Równie dobrze możesz to zrobić z wody.
Kładłem na płytkiej wodzie przy brzegu jachty Venus, Spark, Skrzat , Carina, Mors, Pegaz...
Dobrze mieć np. opony, którymi zabezpieczysz burtę, która oprze się o dno.
Tu masz link http://www.siz.org.pl/patenty/miecz/miecz.htm wymiana fału miecza na jachcie Venus.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Dziękuję za link !!!

W tym tygodniu maluję drugi raz kadłub i za 2 tygodnie chcę zwodować łódkę, tak aby była gotowa na weekend majowy . Oby pogoda dopisała

Na Orionie parę razy pływałem po Mazurach i nigdy nie przypuszczałwm, że kiedys stanę sie jego właścicielem! Fajna, dzielna łódeczka.

Ten schemat od Venuski to podobna konstrukacja jak w Orianie?
Mam nadzieje, że w trzy osoby uda nam sie to zrobić.

a napisałeś, że równie dobrze moge zrobic to z wody. Czy to oznacza, że mogę to zrobić jeszcze przed wodowaniem? Widzę tylko zerwaną i nawinięta linkę na bęben. Łódka "leży: mieczem na sankach lawety.... chyba będzie lepiej zrobic to na wodzie.

dzięki jeszcze raz !

Piotr

Kładłem moją setkę dwa razy. Trzeba ją było trzymać na cumie przełożonej przez pomost bo wyrywała się jak głupia jakaś

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Dokładnie, z tym, że tu już potrzebujesz podwiesić jacht .
Suwnica, bramownica, belki konstrukcyjne hali o odpowiedniej wytrzymałości
i zawiesia/ pasy o dobranych parametrach.
Nie na każdej gałęzi można się powiesić.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

hmm racja
tak tez mi sie wydawało.

a czy prostowałes maszt?
ten mój jest trochę walniety i mam zamiar go nagiąć..... no ale co z tego wyjdzie to nie wiem. Ogólnie to mam wrażenie, że masz mam pochylony do rufy. Mocno napięty jest sztag a achtersztag jest luźny.

w prowadzeniu łódka jest OK, chociaz jeden hals ma wiele lepszy. Czy to może być kwestia schywionego albo nie równo pracujacego miecza?

Piotr

Prostowałem maszt na Venus.
Ekipa przy kładzeniu masztu, puściła go bez kontroli. Skrzywił się na końcu sufklapy.
Prostowaliśmy między drzewami. Trzeba uważać by nie zagiąć likszpary.


Tą regulację wykonaj na ściągaczu sztagowym wybierając go do właściwego ustawienia masztu.
Wyluzuj ściągacze wantowe zanim wybierzesz sztagowy ściągacz.


Ponoć Kobieca pierś jedna jest mniejsza. Mnie to nie przeszkadza.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

no to kończymy malowanie szablon dla nowej nazwy zamówiony i w weekend po Świętach ściągamy Oriona nad wodę !

Życzę zdrowych,wesołych Świąt i udanego sezonu żeglarskiego !

Piotr

Witam wszystkich na forum

Mam parę pytań dotyczących jachtu Orion.Ale może najpierw trochę o idei. Jestem zapalonym wędkarzem i poszukuje jakiegoś jachtu do połowów. Z żeglowaniem mimo mieszkania na mazurach nigdy nie miałem do czynienia(wiem wstyd:). Zależy mi głównie na kabinie ze względu na 2-3 dniowe połowy. Padło na Oriona głównie ze względu na cenę. Stąd mam kilka pytań.
- co oprócz masztu mogę usunąć
-ile ważyłby odchudzony jacht (oczywiście mniej więcej)
-z czego jest wykonany jacht
-czy jest to trwała jednostka nadaje się do tego celu
-czy jest zatapialny

Liczę na pomoc użytkowników

Jeżeli zabudujesz silnik przyczepny ( zaburtowy), to niepotrzebny będzie ster ( waga różna w zależności od wykonania ), możesz wybudować płetwę mieczową ( waga różna w zależności od wykonania) i zalaminować wówczas otwory po osi obrotu płetwy mieczowej. Do wedkarstwa było wiele adaptacji Orionów.
Trwałość zależna od użytkowania. Trzydziestoletnie jeszcze pływają . Materiał z jakiego jest większość tego typu jachtów zbudowanych, to laminat poliestrowo-szklany. Jeżeli komory wypornościowe znajdujące się na jachcie nie zostały pozbawione materiału wypornościowego (np. styropian, pianka wypornościowa wodoodporna ) to łódź powinna być niezatapialna .

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

witam!

mały poslizg. czekałem ponad tygdzień na drugą puszkę farby...
zdziwiłem sie jak zapłaciłem za nią 195 zł.... 0,75l Olivia Antyfouling VST. No ale jest. Jutro drugie malowanie a w niedzielę ściagamy Oriona nad wodę

pozdrawiam

Kupowałeś w ciemno ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

zakupy w sklepie żeglarskim juz chyba sobie podaruję Na necie zdecydowanie taniej ...
Własnie wczoraj dostałem line 15. Przy wyciąganiu łódki w ubiegłym roku poszarpaliśmy mocno cumy. Niestety nie mamy profesinalnego miejsca do slipowania. Nie mamy wyciągarki a jedynie samochody....
Nie jest w sumie tak łatwo wyrwać z wody przyczepę z łódką

No to łódka na wodzie !!!
Z tym mieczem nie było tak trudno. Raczej powiedziałbym, że prosto

Ale na temat olinowania stałego to musze utrwalić swoją wiedzę albo porobić zdjęcia mojego Orionka.
Stawialiśmy i kładlismy maszt chyba z 10 razy No ale teraz prezentuje sie świetnie !

to teraz tylko pływać !
Łódkę mamy na Pogorii IV. Fajny, duzy akwen ale narazie to panuje tam wolna amerykanka . Powoli budujemy Stowarzyszenie. Jest juz namiastka pomostu itp.

Jak coś to zapraszam !

Mam do sprzedania http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... B3t#p64411

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

cześć,

czy wiecie jakiej długości są wanty na Orionie?

Piotr

***********

wczoraj w nocy na Pogorii IV wiała 10 . W nocy biały szkwał..... oj działo się
mnie zerwało wantę. tą krótszą. No i znowu Orion stoi przy brzegu zaryty na mieczu (zerwany fał po raz drugi)

za informacje o długości wany z góry dziękuję.

Piotr

Hmm. Widywałem różne maszty i olinowania na "Orionach". Masz dla porównania długość np.sztagu? I czy masz olinowanie topowe? wtedy mogę pod koniec tygodnia spróbować zmierzyć swoje.
Pzdr

niestety nie mam. trzeba będzie chyba położyć maszt i zmierzyć ten co jest jeszcze dobry.
nie mam za dużo wolnego czasu i chciałem go trochę zaoszczędzić....

szukałem jakiejś dokumentacji Orionów ale nic nie znalazłem.

Piotr

Bo niestety chyba nie istnieje w sieci ani nikt się nie pochwalił, że coś takiego choćby widział, bo wątek już był poruszany.
Jest opcja (ale droga): zamów stalówkę taką jak potrzebujesz (z pamięci bodajże powinna tam być 4 mm, ale nie pamiętam) zawalcowaną tak jak u Ciebie z jednej strony (w sensie z takim mocowaniem jak masz wanty do masztu) ze sporym naddatkiem długości i końcówkę Norsemann'a lub podobną (np. coś takiego: http://www.sklep-zeglarski.com/koncowka ... -1385.html ) do samodzielnego montażu. Wtedy kiedy położysz masz, zmierzysz drugą wantę, skrócisz stalówkę, zarobisz końcówkę i voila! - za jednym kładzeniem masztu...
Natomiast jeśli dam radę w tym tygodniu to postaram się może zmierzyć swoją wantę, ale mój "Orion" jest stary (1976r.) i trochę "nietypowy".
Albo szukaj po forach żeglarskich Tomasza Janiszewskiego - on wie o "Orionach" wszystko.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki

hej,

wanta kolumnowa (krótsza) - 4,15m od pocowania na maszcie do mocowania na pokładzie

wymantowałem wózek do podnoszenia miecza i teraz muszę go na nowo uzbroić.
trzeba będzie jakiegoś uszczelniacza użyć. czy możecie coś polecić?

dzięki,
Piotr

Jak zapraszasz, to kiedyś zajrzę W którym miejscu ten pomost?

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

łódki trzymamy od strony Antoniowa (dzielnica Dąbrowy Górniczej). Jest tam duży parking, więc zatrzymać się jest gdzie. A od parking to 50m

Piotr

Witam, Oriona posiadali moi rodzice - pływałem na nim, oczywiście bardzo mi się podobało. Dalej darzę tę łódkę ogromnym sentymentem (mam ponad 400 zdjęć zrobionych własnoręcznie Orionom podczas moich pobytów na Mazurach) i zamierzam kiedyś takową (w pewien sposób znów) posiadać. Może ktoś wie, co się z nią dalej dzieje - nazywała się "Paskuda 2", nowy właściciel przemianował ją na "Paskuda" - widziałem ją parę lat później wystawioną na Allegro. Z kolei mam jedno, ciągle nurtujące mnie pytanie - z czego wynikały różne rufy na Orionie? Chodzi mi o to, że niektóre miały jak gdyby miejsce (coś a la studzienka, wgłębienie) na zamontowanie silnika, a inne zamiast tego rant dookoła całego kokpitu? Pozdrawiam Kuba

Oriony produkowano dość długo i powstało przynajmniej kilka wersji formy pokładu - była np. wersja z trapezoidalnymi przetłoczeniami pod prostą listwę handrelingu (i w ogóle z dosyć ostrymi kantami kabiny) oraz takie z gładkim pokładem i bez tych przetłoczeń - handreling był więc taki, jak w większości jachtów, czyli miał swoje własne, drewniane "podstawki".

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Mam taką małą, niezobowiązującą propozycję - mógłby ktoś stworzyć pewnego rodzaju "Kompendium Wiedzy o Orionie"? Chodzi mi o to, że (prawie) wszyscy wiedzą, że było parę wersji Orionów - ale np. ja nie znalazłem żadnych innych dokładnych wiadomości o Orionach - wujek Google prawie nic nie mówi, Wikipedia również... Czy osoby "obeznane" z tematem mogą napisać np. Wersja I - rok xxxx do yyyy, Wersja II - rok yyyy do zzzz; różnice w stosunku do wersji I, użyte materiały wypornościowe, budulcowe... itp. itd. Pozdrawiam Kuba
P.S. Posiada ktoś może archiwalne zdjęcia Orionów, np. zestaw Orion + Fiat 125p.?

Nie śledzę tego wątku, brak czasu
Mam za sobą parę Orionów, ale miesiąc temu spotkałem Starszego Pana, który samotnie żeglował Orionem gdy większość "wymiękała". Przepraszam za kiepskie zdjęcie, ale jak naprawdę wiało, to miałem zbyt zajęte ręce, a Orion ze zdjęcia radził sobie świetnie tylko z jednym sternikiem.
Pełen szacunek!!!
pozdrawiam i podziwiam
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Szukaj na youtube. Jest kilka filmików z lat minionych, na których uwieczniono kilka polskich konstrukcji. Oriona też widać...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...