Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Budujemy Bruceo.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=29593
Strona 6 z 9

Autor:  Andrzej Kolod [ 1 mar 2019, o 16:57 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

miru71 napisał(a):
Pewnie by się dało, ale chciałem obniżyć środek ciężkości, dlatego łańcuch jak najniżej.
Poza tym to miejsce jest dosyć nieustawne bo jest „z klina”, a łańcuch sam się ułoży.
Pompka nawet jak zawiedzie to co najwyżej ją wymienię.
Pewnie będzie się tam zbierać minimalna ilość wody, a może i wcale.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Nie wiem jeszcze czy będę dawał extra accu na ster strumieniowy. Może tylko poprowadzę grube przewody do głównego banku akumulatorów.


Tak mam u siebie - kable grubości kciuka (z izolacją).
Używałem ster strumieniowy z wielką przyjemnością.
To mój pierwszy.

Autor:  Moris29 [ 1 mar 2019, o 18:46 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

ins napisał(a):
Zastanów się czy do strumieniówki i do windy kotwicznej nie warto jednak zastosować osobnych akumulatorów.

Zastanawiam się, czy naprawdę często zdarza się używanie obu urządzeń razem?
Tego typu rozwiązania tylko windują koszty w kosmos.

Autor:  Andrzej Kolod [ 1 mar 2019, o 18:56 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Może inne pytanie:
Jak długie będą te kable?

Autor:  ins [ 1 mar 2019, o 19:09 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Moris29 napisał(a):
Zastanawiam się, czy naprawdę często zdarza się używanie obu urządzeń razem?
Tego typu rozwiązania tylko windują koszty w kosmos.

Nie chodzi o używanie obu urządzeń naraz, tylko o akumulatory do tych urządzeń.
Rzecz w tym by akumulator serwisowy do nawigacji, radia. radaru, oświetlenia etc nie był używany do napędu strumieniówki i windy.
/ Bo rozruchowy do silnika to wiadomo, musi być osobny./
Stosuje się takie rozwiązanie bardzo często.
Wątpię czy obecnie wychodzą za stoczni nowe jachty nie posiadające osobnych akumulatorów, jeśli mają zainstalowany bowthruster i silną windę kotwiczną.

Piotr Siedlewski

Autor:  A.W. [ 1 mar 2019, o 19:21 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Moris29 napisał(a):
ins napisał(a):
Zastanów się czy do strumieniówki i do windy kotwicznej nie warto jednak zastosować osobnych akumulatorów.

Zastanawiam się, czy naprawdę często zdarza się używanie obu urządzeń razem?
Tego typu rozwiązania tylko windują koszty w kosmos.

Koszt tych akumulatorów, to koszt znikomy przy koszcie jachtu, a komfort poczucia bezpieczeństwa bezcenny. Na morskim osobiście nie wykonałbym podłączenia strumieniówki do akumulatora serwisowego. Takie też jest podejście stoczniowe, co wspomina Kolega ins.

Autor:  Moris29 [ 1 mar 2019, o 21:56 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Zrozumiałem, że miałyby być 2 oddzielne aku oprócz rozruchowego i obsługującego nawigację. Sam mam oddzielny - trzeci do obsługi strumieniówki i jako rezerwowy - przełączalny.

Autor:  ins [ 1 mar 2019, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Moris29 napisał(a):
2 oddzielne aku

Ich ilość zależna jest przecież od wymaganego napięcia i natężenia. Jak będziesz miał windę lub strumieniówkę 24 albo 48 V to bardziej się opłaca mieć dwa lub cztery aku niż jeden wielki.

Piotr Siedlewski

Autor:  miru71 [ 2 mar 2019, o 08:08 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Na pewno będą co najmniej trzy „banki”.
- rozruchowy,
- nawigacyjny,
- hotelowy.
Oczywiście będzie możliwość wzajemnego rezerwowania.

Specjalny akumulator tylko do steru strumieniowego to nie kwestia pieniędzy tylko raczej sensu wożenia go gdy może się okazać, że będzie używany raz na rok.
Ale to jeszcze nie jest przesądzone.

Autor:  Andrzej Kolod [ 2 mar 2019, o 11:38 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Z jednej strony baterie akumulatorów, z drugiej zapewnienie ładowania dla zbilansowania
zużycia energii.
Solary f-v, generatory wiatrowe i dieslowe, na wale śruby, alternator(y) na głównym napędzie itd. są źródłem energi dla całej masy urządzeń....
Tu bym zaczął.
Co będzie na łódce, ile to żre energii, dlaczego tak dużo i co jest rzeczywiście ważne.
Miru jest fachowcem w tym temacie.
Czekam cierpliwie na rozwinięcie tego tematu.
Nie wiem czy będę jeszcze aktywnie pływał (w większej odległości od Bałtyku) w czasie, gdy Irmina i Miru ruszą w podróż na gotowej łódce.
Spokojne rozważania za i przeciw teraz w temacie energii elektrycznej z pewnością ułatwią
mi ewentualne korektury moich przemyśleń dla Loung Avela na teraz.

Autor:  Sajmon [ 2 mar 2019, o 11:47 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

miru71 napisał(a):
Na pewno będą co najmniej trzy „banki”.
- rozruchowy,
- nawigacyjny,
- hotelowy.
Oczywiście będzie możliwość wzajemnego rezerwowania.

Specjalny akumulator tylko do steru strumieniowego to nie kwestia pieniędzy tylko raczej sensu wożenia go gdy może się okazać, że będzie używany raz na rok.
Ale to jeszcze nie jest przesądzone.


Jak rozumiem sugestia dodatkowego "banku" dotyczyła tego by obslugiwał i traster, i windę kotwiczną.
Nie wiem, jakie są zamierzenia eksploatacji jachtu, ale jeśli sie plywa turystycznie, po cieplejszych wodach, traster, a na pewno winda, używane sa codziennie, często. Poza tym można zrobic switch, by te akumulatory weszły w zestaw zasiląjacy "hotel".

Autor:  noone [ 2 mar 2019, o 14:01 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Jak się ster strumieniowy ma, to się go używa.
Z kotwicą różnie, zależnie od akwenu i zasobności portfela, ale w Grecji, czy na Karaibach bez kotwicy ani ani.
Thruster i kotwica razem - rzadziej, ale się zdarza.

Według mnie lepiej przewidzieć miejsce na aku i ich ładowanie teraz, niż przerabiać później zabudowany jacht. Nic nie szkodzi, żeby dodatkowo położyć grube kable do aku hotelowych, i tymczasowo się obyć bez dedykowanych dla thrustera i windy.

Autor:  Ognisty Szkwał [ 2 mar 2019, o 14:47 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

A jednak przemyślałbym miru dwa na dziobie do obsługi windy i strumieniowego, ze względu na kable i odległości. Do użycia krótkie, grube kable i źródło pod ręką. Do ładowania, czyli przez długość już tak grube nie są potrzebne. No i ewentualnie jak je sprzęgnąć do hotelu, to również nie potrzeba aż tak grubych kabli. A co do posadowienia to jeden wzdłuż burty i drugi wzdłuż drugiej, na taką jodełkę. Pod komorą łańcucha i żaglownią jak znalazł.

Autor:  -O- [ 2 mar 2019, o 17:32 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

miru71 napisał(a):
Na pewno będą co najmniej trzy „banki”.
- rozruchowy,
- nawigacyjny,
- hotelowy.
Oczywiście będzie możliwość wzajemnego rezerwowania.


Mirku, przemyśl tę decyzję bardzo wnikliwie i skonsultuj ją z osobami, które mają zaimplementowane podobne rozwiązania na swoich jachtach, a potem skonsultuj to z elektrykiem, który spojrzy na to całościowo, nie tylko z punktu widzenia poboru prądu i separacji banków, ale również pod kątem ich ładowania różnymi źródłami (alternator, panele, wiatraki itd.). Musisz sobie zdawać sprawę z tego, że urządzenia ładujące akumulatory muszą być jakoś wpięte w system rozdzielonych separatorami banków.
Odpalasz silnik i co?
Alternator zacznie ładować bank startowy, który zazwyczaj jest prawie pełny, gdyż obsługuje tylko starter silnika. W bardzo krótkim czasie będzie on naładowany i co dalej?
Stosowane są DVSR'y, które przełączają prąd ładowania z alternatora na inny bank po osiągnięciu zadanego napięcia. Stosowane są tez bardziej zaawansowane urządzenia elektroniczne (np. Sterlinga), które dodatkowo przetwarzają prąd generowany w alternatorze na trzy etapowe ładowanie takie jakie występuje we spółczesnych ładowarkach (bulk, absorption, float), są też dostępne kontrolery różnej maści.
Mając dwa banki sprawa jest prosta, alternator ładuje do pełna bank startowy a następnie zajmuje się hotelowym. Ale przy trzech, czy czterech bankach należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy alternator ma również ładować bank nawigacyjny i steru strumieniowego, jeżeli się pojawi? Jeżeli tak, to jak tym będziesz sterował.
Teraz wyobraź sobie, że stoisz dłużej na kotwicy i ładujesz się głównie z paneli. Gdzie kierujesz ładowanie? Na który bank?
A w czasie żeglugi na żaglach? Wieje i jest pochmurno. Masz długi przelot. Ładujesz się głównie z generatora wiatrowego. Gdzie kierujesz ładowanie? Potrzebujesz nawigację i autopilota, to oczywiste. A hotel? Masz lodówkę (może zamrażarkę), oświetlenie wnętrza, pompy wody i wiele innych urządzeń. Też to trzeba jakoś ładować.
A jak staniesz w porcie (co pewnie się zdarzy od czasu do czasu) zadziała ładowarka. Ładowarka będzie miała wyjście na rozruch i na bank hotelowy. Pozostanie problem ładowania pozostałych banków.

Łączenie banków przełącznikiem oznacza pominięcie separatorów. Może to być stosowane tylko w sytuacjach nagłych i koniecznych (np.: połączenie niesprawnego banku rozruchowego z bankiem hotelowym w sytuacji konieczności odpalenia silnika).

Łączenie banków, jako sposobu na sięganie po rezerwy z innego banku, będzie zabójcze dla banków, nawet jeżeli będą to identyczne akumulatory o tej samej pojemności.

Jestem świeżo po przebudowie mojego systemu i mam za sobą dużo przemyśleń. Pomagałem też koledze w przebudowie systemu z czterema bankami.

Wiadomo, że rozładowywanie akumulatorów poniżej 50% pojemności poważnie skraca ich życie liczone ilością cykli ładowania. Najkorzystniej jest więc gospodarować energią z banków tak aby doładowywać je na bieżąco nie dopuszczając do głębszego rozładowania. Dlatego ważne jest zapewnienie źródeł ładowania zawsze, gdy źródła te wytwarzają prąd. A więc każdy bank powinien posiadać swoje źródła ładowania, albo umożliwiać "administrowanie" ładowaniem.
Im więcej banków zbudujesz, tym, siłą rzeczy, będą one mniejsze, a tym samym każdy z nich będzie oferował ci mniej prądu do wykorzystania i zasoby szybciej się wyczepią, gospodarka tymi zasobami staje się trudniejsza.

Stocznia zaprojektowała na moim jachcie trzy banki. Rozruch, hotel i ster strumieniowy. Hotel ma 1000Ah, więc mam do wykorzystania 500 Ah max. Bank ten jest ładowany zawsze, gdy którekolwiek źródło (panele, wiatraki) produkuje prąd. Alternator praktycznie kilka minut po uruchomieniu silnika zaczyna ładowanie Hotelu. Panele i wiatraki ładują Hotel (tylko hotel).
Regulator alternatora kieruje prąd do wszystkich trzech banków, ale odcina te naładowane, czyli w praktyce w trakcie jazdy na silniku ładowany jest hotel, gdyż prawie zawsze pełne banki (rozruchowy i steru strumieniowego) są utrzymywane w fazie float.
Dodatkowo zainstalowałem ładowarkę 230 V dedykowaną tylko dla banku steru strumieniowego Tak na wszelki wypadek poprawiłem stocznię. Monitoruję stan wszystkich banków i widzę, że bank steru strumieniowego wskazuje poziom w przedziale 99,3% - 100%. Ster strumieniowy przy kilku strugach w porcie powoduje ubytek 1 % pojemności. Ciągle myślę więc jak zapędzić ten bank do pracy i cokolwiek przyjdzie mi do głowy, to natychmiast pojawia się problem jak na bieżąco doładowywać ten bank. Mam więc świadomość, że wożę 240 Ah, które nie są wykorzystywane w ogóle, gdyż ster strumieniowy jest praktycznie nieużywany. Prawdę mówiąc to w portach zwyczajnie zapominam, że go mam.

Proponuję, żebyś narysował kompletny schemat instalacji ładowania banków uwzględniając wszystkie źródła ładowania, regulatory i urządzenia peryferyjne. Analiza takiego schematu będzie doskonałym tematem do dalszej dyskusji.

Moja rada.
Zaplanuj użycie elektroniki jednej firmy. Ja zdecydowałem się na Victrona. Ma to istotne znaczenie przy roszczeniach gwarancyjnych (oby ich nie było). BMS Victrona zapisuje wszystko co się dzieje z akumulatorami, ich rozładowywaniem i ładowaniem. Dane przesyłane są netem do gwaranta. Jest to jedyny skuteczny sposób korzystania z gwarancji na akumulatory.
Rozważ zaprojektowanie instalacji 230 V z uwzględnieniem inwertera zintegrowanego z ładowarką. O zaletach takiego rozwiązania można długo pisać.

Autor:  miru71 [ 2 mar 2019, o 17:49 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Dzięki Marku za porządną porcję wiedzy i doświadczenia.
Na razie nie analizowałem dogłębnie sprawy instalacji na łódce. Czasami przeleci mi przez głowę jakiś pomysł.
Na pewno będzie ładowanie z lądu, panele słoneczne. Mam też agregat „morski” 5kW.
Zanim zwoduję to może bardziej popularna staną się turbiny wiatrowe pionowe (Savoniusa).

Zastanawiałem się też czy nie stworzyć osobnej instalacji - accu i solary - do lodówek i zamrażarek.

Autor:  -O- [ 2 mar 2019, o 18:30 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

miru71 napisał(a):
Mam też agregat „morski” 5kW.

Agregat = przyłącze lądowe, tyle tylko, że z dala od lądu.
Nie ma to żadnego wpływu na schemat o którym pisałem. Jest natomiast istotne dla logistyki przy planowaniu gospodarowania energią. Agregatem będziesz napędzał odsalarkę, czyli będzie uruchamiana w ściśle określonych interwałach czasowych. Biorąc to pod uwagę, warto zaplanować odpowiednią moc ładowarki.
Ja przewiduję uruchomienie agregatu średnio raz w tygodniu. Wtedy uruchamiane jest wszystko co potrzebuje dużo prądu: pralka, maszyna do pieczenia chleba itd.
miru71 napisał(a):
Zanim zwoduję to może bardziej popularna staną się turbiny wiatrowe pionowe (Savoniusa)

Agregaty wiatrowe na przelotach są niezastąpione, pracują dzień i noc. To duży komfort. Zainstalowałem dwa po 450 W każdy, co w pełni zapewnia zapotrzebowanie nawet przy słabych wiatrach. Ważne, żeby były ciche. Na postoju w osłoniętych miejscach, bardziej sprawdzają się panele.
No i bilans. Żeby wszystko zadziało musisz zrobić bilans mocy.

Autor:  waliant [ 2 mar 2019, o 23:42 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

miru71 napisał(a):
Na razie nie analizowałem dogłębnie sprawy instalacji na łódce. Czasami przeleci mi przez głowę jakiś pomysł.

To chyba już czas na zrobienie schematu ideowego elektryki. Będzie jak znalazł, bo mając taki schemat (przemyślany) od razu wiesz, czy chcesz dodatkowy aku do windy i steru, czy schemat tego nie przewiduje.
Panowie też mają rację, że im więcej aku, tym bardziej komplikuje się schemat układu ładowania aku. Zwłaszcza przy kilku źródłach. Pewnie i tak się skończy na separatorach elektronicznych, ale może jednak nie? Albo częściowo.
Rozwiązany problem ładowania aku z lądu od razu załatwia też ładowanie z agregatu.
Są ładowarki wielowyjściowe, ale droższe. I warto sprawę przewidzieć od razu.

Autor:  miru71 [ 5 mar 2019, o 10:04 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

taka_jedna napisał(a):
na wypadek pęknięcia poszycia na granicy spawów.

miru71 napisał(a):
Myślałem czy nie wspawać kilku takich trójkącików łączących tunel z poszyciem - może to zrobię.

Miałem nie robić, ale taka_jedna zasiała ziarno niepokoju i wspawałem wzmocnienia. :D
Naoglądałem się trochę takich tuneli w necie i nikt aż tak bardzo tego nie wzmacniał, ale godzinka roboty i człowiek spokojniejszy. :D

Załączniki:
DA9F40CD-CC01-4126-B1EE-B9111FF94FCF.jpeg
DA9F40CD-CC01-4126-B1EE-B9111FF94FCF.jpeg [ 90.82 KiB | Przeglądane 8298 razy ]

Autor:  miru71 [ 7 mar 2019, o 08:39 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Prace posuwają się naprzód.
Domykam kajutę dziobową. Gródź wspawana.
Nie, nie robię zaokrąglonych rogów w futrynie i w drzwiach – jak by ktoś pytał.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ciekawe.
W poście obrazek nr 2 jest troszkę jak by krzywo, a jak się go odpali to jest ok.
Próbowałem to zmienić zapisując go inaczej w edytorze fotek i....lipa.

Załączniki:
IMG_3284.JPG
IMG_3284.JPG [ 76.45 KiB | Przeglądane 8219 razy ]
IMG_3282.JPG
IMG_3282.JPG [ 74.54 KiB | Przeglądane 8219 razy ]

Autor:  miru71 [ 13 mar 2019, o 13:12 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

No to na pewno będę miał akumulator przy sterze strumieniowym.
Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem nowej windy kotwicznej Quick DP3 1500W za jedyne 400 euro z wysyłką. :mrgreen:
Dla dwóch urządzeń to już warto wstawić accu.
Miałem od dawna kupioną używaną ręczną windę Lofrans i myślałem, że już tak zostanie. Jest sprawna, ale trochę poobijana.
Jak by co, to ją chętnie odsprzedam za nieduże pieniądze.

Załączniki:
Image-1.png
Image-1.png [ 120.84 KiB | Przeglądane 8115 razy ]
Image-1.jpg
Image-1.jpg [ 65.1 KiB | Przeglądane 8115 razy ]

Autor:  miru71 [ 14 mar 2019, o 08:53 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Zastanawiałem się jak podejść do tematu mocowania przetwornika do logu i echosondy.
Najbardziej płaskie dno jest w okolicach śródokręcia. Niestety, ale wewnątrz w tym miejscu będą zbiorniki na paliwo, wodę i ścieki, więc nie byłoby dostępu.
Rufy nie biorę w ogóle pod uwagę, bo być może w przyszłości zamontuję echosondę patrzącą w przód.
Najlepszym miejscem jest część dziobowa, ale tam poszycie jest za mocno w pionie.
Podpatrzyłem ciekawe rozwiązanie, czyli wspawanie opływowego „wypustu”, który miałby poziomą płaszczyznę z miejscem na dwa przetworniki.
Dodatkowo od góry będzie wodoszczelna skrzyneczka z dławikiem na kabelki, więc nawet przy uszkodzeniu czegokolwiek woda nie zaleje łódki.
Miałem robić ten element z nierdzewki, ale skutecznie wybiliście mi to z głowy (dzięki).
Zrobiłem z blachy 6-ki.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Nie wiem jak dodać więcej załączników.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

No i ostatni.

Załączniki:
7.jpg
7.jpg [ 119.39 KiB | Przeglądane 8063 razy ]
6.jpg
6.jpg [ 107.87 KiB | Przeglądane 8063 razy ]
5.jpg
5.jpg [ 108.39 KiB | Przeglądane 8063 razy ]
4.jpg
4.jpg [ 124.25 KiB | Przeglądane 8063 razy ]
3.jpg
3.jpg [ 137.68 KiB | Przeglądane 8063 razy ]
2.jpg
2.jpg [ 140.62 KiB | Przeglądane 8063 razy ]
1.jpg
1.jpg [ 86.13 KiB | Przeglądane 8063 razy ]

Autor:  miru71 [ 20 mar 2019, o 08:01 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Wodoszczelna skrzynka na log skończona.
W dokumentacji budowy jachtu Pan Strawiński napisał, żeby budować z głową i tam gdzie się da oszczędzać na wadze.
No i zaoszczędziłem z 20dag, ale co się przy tym nakląłem!!
Zamiast zrobić skrzynkę z blachy co najmniej 3mm to zrobiłem z 2-ki.
„Ćiśnieniowo/zalewaniowo” pewnie i 1-ka by wytrzymała, ale weź to pospawaj!
Paskudne dojście, blacha 2-ka spawana do bardzo grubych elementów, pachwinowo, w pionie.
Najgorsze spawy jakie kiedykolwiek mi wyszły. Ale szczelne jest.
Dekiel i śruby nierdzewne.

Biorę się za „fundament” windy kotwicznej i za sztagownik do babysztagu, który częściowo będzie mocowany do tego fundamentu.

Załączniki:
IMG_3356.jpg
IMG_3356.jpg [ 102.87 KiB | Przeglądane 8020 razy ]
IMG_3355.jpg
IMG_3355.jpg [ 118.12 KiB | Przeglądane 8020 razy ]
IMG_3353.jpg
IMG_3353.jpg [ 97.1 KiB | Przeglądane 8020 razy ]

Autor:  ins [ 20 mar 2019, o 11:39 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Czy jesteś w stanie, w trakcie płynięcia dostać się do propylerka od wnętrza jachtu, by go oczyścić jak się coś nawinie nań?

Piotr Siedlewski

Autor:  miru71 [ 20 mar 2019, o 11:45 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Tak. Specjalnie wybierałem takie miejsce, żeby był łatwy dostęp.
Skrzynka znajduje się pod podłogą kabiny dziobowej.
Co prawda wszystkie podłogi będą zamocowane na stałe, ale planuję mieć w nich otwieralne klapy na zawiasach i z „zamkami”.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 20 mar 2019, o 14:29 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

miru71 napisał(a):
Skrzynka znajduje się pod podłogą kabiny dziobowej.
A gdzie jest konstrukcyjna linia wodna (nad czy pod deklem tej skrzynki)?

Autor:  miru71 [ 20 mar 2019, o 16:18 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Nad deklem.
Inaczej się nie dało.

Autor:  miru71 [ 2 kwi 2019, o 07:27 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Wracając do grillowania/pieczenia za pomocą słońca.
Pierwsze zamówienie na Aliexpressie nie zostało zrealizowane i zwrócono mi pieniądze.
Ale co się odwlecze....
Znalazłem jeszcze tańszą wersję za niecałe 200zł z darmową wysyłką.
Zamówiłem i w ciągu niecałych trzech tygodni miałem w domu.
Jakość wykonania nóżek gorzej niż marna i od razu je wyrzuciłem - kawałek pręta wygiętego w imadle i sklepanego na końcu, żeby wywiercić otwór.
Ale to nie to robi robotę.
Najważniejszym elementem jest solarna rura próżniowa, a tego nikt nie wystruga w garażu.
Chciałem kupić nawet samą rurę, ale wychodziło drożej i sprzedają co najmniej 10 sztuk.

Wczoraj oczywiście zrobiłem test tego wynalazku.
Wystawiłem na słońce i kiełbaska zaczęła skwierczeć po 15-tu minutach.
Około godziny 1600, czyli słońce już nisko a temperatura powietrza 12 stopni - wstawiliśmy na próbę ciastka francuskie z gruszką.
Efekt 25-cio minutowego pieczenia widać na zdjęciu.
DZIAŁA!!

Załączniki:
IMG_3392.jpg
IMG_3392.jpg [ 133.25 KiB | Przeglądane 7788 razy ]
IMG_3391.jpg
IMG_3391.jpg [ 100.39 KiB | Przeglądane 7788 razy ]
IMG_3402.jpg
IMG_3402.jpg [ 137.88 KiB | Przeglądane 7788 razy ]

Autor:  miru71 [ 28 kwi 2019, o 07:40 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Zrobiona podstawa pod windę kotwiczną.
Blacha 6-ka uniesiona odrobinę ponad pokład co dodatkowo usztywnia konstrukcję i nie pozwala na wpływanie wody do otworu przez który przechodzi łańcuch.
Dodatkowo wspawałem coś na podobieństwo sztagownika - jeszcze nie wiem po co :D .
Pod pokładem jest on dodatkowo dospawany do wręgi.
Pomiędzy windą kotwiczną a dziobem wypada sztagownik od baby sztagu.
Wspawałem dwa mocowania, żeby pomiędzy nimi mógł przechodzić łańcuch. Oczywiście pod pokładem dospawane do wręgi.
Sztagownik będzie jednocześnie blokadą wybranej kotwicy.

Najchętniej umieściłbym baby sztag na tym pojedynczym mocowaniu na podstawie windy kotwicznej, żeby była większa odległość pomiędzy sztagiem i baby sztagiem, ale to wymaga konsultacji z kimś kto zna się na takielunku.

Oczywiście nie jest to jedyna rzecz jaką zrobiłem w tym czasie.
Manualna winda kotwiczna poszła w jeden dzień po pojawieniu się ogłoszenia na OLX-ie :D .

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

....

Załączniki:
IMG_3514.jpg
IMG_3514.jpg [ 117.14 KiB | Przeglądane 7674 razy ]
IMG_3380.jpg
IMG_3380.jpg [ 73.01 KiB | Przeglądane 7674 razy ]
IMG_3381.jpg
IMG_3381.jpg [ 125.75 KiB | Przeglądane 7674 razy ]
IMG_3362.jpg
IMG_3362.jpg [ 129.68 KiB | Przeglądane 7675 razy ]
IMG_3361.jpg
IMG_3361.jpg [ 98.26 KiB | Przeglądane 7675 razy ]
IMG_3360.jpg
IMG_3360.jpg [ 136.78 KiB | Przeglądane 7675 razy ]

Autor:  Kurczak [ 28 kwi 2019, o 07:52 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Zapiszę Ciebie do mojego klubu MRBWD. :D

Autor:  miru71 [ 5 maja 2019, o 06:21 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Kajuta dziobowa - jeżeli chodzi o sprawy spawalnicze - skończona.
Przeniosłem się do rufowej - ARMATORSKIEJ :mrgreen: .
Ma tam być wygodne dwuosobowe łoże - z możliwością wstawienia sztormdesek, nasza łazienka i mnóstwo szafek.
Zawsze chcieliśmy mieć okienka na rufie.
Udało mi się kupić za 126 Euro dwa nowe okienka Gebo.
Wyspawałem w garażu ramki, żeby okienka nie wystawały poza płaszczyznę i wspawałem je na rufie.
Przy okazji zrobiło się o wiele jaśniej.

Załączniki:
IMG_3543.jpg
IMG_3543.jpg [ 124.37 KiB | Przeglądane 7545 razy ]
IMG_3521.jpg
IMG_3521.jpg [ 98.79 KiB | Przeglądane 7545 razy ]
IMG_3520.jpg
IMG_3520.jpg [ 100.44 KiB | Przeglądane 7545 razy ]

Autor:  Andrzej Kolod [ 5 maja 2019, o 12:19 ]
Tytuł:  Re: Budujemy Bruceo.

Miru, kiedy zakończysz prace spawalnicze?
Jaka jest kolejność planowanych prac (zarys bardzo ogólny proszę).
Czas szybko leci i postęp robót jest coraz bardziej widoczny.
Po spawaniu pewnie nastąpi ogólne czyszczenie i konserwacja rdzewek zanim zabudowa wnętrza ruszy....

Strona 6 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/