Publikacja http://www.agu.org/journals/ABS/1995/95JC00141.shtml (zwróćcie uwagę - recenzowane czasopismo naukowe, a nie prywatna strona jakiegoś człowieka) wskazuje, że w latach 70. - 90. ubiegłego wieku wiry odrywały się średnio co 11 miesięcy z odchyleniem standardowym 3 miesięcy.
A wcześniejsze publikacje o zastopowaniu Golfsztromu? Trochę informacji znaleźć można na angielskojęzycznej wiki: http://en.wikipedia.org/wiki/Shutdown_o ... irculation. Wprawdzie za podpieranie się Wikipedią wyleciałbym z zajęć, ale ponieważ w ww. artykule znajduje się dobra bibliografia, to oryginalne prace z American Scientist lub Nature można poczytać w lengłydżu.
Znajdziemy tam informację, że istnieje hipoteza (niepotwierdzona) o słabnięciu prądu zatokowego. Opiera się ona o cytowaną w mediach, opublikowaną w 2005 r. w Nature pracę Brydena "Slowing of the Atlantic meridional overturning circulation at 25° N", która stwierdza, że w porównaniu do 1957 r. cyrkulacja zwolniła o 30% i wiąże ten efekt z globalnym ociepleniem. Jednocześnie autorzy sami przyznają, że wyniki ich pomiarów znajdują się "niebezpiecznie blisko" obliczonych przez nich niepewności pomiarowych, czyli mówiąc wprost: są na granicy prawdy.
Publikacja ta wzbudziła raczej krytyczne opinie, sugerujące, że zaobserwowano raczej chwilową (w skali globalnej) fluktuację niż długotrwały trend. To opinia z prac Schiermeiera: "Climate change: A sea change", "Ocean circulation noisy, not stalling", tekst Schmidta i Manna: http://www.realclimate.org/index.php/ar ... rculation/ oraz Kerra "False Alarm: Atlantic Conveyor Belt Hasn’t Slowed Down After All", który podaje:Cytuj: Harry Bryden and his team at the National Oceanography Centre in Southampton, U.K., compared the 2004 snapshot with four earlier instantaneous surveys dating back to 1957. They found a 30% decline in the northward flow of the conveyor (Science, 2 December 2005, p. 1403), sparking headlines warning of Europe’s coming ice age.
Kerr zbierał długoterminowe dane z systemu boi RAPID i również zaobserwował taką różnicę. Tyle, że to naturalne "wahnięcia" o okresie rzędu miesięcy i po roku zbierania danych z eksperymentu RAPID “more than 95% of the scientists at the workshop concluded that we have not seen any significant change of the Atlantic circulation to date.”
Co zatem ze zbliżającą się zimą? Chciałem sprawdzić w brytyjskim MetOffice, ale okazało się, że po tym jak w tym roku zaliczyli wpadkę z długoterminową prognozą na lato, zaprzestali tworzenia takich prognoz http://www.timesonline.co.uk/tol/news/w ... 051400.ece
(Twoja Pogoda, jako renomowany zespół światowej klasy specjalistów, oczywiście nie przejmuje się wpadkami mniej znanych brytyjskich kolegów, więc dalej można korzystać z ich usług.)
Wciąż jednak MetOffice oblicza co miesiąc statystyki i publikuje u siebie na stronie: http://www.metoffice.gov.uk/science/spe ... _prob.html Wybierając najnowszą (September 2010), Region: Europe, Element: 2m temperature i zmieniając Period możemy zauważyć, że statystycznie rzecz biorąc mamy szanse na zimę... cieplejszą
oculus napisał(a): Nie jestem fachowcem, ale podejrzewam, że z prognozami długoterminowymi jest podobnie jak z człowiekiem, który chciałby się dowiedzieć jak będzie się czuł w lutym przyszłego roku. Prognozy krótkoterminowe są obliczane na podstawie modeli. Krótko mówiąc: tworzymy sobie program - wirtualną atmosferę, wprowadzamy aktualne dane pogodowe i odpalamy symulację. W wyniku dostajemy przepowiednię co będzie się działo wg. naszego wirtualnego świata za kilka godzin. Możemy liczyć dla dłuższych czasów naprzód, ale im dalej w przyszłość wybiegamy, tym bardziej nasza symulacja zaczyna odbiegać od późniejszej rzeczywistości. Stąd sensowną sprawdzalność mają prognozy max. kilkudobowe. Nie ma obecnie żadnej możliwości obliczenia w ten sposób prognozy na pół roku do przodu - niepewności takiej prognozy zjadłyby wyniki
Tzw. "prognozy długoterminowe" działają na zasadzie statystycznej i powiązania ze sobą zjawisk występujących na świecie w porównaniu do wcześniej obserwowanych. Upraszczając: wystąpiło w tym roku zjawisko La Nina (nie mylić z El Nino), a ponieważ wiemy mniej więcej jak wpłynęło ono na pogodę X lat temu, to możemy założyć, że teraz będzie podobnie. Znamy rozkłady temperatur z września i grudnia za poprzednie ileś lat, więc porównajmy z tegorocznym wrześniem i może uda nam się przewidzieć grudzień. Czysta statystyka
|
