Przebijam - Wiedźma ma 13 ton i 28 koników. I wcale nie narzeka - jak idzie do przodu to idzie i tyle... Czasami aż za dobrze*

*bo czasem człowiek chce w miarę szybko skręcić, ale to już nie wina silnika...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

No właśnie. Więc wątpliwości Kurczaka są niesłuszne, tak moim zdaniem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Albin co prawda ma silnik dwucylindrowy ale koników ino 10. Te 10 koników przy 2500kg (tyle waży łódek z załogai srednim prowiantem) rozpedza łódke do predkości marszowej 5kn. Powyżej tej predkości zaczyna się bardzo nieekonomiczna praca i każdy dodatkowa mila na godzinę podwaja zużycie paliwa

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Albin waży tylko 2500 kg? Czarodziejka pusta waży 2700, więc z załogą i zapasami 3 tony spokojnie można liczyć. Pięć węzłów to prędkość w sumie marszowa (acz nie robiłem testów z badaniem obrotów i prędkości), a jak depnę(samochodowo ) do końca, to ponad 6 węzłów. I po co więcej? A śrubę mam składaną starego typu, V-P.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Eeee, ściema. Albin w trymie pomiarowym, czyli też pusty, waży ponad 2700 kg. W trymie do pływania ponad 3 tony wyjdzie jak nic.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Bo Ty nawet nie masz pojecia jakie to szybkie lodki

Nie mam
Ale można to sprawdzić, zapraszam na Gryfu regaty samotników wszystkie chętne Albiny (i nie tylko, rzecz jasna)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

http://www.albinvega.pl/albin-vega/dane-techniczne/
Albin waży 2300 z czego 915 kg to balast. Ja ważę 100 a Kościelny 50. Do tego 25l paliwa prowiant oraz różne szpeje. Daleko mi do 3 t, chyba że miałbym płynąć dookoła świata

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Wg mnie te dane to typowa reklamówka ze stoczni, nie ma nic wspólnego z prawdą. Ja zerkałem w świadectwa ORC. Tam co prawda też może być różnie, bo to Club, ale jednak...
Raga (NOR) - 2737 kg
Nidanik II (GRE) - 2789 kg
Deel II (NED) - 2300 kg (jak nic wpisane żywcem z katalogu)
Laumes Peda (LTU) - 2821 kg
Liberal (POL) - 2544 kg
Matilda (POL) - 2705 kg
Oneiro (GRE) - 2300 kg
Gafsan (LTU) - 2900 kg

To są wagi w trymie pomiarowym, czyli bez załogi, żagli, wody, paliwa, zapasów jedzenia, rzeczy osobistych załogi i tak dalej.
Deel II i Oneiro mają dane z katalogu.
Tak naprawdę ciekawa jest waga jachtu Liberal. Może przerobiony, może błąd. Świadectwo powstało z automatu z danych KWR, więc jego jakość jest taka sobie.
Reasumując, moim zdaniem pusta Vega waży około 2700.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Proponuje zrobic pomiar KWR ktory kosztuje tyle ile zaplacisz za uniesienie na dzwigu Jedna pomierzona Vega ma tak jak Tomek napisal 2700 kg. Jesli chcesz to na 10 maja Mierniczowie umawiaja chetnych na "Pogoni" ale trzeba sie skontaktowac wczesniej.

OK. Ustaliliśmy wiec, że 10 konny diesel wystarczy do popychania 9 metrowego jachtu.

Bo zaraz zaczniemy dzielić włos na czworo

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Raczej ustalilismy z grubsza ile moze wazyc Albin Vega
Mam lodke 2400 kg do pomiaru i Yanmara 1 GM 10 - wystarcza ale moglby byc wiekszy ( czlowiek sie robi coraz bardziej wygodny )

Zależy na jakie skały to dziewięć metrów ma być wepchnięte. Są miejsca gdzie przy gorszej pogodzie bez silnika bokiem się nie wejdzie. Trzeba czymś popychać żeby prosto weszło.

To się wtedy po prostu nie wchodzi, a nie instaluje potężny silnik na jachcie, żeby go raz wykorzystać, a cały czas wozić zbędny balast.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ja nie wejdę? Ja?


Lepiej mieć i nie potrzebować. Tak żeby silnik w razie czego mógł dźwignąć kadłub z piachu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Duży silnik to za duży ciężar i za dużo miejsca zajmuje, a jacht jest wolniejszy.
Ale każdy ma swoje zdanie i przy swoim zostanie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To ty po piachu pływasz, zdradzisz jak się to robi ?

Tomek rozwiń myśl. Znaczy, że jak byśmy zamontowali 50 konny silnik na Czarodziejce to by wolniej pływała?

Oczywiście, a co w tym dziwnego? Już nie mówię o miejscu na ten silnik.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Moim zdaniem da się zamontować i mogę założyć się o to tak samo jak będzie z tym silnikiem popierniczała jak szalona

Dla regatowca tak, waga ma ogromne znaczenie.
Dla kogoś kto pływa "turystycznie" a nie wyczynowo +/-100kg najczęściej nie gra roli ale dodatkowe kilkanaście koników może być baaardzo przydatne. Sytuacje są różne i wymyślanie przykładów nie ma sensu ale to tak samo jak z samochodem.
Wolę mieć 200 kucy pod maską niż 75.
I nie po to żeby się ścigać czy szaleć ale żeby mieć większe szanse kiedy będzie niebezpiecznie.

Dlatego mam wątpliwości. Bo zawsze lepiej mieć kilka kucy za dużo niż za mało.
Jednak według sailboatdata ta łódka powinna mieć silnik o takiej mocy więc może niepotrzebnie ubijam pianę.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tomek sorry źle zrozumiałem. Zrozumiałem, że jak duży silnik to i wolniej pływa ale ja interpretowałem płynięcie na silniku A ty chcesz wozić silnik

To słaby przykład dlatego, że w samochodzie większy silnik nie spowalnia osiągów. A na jachcie owszem i to jest zasadnicza różnica. Reasumując, 10 KM na jachcie 9 metrowym wystarczy zupełnie i wożenie zapasu w przewidywaniu ekstremalnej sytuacji, która może nie wystąpić nigdy, uważam za bezsensowne.

P.S. Inna zupełnie sprawa, że jak ktoś uważa, że kolejne 20 kg nie ma znaczenia, jacht ma przeciążony, i do tego z bajerami które go w silnym wietrze zatrzymują, to oczywiście potrzebuje większego silnika żeby cały ten chłam ruszyć pod wiatr i fale.


OK
I wożę. W zeszłym sezonie spaliłem całe 20 litrów ropy

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A ile h pod żaglami?

to zależy gdzie chcesz pływać - bo myślę ,że pod prąd np na Tamizie ,to mógłbyś ...

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Godziny musiałbym podliczyć, nie wiem. 37 dni pływania i 1270 mil.


Ale po co pływać pod prąd na Tamizie? Nie lepiej poczekać? Poza tym mówimy o jachcie na Bałtyk.

P.S. Jaka prędkość jest potrzebna, żeby pływać pod prąd na Tamizie?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

czyli jak się spodoba i będę chciał popłynąć dalej to zmienię jacht ?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

To się nazywa wolność i żeglarstwo. Tak trzymaj.