To powietrze pod kadłubem
- pójdzie bokiem jak dryf się zacznie;
ale ten dziób mi się podoba - nawet bardzo
- jakkolwiek głównie do zadawania szpanu.
Myślę o takim czymś na P-911
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Rozumiem: bedzie efektowne pschiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiit i pof! Oby...
P 911 jest juz dosc szpanerski!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Tak właśnie,
a to w razie gdyby nie robił szybkiego pllluuush do przodu
MJS zatroskany

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Z tego, co widzialem ( nieduzo...), nie zrobi.... A na szpanerstwie znam sie lepiej!
Pschiiitz
Moze zalozyc osobny watek o poduszkowcach i szybowcach? Wpisze was do "wrogow" i nie bedzie mi sie robilo slabo czytajac o "slizgu na powietrzu". Wysocki mi sie przypomina...

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nikną troski i zmartwienia
Rinhoceros wszystko zmienia.

Wrzucam linie dzisiejsze:

Coś mnie kręci, żeby jeszcze to poszerzyć...
Displacement = 252 kg

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jeśli już (poszerzać) to ja bym poszedł w takim kierunku;

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ale po co? Po co dziób, po co rufa??
...i tak, wszystko dąży do "rykoszetującego półmiska".

Tylko burty obniżyć, tak do 3/4.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Ha - a ja się właśnie zastanawiałem, co by było, gdyby całą powierzchnię burt zrobić w drobne schodki, tak żeby zasysała powietrze od góry: opływ odrywałby się na chwilkę, przylegał ponownie, urywał na następnym schodku itd.

Wyszło niestety, że zysk na oporze byłby dopiero przy prędkościach, przy których normalnie pływa się w pełnym ślizgu. Taki patent nadawałby się więc tylko do szybkich motorówek, w których mógłby pozwolić na większą swobodę kształtowania kadłuba (np. optymalizowanego na dzielność morską).

pozdrowienia

krzys

To by wyglądało tak?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Krzyś, optymalizując kadłub na dzielność morską raczej nie można zakładać pływania przez większość czasu w ślizgu - przy większej fali nie da się

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

Takie jak w chropowatości typu Low?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Oprócz ślizgaczy istnieją jeszcze inne wynalazki - wave piercery różnej maści, promy-katamarany itp. W nich sporą część mocy zżera opór tarcia, a z kolei zaletą jest niezłe zachowanie na fali. O czymś takim myślałem, jak pisałem "na skróty"

pozdrowienia trochę offtopiczne

krzys

IMHO słaby pomysł - prócz wątpliwej jakości efektów estetycznych (co oczywiście jest względne) taki kadłub miałby bardzo duże problemy wytrzymałościowe - mała sztywność płaskich powierzchni i skupiska naprężeń na załamaniach...

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

Kiedyś (w ubiegłym wieku) istniał taki jacht, co nazywał się
PIP-550 i miał on cała podwodną powierzchnię pokrytą laminatem 600g/m2 (Satyna układana w poprzek bez żadnego szpachlowania).
Pływał u mnie w regatach przez 1,5 sezonu.
Nie będę się powtarzał o osiągach i na słabych i na silnych wiatrach - ze skromności wrodzonej.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Burty skorygowałem na styl retro:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

A ja w stylu futuro

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie pal tyle zioła....

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

Znasz ten obrazek ( Mleczko? ) nawiazujacy do znanej bajki ze slawnym okrzykiem niewinnego dziecka: "Krol jest nagi!" ?
Na obrazku byla krolowa i jeden z uchachanych widzow mowi do "niewinnego" dziecka rozdzierajacego pysk: " No i co z tego? Zamknij sie szczeniaku! "
Marian konsekwentnie rozwija swoj stary pomysl. Prowokuje moze troche... i ma racje, bo un brin de folie nigdy nikomu, a lodkom juz najmniej, nie zaszkodzil.
Chyba bede musial zagrac w Lotto dwa razy.
Catz O Milczeniu

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Sam pomysł podwodzia jest oki Wręcz muszę przyznać, że jest to kontynuacja linii PIP-a, który, jak dowodzą najnowsze konstrukcje, wyprzedził inne jachty o epokę . Ale to co nad wodą, zwłaszcza na rufie, to po mojemu kogoś poniosło

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

Elipsola (nowa nazwa) prezentuje się całkiem wyzywająco, jeśli ktoś chce przy niej pomajstrować,
to służę plikiem fbm do FS-a na PW (załączniki go nie akceptują).
Moje spojrzenie jest takie:
- skorupa laminatowa,
- pokład i kokpit drewniane,
- takielunek nowoczesny.
Projekt otwarty!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Przeciez to podwodzie nosi!
Co wy z tymi obsesjami rufowymi?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

mjs:
To ja się zgłaszam; spróbuje go ponaciągać w ramach szkoleń nadobowiązkowych.
Jednocześnie dziękuję Ci za tamte Laysandery i Pip'y (że się tak wyrażę)
które mi kiedyś przysłałeś.

Meping:
kto powiedział ze "trafka" wpływa na stateczność końcową (90*) jachtu?
-a te wywijasy "ofszem".
MJS

ps
Przecież to ten (P-911) tylko z innego widoku.
Po prostu ja się upajam obrazkami ruffek.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Całe 50 KB już wysłałem, poleciało jak "na drzwiach od stodoły"!

ps. Elipsola - Jachtem Roku 2013

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Dzieki:
a tymczasem poogladaj to:
http://www.youtube.com/watch?v=bNMW-jRo ... re=related
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Dobre, ciekawe, interesujące
Adam Słodowy w latach 60-ych pokazał w TV łódeczkę z tektury,
w której umieścił wydmuszkę z rurką od długopisu jako "wał śrubowy".
Odrobinę wody w zbiorniczku podgrzewał ogarek świeczki na kapslu
pod wydmuszką. Rurką, pod wodę, buchała para wodna i parostatek
pływał w wannie. Zrobiłem wtedy taki i też pływał!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

A zabawkowa łódeczka napędzana mydłem? No tylko tu jest problem z ekologią

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Nie wiem jak wygląda ta "mydelniczka", ale PAROWIEC A. Słowodego wyglądał tak:
Pół dnia go rysowałem...
co jest bardzo dobrym ćwiczeniem w Rhino.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Nie ma to jak samemu nadać sobie tytuł



Nie ma się czym chwalić. Za pól dnia, to można fajną skorupkę ze sklejki zcerować.

Pozdrawiam
Przemek, co cerować ma co, ma czym ale nie ma gdzie i nie ma kiedy

Eee, Elipsola, to projekt otwarty! Trzy osoby posiadają jej pliki.
O Jachcie Roku to sugestia i przekonanie, że wspólnym myśleniem można osiągnąć więcej, nawet taki tytuł.

Poniosło mnie, Rhino mnie zmęczył... ale nie żałuję.
Parowiec zasłużył na przypomnienie.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Ups, oczywiście PAROWIEC Adama Słodowego.
-
Catz na sąsiednim wątku wspomniał o Swail'u, mnie się przypomniał Wizz Beneteau.
Lc = 4,40 m
Bc = 1,62 m
S = 13,5 m2
Masa 75 kg
Załoga 2 osoby
Rok 1982
Widziałem go w Yachtingu w latach 80-tych i wygladał na futurystyczną konstrukcję.
Niedawno ktoś na Allegro wystawił Wizza na sprzedaż za... 700,- zł. Tak wyglądał kadłub:



A współczesny odpowiednik tej łódki, to Albatros, warto obejrzeć go dokładnie.
http://www.albatros-sailing.com/press/D ... ros_FR.pdf

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie