Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 18:43




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 230 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 mar 2023, o 00:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Czwartek zaczął się jak zwykle - mżawką o świcie ;-)
Na samym początku minęliśmy most „O jeden za daleko”.
Zaraz za Arnhem od Neder Rijn odłącza się Geldersche Ijssel i od tego miejsca do Renu rzeka ma niewymawialną nazwę Pannerdensch Kanaal.
Trochę się przejaśniło, zza chmur zaczęło wyglądać słońce i Ren wcale nie okazał się taki straszny. Prędkość oczywiście spadła, ale nie jakoś drastycznie. Wcześniej robiliśmy ok. 6 km/h, a na Renie 4-7 zależnie od miejsca - po wejściu głębiej między główki nawet przekraczaliśmy momentami 8 km/h.
Ale - jak mówią - wszystko, co dobre, szybko się kończy. Znów silnik kilka razy się zachłysnął, głównie na falach od barek. Miałem nadzieję przynajmniej dopłynąć do mariny w Rees. Zabrakło niecałe 2,5 km... Silnik zgasł... Na nieszczęście na końcu długiego kawałka prostego kamienistego brzegu, tak że nie dało się wejść inercją między główki. Na szczęście był tam pomost dla pasażerskiego promu i udało się nam złapać go bez strat w ludziach i sprzęcie.
Telefon do mariny, czy mogą podesłać jakąś łódź, żeby nas przeholować te 2,5 km. W marinie nikogo nie ma, jest przed sezonem, dodzwoniłem się do domu, a w ogóle to trudno było się dogadać w moim mieszanym niemiecko-angielskim. Po kilkunastu minutach dostałem numer telefonu do jakiegoś Polaka. Wyjaśniłem sytuację, on wytłumaczył Niemcowi, pokonferowali i wezwali policję, żeby mnie przeholowała „bo przecież awaria”.
Policja przypłynęła, popatrzyła... stoję zacumowany do pomostu, żadnego zagrożenia dla jachtu, załogi, żeglugi... no..., może będę przeszkadzał właścicielowi promu (pasażerski, okolicznościowy, stał po drugiej stronie). Oni mnie przeholować w związku z tym nie mogą (bo nie ma zagrożenia), więc dali numer telefonu do właściciela promu. W międzyczasie zadzwonił Polak, że z mariny mogę po mnie przypłynąć jutro koło południa...
Ten od promu pewnie będzie chciał ze mnie zedrzeć, nocować przy pomoście na rzece (ok. 5 km/h prądu) wcale mi sie nie uśmiecha. Trochę kombinowałem wcześniej, ale teraz dostałem dodatkowy impuls.
Filtr nówka sztuka, nieśmigana, wymieniony wieczorem... tak szybko by się zapchał? Odkręcam odpowietrzenie (filtr poniżej zbiorników)... i nic nie leci. Zdjąłem przewód przed filtrem - też nic nie leci. Na początku sprawdziłem (drutem) prawy zbiornik - było około połowy. Uznałem, że w lewym jest tyle samo. Czyli mam jakieś 100-150 litrów. Zatankowałem 220 l, z tego 2x20 i 2x5 do kanistrów oraz 15 l do Webasto, czyli powinno byc w zbiornikach co najmniej 250 l paliwa. Silnik pracował 27 godzin, a chyba 9 l/h nie żre.
Teraz okazało się, że prawy jest pusty, a w lewym pół. Pół zbiornika i nie leci... No, to podłubałem drutem od zewnątrz zbiornika i zaczęło lecieć. Znaczy jesteśmy w domu. Na wszelki wypadek, gdyby się znowu pobór z lewego zapchał, wlałem do prawego rezerwowe 10 l do Webasto. Jeszcze tylko odpowietrzanie drugiego filtra i próba... zagdakał i zgasł, zagdakał i zgasł... za czwartym razem nie zgasł.
I tak pół godziny po zachodzie (łamiąc w ten sposób niemieckie prawo) zacumowaliśmy w marinie o własnych siłach. E-e... to nie koniec... Stanęliśmy w innej marinie. Po wymianie mms-ów okazało się, że w sąsiedniej jesteśmy (są trzy), więc jeszcze przestawianie się po ciemku.
Jutro dzień przerwy, bo trzeba zorganizować paliwo (150-200 l), a do najbliższej stacji kilka kilometrów. Być może, że zdjęcia też jutro, bo bardzo marny tu internet.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowania - 3: Janna, piotras, robertrze
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2023, o 01:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Załącznik:
Komentarz: most o jeden za daleko
20230323_065719_most_Arnhem.jpg
20230323_065719_most_Arnhem.jpg [ 386.56 KiB | Przeglądane 2162 razy ]

Załącznik:
Komentarz: drogowskaz
20230323_074217_Neder_Rijn_początek.jpg
20230323_074217_Neder_Rijn_początek.jpg [ 338.69 KiB | Przeglądane 2162 razy ]

Załącznik:
Komentarz: paliwo będzie od 1 kwietnia
20230323_102123_De_Bijland.jpg
20230323_102123_De_Bijland.jpg [ 448.21 KiB | Przeglądane 2162 razy ]
Załącznik:
Komentarz: Emmerich am Rhein
20230323_125811_Emmerich.jpg
20230323_125811_Emmerich.jpg [ 388.61 KiB | Przeglądane 2162 razy ]

Załącznik:
Komentarz: popłynęli, bo nie ma zagrożenia
20230323_161851_policja.jpg
20230323_161851_policja.jpg [ 387.18 KiB | Przeglądane 2162 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: piotras
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2023, o 07:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wojtek, to głupiego robota, nie chciałem, żeby moje słowa się ziściły. :-o :-(
Ile byś paliwa nie dolał syf z potrząsanego na fali zbiornika będzie zatykał przewody. Trzeba to rozmontować i dokładnie wyczyścić, drugie wyjście, korzystać z tego zbiornika, który jest pusty, pobór z drugiego zaślepić. Można także zamontować prowizoryczny zbiornik, choćby taki od silnika przyczepnego i z niego zasilić motor. Kłopot w tym, że one nie są zbyt pojemne więc co kilka godzin trzeba będzie uzupełniać paliwo.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2023, o 19:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Piątek - dzień wypoczynku. Pospaliśmy dłużej, załoga trochę posprzątała, a ja zajmowałem się tankowaniem.
Załącznik:
20230324_085707_Rheinberger_YC.jpg
20230324_085707_Rheinberger_YC.jpg [ 436.83 KiB | Przeglądane 2069 razy ]

Najpierw Rafał (tutejszy Polak, który wczoraj nam pomagał) zrobił ze mną trzy kursy na stację paliw i przywieźliśmy 130 litrów paliwa. Pojechał potem do roboty (maluje jachty w swojej firmie w Emmerich).
Załącznik:
20230324_110846_Rafał.jpg
20230324_110846_Rafał.jpg [ 422.66 KiB | Przeglądane 2069 razy ]

Wczesnym popołudniem pojawił się bosman, zapytał, czy potrzebujemy jakiejś pomocy. Wyjaśniłem, że jest problem ze zbiornikami. Dostaliśmy w prezencie pięć 30-litrowych kanistrów na ropę, a Rafał po pracy zrobił jeszcze jeden kurs na stację.
Załącznik:
20230324_172708.jpg
20230324_172708.jpg [ 434.63 KiB | Przeglądane 2069 razy ]

W rezultacie zatankowałem razem prawie 370 l, co powinno bez problemu starczyć do następnej stacji, czyli prawie do Hannoveru.
Załącznik:
20230324_174523.jpg
20230324_174523.jpg [ 444.88 KiB | Przeglądane 2069 razy ]

Poza tym pogoda w kratkę - raz słońce, raz deszcz.
Załącznik:
20230324_171732.jpg
20230324_171732.jpg [ 319.05 KiB | Przeglądane 2069 razy ]

Jutro o świcie dalej w drogę.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowania - 3: AIKI, Janna, mariaciuncia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2023, o 08:52 

Dołączył(a): 15 lut 2021, o 10:28
Posty: 129
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Głębokości , ale gdy się czyta i ogląda foto to nieodparte wrażenie odnoszę że tam jest tej łódki miejsce i akweny najlepsze,a czy nad Wisłą będzie podobnie to przypuszczam że wątpię.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2023, o 10:33 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Stara Zientara napisał(a):
Silnik pracował 27 godzin, a chyba 9 l/h nie żre.

Czemu by miał nie żreć.?
1. Nie wiesz i na razie nie sprawdzisz jakie jest dno łodzi. Zarośnięte czy czyste. Jak stał długo w wodzie, to na dnie możesz mieć cały "park" i spalanie rośnie.
2. Nie znasz stanu wtrysków. Mogą być zużyte i przelewać. Spalanie rośnie. Przy waterloocku kolor spalin jest często mylący. Bez mechanika się nie dowiesz.
3. Stan świec żarowych. Któraś może być felerna. Spalanie rośnie. Bez mechanika nic nie sprawdzisz.
4. Odpowiednia ilość powietrza dostarczana do komory spalania. Nic nie pisałeś o filtrze powietrza i jego stanie. Może być zapchany. Spalanie rośnie. Do szybkiego wyeliminowania we własnym zakresie.
5. Stan przewodów dostarczających powietrze. Jak łódź stała parę miesięcy to przewody mogą być skolonizowane przez różne żyjątka ( pajęczaki) i ich pozostałości. Niewłaściwy stosunek powietrze -paliwo i spalanie rośnie. Kwestia przeczyszczenia we własnym zakresie.
Trzymam kciuki za dalsze odcinki trasy.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2023, o 11:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Akurat świece żarowe mają najmniej znaczenia w kontekście spalania. :)

W tych silnikach działają tylko przez pół minuty, po czym przestają grzać. Jeżeli silnik odpali - to sam sobie wytworzy ciśnienie i temperaturę. No chyba, że jest dziura w tłoku lub pierścienie leżą na dni miski olejowej. :)

Te silniki montowane w samochodach paliły dużo, mój 2,4D z czterema cylindrami palił około 8 l/100 km.

Ale z kolei Don Kichotowy OM636 pali około 3,5 l/h, czyli przekładając to na samochód, który na zwykłej drodze potrzebuje 1,5 h na pokonanie 100 km, jakieś 5,5 l/100km. To też za mało. Myślę, że realnie przynajmniej 7l/100 km.

Z drugiej strony silnik jest mniej obciążony niż w samochodzie, więc powinien palić mniej. Myślę, że powinien się zamknąć w 5 l/h.

Masz obrotomierz ? Na jakich obrotach pracuje silnik ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2023, o 16:17 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Akurat świece żarowe mają najmniej znaczenia w kontekście spalania.


W swojej wypowiedzi mylisz się co nieco, ale nie mam zamiaru być nauczycielem..
Pogooglaj sobie, lub spytaj dobrego mechanika od diesli. Gwarantuję, że nie bedziesz już taki pewien. Szczególnie w odniesieniu do paliwa zimowego.
Koniec OT.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2023, o 16:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Kurczak napisał(a):
Masz obrotomierz ?
Mam, ale nie podłączony. :lol:
Obroty są takie, że na stojącej wodzie robię 10 km/h.
W opisie jednego z poprzednich właścicieli jest, że powinno być 2700-2900 i wtedy osiąga 12 km/h.

PS. Od czterech godzin stoję w korku. :evil:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2023, o 17:35 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2235
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 675
Uprawnienia żeglarskie: mam
Bombel napisał(a):
W swojej wypowiedzi mylisz się co nieco, ale nie mam zamiaru być nauczycielem..

Obawiam się, że w przypadku tego silnika jednak Ty się mylisz. Po odpaleniu świece żarowe nie spełniają żadnej roli i można je spokojnie odłączyć od zasilania.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2023, o 18:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie trzeba ich odłączać, przekaźnik sam to zrobi. :)

We współczesnych dieslach świece faktycznie grzeją jeszcze po odpaleniu silnika przez zaprogramowany sterownikiem czas dogrzewając komory, choć kontrolka się już nie świeci. Włączają się także później np. podczas wypalania FAP. Do tego muszą być specjalne świece, zwykłe się po prostu przepalą.

W tych silnikach świecami steruje albo zwykły przekaźnik czasowy, stacyjka ew. sterownik, który odłącza świece po uruchomieniu silnika. Ja jest w tym konkretnym silniku nie mam pojęcia. Ale to i tak bez znaczenia dla zużycia paliwa podczas wielogodzinnego rejsu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2023, o 22:10 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
noone napisał(a):
Bombel napisał(a):
W swojej wypowiedzi mylisz się co nieco, ale nie mam zamiaru być nauczycielem..

Obawiam się, że w przypadku tego silnika jednak Ty się mylisz. Po odpaleniu świece żarowe nie spełniają żadnej roli i można je spokojnie odłączyć od zasilania.
.
Kurczak napisał(a):
Nie trzeba ich odłączać, przekaźnik sam to zrobi.

Oj Panowie. Chcecie koniecznie mieć rację. Miejcie ją sobie. Ja wam nie wróg. Co wcale nie oznacza że w tym akurat aspekcie się z wami zgadzam.
Zarówno w szeregu silników diesla starej generacji, jak i w tych nowych ( np Isuzu 1,7) świece żarowe dogrzewają komorę spalania jeszcze długo po uruchomieniu silnika a nawet potrafią się włączać samoczynnie w czasie jego pracy. Steruje tym nie stacyjka a dodatkowy 5-pinowy przekaźnik połączony z czujnikiem temperatury. Spowodowane jest to m.in. stopniem nagrzania silnika ( otwarty obieg wody chłodniczej) czy też drobną choćby nieszczelnością komory ( pierścienie) i związanym z tym ciśnieniem.
Jeśli świeca żarowa jest walnięta, nie dochodzi do zapłonu na którymś garnku, paliwo się zużywa nie dając efektu mocy. Wojtek jak sam pisze nie ma podpiętego obrotomierza więc tego spadku mocy może nie zauważać. Za wolno płynie, no to manetka do przodu.
Kurczak napisał(a):
Do tego muszą być specjalne świece, zwykłe się po prostu przepalą.

Świece tzw. ołówkowe spełniają warunki wytrzymałości na dogrzewanie. A OM 617 już takie ma. Montowane były od 75 roku.
Kurczak napisał(a):
Ja jest w tym konkretnym silniku nie mam pojęcia

Co nie przeszkadza Ci w autorytatywnym wygłaszaniu poglądów.
Kurczak napisał(a):
Ale to i tak bez znaczenia dla zużycia paliwa podczas wielogodzinnego rejsu.

Jesteś pewien? No to sobie bądź.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2023, o 22:46 

Dołączył(a): 23 mar 2013, o 12:29
Posty: 399
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 80
Uprawnienia żeglarskie: p.u.
Świece ołówkowe montowano od 1975, ale sterowniki termiczne (czas uruchamiania świec zależny od temperatury silnika i otoczenia, czujnik kontroluje temp. płynu chłodzącego) od 1980.
Przekaźnik czasowy odłącza świece żarowe po rozruchu (lub jego próbie), lub po upłynięciu określonego czasu (w zależności od modelu), jeśli nie uruchamiano rozrusznika.
Wszystkie świece zasilane są równolegle.
Jeśli któryś cylinder nie pali, to nie z powodu świecy, a problemów z zasilaniem w paliwo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2023, o 07:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Napisałem Bomblu, że nie mam pojęcia jak jest w tym konkretnym silniku w kontekście, który wynika z moich wcześniejszych słów tego samego postu.

Miałem W123 z silnikiem OM616, który był techniczną bazą silnika OM617 (dołożono piąty cylinder) z końcówki produkcji tego modelu, który nie miał sterownika świec. Taka mądra instalacja sterowana czujnikiem temperatury pojawiła się według mojej wiedzy dopiero w modelu W124 po 1986 roku.
Tyle, że do niego nie wkładano już OM617 ani OM617A (3,0 Turbo) tylko zupełnie nowy diesel 3,0 R6 . Wynika z tego, że o ile właściciel nie zapakował do "Wymówki" innej, nowszej elektroniki, nie ma w nim sterownika, a świece grzeją tak długo jak na to pozwala przekaźnik czasowy. Jeżeli to starszy silnik, świece mogą być równie dobrze załączane zwykłym przekaźnikiem sterowanym stacyjką/cięgłem.

Jeszcze jedna sprawa, jeśli silnik nie odpali na któryś z cylindrów po podgrzaniu, inne "pociągną" go za sobą. Będzie "kulał" przez kilka - kilkanaście sekund ( z naciskiem na kilka), aż złapie temperaturę i później będzie pracował. Jeżeli tak się nie dzieje, nie jest to wina świec żarowych, tylko poważnej awarii w obrębie cylindra/cylindrów powodującej brak kompresji. Pisałem o tym kilka postów wcześniej.

Dalej twierdzę wiec, że w tego typu silniku świece żarowe nie mają wpływu na zużycie paliwa. Mogą tylko uniemożliwić lub utrudnić jego rozruch.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2023, o 09:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Sobota
Od rana na Renie. Tym razem bez przygód i niespodzienek. W zasadzie Ren jest przereklamowany. Ruch wprawdzie duży - stale widać 6-10 barek, ale szeroko. Fala niewielka (było 4-5°B), a straszyli, że może być 2 metry.
Prąd spory, szliśmy 4-7 km/h zygzakując między główki. Tylko ostatnie kilka kilometrów koło Wesel mieliśmy 3-4 km/h, bo w tyn zakolu jest silny prąd, a przejść na drugą stronę nie chciałem.
1230 weszliśmy do Wesel-Datteln-Kanal i tu niespodzianka. Duża komora śluzy Friedrichsfeld nieczynna i śluzowanie tylko przez małą. Zrobił się korek, bo dwubarkowe zestawy musiały przechodzić na raty. Prześluzowali nas dopiero po 6 godzinach, już o zachodzie. Przeszliśmy jeszcze 2 km i stanęliśmy na noc.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2023, o 09:59 

Dołączył(a): 23 sty 2013, o 14:27
Posty: 246
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Kurczak napisał(a):
Jeszcze jedna sprawa, jeśli silnik nie odpali na któryś z cylindrów po podgrzaniu, inne "pociągną" go za sobą. Będzie "kulał" przez kilka - kilkanaście sekund ( z naciskiem na kilka), aż złapie temperaturę i później będzie pracował.


Chyba trochę samemu sobie zaprzeczasz, bo z tego jasno wychodzi, że zanim cylinder nie zacznie pracować to paliwo przez niego będzie się przelewać i będzie tracone.

Kurczak napisał(a):
Dalej twierdzę wiec, że w tego typu silniku świece żarowe nie mają wpływu na zużycie paliwa.


I takie twierdzenie jest błędne w niektórych przypadkach, o czym pewnie Bombel pisze.

Można napisać, że w tym konkretnym przypadku (modelu silnika, zastanych warunkach na łódce, czasu działania silnika, itp.) jest to tak niski czynnik, że pomijamy go w rozważaniach. Bo są bardziej prawdopodobne i bardziej wpływające na zużycie paliwa czynniki.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Wasilewski
http://wasyl.gda.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2023, o 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
wsl85 napisał(a):
Chyba trochę samemu sobie zaprzeczasz, bo z tego jasno wychodzi, że zanim cylinder nie zacznie pracować to paliwo przez niego będzie się przelewać i będzie tracone.


Czyżby ? :-o

Ilość paliwa traconego zanim silnik pociągnie za sobą cylinder z niesprawną świecą przez np. 10 sekund jest wprawdzie zmierzalna (są do tego specjalne stanowiska pomiarowe), ale jest to ilość tak mała, że nie ma wpływu na zużycie paliwa w tym przypadku 5 cylindrowego silnika, liczone na motogodzinę lub 100 km. Paliwo do cylindra nie jest podawane szlauchem, jest to malutka dawka podawana przez sekcję pompy wtryskowej pod dużym ciśnieniem i rozpylona w mgiełkę przez wtryskiwacz.

Nie piszemy o silnikach diesla ogólnie, tylko o konkretnym silniku zamontowanym w "Wymówce".

Wcześniej tłumaczyłem, że rozwiązania, o których napisał Bombel mają faktycznie zastosowanie w nowoczesnych silnikach.

Kurczak napisał(a):

We współczesnych dieslach świece faktycznie grzeją jeszcze po odpaleniu silnika przez zaprogramowany sterownikiem czas dogrzewając komory, choć kontrolka się już nie świeci. Włączają się także później np. podczas wypalania FAP.


Służą oprócz rozruchu do poprawy parametrów cieplnych niedogrzanego silnika, podwyższeniu temperatury podczas wypalania FAP-a, przez co mają ewidentnie jakiś wpływ na zużycie paliwa.
Jaki ? HGW, nie wiem czy ktoś przeprowadzał takie badania, bo to skomplikowana sprawa.

Ale nie w tym silniku. 5 cylindrowym, rzędowym , wolnossącym dieslu z lat 70 - tych. :)
Jeżeli silnik diesla nie pali na któryś cylinder po godzinie , dwóch , trzech, pięciu czy dziesięciu godzinach pracy pozostałych czterech , nie jest to wina świecy żarowej, tylko trupniętego cylindra. Przyczyn może być wiele, od dziury wypalonej w denku tłoka po "podparte", niedomykające się zawory.

Takiej sytuacji trudno nie zauważyć, taki silnik nierówno pracuje na wolnych obrotach, nie ma mocy, dymi na biało (niespalonym paliwem), w spalinach czuć ropę.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2023, o 12:18 

Dołączył(a): 23 sty 2013, o 14:27
Posty: 246
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Kurczak napisał(a):
Ilość paliwa traconego zanim silnik pociągnie za sobą cylinder z niesprawną świecą przez np. 10 sekund jest wprawdzie zmierzalna (są do tego specjalne stanowiska pomiarowe), ale jest to ilość tak mała, że nie ma wpływu na zużycie paliwa w tym przypadku 5 cylindrowego silnika, liczone na motogodzinę lub 100 km.

Oczywiście zgadzam się z tym i nie neguję tego. Bo podane jest czego dotyczy sytuacja.
Inaczej było by w przypadku, gdzie przez 1h odpalam na 10s silnik 2 cylidrowy i okazało, że spalił np. 2l zamiast 1l. Oczywiście nie twierdzę, że to jest jedyna przyczyna dużego zużycia paliwa ale może nią być, bo jeden cylinder nie nagrzał się przez uszkodzoną świecę i nie ma przez to zapłonu w cylindrze.
Kurczak napisał(a):
Nie piszemy o silnikach diesla ogólnie, tylko o konkretnym silniku zamontowanym w "Wymówce".

No właśnie czytając wasze wypowiedzi nie było dla mnie to takie jasne, choć wiadomo, czego temat dotyczy. Ale jest to forum i dyskusja może wychodzić poza ścisłe ramy danego tematu.
Kurczak napisał(a):
Takiej sytuacji trudno nie zauważyć, taki silnik nierówno pracuje na wolnych obrotach, nie ma mocy, dymi na biało (niespalonym paliwem), w spalinach czuć ropę.

A tu odbiegając od tematu, to mam wrażenie, że chyba niektórzy biorą to za normalność po spotykanych czasami samochodami na drogach :lol: .

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Wasilewski
http://wasyl.gda.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2023, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Krzysztof, poczytaj kilkanaście wątków do tyłu, od momentu gdy ktoś zakwestionował zadeklarowane przez Wojtka spalanie jego silnika.

Bombel wymienił całą listę możliwych przyczyn, z którymi się zgadzam.

Zgadzam się także z tym, że przy wydechu jachtowym z "zamkiem wodnym" trudno ogarnąć to, co wylatuje z ruty wydechowej pod względem koloru dymu.
Jednak w przypadku gdyby nie palił któryś z cylindrów, czuć byłoby zapach ropy w spalinach, zaś na wodzie byłoby widać tęczowe plamy, zwłaszcza podczas pracy na postoju. Niespalone paliwo byłoby wyrzucane wraz ze spalinami z pracujących cylindrów, po czym mieszało się z wodą i razem z nią było wypluwane za burtę.
Prawdopodobnie paliwo przedostawałoby się także do miski olejowe, byłoby to widać na miarce poziomu oleju jako wzrost ilości oleju w misce.
Jednak nie wiemy jednak czy "Wymówka" ma taki wydech. Jest to prawdopodobnie ale nie oczywiste.

Może być jeszcze przynajmniej jedna przyczyna, której nie wymienił, choć to raczej mało prawdopodobne jest.

Może być uszkodzona lub rozregulowana pompa wtryskowa, dająca zbyt dużą dawkę paliwa. To zwykła pompa rzędowa, tzw. "tłoczkowa". Gdzie dla każdego cylindra/wtryskiwacza pracuje osobny tłoczek/sekcja pompy.

Nie zgadzam się tylko z jedną z podanych możliwości tj. z tą, że w tym konkretnym silniku (MB OM617) uszkodzona świeca/świece żarowe mogą wpłynąć na wzrost zużycia paliwa liczony na motogodzinę pracy.

I to by było na tyle (cytując klasyka). :) A tak w ogóle zaśmiecamy całkiem fajny wątek. :oops:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2023, o 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Miejscami są kłopoty z internetem i/lub zasilaniem laptopa (to dłuższa historia), więc wczoraj nie udał o mi się wysłać zdjęć.
Co niniejszym nadrabiam.
Załącznik:
Komentarz: Typowy kawałek Renu
20230325_110706_Ren.jpg
20230325_110706_Ren.jpg [ 343.5 KiB | Przeglądane 1637 razy ]

Załącznik:
Komentarz: Port Wesel (nad Renem) - nasi tu byli :)
20230325_120143_jebać_pis.jpg
20230325_120143_jebać_pis.jpg [ 376.74 KiB | Przeglądane 1637 razy ]

Załącznik:
Komentarz: Koniec pływania po Renie - wejście do WDK (Wesel-Datteln-Kanal)
20230325_122321_WDK.jpg
20230325_122321_WDK.jpg [ 414.42 KiB | Przeglądane 1637 razy ]

Załącznik:
Komentarz: Stoimy w korku - 6 godzin czekania, bo duża komora śluzy Friedrichsfeld nieczynna
20230325_163804_Friedrichsfeld.jpg
20230325_163804_Friedrichsfeld.jpg [ 387.89 KiB | Przeglądane 1637 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowania - 3: Kurczak, Ognisty Szkwał, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2023, o 23:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Niedziela.
Załącznik:
20230326_072633.jpg
20230326_072633.jpg [ 304.66 KiB | Przeglądane 1631 razy ]

Można by powiedzieć, że wreszcie normalnie, gdyby nie padało cały dzień.
Pięć śluz kanał Wesel-Datteln poszło dość przyzwoicie. Trzy z marszu, w Dorsten 1h45m czekania, we Flaesheim 25 minut.
Załącznik:
20230326_084722.jpg
20230326_084722.jpg [ 389.58 KiB | Przeglądane 1631 razy ]

Załącznik:
20230326_124006_Dorsten.jpg
20230326_124006_Dorsten.jpg [ 431.77 KiB | Przeglądane 1631 razy ]

Załącznik:
20230326_131806_remont_mostu.jpg
20230326_131806_remont_mostu.jpg [ 335.92 KiB | Przeglądane 1631 razy ]

Załącznik:
20230326_170124_Datteln.jpg
20230326_170124_Datteln.jpg [ 407.76 KiB | Przeglądane 1631 razy ]

Na zakończenie dnia weszliśmy do portu Motor Yacht Club Datteln. Omijać dużym łukiem. Standard jak u nas w latach 60-tych. Opłata jak dotąd najwyższa, ale bez toalet, pryszniców i prądu. Bosman w domu i nie chciał przyjechać, żeby coś uruchomić, ale chciał, żeby mu kasę wrzucić do skrzynki.
Poszliśmy dalej, już chyba tradycyjnie pływając po zachodzie słońca. Doszliśmy do przystani przy campingu w Senden. Woda i prąd jest, na resztę na razie za późno. Tylko trochę płytko.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowania - 3: Kurczak, Ognisty Szkwał, piotras
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2023, o 09:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Uzupełnienie dla mniej obeznanych z geografią szuwarowo-bagienną
Załącznik:
Komentarz: dzień 1 - 20.03.2023
Wymówka_01.jpg
Wymówka_01.jpg [ 174.6 KiB | Przeglądane 1539 razy ]

Załącznik:
Komentarz: dzień 2 - 21.03.2023
Wymówka_02.jpg
Wymówka_02.jpg [ 423.41 KiB | Przeglądane 1539 razy ]

Załącznik:
Komentarz: dzień 3 - 22.03.2023
Wymówka_03.jpg
Wymówka_03.jpg [ 430.21 KiB | Przeglądane 1539 razy ]

Załącznik:
Komentarz: dzień 4 - 23.03.2023
Wymówka_04.jpg
Wymówka_04.jpg [ 430.78 KiB | Przeglądane 1539 razy ]

Załącznik:
Komentarz: dzień 5 - 25.03.2023
Wymówka_05.jpg
Wymówka_05.jpg [ 315.61 KiB | Przeglądane 1539 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2023, o 09:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
I jeszcze wczorajszy odcinek
Załącznik:
Komentarz: dzień 6 - 26.03.2023
Wymówka_06.jpg
Wymówka_06.jpg [ 372.9 KiB | Przeglądane 1537 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2023, o 18:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Poniedziałek
Dziś krótko, bo tylko 25 km. Nie zrywaliśmy się więc o świcie, lecz trochę później.
Załącznik:
Komentarz: nocleg przy campingu w Senden
20230327_093018.jpg
20230327_093018.jpg [ 370.65 KiB | Przeglądane 1427 razy ]

Załącznik:
Komentarz: wejście do porciku campingu - za mostkiem trafiliśmy na próg o głębokości 90 cm.
20230327_094246.jpg
20230327_094246.jpg [ 368.21 KiB | Przeglądane 1427 razy ]

Pogoda słoneczna, lecz silny zimny wiatr zmuszał do siedzenia w zamkniętej sterówce. Płynęliśmy tylko niecałe 3 godziny do Münster, a tam nieczynna śluza. W całych Niemczech strajk transportowców i śluzy nie pracują do 22.
Załącznik:
20230327_125248_Münden.jpg
20230327_125248_Münden.jpg [ 358.43 KiB | Przeglądane 1427 razy ]

Powoli tworzy się korek. Mam nadzieję, że w nocy się rozładuje. Zatrzymaliśmy się w Monasteria Yacht-Club tuż przed śluzami (miejsce oczekiwania dla śluzujących się jachtów jest dalej :lol: ). Bardzo sympatyczny bosman i miłe przyjęcie, polecam.
Załącznik:
Komentarz: Monasteria Yacht-Club
20230327_142540.jpg
20230327_142540.jpg [ 353.6 KiB | Przeglądane 1427 razy ]

Jesteśmy trochę na peryferiach, ale miasto też sympatyczne. Okoliczne ulice mają nazwy rzek: Saar, Ruhr, Neisse itd.
Załącznik:
20230327_155800.jpg
20230327_155800.jpg [ 407.73 KiB | Przeglądane 1427 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2023, o 18:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Aaaa... jeszcze mapka:


Załączniki:
Wymówka_07.jpg
Wymówka_07.jpg [ 345.53 KiB | Przeglądane 1424 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2023, o 21:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Wtorek
Dzień zapowiadał się pogodnie i miło.
Załącznik:
20230328_072359.jpg
20230328_072359.jpg [ 361.12 KiB | Przeglądane 1191 razy ]

Tylko 10 minut czekaliśmy na wejście do śluzy Münster.
Załącznik:
20230328_075141_Münster.jpg
20230328_075141_Münster.jpg [ 406.32 KiB | Przeglądane 1191 razy ]

Śluzowaliśmy się razem z polską barką REGINA W.
Załącznik:
20230328_075156_Münster.jpg
20230328_075156_Münster.jpg [ 409.35 KiB | Przeglądane 1191 razy ]

Jej kapitan poinformował mnie, że kilka kilometrów dalej jest przebudowa kanału, ruch jednokierunkowy i trzeba czekać ok. pół godziny. Zaproponował, żebym przeczekał przy jego burcie. Byłem trochę zaskoczony, gdyż zwykle zawodowcy traktują nas jak przeszkadzaczy.
Przez resztę dnia głównie wyglądałem przez okno nowego domku, jak na zdjęciu poniżej.
Załącznik:
20230328_130937_Izabel.jpg
20230328_130937_Izabel.jpg [ 378.81 KiB | Przeglądane 1191 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2023, o 21:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Dopiero pod wieczór przeszliśmy przez miłe, malownicze miasteczko (z pustym portem).
Załącznik:
20230328_181355_Bad_Essen.jpg
20230328_181355_Bad_Essen.jpg [ 303.04 KiB | Przeglądane 1190 razy ]

A chwilę później trafiliśmy na zajęcia dla dzieci prowadzone przez strażaków.
Załącznik:
20230328_191108.jpg
20230328_191108.jpg [ 276.99 KiB | Przeglądane 1190 razy ]

Na czas naszego przejścia sikawkę wyłączyli :lol:

Chwilę przed zachodem stanęliśmy i zabraliśmy się za tankowanie paliwa na jutro.
Załącznik:
20230328_193854.jpg
20230328_193854.jpg [ 393.83 KiB | Przeglądane 1190 razy ]

Jednak Adriana dogadała się z Holendrem dwie barki dalej, że da nam wodę i prąd, więc zmieniliśmy miejsce postoju.
Załącznik:
20230328_200906.jpg
20230328_200906.jpg [ 297.21 KiB | Przeglądane 1190 razy ]

Razem zrobiliśmy dziś 110,5 km.
Załącznik:
Wymówka_08.jpg
Wymówka_08.jpg [ 382.78 KiB | Przeglądane 1190 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowania - 4: Maar, Ognisty Szkwał, piotras, robertrze
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2023, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Kolejny dzień - środa - byłby całkiem bez wydarzeń, gdyby nie tankowanie.
Najpierw, namówieni przez znajomego Adriany, podeszliśmy pod bunkierkę w Minden. Niestety, paliwo tylko dla statków i nie możemy go zatankować - inny kolor. Wzięliśmy paliwo dopiero kilka godzin później na stacji w Lohnde. Może to i lepiej, bo w zbiorniku zrobiło się więcej miejsca. :lol: Razem weszło 300 litrów z tego prawie 220 do kanistrów.
Potem jeszcze dwie godziny płynięcia i śluza Anderten 14,7 m w górę.
Za śluzą ponownie spotkaliśmy wczorajszego Holendra i znów udostępnił nam prąd. Tym razem stoimy przed nim, żeby nie zrywać się przed piątą, bo on rusza godzinę przed wschodem słońca. Więcej się nie spotkamy - on za 50 km skręca na Hamburg, a my prosto na Berlin.


Załączniki:
20230329_131351.jpg
20230329_131351.jpg [ 277.66 KiB | Przeglądane 978 razy ]
20230329_151706.jpg
20230329_151706.jpg [ 357.17 KiB | Przeglądane 978 razy ]
20230329_151726.jpg
20230329_151726.jpg [ 370.76 KiB | Przeglądane 978 razy ]
20230329_174026.jpg
20230329_174026.jpg [ 392.52 KiB | Przeglądane 978 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2023, o 20:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Razem 102 km


Załączniki:
Wymówka_09.jpg
Wymówka_09.jpg [ 397.75 KiB | Przeglądane 977 razy ]
Komentarz: śluza Anderten
20230329_190601_Anderten.jpg
20230329_190601_Anderten.jpg [ 265.58 KiB | Przeglądane 977 razy ]
Komentarz: kajakarz
20230329_180018.jpg
20230329_180018.jpg [ 235.73 KiB | Przeglądane 977 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2023, o 20:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4446
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 754
Otrzymał podziękowań: 1514
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Stara Zientara napisał(a):
żeby nie zrywać się przed piątą
to o której malowaliście ten przyczółek? :roll: :rotfl:

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************



Za ten post autor Wojtek Bartoszyński otrzymał podziękowania - 2: AIKI, Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 230 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL