Piotr , jeśli akumulator silnikowy jest dobry to w praktyce jest on naładowany zawsze, a jak się trochę tego prądu zużyje do rozrusznika, to podładowanie jego to kilka chwil

_________________
pozdrowienia piotr

Seba, co Ciebie obchodzi nagle akumulator rozruchowy skoro rozrusznik wykonał już swoje zadanie a za chwilę nie będziesz miał radia albo świateł nawigacyjnych ?

Pod warunkiem, że jest dobry akumulator i silnika nie trzeba krecić długo rozrusznikiem
Piotrek, Ty mnie tego nie tłumacz. Ja to wiem. Wytłumacz to Sebie - bo ja rukwa nie potrafię

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

mówimy o tym, że to chwila by doładować aku rozruchowy, a bez radia da się płynąć. Będąc na jachcie wiesz, że Ci napięcie siada, więc reagujesz wcześniej a nie czekasz.

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Seba ale to nic nie zmienia. Akumulatora rozruchowego nie musisz ładować jesli silnik pracuje - bo w tym momencie nie jest Ci on do niczego potrzebny. Możesz to spokojnie zrobić przed wyłączeniem silnika. Tyle, że trzeba o tym pamiętać.
I to jest wada manualnego przełącznika

Możesz prawdopodobnie w położeniu 1 + 2 ładować jednocześnie oba akumulatory, jednak też musisz pamiętać o tym, żeby przełącznik przestawić na któryś z aku lub "o". Bo inaczej możesz czasami rozładować obydwa aku. I wówczas faktycznie będzie kucha.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

dlatego po uj Ci przełącznik ręczny ??
Pytam poważnie

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Kurczak odpala silnik i po odpaleniu przełącza żeby alternator ładował hotel. Jak alternator naładuje hotel to sobie Kurczak przełączy ładowanie na rozruchowy i doładuje aby przy następnym uruchamianiu silnika nie było problemu. Akumulator rozruchowy zazwyczaj jest naładowany bo nie wykorzystujemy go do innych celów. Rzecz jest w tym by w nocy na morzu mieć czym naładować hotel . Ot i cała filozofia.

Dwa alternatory rozwiązują ten problem całkowicie ale jak jest możliwość mania dwóch alternatorów.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

W moim wypadku na pewno bym zapomniał nacisnąć odpowiedniej gałki

_________________
pozdrowienia piotr

ok, o tym mówię , rozruch nie bierze prawie nic . Może a raczej na pewno chodzi o różnicę w słowie pisanym i mówionym. Żeby nie było - jak dla mnie najpierw może ładować baterie z czołówki albo pompę w kingstonie rozdrabniającą gówno. Zapytał jak i 2 lata temu bo nie miał pojęcia. Co zrobi jego brożka

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Po to, żeby nie tracić czasu na ładowanie akumulatora rozruchowego, który może być kiepski i jego ładowanie może trwać jakiś czas.
Nie wiem ponadto jak się taki separator zachowa jeśli akumulator rozruchowy będzie uszkodzony, głęboko rozładowany i co zrobi separator jak trzeba go będzie całkiem odłaczyć. Czy będzie ładował drugi akumulator czy zastrajkuje...

Przy przełączniku sam sobie wybieram, które aku w danej chwili będę potrzebował ładować i wiem, który jest w danej chwili ładowany.
Choć będę miał dwa woltomierze osobne dla obydwu akumulatorów wiec będzie można monitorować ładowanie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

U mnie hotel jest ładowany albo z lądu, albo z panela słonecznego. Oświetlenia mam LED, a do tego jeszcze awaryjne nocne bateryjne też ledowe. Ploter nie pobiera dużo prądu więc te moje 80Ah wystarczy na min 48h używania . Przy naszych jednodniowych przelotach w zupełności wystarcza. W razie czego mogę przepiąć akumulatory. W planach mam jeszcze mały wiatrak do hotelu.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

da Ci o tym znać , dodatkowo sobie sam możesz sprawdzić

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Oczywiscie, że "nie bierze prawie nic" malutkie kilkaset A

Pół biedy jak silnik pali od kopa - to jest to faktycznie chwilowy pobór choć dużego prądu. A jak trzeba trochę pokręcić ?

Ten separator nie ma sygnalizacji działania.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

może dlatego różnimy się w osądach ?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Na poprzednim jachcie miałem taki na bramce jeden.
Teraz wejdą mi dwa i takie kupuję.
Ten co miałem sprawdził się super.



Słuchajcie - gdzieś się chyba w tej dyskusji pogubiłem ...
Ludzkość wymyśliła przecież separatory ładowania z funkcją ładowania priorytetowego.
Mam takie od przynajmniej trzech jachtów wstecz i spisują sie one znakomicie.
Priorytetem jest rozruchowy.
Jak się doładuje do 14,4 V to automatyka przełącza na hotelowy - laduje go - i kontroluje rozruchowy.
Jak rozruchowy spadnie < 13,8 V to znów następuje przełączenie - doładowywany jest rozruchowy - a jak sie doładuje do 14,4 V to cykl się powtarza.
Czemu wyważacie otwarte drzwi i ręcznym przełączaniem koniecznie ignorujecie fakt istnienia automatyki ładowania ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

No widzisz
A są tacy zacofańcy, którzy chcą zastąpić separator zwykłym przełącznikiem

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kurczak chce zostać Separatorem Ładowania i co zabroni mu ktoś???

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

kilkaset A ?? na ?

to jak ja bym rzucił, że mój to 3,8 kV

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

U mnie jest tak, że są dwa akumulatory i dwa przełączniki, żeby każdy akumulator mógł zasilać albo silnik, albo hotel. To oczywiście na sytuacje awaryjne. Analogicznie tak samo reguluje się to, który akumulator jest ładowany. Oczywiście separator baterii w układzie ładowania w zasadzie wystarczy i w normalnym trybie jest wygodny, bo dba o ładowanie obu akumulatorów. Chyba że bierzemy pod uwagę sytuacje awaryjne, czyli np aku rozruchowy padł już, silnik działa a my koniecznie chcemy ładować aku hotelowy, bo potrzebny jest do ukf-ki, autopilota i podobnych. To taka dość mocno wydumana sytuacja, fakt.
Jak kiedyś będę miał nadmiar kasy, to kupię taki separator.

Co do zużycia prądu, to Piotr zapomina o autopilocie, który potrafi sporo prądu zeżreć.
Jak dotąd ja ani razu podczas regat i przelotów nie włączałem silnika, żeby doładować akumulatory, ale nie wiem jak będzie z autopilotem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Co Ciebie dziwi ? To, że rozrusznik pobiera prąd rzędu setek Amperów ?

Przy mocy 1 KW (a taką moc generuje mały rozruszniczek a nie powazny rozrusznik) pobór prądu to około 80 A.

Odróżniasz napięcie od natężenia prądu ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Istnieje prostsza automatyka: wszak aku samo z siebie pobiera ile mu brakuje, zaczem spokojnie można (z silnika ładując) włączyć wszystkie naraz i nie pinkolić siem szczególikami.
Rozruchowy nie przeszkodzi w ładowaniu reszty, gdyż albowiem jest prawie pełen z zasady - skoro zapalił silnik - a że hotel zwykle opróżniony i w dodatku większy, więcej zassie.
No bo ile siem można przejmować i kabelków plątaninę komplikować?
W razie W i awaryi 'separować' można ręcznie...
Co prawda mam separator automatyczny. Ale zasada ograniczonego zaufania... pierwsze co, to odciąłem mozliwe połączenia między bateriami - i rozruchowy ma własny wyłącznik, co go ochroni na wsiakij słuczaj. A gdyby przyszło odpalić silnik z hotelowych, cy odwrotnie cuś, to leżą kable z krokodylkiem

tak ,chyba że wg ciebie 150 to też kilkaset .

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Nie przesadzajmy, zależy od silnika i rozrusznika. Mój rozrusznik ma moc 0,81 kW, czyli prąd rozruchowy około 70 A.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ze względu na prawa autorskie itd. Nie mogę wkleić diagramów....

Do 1-2 i 3 cylindrowego Yanmara (max. 27 kW) rozrusznik ma moc około 1 kW.
Przy pełnym napięciu i dekompresji pobiera do około 60A.
Przy spadku napięcia (przy przyśpieszeniu do około 2000 1/min.) żre nawet 406A, jeżeli akumulatorowi siada napięcie - co jest zupełnie normalne.
Dlatego mamy akumulatory i rozruchowe i inne.
Wg. producenta muszę mieć instalację, która sprosta 406A.
Nawet jeżeli jest to tylko w momencie przyśpieszenia rozrusznika.
Przy obrotach nominalnych około 9000 1/min. natężenie prądu spada do około 100A.
Tak mają napędy elektryczne rozruszników.
Alternatywą jest korba albo rozrusznik sprężynowy.
Przy dużych motorkach było sprężone powietrze.

Pozdrowienia

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Bo to są małe silniki Tomku.

12 V rozrusznik samochodowy generuje nawet 10 KW i pobiera prąd rzędu 700 A.

A to już jest "kilkaset"

Rozrusznik od Polonusowego "Kraba" ma prawie 5 KW - tyle, że z 24 V więc pobiera mniejszy prąd. Tylko cirka 200 A

Chwilowy pobór prądu podczas startu rozrusznika i pokonywania oporów silnika - tak jak napisał Andrzej potrafi być dużo większy...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

proszę Cię
to nie praca i nie próbuj mi udowodnić ,że wiesz coś o czym nie masz pojęcia

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

A jaki masz ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Kurczaku. Ciebie się przełączniki pozajączkowały.
Do ładowania jest automatyczny i AMEN.
Natomiast manualny jest w razie "W", gdybyś potrzebował użyć do odpalenia silnika drugiej bateryjki (hotelowej) albo nawet - co nie daj Boże - obu.
Ale w każdej sytuacji priorytet ma rozruch silnika bo silnik to bezpieczeństwo.
Brak możliwości uruchomienia silnika zalatuje poważniejszymi problemami niż gasnące światełka czy rozmrożone hamburgery.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Możesz rozwinąć swoją myśl ?

Będzie zapewne ciekawie ...

Przy okazji zauważyłem swój błąd. W symbolu kilowata "k" pisze się z małej litery w przeciwieństwie do konia mechanicznego. Czyli kW i KM

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A się przyczepię, bo to nie musi być prawda.
Gdy np jacht tonie i gadasz przez ukf-kę, to silnik wcale nie jest ważny, tylko właśnie zasilanie tejże ukf-ki.
Zresztą, jak silnik padł, a chcesz wtedy pomocy, też ukf-ka może być ważniejsza. A nawet jak nie chcesz pomocy, tylko płyniesz dalej, to ważniejsze niż rozruch silnika stają się światła nawigacyjne, w ogóle nawigacja, znów ukf-ka...
Silnik wcale nie musi się rozlecieć, wystarczy że skończy się paliwo (np. mój bak ma całe 20 litrów).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Już wcześniej pisałem wielokrotnie. Mamy do czynienia z sytuacją kiedy silnik już odpalił i pracuje
W tym momencie akumulator rozruchowy jest potrzebny jak umarłemu kadzidło

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.