Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 6 sie 2025, o 21:02




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 339 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 13:36 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Nie wykluczam, ze na dobrze plywajacym plastikowym jachcie do takich zdarzeń by nie doszło. Monia nnapisała ze dobre jachty sobie radzą bez problemu byle im nie przeszkadzac.W kontekscie RzeszowiAka mam wątpliwości ale moze nie o tym jachcie myślała

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 13:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12609
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1770
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Rany, Piotr! Rzeszowiaka załoga opuściła, a ten sobie potem dalej spokojnie dryfował! Tak samo Kmicic i wiele innych (Janusz podał więcej przykładów). To czego chcieć więcej?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 13:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
piotr6 napisał(a):
Nie wykluczam, ze na dobrze plywajacym plastikowym jachcie do takich zdarzeń by nie doszło. Monia nnapisała ze dobre jachty sobie radzą bez problemu byle im nie przeszkadzac.W kontekscie RzeszowiAka mam wątpliwości ale moze nie o tym jachcie myślała


Tak, na sprawnym, nieuszkodzonym, dobrze pływającym stalowym jachcie kapitan postanowił opuścić jednostkę wraz z załogą i postanowił podejść w sztormie do burty samochodowca. Na sprawnym, nieuszkodzonym, dobrze pływającym plastikowym jachcie ten sam kapitan podjąłby inną decyzję?

O obu tych wypadkach napisano dużo na tym forum. Poczytaj. Na razie nie można wykluczyć, że nie masz pojęcia o czym piszesz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 14:17 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
piotr6 napisał(a):
Jeszcze jedno czy np jacht o podobnej szkole projektowej jak Hallberg Rassy z lat powiedzmy osiemdziesiątych miał by takie przygody jak Rzeszowiak cz zatonąłby czy spokojnie dopłynął do portu , pewnie nie ma na to odpowiedzi, może jednak ktoś ma?
Marchaj ma, by zawrócić do abecadła ;)
Toć pisał m.in o tych kilkunastu łódkach z Fastnet: lekkich regatówkach które dostały straszne manto - a jednak znakomitą większość po sztormie pozbierano. Jakoś nie tonęły. I nieszczęsny Grimalkin do dziś pływa.
Tylko załogi je opuściły, narażając tym życie, a nie wiedzieć czemu.

To też coś mówi o "umiejętnościach i odporności żeglarzy w warunkach sztormowych" o których M@rek przypomina, a słusznie. Ci tam zawodnicy nie byli pierwsi-lepsi, umiejętności jakieś mieli. Odporny też może nawalić, gdy wstrząśnięty i zmieszany, człowiek od tego zwyczajnie głupieje i zaczyna popełniać błędy. A na dłuższą metę dochodzi brak snu, też upośledzający intelekt.

Przykładów spanikowanych załóg porzucających łódki jest znacznie więcej niż tonących łódek. Czasem mają rację, bo lepiej zadbać o życie niż czekać aż jednak utonie; a czasem nie.
Na przykład ten by nie zatonął, a opuścili ;) - i po 5 tygodniach go zholowano. Obrazek


Ostatnio edytowano 4 wrz 2015, o 14:30 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 14:22 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9040
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Rysiu, w tamtym Fastnet podobnie zreszta jak obecnie, startuje duzy przekroj zeglarzy o bardzo roznym doswiadczeniu ,umiejetnosciach i odpornosci. Podobnie zreszta jest i u nas w morskich regatach. W ostatnich,na ktorych startowalem, doswidczonemu Koledze zupelnie rozlozyl sie partner i w konsekwencji sie wycofali. Gdyby plynal z innym, bardziej odpornym mieli szanse na bardzo dobre miejsce. M.inn. ja w regatach wole poplynac sam niz z przypadkowa zaloga.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 14:25 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
waliant napisał(a):
Rany


Tomek, polemizuję a raczej mam wątpliwości co do tezy,że dobre jachty sobie radzą same.
Moim zdaniem każdy jacht morze pokona. Również polemizuję a raczej mam wątpliwości że
tylko" klasyczne pancerniki" są w stanie pływać w cięzkich warunkach.
Stawiam pytanie czy np takie jachty jak Hallberg Rassy i podobne dałyby radę pływać w trudnych warunkach.

Ps. 1.co do Rzeszowiaka to bardziej chodziło o wypadek przy Wyspach Owczych.
2 Oczywiście, nie neguję dzielności "klasycznych pancerników" ale jak widać one też mają kłopoty

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ryś napisał(a):
Toć pisał m.in o tych kilkunastu łódkach z Fastnet:


Ryś część manto dostało część nie. Czy na tej podstawie można wysnuć jakieś wnioski?

Ryś napisał(a):
lekkich regatówkach które dostały straszne manto


ale tam chyba nie tylko lekkie regatówki padły?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 14:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A tam były jakieś inne? :lol:
Marchaj całą książkę wysnuwa wnioski z tego że jedną bardziej sponiewierało, a drugą mniej.
Można też inne wnioski wysnuwać, np. z relacji turystów którzy też byli w morzu ale na innych rodzajach jachtów i bez pośpiechu. Przez co, z kolei, nie forsowali, zatem można znów wysnuwać wnioski co do taktyki sztormowania...
Podobnie jak można wysnuwać wnioski o odporności załóg, jako też ich umiejętnościach w zakresie sztormowania. Pewnie że różne były.

Ja też zresztą mam wątpliwości czy, i które, jachty 'poradzą sobie same', a zwróciłem uwagę że omawiając "dzielność jachtu" lepiej nie mieszać do tego załogi - bo co, mamy liczyć na wspaniałą załogę która miałaby 'ratować jacht', czy 'zabezpieczać go przed wypadkiem' gdy jacht jest tak zrobiony że bez tej super załogi nie zdoli?
Można tak przy jachcie do regat - jak się zacznie wprowadzać zabezpieczenia to nie wygra, coś za coś; a zresztą regaty mają wykazać która załoga lepsza.
No to niech się załoga wykaże. Nie?

Ale jacht dla takich wczasowiczów niewykwalifikowanych jak ja?
Jak już i tak nic nie wymyślę to chciałbym móc zamknąć klapę i iść spać. Ustawiwszy powiedzmy prawidłowo w dryf, czy coś, ale na więcej niech nie liczy bo nie za to płacę swoje ciężko zarobione by się jeszcze mordować i żywota narażać. :mrgreen:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

piotr6 napisał(a):
Nie wykluczam, ze na dobrze plywajacym plastikowym jachcie do takich zdarzeń by nie doszło. Monia nnapisała ze dobre jachty sobie radzą ...
A uprzedzę Monię, a co!
http://www.westsail.org/satoristorm


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 14:58 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ryś napisał(a):
Jak już i tak nic nie wymyślę to chciałbym móc zamknąć klapę i iść spać.


i to jest koncepcja

Ryś napisał(a):
dzielność jachtu" lepiej nie mieszać do tego załogi -


chyba jednak tego się nie uniknie. :D

Ryś napisał(a):
Ja też zresztą mam wątpliwości czy, i które, jachty 'poradzą sobie same'


ło matko :D nie jestem sam :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A tak wracając do tematy jaką łódkę ma kolega wybrać może mu doradzić żeby zamiast 9m szukać w przedziale 11m ? Marchaj pewnie pisał że im dłuższa to bezpieczniejsza :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 15:03 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
piotr6 napisał(a):
ło matko :D nie jestem sam :rotfl:
:kiss:
Pewnie, niech od razu kupi Robertsa 44. I w wersji z długim kilem, na te ryczące w średnim wieku. :cool:


Ostatnio edytowano 4 wrz 2015, o 15:06 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 15:05 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
W niemieckim Yachcie wyczytałem że renomowanej polskiej stoczni Viko 30-stopowiec kosztuje 30000E a Hanse ok 70000euro. Pierwszej, to oczywiście nie ma co polecać ale druga ?

http://www.yacht.de/yacht_tv/test_techn ... 00255.html

http://www.yacht.de/yachten_jollen/neue ... 01127.html

_________________
pozdrowienia piotr


Ostatnio edytowano 4 wrz 2015, o 15:10 przez piotr6, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 15:08 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A to Hanse jeszcze nie tłucze w Polszcze? Ale to i tak na jedno http://www.superjachty.pl/pl/nowosci/al ... nikow.html
:-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 15:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ryś napisał(a):
Pewnie, niech od razu kupi Robertsa 44. I w wersji z długim kilem, na te ryczące w średnim wieku.
:mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 15:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Piotrze, dostałeś mnóstwo przykładów.
Najbardziej uderzające są przykłady jachtow z niesławnych regat Fastnet 1979.
24 jachty zostały porzucone. Przeróżne. Jedna cecha wspólna - uważano (i ich właściciele uważali), że nadają się na pięćset mil w poprzek jednych z najbardziej burzliwych wód na świecie.
Sprawdź w raporcie komisji powołanej do wyjaśnienia tej tragedii, ile z nich zatonęło, a ile zostało potem odnalezionych, bezpiecznie żeglujących sobie po Atlantyku.

Dodatkowo, poczytaj, co robiły inne załogi. A jest o czym, ponad 300 jachtow brało udział w tych regatach.
Możesz też obejrzeć dokument o tych regatach - i film, i raport są dostępne w sieci bez trudności.

Potem poczytaj o Rzeszowiaku i innych wypadkach wspomnianych tutaj.
Potem zerknij do książek traktujących o żegludze w trudnych warunkach i żeglowaniu "pod gołymi masztami" - gdy jacht naprawdę jest zostawiony sam sobie, bo załoga ma po prostu dość. Czy o stawaniu w dryf, gdy to też od jachtu oczekujemy, że się zajmie sam sobą w sztormie, czy i w dobrej pogodzie, jak chcemy po prostu odpocząć.

A potem zastanów się, jakie jachty będą to robiły spokojnie, bez szalonego tańca - a które wręcz przeciwnie.

I wtedy zaczniesz powoli rozumieć mój wybór. Ja nie zamierzam nikogo nawracać na taki a nie inny typ jachtu - każdemu według jego potrzeb. Ja wolę jacht, który mogę bez stresu pozostawić samopas, bo pływam często samotnie a nie jestem robotem. Nie przejmuję się poświęcaniem wyjątkowej maksymalnej szybkości, bo potrzebuję jachtu który będzie utrzymywał jakąś sensowną prędkość DO PRZODU w większości warunków na przestrzeni setek czy tysięcy mil. A nie maksymalną możliwą prędkość wyłącznie w odpowiednich warunkach przez parę godzin (bo po tym czasie wykończy załogę...). Ja potrzebuję jachtu, w którym będę mogła spokojnie coś ugotować, zjeść, wyspać się czy po prostu odpocząć - bez zastanawiania się, że wieje siódemka. Potrzebuję jachtu, któremu nie zrobi wielkiej różnicy jak właduję na niego dwie tony zapasów, bo akurat jestem w porcie, gdzie mogę się tanio i dobrze zaprowiantowiać więc robię to na następne pół roku.
Potrzebuję jachtu, który mogę zostawić na osuchu, bo akurat tam mam dobre i bezpieczne kotwicowisko a wiem, że wkrótce te trzy tysiące które płacę za marinę będzie stanowić większość mojego rocznego budżetu... Potrzebuję jachtu, który ma stosunkowo niewielkie zanurzenie, więc wejdzie na te mielizny i w inne płytkie zakątki.

Potrzebuję oceanicznej terenówki, a nie limuzyny. Nie mówię, że limuzyna nie nadaje się do jeżdżenia, pewnie wiele z nich da sobie radę, po wzmocnieniu, w całkiem trudnych warunkach. Ale ja wybrałam tak, a nie inaczej i do pływania takiego, jak moje uważam to za wybór bliski ideału (bliski, bo ideały istnieją tylko w utopiach).
Więc nie dziw się, że promuję taki a nie inny jacht.

Btw. Plywalam na nowoczesnych jachtach z popularnych (co to było, Sun Odyssey?) i na swoim w podobnych warunkach (silny wiatr, duże zafalowanie i kurs z wiatrem). Nie zamienię się...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 2: Minimalist, Rolfok
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 15:59 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Moniia napisał(a):
I wtedy zaczniesz powoli rozumieć mój wybór.


Monia ja Twój wybór rozumiem i daleki jest od krytyki :D


Moniia napisał(a):
Najbardziej uderzające są przykłady jachtow z niesławnych regat Fastnet 1979


Monia część jednak tych jachtów przetrwało i płynęło ?


Monia możesz podać przykłady dobrych jachtów które w praktyce płyną same, byle im nie przeszkadzać? pytam poważnie.

Ps. Jeszcze raz podkreślam, że koncepcje pływania na" pancernikach" rozumiem i nie jestem wrogiem.Podkreślę dodatkowo,że bardzo mi się podobają coliny, albin wegi i inne klasyki w tym robertsy :D .Proszę mnie odsyłac do lektur bo nie w tym rzecz.. :D
O rzeszowiaku się nasłuchałem w pewny letni dzień od uczestników rejsu, nie będę tego powtarzał :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 16:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Owszem, niewielka ilość ukończyła regaty. 86 na 304 startujące.

A co do samodzielnie pływających - dużo takich znam. Często czekam z żaglami i patrzę, jak łódce pasuje. Nieważne, że dwadzieścia stopni od kursu, zwykle nie jest to istotne a jaki komfort. Potem tylko smycz na ster (bo jest on niezłym przeszkadzaczem...) i łódka dba o siebie a ja robię coś na pokladzie

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 16:12 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ryś napisał(a):
Na przykład ten by nie zatonął, a opuścili ;) - i po 5 tygodniach go zholowano. Obrazek


Ryś ale to jest jacht,że tak powiem nienadający się do pływań w ciężkich warunkach :D

Ryś napisał(a):
to Hanse jeszcze nie tłucze w Polszcze?


tłucze się kadłuby, resztę uzbraja się w Greiswaldzie. Można stanąć naprzeciwko hal produkcyjnych, pamiętam że widok kila nie wzbudził we mnie aplauzu :D ale też trzeba przyznać,że widok tylu nowych łódek robi wrażenie :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 16:21 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9040
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
piotr6 napisał(a):

Ryś część manto dostało część nie. Czy na tej podstawie można wysnuć jakieś wnioski?



Wnioski zostaly wyciagniete :) statystycznie wieksze manto dostaly mniejsze jachty .
Po pierwsze dlatego ze byly mniejsze a po drugie dlatego ze na tych malych byl wiekszy udzial mniej doswiadczonych zalog.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 16:42 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Moniia napisał(a):
Często czekam z żaglami i patrzę, jak łódce pasuje. Nieważne, że dwadzieścia stopni od kursu, zwykle nie jest to istotne a jaki komfort. Potem tylko smycz na ster (bo jest on niezłym przeszkadzaczem...) i łódka dba o siebie a ja robię coś na pokladzie


Rozumiem i popieram. n Jeżeli założyć że na drugim biegunie znajduje się pływanie regatowe gdzie zamiast książki i kawy skipperzy spią niewiele pływają w ślizgu po kolana w wodzie to sądzę,że jest coś po środku czyli mniej więcej co napisałaś :

Moniia napisał(a):
Nie mówię, że limuzyna nie nadaje się do jeżdżenia, pewnie wiele z nich da sobie radę, po wzmocnieniu, w całkiem trudnych warunkach.


i wydaje mi się(mogę się mylić) że to jest najliczniejsza grupa jachtów. Dlatego dałem przykład jacht HR,(lub o podobnych liniach) który wydaję mi się,że spełnia te warunki.

Może dochodzimy do porozumienia i warto by o tych jachtach pogadać w kontekście zakupów kolegi

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Na forum pisząc ogólnie jest duża frakcja klasycznych pancerników i frakcja regatowców, których po równo lubię czytać :D ale mało się mówi o popularnych ,"średnich" łódkach.

No parę łódek Ryś pokazał

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 16:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
piotr6 napisał(a):
(...) coś po środku czyli mniej więcej co napisałaś :

Moniia napisał(a):
Nie mówię, że limuzyna nie nadaje się do jeżdżenia, pewnie wiele z nich da sobie radę, po wzmocnieniu, w całkiem trudnych warunkach.


i wydaje mi się(mogę się mylić) że to jest najliczniejsza grupa jachtów. Dlatego dałem przykład jacht HR,(lub o podobnych liniach) który wydaję mi się,że spełnia te warunki.

Może dochodzimy do porozumienia i warto by o tych jachtach pogadać w kontekście zakupów kolegi


Czy najliczniejsza, to polimeryzowałam :D
Ale jak najbardziej. Normalnie nie lubię porównań moto w żeglarstwie, ale w tym wypadku jest to bardzo dobre...
Notabene, wolę wzmacniać limuzynę niż obudzić się z ręką w nocniku w SUVie, który z kawałkiem piachu ma problem... :)

Cały problem z wyborem jest taki, aby znaleźć tą czystą terenówkę lub wzmacnianą limuzynę, a omijać szerokim łukiem te udające co innego.
Więc powtarzam - ja nie neguję, że inne też mogą, pewnie nawet (w większości sytuacji) całkiem sprawnie. Ale zwykle łatwiej znaleźć tą niepodrabianą terenówkę, niż limuzynę, którą da się odpowiednio przystosować...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 16:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
piotr6 napisał(a):
(...)

Na forum pisząc ogólnie jest duża frakcja klasycznych pancerników i frakcja regatowców, których po równo lubię czytać :D ale mało się mówi o popularnych ,"średnich" łódkach.

No parę łódek Ryś pokazał


I co to mówi? Frakcja regatowa to Ci, co MUSZĄ mieć maksymalną sprawność, szybkość etc, więc pancernika nie wezmą. Więc o nich można (bez obrazy, ot, tak obrazowo ;) ) zapomnieć.

Ogromny procent reszty to te "klasyczne pancerniki", jak to określiłeś. To co to mówi? ;)

Żartuję oczywiście, ale coś w tym jest. W końcu na morzu terenówka ma szansę się przydać znacznie częściej, niż w mieście (wracając do analogii moto)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 17:09 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Moniia napisał(a):
ja nie neguję, że inne też mogą, pewnie nawet (w większości sytuacji) całkiem sprawnie.


dokładnie :D

Moniia napisał(a):
Ale zwykle łatwiej znaleźć tą niepodrabianą terenówkę, niż limuzynę, którą da się odpowiednio przystosować...


Monia niezawodny Ryś może rzuci parę linków :D Myślę że nie ma co przystosowywać bo są w produkcji. Pewnie w Westerlym coś by się znalazło w holenderskich, duńskich, fińskich, norweskich stoczniach ba nawet francuskich.

Moniia napisał(a):
Ogromny procent reszty to te "klasyczne pancerniki"


Jaki, tak na oko rzecz jasna. Można ocenić ile aktualnie się buduje klasycznych pancerników?
Są jakieś dane? sam jestem ciekaw. :D

Moniia napisał(a):
Czy najliczniejsza, to polimeryzowałam :D


ciekawe, bardzo ciekawe :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 17:32 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
trochę ogłoszeń jachtów od 9-12 m w Hollandii

http://www.botentekoop.nl/rubriek/zeilj ... e=900-1200

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 17:53 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
tak na szybko moja propozycja, nie sądzę żeby wielkich modyfikacji wymagał ten jacht
ale w szczegóły trzeba się wgryźć

Obrazek

http://www.botentekoop.nl/zeiljachten/D ... 88/1643767

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 19:23 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Propozycja jak znalazł - bo rozumniem idzie Ci o to? Obrazek
Wszystko sternikowi pod rękę i elektryczny kabestan na guzik, czyli ów CWS (Central Winch cośtam) i samoczynny foczek.
Ale, jak już:
piotr6 napisał(a):
Ryś ale to jest jacht, że tak powiem nienadający się do pływań w ciężkich warunkach :D
Teraz to siem mówi "performance cruiser" :cool: (żeby za 'regatówkę' nie obsobaczyli), konfiguracja ogólna (i sądzę stateczność też) tego typu do którego pijesz... I jedzie w oceany bez trwogi.
Bo nie wiem co masz do mojego obrazka wcześniej...
Toć widać - tam stoi (no, może kiepskie określenie ;) ) jak wół: jacht solidnie skonstruowany; uczciwy kawał balastu jest i nawet stery na zapas, nie tragedia jak jednego złamie; :lol: a w dodatku widać że nic siem nie urwało; kadłub cały, szczelny, itd. Jedyny kłopot że maszt się może urwać, ale każdemu siem może przydarzyć. No i nieco mniejszy komfort pobytu.

Toż już od lat takimi się właśnie w najcięższe warunki pływa! :-P
Idźmy z duchem czasów (o tempora). Inny przykład dla potwierdzenia:
http://www.yachtingmonthly.com/news/ita ... sting-6564
I jak tu dyskutować co lepsze?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 19:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12609
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1770
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
piotr6 napisał(a):
Również polemizuję a raczej mam wątpliwości że
tylko" klasyczne pancerniki" są w stanie pływać w cięzkich warunkach.


Kmicic to na pewno nie klasyczny pancernik :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 19:47 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
waliant napisał(a):
Kmicic to na pewno nie klasyczny pancernik :)


co tylko potwierdza moją tezę, która tylko tu wydaje się egzotyczna :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 20:00 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9040
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
piotr6 napisał(a):

Na forum pisząc ogólnie jest duża frakcja klasycznych pancerników i frakcja regatowców, których po równo lubię czytać :D ale mało się mówi o popularnych ,"średnich" łódkach.


Piotrze, a moze zastanow sie ilu z forumowiczow rzeczywiscie zegluje samotnie po morzu ? Na czym zegluja ? Jakie maja preferencje ?

Ja tez moge sobie podywagowac czy lepiej jezdzic Land Roverem czy Ferrari ale jezdze stara Honda civic :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2015, o 20:02 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
to już inny temat rozmowy :D

niestety zaraz wybywam i będę miał ograniczony net lub wcale

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2015, o 21:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tak przegladalem stronke podana przez Piotra6 i jestem w szoku ze 137 letnie jachty sá ciagle na wodzie ! http://www.botentekoop.nl/zeiljachten/S ... 78/1119412 nie mowie w jakim technicznym stanie, ale ciagle plywaja , faktycznie jachty sa twardsze niz ludzie!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2015, o 21:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Well made ferro boat...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: kooniu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 339 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: -O- i 250 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL