Ale to jest swiadectwo na podstawie KWR czyli o kant d.....
Rzeczywiste osiagi zaleza od bardzo wielu czynnikow

Marek, no jasne, ale chodziło o mniej-wiecej.
Jest w necie świadectwo Shipmana 28 z Litwy, Blue bird. GPH ma podobne do Sputnika, Stinga i Tesli, więc daje to jakieś pojęcie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Wejdz na wyniki regat "Poloneza" . W kolejnych edycjach Shipmany startowaly, mialy nawet swoja klase. Trasa to ok 200 Mm ale sa tez trakingi. zobacz jakie izyskiwaly czasy trasy i bedziesz sobie mogl wyrobic poglad

pamiętam jazdę Karnin Trzebież na pełnej gieni plus grot, bejdewind 5,5 węzła wiatr ok 3B
łódka w pełni zrównoważona nie trzeba było trzymać steru.

_________________
pozdrowienia piotr

Oczywiscie, ale mozna tez zrobic tak jak napisalem . Tobie na pewno nie musze pisac o wplywie dobrego ustawienia takielunku, jakosci zagli o umiejetnosciach sternika nie wspominajac

Wszystko się zgadza
Ale jacht jest punktem wyjścia, a świadectwo ORC mówi o tym, ile można z tego jachtu wycisnąć.
Oczywiście mniej więcej, bo świadectwa przybliżone.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Poruszyliśmy ciekawy temat takielunku i ożaglowania. Na mojej shipmance z żagli mam:
- fok
- fok sztormowy
- spinakera z bomem
- grota.
Z sztagów mam :
- sztag
- babe sztag
- achtersztag.
Może opowiecie z czym się spotkaliście dotychczas i jak się to sprawuje?
Wychodzi na to że ten typ nie jest taki mono.

Berecie, ta łódka to porządny projekt i porządne wykonanie, to jest prawdziwy jacht

Pływa bardzo porządnie, jest łatwa w prowadzeniu, bardzo przychylna sternikowi dużo wybacza a przy okazji się zbiera. Jak zawsze w przypadku używanego sprzętu trzeba to przejrzeć, wszystko sprawdzić i dobrze ustawić. I tyle. Więcej może Tomek powie bo zdaje się jest zakochany w swojej łodzi. Ja zresztą też bardzo lubię schipmany.

_________________
pozdrowienia piotr

24 grudnia przelałem ostatnia ratę i po miesiącach wyrzeczeń, stałem się pełnoprawnym armatorem. Ale łódki jeszcze nie prowadziłem (oj, jak mnie skręca...). Więc jestem trochę w sytuacji chłopca co dostał pod choinkę zabawkę ale jeszcze jej nie może rozpakować. Chciałbym jeszcze skonsultować moje plany, szykuje się dla mnie dość skomplikowana logistycznie operacja. Nie wiem na ile mogę dyskutować tutaj, bo w końcu wątek ma być o shipmankach, a nie prywacie. Dlatego się wstrzymuję. Najważniejsze jednak aby zebrać informacje o tym typie w jednym miejscy, wiele osób na forum jest zainteresowanych tą łódką. Ale część pytań jest uniwersalnych. Jak pływa, jak się sprawuje, ile kosztuje zrobienie bramki rufowej. Jakie modyfikacje się sprawdzają. Jak sprawdza się przekładnia hydrauliczna (przyznam się, że się tego boję...).

Moja rada jest taka, żeby doprowadzić jacht do porządku, ale bez inwestowania zbytniego. Darować sobie to co nie jest konieczne (np roler), dopieścić to co jest. A potem albo dalej będziesz jacht robił (już wiedząc czego chcesz) albo go zmienisz na inny.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

no roler to podstawa

O Tomku słyszałem wielokrotnie. Przy każdym moim kolejnym pytaniu o Shipmany wymieniana była własnie ta postać. Dział ten jest niejako wyrazem radości że się wśród nas pojawił i próbą wyciągnięcia z niego (i innych) wszystkiego co wie o tych łódkach, dopóki jeszcze mają siłę opowiadać. Więc sugeruje dręczyć biednego Tomka pytaniami jak najszybciej i prowokować do wypowiedzi tez innych, którzy coś wiedzą. Może się uda takie małe kompedium zrobić tą metodą.

no właśnie raczej tym i innym zająłbym się po przepływanym sezonie.



o tym chyba rozmawialiśmy też,chyba dawałem Tobie namiary już . Nie wiem czy przeglądałeś Sailforum bo tam tez dużo o Schipmanach i to z pierwszej ręki

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



dokładnie, mniej kombinować a zabrać się za podstawowe roboty

_________________
pozdrowienia piotr

Beret , poczytaj sobie https://manufakturanautica.wordpress.com/

jak i co mozna zrobic z shipmana

Jak cos pogadaj z Bartkiem gosc kumaty i nie chowa wiedzy chetnie odpowie na rozne Twoje pytania

No właśnie. Podstawowe. Określić sobie co jest niezbędne, a co ewentualnie. Te drugie wywalić na koniec listy prac. Żeby potem nie było tak, że co prawda na jachcie jest roler za ciężką kasę, za to nie ma dobrych szotów, brasów, fałów czy karabinków.
Zrobione dobrze podstawy, uzupełnione ważne wyposażenie zaprocentują i zaraz i w przyszłości dalszej.

Moim zdaniem akurat bramka czy roler to fanaberie, za które można się zabrać, jak już reszta jest ok.

Proste pytanie: np. co z instalacją elektryczną?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Wailant jak bramkę uznał bym za fanaberie to roler już nie ale tu możemy sobie dyskutować

Z pozostałymi rzeczami zgadzam się

Uwaga z mojej strony, jacht jest dla mnie docelowo mieszkaniem i miejscem pracy, a pracuję przy komputerze. Zależność jest tu prosta, nie mam prądu, nie mam pieniążków na inne prace. Bramka rufowa w moim przypadku to nie fanaberia.

poogladaj linka ktorego podeslalem. Tam Bartek robil remont od zera lodki. MOzesz sobie podpatrzyc wiele ciekawych rozwiazan itp .
Solara nie musisz na bramce stawiac. Ja mam zrobione specialny uchwyt i sie sprawdza nie muaialem wydawac kasy na bramke.

No wiem, że możemy się spierać.
Ale w tym wątku może nie warto, a i tak każdy zostanie przy swoim zdaniu.
Moje zdanie, w tym przypadku zwłaszcza, jest takie: roler kosztuje i to niemało. Do tego trzeba żagle przerabiać, co też kosztuje. Do tego osprzęt na pokładzie. To wszystko nie jest łatwo dobrze zrobić.
Kasa i czas na to. A są rzeczy na pewno ważniejsze.
Więc bym sobie odpuścił i pomyślał o rolerze już w Polsce.
Bo bez rolera naprawdę da się pływać (słowo!!! ), a z rozwaloną instalacją elektryczną już gorzej...



Święte słowa!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

O, to to własnie mi trzeba. Solary z instalacją już mam i to przetestowane. Potrzebuje je jedynie jakoś zamocować aby się gdziekolwiek ruszyć z portu. Na pewno muszę wymienić przed wypłynięciem wszystkie stalówki. To chyba podstawowa czynność. Instalacja elektryczna jest kompletnie do wymiany, również dla tego że muszą ją przeprojektować pod swoje potrzeby, ale to już planuje robić w drodze. Strona którą mi podesłałeś wspaniała, sporo pomysłów. Osobiście jednak nie mogę sobie pozwolić na taki radykalizm aby pruć całe wnętrze i robić dwa lata wszystko od zera. Wprowadzam się do mieszkania i je na bieżąco będę urządzał.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

No tak, tylko ja nie mieszkam w Polsce i nowego mieszkania w Polsce nie będę kotwiczył. Pracuje na Malcie obecnie i tam też bym płynął.

nie chodzi mi o remont kapitalny ale o podgladniecie pomyslow , pogadanie z kims kto to robil i ma juz dosc duze doswiadczenie .

masz zdjecia mojego solara :

http://www.sailforum.pl/download.php?id=36242
http://www.sailforum.pl/download.php?id=36244
http://www.sailforum.pl/download.php?id=36243

Niestety moje panele są dużo większe, 2*100W- 1440x660. Własnie ciekaw jestem jak Tomek zrobił swoja bramkę bo widzę że ma sprytnie mocowaną do kosza rufowego. Może da się taka konstrukcję gdzieś zamówić?

taka konstrukcja kosztuje kilka kPLN . Mysle ze okolo 3,5 kPLN musisz liczyc. Ztego co pamietam wlasnie ta jego tyle kosztowala. MOje panele to 65 W ale i 100W widzialem na takich kontrukcjach i sie bardzo dobrze trzymaly.

3,5 kPLN za dwie wygięte rurki aluminiowe z uchwytami do kosza??? Nie mam więcej pytań, proszę wysokiego sądu.

to nie są aluminiowe rurki to porządny stelaż z kwasówki.
Wracając, no to wygląda,że jesteś skazany na siebie . Maszt takielunek żagle muszą być sprawne. Silnik i przekładnia też może poprzedni właściciel Tobie mechanika hollenderskiego.
Gdzieś musiał silnik serwisować

_________________
pozdrowienia piotr

Silnik i przekładnia mają być dla mnie przygotowane na koniec lutego, wtedy odbieram łódkę. Umówiłem się że otrzymam na nie pisemną gwarancję. Ze swojej strony muszę ogarnąć takielunek, stały i ruchomy. Plan jest taki żeby zgarnąć stare stalówki, pojechać z nimi do Polski, kupić nowe pod wymiar z zarobionymi końcówkami na stałe albo górne końce zarobić na stałe a na dolne dać Norsemana. Skoro już będę miał masz położony to jest opcja aby kanałami płynąć przez Francję do Marsylii, bramka numer dwa to legendarne biskaje i opłynięcie Hiszpanii w marcu. Jest jeszcze opcja aby ciągnąc do Polski i tu go kompleksowo wyremontować, ale znając moja systematyczność, to skończy się na tym że go wyciągnę na brzeg i tak zostanie. Na razie jedną przyczepę kempingową do mieszkania już mam i to mi w zupełności wystarczy.

Oprócz stalowek trzeba sprawdzić okucia.Stalowki , scagacze Marciniak zrobi

_________________
pozdrowienia piotr

Kwestia stylu i zakresu wykorzystywania łódki.
Przy takim wyborze modelu chciałbym przede wszystkim niezawodny silnik, co otwiera przeskok kanałami na Śródziemne i rozwiązuje problem ładowania.
Wymiana stalówek - pomysł chwalebny.
Resztę kasy wrzuciłbym w żagle, w następującej kolejności:
- grot (z głębokim trzecim refem),
- genia 120,
- fok 75 (jeśli obecny wymęczony).
Wydatki na rolera przekierowałbym na samoster wiatrowy.
Reszta w bieżące remonty i obsługę jakiejś sprawnej laski.
v

Jeżeli łódką chcesz przypłynąć, sprawdz silnik to podstawa bo kawałek drogi masz przed sobą. Jaki masz tam silnik, ja mam Janmara ale chyba też były wsadzane ferymany. Zapisz nr tel do urzytkownika takiego silnika wrazie czego. Roler zostaw sobie do założenia już w Polsce. Jak coś nie wyjdzie to bedziesz w kaczej d... i za wszystko będziesz płacił grubo w euro. Sprawdz elektrykę i akumulatory. Solary na bramce... nie do kończ dobry pomysł. Utrudnia wejście od rufy, niemal uniemozliwia zamontowanie samosteru wiatrowego, i na pokładzie masz kupę miejsca na umiejscowienie innych wydajnych solarów. Sting nie miał pomiarów ORC. Pełną dokumentację jachtu w orginale mam, łącznie z silnikiem. Tak jak Piotrek napisał, jestem zakochany w Shipmanie od wielu lat, i nie zamierzam tego stanu zmieniać. Nie wiem po co ci bramka do kładzenia masztu? Jest on na prawdę duży i ciężki.
Cieszę się że jestem utożsamiany z Shipmanem

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

Mój silnik udało się zidentyfikować dzięki temu forum: viewtopic.php?f=58&t=23349
Mam Farymann A 40 M z przekładnią hydrauliczną.
Bramki do kładzenia masztu absolutnie nie zamierzam instalować, przy tym zanurzeniu jacht się nie nadaje do pływania śródlądowego.
Musze natomiast wymyślić sposób mocowania paneli na pokładzie, cenna jest informacja na temat bramki, jak być teraz je zainstalował, czy np. robienie sztywnego zadaszenia kokpitu miałby sens Twoim zdaniem.
Plan jak pisałem jest taki aby podstawowe prace wykonać w Holandii:
- wymiana olinowania stałego
- montaż EPIRB, tratwy, UKF z DSC.
A potem chcę płynąć nim na Maltę i tam juz go powoli urządzać sobie.
Z takich pytań technicznych, jak wygląda doprowadzenie fałów do kokpitu, widze że u ciebie Tomku jest to zrobione, mialeś juz tak czy sam robileś, jakie są tego koszty?