Jak to mawiał pewien profesor wykładowca na polibudzie :
"Za przeproszeniem , DZIURĘ to kolega student ma w dupie , na Politechnice mówimy OTWÓR "
Krzychu.

Klasyczna budowa jachtu o KLW = 13,7 m trwała 2 lata:
https://www.youtube.com/watch?v=xkHipQs24GM
Słomka jest nieco szybsza w ułożeniu, można zatrudnić niewykwalifikowanych stolarzy. A Swarzędz ze stolarzy słynie! Oblaminowanie też nie jest kłopotliwe. Zabudowa wnętrza potrzebuje złote rączki. W dzisiejszych czasach, kiedy siła robocza przemieszcza się ze wschodu na zachód, koszty mogą nie być horrendalne... Ba, budowę kadłuba można zlecić za granicą. Kadłub sklejkowy o nowoczesnych liniach buduje się jeszcze szybciej. Wspomaganie CNC itp.
Budowę Spaniela rozpoczęto 8 marca 1975 r., a zwodowano 19 sierpnia 1975 r. - 165 dni!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Nieprawda Krzychu, otwór to dziura z premedytacją.

............................................................


Jaaasne, jutro biorę bezpłatny urlop na dwa lata i zabieram się za budowę jachtu.


..............................................................


Wiktor, widziałam tą Pasje w budowie prawie 10 lat temu, nie mam kontaktu z budowniczym, nigdy jej nie spotkałem na Bałtyku, ale równie dobrze może pływać po np, Adriatyku.
Wiem, że kupowałem Pumcię w Tarnowskich Górach i tam była budowana.

Z tego co pamiętam była to taka łódka:

http://www.maderski.pl/pasja-1230.html

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Wracając do tematu, wątek dotyczył zakupu następcy Dulci, nie zaś budowy jachtów drewnianych.
Głównie pomocy w znalezieniu odpowiedniego kandydata spełniającego określone parametry.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Fajny ten jol Olina Stephensa, budowa także, ale po chwili migające ludziki zaczynają trochę męczyć wzrok.

Ale po obejrzeniu takiej budowy jachtu z deski S&S, pewne każdy miłośnik drewnianych jachtów z przyjemnoscią obejrzy podobny film o budowie klasycznego jachtu Emma, tym razem coś w stylu Colin Archera.

https://www.youtube.com/watch?v=Eq0QCIS ... c&index=15

____________________________________--
Pozdrawiam
tomasz

Zabiję, zresuscytuje i jeszcze raz zabiję i tak siedem razy.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie wiedziałem, że masz takie skłonnosci...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Pielęgnuję je.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Mam kilka propozycji z Anglii, jednak to jachty bardzo mocno zmęczone, niedokończone projekty lub jachty do remontu.

Jest np. Dehler Optima 101, który w wyniku jakieś przygody stracił płetwę sterową, nie pływa widać od lat, zaś przez uszkodzony luk naleciało do środka dużo wody. Na tle dużo, że sklejkowa podłoga wygląda na zgniłą podobnie jak materace.
To jest do ogarnięcia, prawdziwy problem leży gdzie indziej. To w naszych warunkach jest nie do pomyślenia, ale sprzedawca sam pokazuje, że w kilku miejscach celowo oczyszczonych do żelkotu są pęcherzyki osmozy. U nas położyłby świeżą warstwę antyporostu i git.
Kadłub należałoby więc wypiaskować/ wysodować i ocenić z jak dużym problemem mamy do czynienia. Likwidacja osmozy w początkowym stadium jest możliwa, jednak bardzo, bardzo pracochłonna.
To w kontekście przewagi jachtów laminatowych nad drewnianymi i stalowymi...

Co do stalowych, niderlandzki, 36 stopowy kecz, z kadłubem w porządnym stanie jednak z niedokończoną zabudową wnętrza, sprzedawca napisał, że sobie odpuścił dokończenie projektu. Jacht ma nieco słaby jak na tą jednostkę 20 konny silnik Bukh.

No cóż, deadline to koniec marca...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Może mi się wydaję, ale że dwa tygodnie temu cena była poniżej 5000 funciakow a tu taka podwyżka. Miałem zamiar podrzucić link ale to aż 36 stóp

Piotr - wszystko można ogarnąć - nie takie rzeczy ludzkość robiła, ale powiedz - Ty chcesz pływać czy zmieniasz hobby z "żeglarstwa" na "remonty i konserwacja"?

Nie to, żebym był uszczypliwy, ale tak analizując Twoje wieloletnie wątki na forach to najpierw generalnie remontowałeś Pumcię, potem przeprowadziłeś - i nadal przeprowadzasz - generalny remont Dulci - wersja REMONT NON STOP - i już w zamierzeniach widzę kombinujesz co tu remontować dalej?

Założyłeś stocznię i szukasz roboty?

Nie możesz kupić czegoś nadającego się do pływania bez remontu?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

To nie byl Spaniel a Spaniel II zbudowany jako one-off z laminatu na przekladce z pianki

Zapomniałeś o "Setce", odkupionym niedokończonym projekcie, przerobionym później z powodzeniem na wzór Pasji 560.

Buras, te typy tak mają.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

W 1975 roku???

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

https://m.facebook.com/profile.php?id=100008352943483

Na fejsie chyba interesująca oferta. Trochę daleko, ale taniej nie będzie.

Nie potrafię inaczej kleić pełnej informacji.

Pozdrawiam
Robert Rzepecki

Co powiecie na to ?

https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anz ... 86-211-195

Spełnia wszystkie warunki i jest blisko, gdzieś koło Zinnowitz. Z tym kupnem do świąt to raczej mało czasu, na oględziny przynajmniej, bo kasa to pyk i już przelana.

Jest na niemieckim e-bay'u jeszcze jeden fajny egzemplarz, ale z rumplem.

https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anz ... -211-18638

Jest jeszcze jeden, prawie 11 metrowy.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Że schrzaniłeś wklejanie linka?

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

A, coś się popiórkało.

https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anz ... 86-211-195

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Oczywiscie masz racje, moja pomylka Moge jedynie dodac ze pierwszego Spaniela zbudowano na gotowym i sprawdzonym oprzyzadowaniu seryjnych Taurusow ktore wowczas budowano i na Kraj i na eksport. To mocno ulatwialo budowe.

Kupowanie jachtu bez oględzin od obcej osoby to gupota jest.

Dzięki dociekliwości Andrzeja, za co jestem mu dozgonnie wdzięczny okazało się, że jacht to nie Mallard Evasion 33, tylko Mallard Ettendard 9.20 i ma nie 9,90 a 9,11 m długości.

https://sailboatdata.com/sailboat/etendard

Byłem już bliski wpłacenia sporego zadatku, wydawała się to być okazja nie do zmarnowania...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotrze, powtarzam, obecnie jest bardzo dużo oszustw internetowych, wlasnienpolwgających na wyłudzeniu zadatku. Skala jest przerażająca, a ofiary złapane są dokładnie ten sposób jaki tu prezentujesz: "okazja spowodowana życiową sytuacją, dużo chętnych nabywców, więc trzeba wpłacić zadatek".

Nie zgadzam się z oceną „oszust” w wypadku Mallard’a.
To było najwyraźniej „Lost in translation” lub jak kto woli „Wunsch der Vater des Gedanken”.
Od tego jesteśmy na Forum, aby sobie nawzajem ewentualnie pomóc.
W kupie siła!

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Nie żebym namawiał, ale ja bym pojechał obejrzeć.
Wspominałem w poprzednim moim wpisie, jak zaskakująco pojemne są jachty w takim fasonie. A cena wydaje się być OK. Pokład nie był kryty teakiem, dziki czemu jest szansa na to, że jest szczelny i nie wziął wody do rdzenia.

Przy tej okazji chcę się podzielić moim spostrzeżeniem.

Stocznia Mallard'a jest miejscem, gdzie powstały swego czasu bardzo popularne, żeby nie powiedzieć słynne, serie takich jachtów jak Ecume de Mer, Réve de Mer, Fleur de Mer, czy bardzo dobry Mallard 1040

Niezależnie od tego, a może właśnie w związku z tym, zastanawia mnie tabliczka znamionowa tej znanej stoczni, tabliczka na której nie ma oznaczenia typu łodzi, roku produkcji ani numeru seryjnego kadłuba, co w laminatach od dawna jest normą.

Takie sygnatury stoczni to rzecz stara, to tradycyjny znak szkutniczy, stosowany od zawsze, kiedy na drewnianych statkach wycinano na głównej wrędze czy grodzi symbole budowniczego i datę budowy.

______________________________________

Pozdrawiam
tomasz

http://vendresonbateau.com/6045-voilier ... tails.html
Google pomoże rozwiać wątpliwości.
Mallard 1040 to zupełnie inna historia, w którą celuje Kurczak
http://www.finot.com/bateaux/ancienbt/m ... rd1040.htm

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ten mniejszy jest w klasie Dulci.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

A jest szansa na ten większy za „bardziej 8 jak 10 tysi” ? Ten mniejszy, zakładając, że silnik sprawny, w 10 tysiach (razem z modernizacją) by się zmieścił.

Ale nie zamienię Dulci na inny jacht podobnej wielkości.
To bez sensu, nie robię tego ruchu, ponieważ z Dulcią jest coś nie tak, tylko po to aby mieć większy jacht, bezpieczniejszy, z wyższą wolną burtą, taki do dalszych rejsów a nie tylko do "daysailingu".

Jest jeden fajny jacht, w którego zakupie kibicuje Tomek, jednak jest to niedokończony remont kapitalny jachtu bardzo znanego projektanta, drewniak z poszyciem klejonym z obłogów. Jest trochę duży, bo prawie 11 m, ale warto.
Właściciel włożył w niego ogromną ilość pracy i pieniędzy, jacht zewnętrznie jest gotowy, niestety wnętrze wymaga dokończenia zabudowy. Ma prawie nowy silnik (220 motogodzin i saildrive).
Bateryjka mu się wyczerpała i chce go sprzedać komuś , kto o dokończy i będzie się nim cieszył, a jest czym...
Problem jest w koszcie transportu z Holandii (około 900 km) jachtu, który ma 3,35 szerokości, czyli wymaga konwoju.
Trudno mi także ocenić, czy byłbym w stanie go dokończyć do sezonu, dużo materiałów jest już na jachcie i w cenie. Plusem dodatnim jest to, że na tym etapie mógłbym sobie zaadoptować wnętrze pod swoje potrzeby i zachcianki.

No i później kolejny transport lądem ze Swarzędza do np. Szczecina, bo jest najbliżej.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kurczaku, jest tyle jachtów na świecie. Odpuść sobie drewniaczka. To zawsze będzie kosztować ogrom pracy.

Ale obłogowe jachty można chyba oblaminować epoksydem, zdaje się nawet zachowując kolor drewna? W wypadku podejścia Kurczaka do sprzętu to byłby jacht na 50 lat. Wiem, kadłub to jedno, pokład to drugie, trzeba skrobać i malować, skrobać i malować i tak dalej...

_________________
Maciej Stachowicz

Tak jest, Andrzeju masz rację, to jest właśnie Etendard.

Etendard, jak znalazłem w necie był budowany, wg. jednych źródłem w latach 68 - 75, wg innych 1973 - 75, ale to nie jest w końcu takie ważne, bo jakby nie liczył, nowa łódka to nie jest.

Zastanawiające jest, że ten sam Mallard zbudował nieznacznie tylko mniejszą Ecume de Mer (8,0 m LOA) w ilości blisko dwóch tysięcy egzemplarzy, natomiast Etendard'a zrobili tylko sto (!) sztuk.

Mimo znanego i dobrego nazwiska projektanta (Herbulot), niewielki w sumie jacht nie znalazł najwyraźniej zbyt wielu amatorów.

Myślę, że musi być, naturalnie poza stroną finansową, jakiś powód że jacht spółki Mallard/Herbulot nie miał zbyt dużego wzięcia.

Druga sprawa, to pytanie - czy Kurczakowi opłaci się, w sensie ogólnym, zamieniać wyposażony i wypracowany jacht ponad 8-metrrowy jacht na sporo ponad czterdziestoletni jacht o długości 9-ciu metrów ?

___________________________________

Pozdrawiam
tomasz