Szukam niedużego jachtu na weekend 14-16 września 2018.

Najfajniej (bo najbliżej mi) to gdyby był z okolic Trójmiasta, ale może być też inna część wybrzeża.

Ktoś coś wie o jakiejś niedrogiej wypożyczce?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jeszcze napisz jakiego kalibru jednostkę szukasz ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Czterech facetów w weekend na Zatoce, więc nie musi to być ani szczególnie komfortowa ani szczególnie rozrośnięta łódeczka.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Widziałem Elana 210 w czarterze. Sam to chciałem kiedyś wziąć w czarter. Chyba w Atsea.

Fakt Marku - to dobra - Gdyńska chyba - firma, która ma całkiem fajne do czarteru jachtu.

Może tam spróbuj...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

http://charterbaltic.pl/nasze-jachty/
Ja miałem Atamasa co jakieś mankamenty miał, ciut ciekło przez dławicę i pirotechnika i tratwa przeterminowana. Cena adekwatna do tego i też brałem ja na łikend, więc nawet nie marudziłem. 4 tys. kaucji co została bez kłopotów zwrócona.
J.

Rozumiem, że szukasz jednostki "budżetowej" i tylko na Zatokę?
To może:
http://www.kubatyachting.pl/lodzie/pegaz-737-baltyk/

Gadałem z osobnikiem, który brał toto - i był zadowolony. Chyba dla czterech niewymagających i na kilka dni - styknie.
Sam nie widziałem, więc nie tyle polecam, co informuję...

Cenę masz np. tu:
https://sprzedajemy.pl/czarter-jachtu-z ... nr55321593
Wygląda jakby tam chcieli przeszło połowę mniej, niż winszują sobie za sporo mniejszego i bardziej spartańskiego Elana w AtSea...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jarek ...

A ten Elan to też mieczówka ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nie "też mieczówka" - bo Pegaz 737 to nie "mieczówka" tylko wygodny turystyczny jachcik balastowo-mieczowy. Balastu ma 500kg w dnie (plus 90kg w podnoszonym obrotowo mieczu).
Pegaz 737 ma 7,5 metra długości, osobną kabinę pod kokpitem, osobne WC, użyteczny kambuz, stolik w mesie, szafki, jaskółki, etc.







Elan 210 to pustawa w środku wydmuszka do szybkiego "daysailingu", ma ruchomą płetwę z bulbem (360kg), podnoszoną szybrowo, w otwartej od góry skrzyni:



Elan 210 ma 6,35 metra długości, z wyposażenia hotelowego są 4 koje, minilodówka, mikroatrapa kambuza, mikroumywalka... i to już wszystko.

Pewnie po Twojemu i jeden i drugi, to "też mieczówka"

Ale czy "czterech facetów w weekend na Zatoce" będzie wolało płacić 200 PLN za łódkę z pierwszych dwu ilustracji, czy 300 PLN za łódkę z drugiej grupy ilustracji - zależy od tych facetów.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Trochę poplywalem na tym Elanie. Ale to było pływanie jednodniowe. Szybko na kawę/oniad z Gdyni do któregoś portu na Zatoce. Nigdy na nim nie spałem. Łódka szybka, zwinna i z ekstra żaglami. Bardziej powiedziałbym do zabawy niż do messowania z kumplami w porcie w czasie deszczu.

Marek - jest fajna czarterownia w Gdyni:

https://balticayachts.pl/vector-10-sy-vector-baltica/

Mają fajne duże łódki - często je widuję na Helu - może spróbuj tam...

A jak nie to może ta propozycja Jaromira - ten Pegaz - będzie dobra bo i cena rozsądna i u łódka nie najgorsza.

Tak jak Ci obiecałem - pytałem Marek u siebie w Klubie kolegów, którzy wiem, że czarterują łódki, ale wszyscy pływają z sobą jako sternikiem i bez siebie sprzętu nie chcą czarterować.

Więc może dzwoń do tego Pegaza od Jaromira lub do tej czarterowni z tego mojego linku powyżej.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



A skąd wiedziałeś ?



Szczerze mówiąc to z tych dwóch propozycji zdecydowanie wolałbym tego Pegaza.

Ale ja obrosłem już w piórka i taki Elan z trylionem sznurków w kabinie mi nie leży

Poza tym tam w środku nic nie ma - ani łazienki, żeby się umyć, ani porządnego stołu, gdzie wieczorem można postawić zimnego z lodówki Jasia Wędrowniczka ...

Ja tam już patrzę przede wszystkim przez pryzmat wygody a Marek też nie od wczoraj pływa

Taki Elan to dobre dla młodych, niewyżytych ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wymieniacie same zalety Elana. Nic - tylko dzwonić i ustalać cenę tansakcyjną i jazda! Brać koniecznie z genakerem!

Ji, hi, hi...

To jakie owe zalety Wiktorze wymieniliśmy ?

Mówisz o ciasnocie wnętrza - co widać na tzw "oko", braku kibla, łazienki, stołu w mesie do biesiadowania ... ?

Wymień Wiktorze następne zalety wypożyczenia takiego jachtu na kilka dni dla czterech dorosłych chłopa słusznych rozmiarów a Marek krasnalkiem nie jest...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Miało być na weekend.
Zalety: zeglarstwo w czystej formie. Pić można w tawernie i jest to wygodniejsze. Na Zatoce kupę robić również. Nowy, nowoczesny, szybszy, dający nieporównywalnie większą frajdę z pływania, z balastem dużo niżej (bezpieczniejszy). Z genakerem. Na te kilka godzin pływania dzięki "wokół komina" to są zalety. Jakość pływania po prostu jest wyższa i czerpiesz fun nie tylko z samego faktu. Nocleg i tak będzie w porcie. Na kilka godzin nie potrzebujesz kredensów, wielkich kabli, dużej lodówki i td. Po co brać kombiaka na wypad z kumplami do klubu? Lepiej wziąć zajebiste cabrio.
A walkera wypić przy stole najwygodniej w wynajętym pokoju za grosze. Poza sezonem podaż jest ogromna.

Żeby to zrozumieć - trzeba spróbować.

To chyba zależy z kim się płynie.
W sensie, czy z dziewczyną do żeglowania baksztagiem czy z dziewczyną do żeglowania bajdewindem*
W tym przypadku, cztery samce, nie dotyczy. No chyba, że ich skusi genaker, ale to inna bajka

* to z "Raz w roku w Skiroławkach", rozmowa na jachcie doktora Niegłowicza z pewną panią

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ha...

Ja zrozumiałem, że Marek z kumplami chcą popływać po zatoce w weekend, ale z noclegami na jachcie.

Bo jak nocujemy w hotelach to inne story i to zmienia postać rzeczy.

Wtedy faktycznie jakaś moczy-doopka (nawet kabinowa) jest OK.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Ten jacht bez problemu gwarantuje nocleg dla 4 chłopa.

No przecież ten wątek założył taki młody, niewyżyty.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Nie da się dwa razy podziękować, więc utworzę specjalne konto i drugi raz kliknę.

Raz za młody i raz za niewyżyty.

ps. PWN robiło badania wśród młodzieży młodszej (??) na temat najpopularniejszych, w ich języku, słów. Na podium znalazły się: sztos, XD lol i dwudzionek.

Zbieraj, to był sztos, XD lol!!!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Bezsensowny stereotyp. Wystarczy zerknąć jak to bywa gdzie indziej poza naszym żeglarskim światem. Niemcy, Anglicy, Włosi - emeryci wsiadają na otwartopokładówki ze spinakerami/genakerami i śmigają sobie dla przyjemności weekendowo/dziennie. W Polsce też to się już pojawia i zjawisko będzie tylko się powiększało.

Szczerze mówiąc - nie rozumiem w ogóle sensu brania na weekend żeglowania kredensu by mieć wygodnie przy stole w porcie. Hotel zawsze będzie wygodniejszy i stół w nim bardziej stabilny. Czemu nie czerpać przyjemności z samej jakości pływania?

Ale nasz "młody i niewyżyty" Maar nie pisał, że chciał się z kumplami wyszaleć i wyżyć a napisał jedynie:


A znając "młody" wiek Maara sadziłem, chciałby popływać godnie a wieczór i noc spędzić także godnie na jachcie siedząc w kokpicie i delektując się Jasiem Wędrowniczkiem podziwiać wrześniowy zachód słońca.

I stąd mój nieśmiały komentarz dotyczący tego Elana.



I tutaj nie masz racji - nie wiem co rozumiesz pod nazwą "kredens" bo jak dla mnie to jest to synonim ładnego i zadbanego drewniaczka, ale jak miałbym porównywać własny jacht kontra hotel to uwierz mi Wiktorze, ale na własnym jachcie mam zdecydowanie wygodniej niż w hotelu nawet 4 gwiazdkowym i stół mam bardzo stabilny.

Wpadnij kiedy do mnie a z przyjemnością Cię przy stole tym ugoszczę.

Nocowałem w zimie kilka razy w takim np. hotelu Galion w NCZ i przyznam Ci się szczerze, że zdecydowanie wolę własny jacht - łazienkę mam stokroć czystszą, woda z prysznica leci cieplejsza a ogrzewanie jest wydajniejsze.

Ale zgadzam się z jednym - ten jacht nie jest wyścigówką - on pływa dostojnie, ale dzięki temu nie muszę co chwila luzować i wybierać szotów - robię to raz i jadę

Myślałem, że Maar chce także popływać dostojnie

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Akurat co do wyboru Marka - jestem przekonany, że sam sobie doskonale poradzi z decyzją. Ja jedynie wymieniłem zalety bardziej nowoczesnej konstrukcji przy podanych założeniach. Uwazam, że przy weekendowym pływaniu z kolegami po Zatoce wszystkie zalety Elana dają mu ogormną przewagę nad tym pegazem. Ale o wyborze właściwym dla siebie zadecyduje konkretna ekipa. Dla mnie wybór byłby oczywisty, bo i różnica cenowa jest adekwatna.

Co do zdania pierwszego jestem dokładnie tego samego zdania.

Co do drugiego - fajnie, że zamieściłeś fotki tego Elana bo była dzięki temu okazja zobaczyć ten sprzęt.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

To nie j Ale fotki fajne. Szkoda, że zabrakło zdjęć tego co na pokładzie - gdyż wg mnie to jest w jachcie, zwłaszcza takim do kilkugodzinnego pływania, dużo ważniejsze