No to teraz paczajcie

http://olx.pl/oferta/jacht-morski-balas ... 67ede38121

Oczywiście chodzi o tą półtonówkę czyli Golden Shamrock 30

http://sailboatdata.com/viewrecord.asp?class_id=1107

Ten sam importer co Deerberg...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

No to paczamy
Są znane na irlandzkiem morzu. Ostra regatówa. Zresztą większa wersja M@rkowej Eygthene, to juz wiesz co i jak.
Sławna jest ze zbyt wąskiej rufki, nawet jak dla Mariana
Lekko robione, może też być że ostro targane w regatach, po to je kupowali. Pod tym względem wolałbym Deerberga - choć pojęcia oń nie mam - bo do regat raczej nie służył.
Pokład na balsie, może gnić. Przykręcony na aluminiowej listwie. Pilers słaby. Maszt lekki. Kil na śrubki (samo dno ponoć wystarczająco solidne); ster wiszący. Zabudowa nie żeby w wysokiej jakości.
Temu bardzo dokładnie bym się przyjrzał.
Wymieniony silnik to argument, a i sugeruje że może inne sprawy też już ktoś ogarnął w międzyczasie i łódka warta grzechu. Kto wie?

Czyli oferta dla Walianta

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Czy ja wiem... Pomijając stan jachtu, to jest od mojego większy, zapewne wygodniejszy, ale bardzo niewiele szybszy. Zanurzenie mniejsze, stateczność gorsza. Nie warto.
Zresztą, ja swojego nie sprzedaję, bo jestem zadowolony

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No, troche szybszy jest ( 720 do 760 ) mniejsze zanurzenie moze byc dla wielu zaleta.
Cena jak dla mnie ( bez ogledzin a to wazne) rewelacyjna a do tego jacht jest w Polsce
i nie trzeba robic setek kilometrow.
Tak na marginesie, w ogloszeniach ponownie pijawil sie First 29 ktorego osobiscie ogladalem 2 lata temu w Belgii. Tym razem stoi na wodzie w Holandii, napisane ze stan dobry a i cena bardzo dobra. Problem w tym ze jacht stal z 30 cm wody morskiej w e wnetrzu, ma kompletnie przerdzewiale bolce balastowe a do tego takielunek do wymiany. Bogata elektronika jest stara i tez nadaje sie do wymiany podobnie jak cala tapicerka.

Jest szybszy, owszem, ale nie aż tyle.
Opieram się na świadectwie International jachtu Ligo-Ligo, GPH=729,6 (mój 761,9)
Jest dłuższy o pół metra (realnie więcej, długość Czarodziejki 8,56 jest mocno naciągana), ale cięższy o 900 kg.

Z mojego punktu widzenia nie warto, bo przyrost osiągów jest znacznie mniejszy niż przyrost kosztów utrzymania. Ale podkreślam, z mojego, dość specyficznego, puntu widzenia.

Cena jest faktycznie super. Choć jacht do sprzątania i odświeżenia. Stan trzeba sprawdzić. Na pewno warto go obejrzeć, jeżeli ktoś jachtu szuka.
Zaletą jest to, że jacht z Wysp, więc jest szansa, że jest porządnie albo choć przyzwoicie skonstruowany.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A może coś klasycznego?
https://www.flickr.com/photos/ilmark/se ... 2983233604
Jedyne 24k pln

Ładny, mógłbym nawet się nauczyć w drewniw strugać

_________________
Mirosław Dados

To jest ogłoszenie ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

W stacjonarnym benzynowym dwusuwie z lat 50-tych bywa sporo okazji do grzebania

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Kurczaku o takie cuś http://www.dba.dk/impala-28-aarg-1974-2 ... 008423330/

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

O silnik się Jaromirze nie martw. Jest trup

http://www.blocket.se/stockholm/Segelba ... ?ca=11&w=3

Sprzedawca proponuje zamiast niego tymczasowo Pentaka MD1

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Blacky potaniał o 2 tysie.

Cały czas go obserwuję i kilka innych łodek. Dwa Bostromy B31, które mi się ogromnie podobają Comforta 30, Cobrę 850. Holenderski blaszany kecz już spadł z ogłoszenia.

Wszystko zleży od tego czy sprzedam Pumcię - bo nie stać mnie na dwa jachty

Czytając informacje dotyczące ostatniego wypadku a zwłaszcza stanu i wyposażenia ( abstrahując od ich prawdziwości) prowadzonego do Polski jachtu zaczynam nabierać przekonania, że bezpieczniej go przywieźć niż przypłynąć.
A biorąc pod uwagę, że jachty sa często sprzedawane razem z łożami do zimowania, które można wówczas zabrać razem z jachtem - to w sumie nie wiele przedraża autodeliwerkę, która przeciez też kosztuje...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Wypadek polegał na wypadnięciu za burtę.
Jacht dopłynął.
A sprowadzać niepewne co do wyposażenia jachty można również w czerwcu i lipcu.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Łoże można przywieść na przyczepie w ostateczności w kawałkach. Transport jachtu drogą lądową tudzież promem to w najlepszym razie okolo 4000 a w najgorszym 7000.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Moim skromnym zdaniem jak szukać to jachtu ze zdrowym w miarę świeżym diselkiem pod pokładem. Który to przez Bałtyczek w 24 godzinki przeturkoce. Wtedy sprowadzenie łódki będzie kosztować około 50 litrów ropy

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Kurczak a taki :

http://www.jacht-market.com.pl/adv/show ... 13476.html

Chodzi mi Jaromirze o to co napisał o jachcie Colonel, który go oglądał i tekst(czyjś), że jacht miał być wyposażany po przyprowadzeniu do Polski. To wskazuje na to, że przynajmniej ożaglowanie było kiepskie a i wyposażenie cieniutkie. W pierwszym przypadku wierzę Andrzejowi, w drugim nie mam pewnych danych.
Przesłanką może być wypadnięcie Skipera za burtę. Może nie było szelek, wąsów? Bo jakoś mi się nie chce wierzyć, że w warunkach, które opisał Arend ktoś przebywał na pokładzie nie przypięty. Ale jak napisałem jest to tylko gdybanie.

Kubuś przyprowadzenie jachtu ze Szwecji do Polski to nie tylko 50 l ropy.
Sam wiesz o tym najlepiej.
- przejazd do Szwecji (w tym prom), przewiezienie tego czego nie ma na jachcie a co Twoim/moim zdaniem powinno być.
- prowiant na rejs.
- ewentualne drobne naprawy lub zakup niezbędnego sprzętu.
- ewentualne mariny po drodze.
To są spore koszty.
Jeśli do jachtu jest łoże - to jesteś dodatkowo do przodu jakieś 2 - 3 tysie.

Ja gdybym prowadził swój jacht nawet w środku lata chciałbym mieć przekonanie, że ten jest sprawny, właściwie wyposażony. Choćbym miał wszystkie potrzebne szpeje wysłać na palecie kurierem do Szweda lub innego Holendra.

Jachu na temat tego Golden Shamrock'a juz była/jest dyskusja w tym wątku.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Dwa razy , pierwszy żeby obejrzeć drugi,żeby przepłynąć. Dlatego lepiej sprowadzać jach z Hollandii bo odpada koszt promu. Niemniej 9m jacht drogą kołową przeprowadzić to jednak jest koszt

_________________
pozdrowienia piotr

To co zaoszczędzisz na promie wydasz na kilometrówce. Bo jest dalej.
Przynajmniej 700 - 800 km.
Np. z Goteborga do Szczecina masz około 300 km + prom

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

wiesz ile kosztuje prom?

_________________
pozdrowienia piotr

Bez przesady. Prom do Ystad to 189 pln w jedną stronę albo 167 przy zakupie w 2 strony.
Pociąg z Malme do Sztokholmu 240 pln.
Jak nie bierzesz 10-osobowej załogi to koszt jest rozsądny.
Przykładowo oglądałem ostatnio Brabanta w Peenemunde i koszt wyszedł 250 pln a niby przy samej granicy. I to tylko dlatego że koleje niemieckie na Uznamie maja stację w Śwnikowie i całodniowy bilet kosztuje 15€.

chodzi mi o koszt przewozu łódki promem, co do reszty to tanio można podróźować , ale oprócz biletu jescze hotel i żarcie. Znając rozrzut Piotra to takich podróży może być kilka. Szwecja to spore odległości w przeciwieństwie do Hollandii gdzie w jeden dzień jesteś wstanie obejrzeć kilka łódke

_________________
pozdrowienia piotr

Owszem Piotrek. Ale dojazd do Holandii to przynajmniej z 6 - 8 stów na paliwo + trzeba coś zjeść i pewno przenocować. I to raczej we dwie osoby.
1,5 do 2 tysi pęknie na taką wyprawę jak nic...

Jadąc do Szwecji autem wyjdzie podobnie...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A do Szwecji nie ? właśnie o tym mówię,że do kosztów zakupu jachtu należy doliczyć koszty oglądania, w końcu rzadko się kupuje ze zdjęć

_________________
pozdrowienia piotr

Najwięcej udek w Szwecji jest w okolicach Stokholmu, następnie Goeteborga.
Przydałby się ktoś gadający po ichniemu w Sztokholmie.
Zapłaciłoby się jakąś "dolę" i byłoby szybko i dużo łatwiej.
Poza tym z naszych doświadczeń wynika, że jak nie dzwonisz od razu to szanse spadają o 50% a jak nie mówisz po szwedzku to już w ogóle dooopa blada. Szczególnie kiedy dzwoni lub pisze Polak. Jakoś za nami nie przepadają.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


A co przepraszam chcesz zobaczyć poza tym co widać na zdjęciach?
Osmozę na plasticzanym? Nie zobaczysz dopóki nie zdrapiesz wszystkiego.
Zacieki rdzy na stalowym? Zawsze są jakieś zacieki.
Drewniaków raczej już nikt nie kupuje poza ewidentnymi zabytkami a z siatkobetonem nie ma większych problemów.

tak znajomy kupował łódkę, najpierw zaprzyjażniony Szwed oglądał i rozmawiał,kumpel obejrzał parę łódek i wybrał WHollandii tak samo, najlepiej dzwonić z ichniej komórki, dlatego min kupowałem przez pośrednika.Znacznie lepiej rozmawia się z brokerami

_________________
pozdrowienia piotr

Przecież napisałem, że pewno wyjdzie na to samo

Masz rację cine. Większość ogłoszeń to Sztokholm, Geteborg lub okolice. Płynąc promem do Malmo z samochodem można obejrzeć kilka łódek i wrócić do Polski w ciągu 24 godzin.

Podobnie płynąc promem z Gdańska do Nynäshamn.

Kupując bilet na prom w dwie strony jest taniej.

Bardzo przydatny jest ktoś znający język. Nawet w przypadku rozmowy telefonicznej bo w ogłoszeniach zwykle podawane są telefony stacjonarne więc wysłanie przetłumaczonego na szwedzki SMS-a też odpada

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotr a co będzie jak ta jedyna okazja się Tobie przytrafi z dala od utartych szlaków

Mnie się wydaje że Hollandia jest fajniejsza bo jest większy wybór łódek bliżej i taniej.
Oczywiście w Szwecje też brać pod uwagę należy

_________________
pozdrowienia piotr

cine - a Ty kupujesz jacht ze zdjecia i jedziesz w ciemno ? Przeciez na fotkach jest to co chce wlasciciel pokazac a nie to co Ty bys chcial ogladac .