_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

O, retyyyyy!!! Idealne!

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Takie coś Kurczak powinien nosić. Do krótkich spodenek.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Nie wiem czy są mocne. Ale są samonośne, a - per analogiam - samonośna karoseria jest na tyle mocna, że nie potrzebuje ramy, więc i te powinny głupi alternator napędzić...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Pasek już zanabyłem. Porządny, Continental. W sklepie mieli jeden, zamówiłem jeszcze jedną sztukę na wszelki wypadek.

Trochę o jachcie.

Poprzedni właściciel Kurt włożył w niego dużo pracy i pieniędzy lub tylko pieniędzy, był jej armatorem przez 20 lat.
Zabudowa wnętrza w dużej części jest nowa wykonana ze sklejki mahoniowej, a ta tania nie jest. Dostałem jeszcze 4 spore płyty z tej sklejki i mnóstwo 2,5 metrowych, różnych listew do wykończenia. Kompletne frezowane z mahoniu obramowanie stolika nawigacyjnego, tylko przymocować. Nowa, nieużywana kuchenka Origo 3000 z zapasem paliwa (jest na sprzedaż), nowy, nieużywany, mały , silnowiatrowy fok . Mnóstwo narzędzi, różnych przydatnych szpejów, lin...
Jest też dużo do zrobienia, jednak to raczej kosmetyka i w większości z materiałów, które dostałem z jachtem.

Łódka według mnie pływa świetnie, nie tłucze na fali, jest szybka. Na małym foku w baksztagu/fordzielu, przy wietrze 15-20 kn zasuwała ponad 6 kn, po zmianie kursu na bajdwewind zarejestrowana prędkość max 6,2 kn na tym samym foku.
Pływa bardzo stabilnie, pewnie, daje poczucie bezpieczeństwa.
Wnętrze bardzo pakowne, dużo bakist, szaf, szafeczek, jest gdzie pochować graty.
Jacht jest przeznaczony dla 4 osób, koje w messie są wąskie i bardziej się nadają do zasiadania jak do spania. Ale da się, spałem tam cały tydzień.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Wiertarka jest?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Zdjęcia, zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia. Bez zdjęć się nie liczy...

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Sławku, nie miałem czasu ani głowy do robienia fotek, wiem jednak, że paparazzo był na pokładzie i działał.

Załatwię fotki (nie paparazzo) to powrzucam.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Z takiej prostej ciekawości zapytam - czemu Kurt sprzedał ten jacht?

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Trudno powiedzieć, z tego co się dowiedziałem od Arka z powodu wieku/choroby jego lub żony.
Widać było, że jest mu przykro. Powiedział, że przyjedzie z żoną nas pożegnać i faktycznie czekali oboje na śluzie, gdy wypływaliśmy do avanportu w oczekiwaniu na odpływ.
Przywiozę niemiecką banderę zdjętą z jachtu, wypiorę, wyprasuję, złożę i wyślę ze zdjęciami z rejsu, żeby wiedział, że jacht poszedł w dobre ręce, nie na zatracenie...
Będę się starał informować Kurta co się na jachcie zmieniło na lepsze.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Myślę, że Bastardowi chodziło o zdjęcia wewnętrzne - takie z zewnątrz na wodzie już tu były.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

To dobre,też tak zrobiłem- banderze cześć.
A o zmianach na lepsze to ostrożnie bo się zapłacze.

Moje silniki, a właściwie alternatory (przed zainstalowaniem Sterling A2B) ładowały
przy 1200 obrotach około 15A, bez przegrzewania.
Przy tych obrotach i odrobinie wiatru w żaglach (motorsailing) zużycie paliwa powinno
spaść do 1 - 1,5 l/h.
Temu, że diesle nie powinny godzinami chodzić „chłodno”, można zaradzić krótkimi fazami
na wyższych obrotach.
Krótkie (10-20 minut) „podładowania” nie naładują akumulatorów do 100%, ponieważ
część energii el. zamienia się w ciepło.
(Jak długo powinien pracować silnik na wyższych obrotach aby naładować 200 - 300Ah
puste akumulatory?)
Prowadzi to do wyczerpania akumulatorów.
Puste akumulatory łykają wszystko co alternator jest w stanie wytworzyć.
Opór alternatora na pasku rośnie!
Pasek ślizga się.
Znamy te efekty z porannych startów aut.
Już pierwsze „gwizdnięcie” paska klinowego powinno skłonić do dłuższego ładowania...

Teraz to łatwo filozofować.

Moja przesiadka na LiFePO4, Sterling A2B, Solary i może hydrogenerator
nie wzięła się z nikąd...
2 tygodnie temu Autopilot wyżarł akumulator poniżej minimum.
Odmówił posłuszeństwa przed Kołobrzegiem.
(Effekt „Dulci”).
Startując silnik miałem ten wspaniały efekt „gwizdu”.
Nie wyłączałem silnika aż dopłynąłem do portu.
Nie było to daleko i na szczęście po kilku sekundach wrócił spokój.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Mogło być tak jak napisałeś Andrzeju, tyle, że pasek był już kiepski i nie przestał się już ślizgać po kołach.
Może być także, że któryś z akumulatorów padł. Sprawdzę to w piątek, jak przyjadę na jacht.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

To sprawdź również bicie na kołach pasowych. Nawet b. drobne będą szybciej zużywać paski.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Ja pisałem o swoich „przeżyciach” i reakcjach na L.A.
Czekam z „napięciem” na raport Kurczaka po następnym rejsie na Don Kichocie.
Życzę najtańszego rozwiązania problemu.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

PS
No to chyba Kura będzie po takiej lekcji mieć na jachcie w zapasie ze dwa lub trzy paski w bakiście.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Muszę ogarnąć zasilanie silnika paliwem, jest to bez sensu skomplikowany system z wieloma połączeniami.
Gdzieś jest nieszczelność, po zalaniu zbiornika pod wlew (jest w półpokładzie, zaś zbiornik w zęzie) ON znajdujący się w rurze wlewowej wylał się do zęzy. Trzeba wyeliminować lub wszystkie niepotrzebne złącza, pozostałe uszczelnić i kłopot z głowy.
Z jego wybraniem było trochę zachodu, od razu zastrzegam, że jak pampersy to tylko markowe.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Głupio jest ciągle powtarzać „a nie mówiłem”, ale naprawdę mało który jacht jest gotowy na blackout. Co właśnie bardzo dobitnie się pokazało.
To znaczy, prawie się pokazało, bo np. był ręczniak.

Bilans prądowy Czarodziejki jest taki, że JEDEN akumulator wystarcza na kilka dni żeglugi BEZ jakiegokolwiek ładowania, a zawsze jest do wykorzystania drugi akumulator (silnikowy).
Silnik pracując nie zużywa prądu, a zerwanie paska i wyłączenie alternatora nie ma wpływu na pracę silnika i chłodzenie (mały silnik, jeden obieg chłodzenia).
Ale nawet jak aku padnie, to są zapasowe bateryjne światła nawigacyjne, są dwa ręczne GPS-y z bateriami wystaczającymi na wiele dni używania, i ręczna ukf-ka. Do tego zestaw latarek, czołówka i oczywiście mapy papierowe. Możemy płynąć dalej bez problemu.
Reasumując: taka awaria nas by nie zatrzymała.
Co może warto (nie mówię o Kurczaku, bo jego jacht jest świeżo kupiony) przemyśleć...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nas nie awaria zatrzymała Tomku, tylko brak wiatru.
Na pokładzie były mapy papierowe, GPS-y i wiedza jak z nich korzystać.
Światła nawigacyjne były prądożerne, i to jedna z pierwszych rzeczy, które zostaną zmienione. Lampy sektorowe to 60 W czyli 5 A, po zmianie 4,5 W czyli cirka 0,3 A.

W jaki sposób jest napędzana pompa cieczy chłodzącej w Czarodziejce ? Mechanicznie od silnika ? Wszystkie znane mi silniki, niezależnie od tego, czy mają jeden czy dwa obwody mają pompę lub pompy napędzane paskiem.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

braki na magazynie.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Dlatego napisałem „prawie” i że Don Kichota to niezbyt dotyczy.
Ale trochę dotyczy, właśnie choćby przez lampy.
Zauważ, że gdybyś miał zapasowe bateryjne światła nawigacyjne, to problem byłby mniejszy, bo można byłoby światła wyłączyć.
Generalnie mój post miał zwrócić uwagę, że na wielu jachtach blackout wywoła poważne problemy.


Silnik VP MD5B - pompa wody jest osadzona w korpusie silnika i napędzana wałem (jasne, że nie wprost).
Silnik podczas pracy nie musi mieć prądu - wtedy po prostu nie działają alarmy ciśnienia oleju, braku ładowania i przekroczenia temperatury.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Musiałbym mieć jeszcze karton baterii. Każda bateria ma swoją pojemność.

Dużo zależy d tego, jak długo trwałby taki rejs unplugged.

OM 636 ma pompę obiegu zewnętrznego napędzaną mechanicznie, zaś wewnętrznego jak w oryginale (to zmarynizowany silnik samochodowy) czyli paskiem.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A paskiem, to nie "mechanicznie"?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Już jest. Piękna łódź. Gratuluję

No jasne, ale z kartonem nie przesadzajmy. Oczywiście, o ile te lampy są diodowe i nie zżerają baterii w kilka godzin.

Zakładam, że nie więcej niż kilka dni. Na tyle zapas można mieć. Dlatego w tym wypadku akumulatorki są lepsze, bo się nie marnują, można je podładować co jakiś czas.

Napisałem, że problem byłyby mniejszy, nie mówiłem, że można pływać w nieskończoność.
No chyba, że ktoś ma na jachcie ładowarkę usb/do baterii na fotony...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Z lutu ptaka śliczna

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Stosuję:
Akumulatory; dwa! oddzielone przełącznikiem;
Ładowanie ich z alternatora;
Ładowanie ich z 230V przez ładowarkę (różne kable i wtyczki);
Ładowanie ich z 230V przez prostownik; samochodowy podłączany poza instalacją;
Powerbank do rozruchu silnika:
Powerbank solarny do telefonów;
Zasilanie gniazda zapalniczki wprost z klem aku, z pominięciem instalacji.






Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Powerbank 12 V do awaryjnego odpalania silnika zakupię. Nie dało się zabrać ze sobą wszystkiego, i tak ledwo się pomieściliśmy do Opla Vivaro i musiałem zapłacić za nadbagaż.

Kupiłem stację dokującą do lapka, właśnie ją testuję. Będzie na stałe lub na rzepy przymocowana na stoliku nawigacyjnym. Dwa razy mój HP-ek już lądował na podłodze, a do trzech razy sztuka.
Ma własny zasilacz.

300 W przetwornicę zamontuję na stałe w szafie elektrycznej i wyprowadzę gniazdko z odpowiednim opisem na tablicę przy stoliku.
Muszę kupić jakaś sprytną lampkę do stolika, obecna na zwykłe żarówki jest do kitu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Po takich przebojach Kurczak będzie miał 5 aku po 100 A/h każdy ładowany niezależnie + solary min. 1 kW no i oczywiście agregat prądotwórczy o mocy min. 5 kW