Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 cze 2025, o 22:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3678 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72 ... 123  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 maja 2022, o 10:06 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Jedno jest pewne, nie są to skropliny.

Prawdopodobnie woda przedostała się do zbiornika przez rurkę bagnetu poziomu paliwa wówczas, gdy do zenzy pod silnikiem wylała się woda ze zbiornika. Było jej dużo, ale nie pomyślałem wtedy, żeby sprawdzić czy mogła się wlać do baku. Po prostu ją odpompowałem.



Napisałem przecie.

Jak to było w tej reklamce???
"Prawdopodobnie" czyni różnicę :-P

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2022, o 06:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
W piątek jadę pracować, dzisiaj zanabędę bilety na ciapongi. :)

Ponieważ zauważyłem, że przy zamkniętych oknach i drzwiach w kabinie dziobowej spacze nie mają zbyt komfortowej atmosfery, a wilgoć się skrapla na oknach od wewnątrz postanowiłem poprawić komfort załogi. W tym celu zanabyłem, oczywiście drogą kupna dwa grawitacyjne wywietrzniki, identyczne jak ten, który zamontowałem kiedyś jeszcze w "Jachciku".

https://osprzetzeglarski.pl/sklep/1281- ... -75mm.html

Zamontuję jeden lub dwa, mniej/więcej mam pomysła gdzie. Są fajne, zabezpieczone przed wnikaniem robactwa, i można po zamknięciu po nich chodzić. Po uchylonych raczej nie, wygina się gwintowana ośka, na której, a raczej do której jest umocowany ów piękny dekielek. Zamontuję je w takim miejscu, żeby nie zawadzały załodze w kabinie.

......................................................................

Mam ju z dorobiony nowy odpowietrznik pompy wtryskowej, obawiam się wykręcania pozostałości ukręconego odpowietrznika. Ktoś miał za dużo siły i ukręcił go w miejscu, gdzie jest wydrążony kanalik do ujścia powietrza. Część gwintowana odpowietrznika jest w tym miejscu konstrukcyjnie mocno osłabiona. Na korpusie pompy są dwa odpowietrzniki, więc jeśli się nie da usunąć pozostałości i zamontować nowego będzie poważny kłopot. Drugi zabrałem do domu na wzór dla tokarza.
Zostanie wyjście hardcore, czyli zaspawanie otworu lub demontaż pompy i oddanie jej fachowcowi. Nie da się na zamontowanym urządzeniu rozwiercić i nagwintować na "8". Można to zrobić tylko po rozebraniu i później gruntownym oczyszczeniu wnętrza.

................................................................

Co do wału dalej jestem w czarnej dupie. W sobotę będę chciał obejrzeć śrubę, może kupię jakąś niedrogą kamerkę gopro, i tak planowałem taki zakup. Do "Media - Experta" mam z pracy 50 m.

Tak, że mam dużo pracy, miejmy nadzieję, że pogoda dopisze.

Muszę jeszcze zdemontować i zabrać ze sobą kuchenbude, trzeba wszyć nowe okno i dokonać poprawek aby się zamykała.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2022, o 06:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4878
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 876
Otrzymał podziękowań: 1921
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kurczak napisał(a):
kuchenbude
ki czort?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak napisał(a):
Mam ju z dorobiony nowy odpowietrznik pompy wtryskowej, obawiam się wykręcania pozostałości ukręconego odpowietrznika. Ktoś miał za dużo siły i ukręcił go w miejscu, gdzie jest wydrążony kanalik do ujścia powietrza. Część gwintowana odpowietrznika jest w tym miejscu konstrukcyjnie mocno osłabiona.
A wykrętak nie pomoże?
https://www.google.com/search?client=fi ... r%C4%99tak https://www.youtube.com/results?search_ ... %C4%99taki

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2022, o 09:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7472
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3732
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Kurczak napisał(a):
kuchenbude
ki czort?

ciastkarnia :rotfl:

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2022, o 09:32 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Zamontuję jeden lub dwa, mniej/więcej mam pomysła
Będą, będą otworki,
będzie zabawa przez calutki dzień :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2022, o 15:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Żeby użyć wykrętaka trzeba wywiercić dla niego otwór, w którym się zaklinuje.

Trudno się wierci w resztce ułamanej śruby z ukośnie prowadzącym kanalikiem. Ciężko napunktować, a jeszcze trudniej wywiercić tenże otwór wiertłem cirka 2 mm i go nie złamać. No i jeszcze żeby opiłki przez kanalik nie dostały się do pompy.

Kuchenbude to po sąsiedzku materiałowa zabudowa kokpitu ze ścianami i dachem, taki namiot na kokpit.

https://sail24.com/ausruestung/die-rich ... uchenbude/

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2022, o 23:13 

Dołączył(a): 23 mar 2013, o 12:29
Posty: 414
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 80
Uprawnienia żeglarskie: p.u.
Kurczak napisał(a):
Trudno się wierci w resztce ułamanej śruby z ukośnie prowadzącym kanalikiem. Ciężko napunktować, a jeszcze trudniej wywiercić tenże otwór wiertłem cirka 2 mm i go nie złamać. No i jeszcze żeby opiłki przez kanalik nie dostały się do pompy.

Mikrofrez z węglika wolframu na przystawce kątowej do Dremel pod "osłoną" odkurzacza prawdopodobnie bezpiecznie poradzi sobie z otworkiem pod wykrętak. Nie trzeba punktować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 cze 2022, o 07:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Mam Dremelka i frezy, ale bez przystawki kątowej, tyle, że nigdy nie używałem od tak precyzyjnej pracy. :-(

Mój kumpel dentysta byłby jak znalazł. :) Niestety nie mogę go teraz zabrać ze sobą.

Mam już dorobiony nowy odpowietrznik, z lepszego materiału i otworek odpowietrzający ma mniejszą średnicę, oryginalny miał 2 mm, nowy 1,5 mm.

Dzisiaj kupię kamerkę sportową, taką:

https://www.mediaexpert.pl/foto-i-kamer ... tze-jensen

Kosztuje nieduże pieniądze a przyda się nie tylko do oglądania dna. W komplecie jest dużo gadżetów do mocowania w tym taki, którym można kamerkę przytwierdzić np. do bosaka i opuścić pod wodę.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 cze 2022, o 08:51 

Dołączył(a): 22 mar 2009, o 13:35
Posty: 400
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 62
Otrzymał podziękowań: 87
Kurczak napisał(a):
Kosztuje nieduże pieniądze a przyda się nie tylko do oglądania dna

Patrz- WODOODPORNOŚĆ NIE


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 cze 2022, o 09:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jest błąd na stronie, kamera jest wodoodporna do 30 m.

Ogólnie na ich stronie jest wiele błędów, trzeba dobrze sprawdzać co się kupuje.

Przejechałem się w zeszłym roku kupując służbowe tablety.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 cze 2022, o 21:31 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Pioteeeeeerrrr

Sobota minęła. Składaj natentychmiast raport co łomocze na wale.
Biegusiem :twisted:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 cze 2022, o 22:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Tez chce wiedziec, bo mi czasem tez to i owo łomocze.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 cze 2022, o 22:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Mam dosyć na dzisiaj i jutro. :twisted:

Wykręcenie urwanego odpowietrznika zajęło mi 5 minut przy pomocy okrągłego iglaka.

Wkręciłem nowy, odpowietrzyłem ręczną pompką i resztę rozrusznikiem. W chwili gdy silnik łapał już na pojedyncze cylindry coś stuknęło i rozrusznik zazgrzytał po wieńcu koła zamachowego.

W pierwszej chwili myślałem, że bendix szlag trafił, co byłoby dziwne, bo rozrusznik jest nowy. Ale OK, zdarza się.
Okazało się jednak, że problem jest dużo poważniejszy. Pękła połowa gniazda rozrusznika, która jest jednolitym elementem odlewu bloku silnika.
I jest pozamiatane... :-o

Załącznik:
60587-Mercedes-Benz-Motor-OM-636-VII.jpg
60587-Mercedes-Benz-Motor-OM-636-VII.jpg [ 74.23 KiB | Przeglądane 3262 razy ]


Prawdopodobnie albo rozrusznik nie został dobrze dokręcony, albo śruby się poluzowały. Trudno teraz cokolwiek stwierdzić.

Uszkodzenie raczej nie nadaje się do naprawy, trzeba szukać MB Marine OM636 na wymianę, zwykłego OM636 i przełożyć osprzęt lub innego silnika np. VP z serii MD17 (36HP), o ile będzie pasował na fundament silnika i do flanszy wału.

Rejs na pływy właśnie odpłynął...

..............

Problem z linią wału spadł na dalszą pozycję ale sprawdziłem. Śruba jest OK, nic na niej nie ma, gumowe tuleje w sprzęgle podatnym są całkiem sparciałe. Są trzy takie metalowo-gumowe amortyzatory.


Załączniki:
60587-Mercedes-Benz-Motor-OM-636-VII.jpg
60587-Mercedes-Benz-Motor-OM-636-VII.jpg [ 138.5 KiB | Przeglądane 3267 razy ]

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 cze 2022, o 23:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kurczak... kurcze powodzenia!

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2022, o 07:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wygląda to tak. :-(

Załącznik:
1-IMG_20220605_074613_6.jpg
1-IMG_20220605_074613_6.jpg [ 181.16 KiB | Przeglądane 3218 razy ]



Rozrusznik jest przykręcany na dwie śruby, pęknięcie powoduje, że podczas pracy odsuwa się od wieńca. Gniazdo jak cały blok jest odlewem żeliwnym, który da się spawać, tyle, że musi to być pewne połączenie.
Jeżeli kiedyś, w przyszłości miałoby puścić, to stanie się to zgodnie z prawem Murphy'ego w najbardziej niewygodnym momencie. Tego silnika nie pali się na korbę, musi odpalić z rozrusznika.

Tak wygląda wnętrze sprzęgła. Zaraz wyszoruję zdemontowana połowę czaszy, może znajdę jakieś oznaczenia producenta, model, typ.


Załączniki:
1-IMG_20220604_124546_7.jpg
1-IMG_20220604_124546_7.jpg [ 238.02 KiB | Przeglądane 3218 razy ]

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2022, o 11:37 

Dołączył(a): 23 mar 2013, o 12:29
Posty: 414
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 80
Uprawnienia żeglarskie: p.u.
Zanim zdecydujesz się wymieniać silnik, zadzwoń tu:
http://www.mysliwiec.net.pl/spawanie_glowic.html
Robili mi pęknięty korpus - jest ok. Poza tym, masz tam blisko.

Sprzęgło elastyczne bym jednak wymienił na coś naprawialnego/wymienialnego. Wybór pod adresem:
https://silnikimorskie.pl/pl/mobile/cat ... elastyczne
Doradzą, a w razie problemu pomogą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2022, o 12:01 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Wygląda to tak.

Nie jest ciekawie, ale i nie jest beznadziejnie.
Po pierwsze, żeliwo daje się spawać na kilka sposobów
https://allweld.pl/spawanie-zeliwa-jak-spawac-zeliwo
Pospawanie + nakładka zewnętrzna powinno pomóc.Trzeba tylko poszukaćdobrego spawacza.
Po drugie, żeliwo się całkiem nieźle klei.
https://allegro.pl/oferta/klej-do-zeliw ... 525222bdb4
Jak wyżej, klej + nakładka .
Ten link kleju jest do firmy z Poznania. Zadzwonić, umówić się, pokażą co i jak. Może doradzą coś ciekawszego/lepszego.
Po trzecie, blok do OM 636 nie jest jakimś trudnodostępnym rarytasem. Bywa ich na OLX i Allle.. całkiem sporo. Pierwszy z brzegu za całego tysia.
https://allegro.pl/oferta/blok-silnika- ... 1046070036
Szybki rekonesans po warsztatach silnikowych Mercedesa powinien ujawnić całkiem spore możliwości w tym zakresie.
Po czwarte, "rozsypanie się" gniazda rozrusznika w tym typie silnika, wcale nie należy do rzadkości. Jakoś ludzie sobie radzą z naprawą, bez potrzeby wymiany bloku/całego silnika. Akurat w Pyrlandii nie brakuje warsztatów tego typu.
Ta opcja, wymaga co prawda wyjęcia całego silnika na wierzch. Ma jednak swoją "zaletę". Dokonujesz przy okazji dokładnego przeglądu silnika, co w Twoim przypadku wydaje się być wskazanym, i daje pewność, że w najbliższym czasie coś nowego nie wyskoczy.
Dalej. Gdybyś się decydował na wymianę ( MD 17) masz bardzo tanio dostepną jednostkę w Gostyninie. ( nie mylić z Gostyniem). Całe 4600 PLN. Możliwość sprawdzenia, odpalenia.
https://www.olx.pl/d/oferta/silnik-do-l ... MrBB0.html
Uffff, pomyśł. W razie W, będziem szukać czegoś dalej

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2022, o 12:13 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Tak wygląda wnętrze sprzęgła. Zaraz wyszoruję zdemontowana połowę czaszy, może znajdę jakieś oznaczenia producenta, model, typ.

Zwykł sprzęgło kłowe. Adres do doboru wkładek elastycznych podawałem ciut wcześniej.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2022, o 12:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Owszem Wiesiu, patrząc jak licha jest ta obudowa także doszedłem do takiego wniosku, że takie awarie nie były nic nadzwyczajnym. Następca, bodajże OM621 ma gniazdo z drugiej strony bloku, ale co ważne jest o niebo solidniejsze.
Ktoś wyciągnął wnioski.

Każda opcja wymaga wyjęcia silnika, a to operacja z gatunku "koszmar nocny mechanika". :)

Silnik jest cholernie ciężki, trzeba go wytargać spod kuchni, przenieść pod zejściówkę i wywlec na zewnątrz. Masakra, bez HDS-a lub innego lekkiego dźwigu awykonalna.
Dlatego trzeba najpierw zdemontować co się da, odłączyć przekładnię, obudowę koła zamachowego, wymiennik.

Oczywiście gdyby zastosować opcję spawanie, przy okazji dokładny przegląd, wymiana wszystkich uszczelniaczy, regeneracja/wymiana końcówek wtryskiwaczy, przegląd instalacji chłodzenia obiegu zewnętrznego i wewnętrznego itd.

Ktoś mi poradził kołobrzeska stocznię. Mają możliwości logistyczne i fachowe, żeby temat ogarnąć.
Jutro podzwonię.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2022, o 14:31 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Silnik jest cholernie ciężki, trzeba go wytargać spod kuchni, przenieść pod zejściówkę i wywlec na zewnątrz. Masakra, bez HDS-a lub innego lekkiego dźwigu awykonalna.

Oj Kurczaku. Jak zwykle czarnowidz i jękacz* pospolity ;)
Ile ten twój silniczek może wazyć? 150 kg?
3-4 chłopa wyjmuje go z czeluści ręcamy bez żadnych problemów. W najgorszym przypadku robisz objazd po warsztatach samochodowych Swarzedza i okolic, pożyczasz na dni kilka podnościk z wysięgnikiem. Ło taki:
https://sklep.phu-szczepan.pl/product-p ... 6wEALw_wcB
Lub cosik w podobieństwie do niego. Miałem onegdaj taki w zakładzie, wymienialiśmy bez problemu silniki z Ursusów, Perkinsów.

Kładziesz 2 grube dechy w kokpicie i heja do przodu.
Kurczak napisał(a):
Ktoś mi poradził kołobrzeska stocznię. Mają możliwości logistyczne i fachowe, żeby temat ogarnąć.
Jutro podzwonię.

Pomysł niegłupi. Może ogarną spawanie bez wyciągania silnika. Takie manewry jeszcze w ubiegłym roku robili w stoczni w Darłowie.
Optymalnym ( choć kosztowo nie teges) byłoby wyjęcie silnika na zewnątrz i dokładny przegląd. Widać, że Chichot nie był tak super zadbany przez poprzedniego właściciela
* pochodne od słowa jęczeć

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2022, o 16:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Kurczak, WYCIAGAJ SILNIK!
Porządny remont i kontrola albo nowy. Tańsze niż wymiana jachtu leżącego gdzieś na skałach szkockich czy norweskich.

Wyjście silnika z początkową jazda do przodu dla fachowców nie będzie problemem. Moj mechanik mojego wyciąga sam, a też jest częściowy demontaż i jazda do mesy

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowania - 3: Bombel, sirapacz, tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2022, o 20:46 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1147
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
Colonel napisał(a):
Kurczak, WYCIAGAJ SILNIK!
Porządny remont i kontrola albo nowy. Tańsze niż wymiana jachtu leżącego gdzieś na skałach szkockich czy norweskich.

Wyjście silnika z początkową jazda do przodu dla fachowców nie będzie problemem. Moj mechanik mojego wyciąga sam, a też jest częściowy demontaż i jazda do mesy

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Nacisnąłem łapkę żeby podkreślić trafność, zwięzłość i wagę opinii Colonela.

Kurczaku, Koledzy doradzili chyba już wszystko co można w tej sprawie doradzić, łącznie z zakupem sprzęgła w DAP, zatem glowa do góry !

_______________________________________

Pozdrawiam (i trzymam kciuki za powodzenie naprawy)
tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2022, o 20:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Dźwignik do wyciągania silników odpada.
Trzeba to zrobić czymś co ma wysięg i można go postawić na nabrzeżu. Przynajmniej ze 3 metry przed siebie.
To akurat nie jest problem, w ostateczności dźwig.

Rozmawiałem z kilkoma osobami ogarniętymi w temacie spawarki. Faktycznie jest to do naprawienia, ale czy da się to zrobić w maszynowni trudno powiedzieć nie widząc miejsca spawania. Jest to precyzyjna robota, ponieważ płaszczyzna gniazda musi zostać zachowana, ale nie awykonalna. Kwestia umiejętności fachowca.
Kiedyś znałam takiego wirtuoza spawarki ale daleko i już niestety nie żyje.

Jutro będę rozmawiał ze stocznią, spawanie to jest opcja nr 1. Z wyjęciem silnika lub bez.
Jeżeli silnik będzie wyjmowany, jak napisałem wcześniej wymiana wszystkich uszczelnień, pompy cieczy, wtryski.
Chcę, żeby po zamontowaniu był spokój na lata.

Sobotnia przygoda spowodowała, że zeszło ze mnie powietrze, zamontowałem tylko zanabyte wywietrzniki, bawiłem się także pędzelkiem i moim ulubionym lakierem bezbarwnym, jachtowym 3V3.
Powoli, stopniowo lakieruję zabudowę, a trochę tego dobra do lakierowania jest. Z doświadczenia lakier ten, choć producent napisał , ze jest do wewnątrz i na zewnątrz, na zewnątrz się średnio nadaje.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2022, o 21:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12537
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4248
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
Wczorajsza przygoda spowodowała, że zeszło ze mnie powietrze

Bardzo wielu armatorom remont się przeciąga niesamowicie. I przychodzi ten moment, że schodzi powietrze. Trzeba przetrwać, skorygować plany na sezon i nie poddawać się.
Może też skorygować plany remontowe.
Z silnikiem teraz wyszło faktycznie pechowo, szczerze współczuję!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2022, o 06:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Trochę też mój błąd, mogłem sprawdzić dokręcenie tych dwóch śmiesznych śrub. Zobaczyłem tylko ze rozrusznik jest nowy, śruby są nowe.
Nawet mi przez myśl nie przeszło, że mogą być niedokręcone. Nie sądzę, żeby się same odkręciły, podkładki sprężynujące są dość skuteczne. Teraz dam zamiast zwykłych nakrętki samohamowne.
Wygląda to tak, jak przy zakupie chińskiego motocykla. Przed rozpoczęciem eksploatacji trzeba dokręcić wszystkie śrubki i nakrętki, a co ważniejsze wymienić na polskie (produkowane w Chinach). :)


Do sprzęgła podatnego tulejki gumowe (są trzy) dopasuję, muszę tylko sprzęgło zdjąć z wału, żeby można je było wyjąć i zmierzyć. Więc koszt będzie rzędu może z 50 zł.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2022, o 08:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Colonel napisał(a):
Wyjście silnika z początkową jazda do przodu dla fachowców nie będzie problemem. Moj mechanik mojego wyciąga sam, a też jest częściowy demontaż i jazda do mesy


Kurczaku - u nas w Klubie byłem świadkiem kilku takich operacji wyciągania silnika i jakoś nie pamiętam, żeby były z tym aż tak wielkie kłopoty.

Przeciętny silnik nie waży więcej niż owe 150 kg co jesteś w stanie podnieść na dobrej talii i bomie - i tak też ludzie wyciągają silniki z mesy - spod zejściówki - na zewnątrz do kokpitu - a następnie - jak jacht jest na lądzie - tą samą metodą z kokpitu dalej na glebę.

Ostatnio widziałem jak tą metodą wsadzili silnik do bagażnika samochodowego.

Moim zdaniem Colonel ma 101 % racji - weź chłopie wyciągnij ten silnik - zrób mu porządny remont - zrób to raz a dobrze - i zapomnij o temacie.

Inaczej temat Twego silnika będzie tematem typu "never ending story"

Pzdr
Wł.

PS - przemyśl na spokojnie nowy silnik - pozornie temat droższy, ale jak się zastanowisz na spokojnie to się może okazać, że jest to rozwiązanie spokojniejsze i zdrowsze.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2022, o 08:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13154
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3093
Otrzymał podziękowań: 2696
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
bury_kocur napisał(a):
Przeciętny silnik nie waży więcej niż owe 150 kg co jesteś w stanie podnieść na dobrej talii i bomie - i tak też ludzie wyciągają silniki z mesy - spod zejściówki - na zewnątrz do kokpitu - a następnie - jak jacht jest na lądzie - tą samą metodą z kokpitu dalej na glebę.
Wyjmowałem i wkładałem w ten sposób silnik na jachcie na wodzie - bez żadnych problemów (Bavaria 44).

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2022, o 08:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Stara Zientara napisał(a):
bez żadnych problemów (Bavaria 44)


No to mógł być silnik VP - albo 40 albo 50 KM - czyli typowa jednostka napędowa o wadze rzędu < 150 kg.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2022, o 09:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
bury_kocur napisał(a):
Inaczej temat Twego silnika będzie tematem typu "never ending story"

Ależ Włodek - już ktoś napisał w temacie, że łun jest-nieje żeby gonić a nie złapać. ;)

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2022, o 16:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ognisty Szkwał napisał(a):
Ależ Włodek - już ktoś napisał w temacie, że łun jest-nieje żeby gonić a nie złapać. ;)


I ewidentnie nie miał racji. :-P

Dzisiaj zrobiłem rozeznanie, stocznia odpada, sam postój jachtu puści mnie z torbami, a nie może stać na wodzie przy ich nabrzeżu.

Dzięki kolegom z mariny mam prawdopodobnie fachowca, który wyjmie silnik i zrobi co trzeba. Wcześniej trzeba częściowo zdemontować zabudowę kuchni.
Czekam na sygnał i gnam w rozstawne konie do Kołobrzegu.

Oby tylko nie wyszło tak, jak w przypadku fachowca ze Szczecina, którego miło wspominam do dzisiaj. :lol:

Na trzy tygodnie w morzu nie ma szans, ale jakieś krótsze i bliższe rejsy myślę, że będą do ogarnięcia.

To wiadomości z kategorii "w miarę dobre" :)

Z tej drugiej kategorii, gdybym chciał kupić drugi, taki sam silnik w Polsce jest do kupienia jeden (słownie jeden) i nie wygląda na cud techniki. Jest też blok, ale oglądaliśmy fotki, wygląda, że miał ten sam problem, który został naprawiony przez ogarniętego spawacza.
To potwierdza Wiesiowe i moje podejrzenia, że to nie jest odosobniony wypadek , raczej wpadka koństrukcyjna Mercedesa.

Ja dorobiłbym jeszcze tulejki do wciśnięcia między śruby mocujące rozrusznik a otwory na nie w odlewie. Śruby mają średnicę 10 mm, zaś otwory spokojnie z milimetr większe. Raczej nie jest to kwestia wyrobienia otworów, żeliwo jest twarde, choć kruche.

Po wyjęciu silnika i naprawie gniazda (o ile będzie to możliwe), wymiana wszystkich uszczelniaczy, pompy cieczy, propelera w pompie obiegu zewnętrznego, regulacja pompy wtryskowej, diagnostyka i ewentualna wymiana końcówek wtryskiwaczy, sprawdzenie całego układu chłodzenia zewnętrznego.

Tak, żeby po zamontowaniu silnika na miejsce mieć spokój na lata.

I to by było na tyle w tym odcinku.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3678 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72 ... 123  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 330 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL