Nie wracaj. Kombinuj dalej. Zapowiadało się ciekawie.
Pozdrawiam
Przemek

Tytułem refleksji,
pozwoliłem sobie odnotowywać
tygodniowe wartości aktywności tego tematu,
naniosłem je na wykres (w tys.) i przedstawiam poniżej:

Wygląda na to, że się rozwija i warto to kontynuować!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Kadłub mi się podoba, nie bał bym się w nim przechyłów
(no chyba, że okaże się, że za szeroka rufa ),
ale to jeszcze do obliczenia jak będzie naprawdę z wypornością
w przechyłach 0-30 stopni, bo dalej to nawet nie warto sprawdzać.
W żadne poduszki i zwężenia nie wieżę,
ale i tak ma wg. mnie duży potencjał do sprawnego żeglowania, pytanie czy na fali nie większy niż PIP/VIP.
MJS

ps
Daj sobie spokój z wykresami tygodniówek:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Rufa ma 2/3 Bc.
Wyporności w przechyłach policzę, sam jestem ciekawy jak to wyjdzie,
choć fala i tak to zdeformuje...
Poduszkę ma bojka z dziurką pod wodą. Napełnia się tylko część objętości.
Praca wody na łuku - odniesienie do zakola rzeki - pod brzegiem zewnętrznym
nurt jest szybszy niż w środku zakrętu.
A zwężenie węża ogrodowego podczas podlewania?
No, no... potencjał... Ale jak to wyrzeźbić??

ps. stat. była tylko przez miesiąc

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Takie statystyki to o kant...

Jedna połowa patrzy i nic z tego nie rozumie,
druga połowa udaje, że zajarzyła,
trzecie połowa jarzy, ale nie daje wiary,
czwarta połowa daje wiarę, ale się nie zna,
piąta połowa wszystko wie lepiej;
i nie da się wciągnąć w dysputy dyletantów.
No i są w końcu są tacy
co to im w głowach latają ajnsztajny;
...i to im teraz robisz dobrze.
MJS

ps
Tych z "piątej połowy" znam najlepiej;
byli przy Fafiku, Dzidziu Maru, Betotronie, PIP'ie, ...
i są do dzisiaj - niezmienni:
trzymają wartę nieomylności.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Jak dla mnie to fujjj... Z łodkami, jak z kobietami, nie lubię wklęsłych cycków
Powietrze nie zachowuje się, tak jak autor kadłuba sobie wymyśli. Jak zabraknie go w takim wklęsłym cycku, to ten cycek zadziała jak przyzsawka i wyhamuje taką łódkę.
Chyba że, dziurką w cycku i pompką dostarczysz brakującego powietrza.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Dawno dawno temu...
W latach 70 Żagle pokazały fotkę i krótki opis zaglowej łódki w której zastosowano specjalne dysze wprowadzające powietrze pod kadłub.
Podobno nawet efekt zmniejszajacy opory tarcia był wyraźny.
A jednak pomysł nie przyjął się... Ktoś wie dlaczego?

Ja nie wiem ale myślę że np wielokadlubowce są pod względem prędkości pod żaglem o wiele bardziej efektywne i mniej skomplikowane...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Dlaczego nie wiem ale zakładam, że efekt zmniejszający opory tarcia istniał tylko w głowie projektanta. Niech mi ktoś wytłumaczy co się wtedy dzieje z wypornością. A może wszystko działa ale tylko w ślizgu?

Niczym nie poparty przesąd...

No właśnie - działa dopiero w slizgu.
A w innych warunkach zwiększa opory.

Te przesądy są poparte licznymi wynikami doświadczeń.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Śmierć doświadczeniom! Liczy się idea!

Albo ideał... ciągle uciekający.

Przy dłuższych "rynnach" nic się nie zabombelkuje.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

A co będzie gdy doświadczenia poprą ideę?
(jak u mnie kiedyś )
MJS
ps
bo gdy nie poprą to wszyscy wiemy - nic nie będzie.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Mnie zastanawia ile potrzeba energii aby "zassać" wodę w te rynny.
Toż nic prostszego jak dowieść, że to działa jednak inaczej.

Póki co, przy 15 cm zanurzenia (jak na rys.), wyporność wynosi 185 kg.
I odpowiednio:
16 - 218
17 - 253
18 - 290
19 - 328
20 - 369
Czyli jest duży zapas.
Masa kadłuba max. 100 kg.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Nic prostszego?
Już raz dowiodłem i co? - i nic!
Siedzę dziś na necie i opowiadam jak kiedyś było;
a i tak mam ciągle propozycje; zbuduj i udowodnij.(jeszcze raz)
albo zbuduj i wygraj ... z tymi co ciągle i tak wygrywają ze wszystkimi.
Ten światek wyczynowy to jakieś błędne koło, a raczej trójkąt (olimpijski).
On myśli ... jakoś inaczej
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ano tak z tymi łódkami jest, że trzeba na nie forsy i to nie dlatego, że aż tak bardzo drogie tylko no ile można mieć łódek? Dwie? pinć? ...denaście? Można powiedzieć rób to zawodowo tyle tylko, że wtedy musisz robić to za co Ci zapłacą.

Skupiłbym się na ograniczeniu masy i powierzchni zmoczonej.
A potem na optymalnym ozaglowaniu.

Dla ilu osób załogi to klasa? Dla dwóch?
To trzeba minimum 12 m kwadrat żagli podstawowych plus spinaker/genaker żeby to chciało pójść w slizgu... Bo takiemu laserowi wystarczy 7 m kw. ale w wersji jednoosobowej....
No i wychodzi że taka International 14 albo Cherub mogą być tu wzorem...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ano tak z tymi łódkami jest, że .../quote]

To One - te łódki; takie niedowiarki są!
No nareszcie zrozumiałem!
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Noo,w Cherub'ie znalazłem rysunek kadłuba samego Bruce'a Farra:

Ciekawe jakby dzisiaj narysował taką łódkę?

ps. już wtedy tworzył komputerem

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jak by teraz narysował nie wiem...
Przyglądam się projektom Uffa Foxa z lat 30-50 poprzedzającym I14 w wersji współczesnej - wszystko się zmieniło głównie zmniejszenie powierzchni zmoczonej kuuupa żagli, dwa trapezy, genaker... Podobnie wygląda dziś Cherub.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Aaa i balkony do balastowania.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A mnie dziwi, czemu Cherubinków nie widać u nas. Te 36,5m żagla z wiatrem, na 3,7m kadłuba i 50 kilko masy... Zawsze mi się podobały.
Ciekawe czy taki Cherubek poradził by sobie z "turbo water jetowymi, południowo wiatrowymi, trój płozowymi saniami Narwiowymi na poduszcze powietrznej" mjs-a

Pozdrawiam
Przemek

Przemku
To jest pytanie!
Odpowiedzią może być różnica w warunkach wiatrowych jakie mamy gdzieś na antypodach i na Narwi...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Czyli w południowym wietrze Cherub wymięka (o ile cycko-nadkola odpalą).
Pozdrawiam
Przemek

Nie Cherub odpada w wiatrach zmiennych nierównych kiedy nie da się wisieć na balkonie i dwóch trapezach.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A ci Angole to jakoś na tym pływają i nie narzekają. Radzą sobie pewnie podobnie jak na żaglowych kanadyjkach.

Pozdrawiam
Przemek

U nas do niedawna nie żeglowalismy mieczowkami po morzu i zalewach.
Moim zdaniem tu tkwi przyczyna.
Po prostu nie żeglujemy w takich warunkach wiatrowych to nie ma u nas takich łódek.
Np dopiero niedawno pojawiła się u nas klasa Moth.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

PS:
Np na Beth bywa dość ryzykowne balastowanie kiedy wiatr gwałtownie zdechnie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Mnie zaimpomował budowniczy tej łodzi:

"Haiku" był wyjątkiem od faceta w górę od Florydy. To zaczęło jako łódź pikniku. Wysadź zdjęcie w powietrze i widzi okrągłe siedzenia dla cieszenia koktajli w tylnych kątach poprzecznicy i w śródokręciu. Projektowanie stało się bardziej charakterystyczne w procesie projektowania i było niezmiernie klinem ukształtowanym z bardzo pięknym ukłonem. Tylne sekcje są bardzo szerokie, znów ułatwić zachód słońca wieczora udzielający bez pomieszania szyków. Rusztowanie jest ustawione bardzo daleko naprzód, więc uczestnicy libacji nie muszą zaniepokoić się o konwersowaniu przez rozkwit z okryty płatkami główny. Konstrukcja jest podwójną sklejką grzbietu, z gruntownym panelem 9mm grubym i dwoma bocznymi panelami o 6mm.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Mnie zniechęca tłumaczenie...
Kształt kadłuba przypomina m in jedną z łódek micro projektu J. Sieradzkiego.
Ale chyba Marianowi nie spodoba się szeroka rufa...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tu jest oryginal:
"Haiku" was a one-off from a fellow up from Florida. It started off as a picnic boat. Blow up the photo and one can see the round seats for enjoying cocktails in the aft transom corners and amidships. The design got racier in the design process and is extremely wedge shaped with a very fine bow. The aft sections are very wide, again to facilitate evening sunset socializing without upsetting the apple cart. The rig is set very far forward, so revelers don't have to worry about conversing over a boom with flaked main. Construction is double chine plywood, with the bottom panel 9mm thick and the two side panels at 6mm.
Te łuki podmasztowe...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Marianowi szeroka rufa podoba się
jeśli jest na łódce uzasadniona.
Gdyby to miało pływać w ślizgu to niech ma.
Marian nie znosi szerokiej rufy przy wąskim dziobie
i bez nastawnego miecza bo to już absurd.
Tutaj rozumiem kształt kadłuba jest podyktowany...

MJS

... nie znalazłem innego uzasadnienia niż biesiadowanie.
Całkiem jak Nubian.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/