Domyślam się, że pytanie Wojtka jest jakoś związane z tym, że chciałby Wam zaproponować rejs na Zawiszy.
To jest bardzo dobry pomysł, bo... bo tak naprawdę, to wasze "testowanie morza" i pośpiech z wyjściem na wodę jest tak jakby nastawiony na pokazanie sobie, że nie ma w jachtingu żadnych przyjemności.

Koledzy radzą skontaktować się z kimś, kto woduje łódkę pod koniec marca. Porąbało Was?! Może na rejs typu "pół godziny w tamtą, drugie pół wracamy i koniec rejsu" jest to dobry termin, ale jak znam życie w ciągu godziny się to nie skończy.
Dygotanie z zimna i chuchanie w zgrabiałe dłonie może definitywnie zniechęcić nie tylko do zakupu jachtu, ale do żeglarstwa w ogóle.

Rafał, w tym okresie jest naprawdę zimno na Bałtyku. Jeśli chcesz niedużą łódką popływać, to poczekaj "aż słonko będzie wyżej" . Majówka, bożocielny weekend to zdecydowanie lepsze terminy.

Jeśli nie chcesz czekać tak długo, to - tu nawiązuję do początku mojego postu - popłyńcie na czymś większym. Z ogrzewaniem, z możliwością wysuszenia mokrych ciuchów, z ciepłym obiadem, itd.
Sprawdzicie się pod kątem choroby morskiej (Zawias jest rzygliwy bardzo ), zobaczycie "jak to jest na morzu" i wówczas podejmiecie decyzję odnośnie ewentualnych, kolejnych test-rejsów na jachtach o wielkości i wyposażeniu podobnym do tego, co chcecie kupić.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Zapraszam na rejs do Szwecji, po szkierach wokół Sztokholmu.
Termin rejsu:
Pierwszy termin 9-17 06 2012, Nykoping- Szkiery wokół Sztokholmu -Nynashamn
Drugi termin 24 06 - 01-07 2012, Nynashamn - szkiery wokół Sztokholmu - Nynashamn
Więcej informacji o rejsach: http://www.jkl.waw.pl/forum/index.php?topic=138.0

Podane rejsy nie są rejsami komercyjnymi ale organizowanymi w systemie non profit.
W Szwecji ( ojczyźnie jachtu Albin Vega) będziecie mieli okazję zapoznać się z takim lub podobnymi typami jachtów, porozmawiać z właścicielami tych jachtów i wtedy łatwiej można wyrobić sobie zdanie na temat waszego pomysłu.
W szkierach spotyka się dużo jachtów o wielkości zbliżonej do Albin Vega.

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz

Niewątpliwie masz Marku rację. Jacek ze "Skagena" zaproponował nam dwu dniowy rejs na przełomie marca-kwietnia właśnie na Albinie Vega po Bałtyku. Jego jacht posiada właśnie ogrzewanie o którym Marku wspominasz. Nie wiem czy dokonałem dobrego wyboru wybierając właśnie taką porę jak teraz, ale wychodziłem z założenia że jak spodobają nam się obecne, cięższe warunki na morzu, to na przyszłość nie będzie zaskoczenia ze ja nie wiedziałem/am że może być tak ciężko...

Nie było to moim zamierzeniem.

Mnie też, nawet kilkanaście lat to zajęło, a na pierwszym morskim rejsie rzygałem tylko siedem dni na tydzień i nie schodziłem z pokładu przez cztery. Za miesiąc byłem już na drugim rejsie. Nie poddałem się tak łatwo i od tamtej pory co roku byłem na dwóch, trzech rejsach. W zeszłym na siedmiu z czego sześć prowadziłem.
Mój przyjaciel (znany kapitan żaglowców) miał na pokładzie taką parę małżeńską, która już zadatkowała jacht morski, na którym mieli spędzić kilka lat życia. Na ich pierwszym rejsie na Śródziemnym pani, przyszła armatorka wysiadła w pierwszym porcie, pan w następnym. Oby Wam się to nie przytrafiło.
Sprawdźcie się w normalnych warunkach, dwa tygodnie pełnomorskiego rejsu to normalne warunki. Nie godzina, czy dwie, a także dzień czy dwa.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

I dobrze wybrales Jacek jeden z pierwszych sie woduje bo musi przebazowac lodki do Kamienia w koncu marca. Na dodatek sam ma Vege, pomagal kupowac i sprowadzac
inne, zajmuje sie tez szkoleniem i czarterami wiec rzeczowo odpowie na kaazde pytanie. Mysle ze na pierwszy raz Zalew Szczecinski i Zatoka Pomorska bedzie w sam raz. Poznacie ludzi,ktorzy na Vegach plywaja, zobaczycie co i jak i nawet jak dostaniecie w d... to warto.

I tak pewnie zrobimy, zaczniemy od tego dwu - trzy dniowego rejsu. Jeśli uporamy się ze znacznymi przechyłami, falami i ciężkimi warunkami, zdecydujemy się na dłuższy rejs, tak jak dobrze poradziłeś - ok dwóch tygodni. Wtedy rzeczywiście powinniśmy wiedzieć czy pływanie po morzu to jest coś dla nas.

Dziękujemy za bardzo cenne rady i chęć pomocy

Oferta w sam raz.

viewtopic.php?f=2&t=10933

W czasie wakacji będę kilka takich, dwutygodniowych rejsów po Bałtyku prowadził dla Róży Wiatrów. Zapraszam.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

A ja Ci Traperos powiem innaczej . Moze na pierwszy rejs nie pchaj sie mała łódka na bałtyk w tym okresie. Jak juz koniecznie na bałtyk to ze Starym Zientarom na Zawisze. Wierz mi wiosenny rejs po bałtyku dla kogos nowego nie jest dobrym pomysłem gdyz paru ludzi juz leczyłem na ciepłych wodach po traumie wiosennego bałtyku.

Ile wspolnego ma rejs na zaglowcu z zeglowaniem na jachcie takim jak Albin Vega ?

Macie dla traperosa różne pomysły - także dłuższych rejsów.

Zauważcie, że autor wątku chce po prostu popływać sobie trochę za free - a nie na płatnym rejsie. Zresztą nie kryje tego - wystarczy dokładniej poczytać:)

Weźcie mnie z dziewczyną na swoja łódkę, na jakiś czas...ile możecie/chcecie...
nie chcę wydawać pieniędzy, bo mi ich szkoda, a popływałbym chętnie.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

A to się zdziwisz koma5, spośród różnych "darmowych" ofert zaproponowanych przez kolegów, wybraliśmy ofertę Jacka ze "Skagena", która jest płatna! I Tobie radzę trochę poczytać na temat Skagena: http://www.skagen.pl.

I proszę kłamliwie nie obracać moich wypowiedzi!

Sorry, a to?




Wniosek dość prosty:)

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Widzisz, gdybyś czytała ze zrozumieniem a nie z zawiścią to wiedziałabyś, że w naszym przypadku czarterowanie jachtu ZAMIAST kupna jest nieopłacalne. Możesz zauważyć że koledzy zrozumieli nas i zaproponowali nam pomoc z której skorzystaliśmy i nie będę się znów po raz trzeci powtarzał co wybraliśmy. Aż nie mogę wyjść z podziwu że na takim forum może się znaleźć taki wścibski człowiek...

Wyhamuj Waść.
Koma 5 niczego Ci nie zazdrości i nie ma u niej zawiści. A z całą pewnością nie zazdrości Ci pływania na jachcie Albin Vega.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

To po co takie komentarze? Koma5 odgrzewa temat który jest już nieaktualny, wybrałem płatny rejs i o co te oskarżenia akurat teraz?? Czy Wy musicie traktować ludzi z góry? To co napisała Koma5 było po prostu złośliwe i tyle.

Jak dla mnie, to Koma była po Twojej stronie i w żadnym przypadku nie odebrałem tego jako ubliżanie Tobie...
Oj, Radek ...zanim coś naprawisz, to nie psuj tego.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Kochani, Radek w pierwszym poscie napisal dokladnie o co Mu chodzi, prawda ?
Mozna ten post sobie jeszcze raz przeczytac Taki ma pomysl na zeglowanie, moze sluszny, moze nie ale nie chodzilo Mu o rejs mazurski ani na zaglowcu ani na czarterowanym jachcie. Chce zobaczyc jak to jest na morzu na malym jachcie ,
najlepiej na Vedze bo taki sobie wybral. Nikomu ze swoich wyborow tlumaczyc sie nie musi, prawda ?
Gdyby zapytal o zaglowiec, czy morskie regaty albo czarter na Mazurach lub w Chorwacji odpowiedzi bylyby inne

Jaki Radek
A może chodzi wam o Rafała

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

może i o Rafała.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Odgrzeję temat. Dwa lata temu była prawie inwentyczna sytuacja. @Agniefka i @Sirapacz naczytali się "morskich opowieści", postanowili sobie kupić jacht i pływać nim po świecie. Rozsądek kazał im jednak najpierw spróbować pływania. Rejs był bardzo udany pomimo "delikatnego" załamania Agniefki i Sirapacza który patrzył przerażony na objawy choroby morskiej swojej żony. Generalnie wrócili zadowoleni ale z bardzo zmienionym podejściem do kupowania własnego jachtu. Sporo napisali o rejsie tutaj viewtopic.php?f=39&t=5147

Moja rada jest taka żebyście popływali, zobaczyli i "co i jak". Plany kupna jachtu odłóżcie na rok lub dwa jak przekonacie się na własnej skórze czy Was to bawi. Kupić jacht jest łatwo (nie znając się łatwo się na tym sparzyć), sprzedać trudniej.

PS
@traperos bardzo liczę na Waszą relację na forum po pierwszym pływaniu. Uprzedzając, bez złośliwości, po prostu jestem ciekawy jak to odbierzecie. (patrz wątek Sirapacza cytowany powyżej)

_________________
Olek Kwaśniewski

Olek - dobrze nas zrozumiałeś Wątki Sirapacza a także Cezara69Vip czytaliśmy już wcześniej, gdzie Cezar właśnie najpierw kupił jacht a potem go szybko sprzedał.. Chociaż wątek xmaro też był ciekawy, jednak niestety nie znamy finału tej historii. W sumie to dużo jest takich opowieści, które dają do myślenia. Przez to wszystko zdecydowaliśmy się najpierw na spotkanie z kimś kto ma już długo własny jacht, opowie o sprawach utrzymania go, podzieli się doświadczeniem i w ogóle. Oraz ewentualnie wpuści nas do środka. Takie mieliśmy założenie aby dobrze się przygotować, a jednak po wysłuchaniu dobrych rad zdecydowaliśmy się na wykupienie kilkudniowego rejsu na początek. Zaryzykujemy - przynajmniej będzie przygoda

Przepraszam za to co napisałem, że tak trochę dwuznacznie to wyszło, że za darmochę chcemy tylko popływać, nie pomyślałem że na forum może znaleźć się osoba, która w ten sposób może to odebrać...

Po takim zamieszaniu jakie wywołałem czuję się zobowiązany opisać naszą historię (lub histerię), którą przeżyjemy (lub nie) na naszym pierwszym rejsie. Postaram się, chociaż relacjonowanie nie za dobrze mi wychodzi, ale może kogoś zaciekawi i komuś się przyda.

Jestescie z Kościerzyny, wobec tego macie blisko do Gdyni, mimo wszelakich "dobrych rad" kolegów żeglarzy mogę was na dzień zabrać na zatokę.
Najlepiej przed rejsem to będziecie wiedzieć czy macie chorobę morska
piszcie na skipper1973@op.pl

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

A musi być Bałtyk? Łatwiej się zarazić na cieplejszych wodach:
viewtopic.php?f=2&t=10758

_________________
Hanna
tel. +48 668 195 030
http://rejs.weebly.com

Dajcie spokój z propozycjami/ogłoszeniami w tym wątku za 500EUR + samolot.
To młode małżeństwo zupełnie rozsądnie chce spróbować swoich sił na Bałtyku. Jak coś będzie nie tak, to koszt powrotu do domu z pierwszego portu będzie do przyjęcia, w porównaniu np. z Gibraltarem

_________________
Pozdrawiam
Roman

Ale nie tak skutecznie

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jaromir

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

No i te najlepsze na świecie bałtyckie śledzie...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."