Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 13 sie 2025, o 06:07




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 maja 2014, o 06:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
bury_kocur napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Co przecie Kocurku widać, na fotkach


Ja to widze Jarku ale z calym szczunkiem dla brata Nadii - dla mnie takie wożenie jachtu nie ma wiele wspólnego ze zdrowym rozsądkiem...
Ja tak swego jachtu na pewno bym nie wiózł tylko dlatego aby ominąć pozwolenia i pilota...
Pzdr
Kocur

Z całym szacunkiem Włodku, ale brat Nadii nawet nie ma prawka, to ekologiczne zwierze rowerowe i z wożeniem Fourwindsa nie miał nic wspólnego :D. Łódka była w ten sposób przewożona przez stocznię ( czy może raczej po prostu producenta) na przeglądy gwarancyjne Z Gdańska do bodajże Nowego Targu i nazad. I nie jest to żaden niezwykły sposób, bo praktykuje się go również na Zachodzie. Oczywiście jest to odpowiednia przyczepa specjalnie zbudowana do przewozu jachtów w taki właśnie sposób. A łódkowi nic się od tego nie stało. Wiem bo byłem przy wszystkich tych operacjach :) zresztą cóż miałoby się stać jachtowi od tego, że jest w przechyle :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Colonel napisał(a):
Ze swą własnością kuzden czyni co chce... nawet kretynizmy. To się nazywa wolność.
Co widzisz kretyńskiego w takim wożeniu jachtu? Wyjaśnisz?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 2: Były user, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 07:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14120
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 355
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
skipbulba napisał(a):
zresztą cóż miałoby się stać jachtowi od tego, że jest w przechyle


Jestem Maćku widać zbytnim konserwatystą bo wolę:
1. jachtu nie wozić w ogóle
lub
2. przewieźć w normalnej pozycji znaczy w poziomie.
Jakoś moja wiedza inżyniera mechanika nie uwzględnia innych rozkład sił nacisku na kadlub niz w poziomie.
Ale ... co mi tam...
Nie mój jacht :D
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 07:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Maćku nie polemizuj ze mną jak Jarosław K. Nigdzie nie napisałem, ze "takie" wozenie jest kretyńskie.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 07:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14373
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wprawdzie wolę mieć jacht w ogródku niż na przystani kilkaset kilometrów od domu, bo zwykle przed sezonem trzeba zrobić więcej niż wkrecenie dwóch śrubek, a może to ja jestem grzebacz pospolity i sam sobie szukam roboty....

Jednak zgadzam się z Włodkiem, że jacht nie jest przystosowany do transportu na przyczepie w pozycji leżącej gdzie cała waga jachtu rozkłada się na bardzo małej powierzchni podpór przylegających do burty.

Jednak coś - za coś lub jak kto woli albo rybka - albo akwarium :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 08:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Colonel napisał(a):
Maćku nie polemizuj ze mną jak Jarosław K
Andrzeju, to nie pisz jak Jarosław K.
Colonel napisał(a):
Nigdzie nie napisałem, ze "takie" wozenie jest kretyńskie.
W kontekscie długotrwałej dyskusji o wożeniu jachtów napisałeś "każdemu wolno robic ze swoja własnością co chce, nawet kretynizmy. To wybacz ale jak nalezy odczytywac Twoje słowa? To typowo Kaczyńskie niedomówienie.
bury_kocur napisał(a):
Jestem Maćku widać zbytnim konserwatystą bo wolę:
1. jachtu nie wozić w ogóle
lub
2. przewieźć w normalnej pozycji znaczy w poziomie.
Ja rozumiem Twój konserwatyzm, ale on raczej nie określa czy cos jest wykonalne czy nie :D
bury_kocur napisał(a):
Jakoś moja wiedza inżyniera mechanika nie uwzględnia innych rozkład sił nacisku na kadlub niz w poziomie.
pływasz też tylko w poziomie? :D
Kurczak napisał(a):
jacht nie jest przystosowany do transportu na przyczepie w pozycji leżącej gdzie cała waga jachtu rozkłada się na bardzo małej powierzchni podpór przylegających do burty.
a skąd założenie, że casła waga rozkłada się na małej powierzchni ? Podpory czy łoże czy jak to zwać będzie takie jak sobie zrobisz, nieprawdaż? Możesz sobie zrobić łoże na całą długośc i szerokość kadłuba i wyłożyć je żelem, gąbką albo gęsim pierzem. Tylko po co? Ja bałbym się wsiadać na jacht, który ma tak delikatne burty, że nie wytrzyma tego typu obciążeń. Przypomnij sobie jakie obciążenia wytrzymuje burta podczas postoju w porcie longside. Szczególnie w Helu. Jak się na morzu rozhula to kurwnięcia o betonową keję bywają takie, że majtki spadają. Nie demonizujecie Panowie, bo zaczynacie wydziwiać. Za chwile okaże się, że jachty są to farfurki z delikatnej chińskiej porcelany.
Kurczak napisał(a):
Jednak coś - za coś lub jak kto woli albo rybka - albo akwarium
To nie jest kwestia, że jak ktoś chce to jego rybka, niech se psuje swoją własność. Prawidłowe wożenie jachtów nie stwarza dla nich żadnego zagrożenia.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 5: Były user, M@rek, Maar, Marian Strzelecki, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 09:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12614
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4269
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ja w kwestii formalnej. Czemu piszecie, że cały ciężar jachtu przechylonego rozkłada się na burcie? Jeżeli balast leży na dnie lawety, to nawet w przechyle na burty działa co najwyżej ciężar kadłuba. To jednak sporo mniej :)

Ale też faktem może być, że: "Za chwile okaże się, że jachty są to farfurki z delikatnej chińskiej porcelany." ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 09:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14120
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 355
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Jeżeli balast leży na dnie lawety, to nawet w przechyle na burty działa co najwyżej ciężar kadłuba.


O.... I tu jest pies pogrzebany.
Czy ktoś liczył burty jachtu (i jego wzmocnienia) do takiego - nawet nie punktowego - obciążenia bocznego?
Mnie sie jednak Maćku wydaje, iż jacht powinien byc obciążany od miejsca gdzie siatka jego wzmocnień jest najmocniejsza czyli od kila lub dna.
Stawiajac swego Kocura na zimę tak rozkladam uklad sił aby ok. 80 % ciężaru leżalo na kilu czyli aby owe 80 % cieżaru przenoszone bylo poprzez kil, dno i kratownicę dna na całość kadłuba równomiernie.
A kratowncę w dnie mam bardzo mocną.
Pozostale 20 % ciężaru zostawiam na 4 podpory burt.
Jakoś póki nie policzylbym takiego obciążenia jednostki polozonej na burcie i poddanej milionom dynamicznych obciążeń w czasie transportu po naszych drogach to moja wiedza mechanika słabo to akceptuje.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 09:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14373
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ja się odniosłem do zdjęć prezentowanych w wątku. Jeśli byłoby to łoże, a nie tylko podpory i siła nacisku rozkładałaby się na całej powierzchni burty nie powinno się nic stać. Wszak to normalne w przypadku jednostek pływajacych. Tak mi sie przynajmniej wydaje :)
Ale też powinien się w temacie wypowiedzieć fachowiec, bo może sie okazać , że co innego praca jachtu płynącego w przechyle na fali, a co innego wstrząsy spowodowane pracą zawieszenia przyczepy.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 09:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
bury_kocur napisał(a):
Czy ktoś liczył burty jachtu (i jego wzmocnienia) do takiego - nawet nie punktowego - obciążenia bocznego?
Liczyłeś kiedyś obciężenia jakie musi wytrzymać Twoja burta na punktowym obiboku w Helu? :D Włodek nie przesadzaj.
bury_kocur napisał(a):
Mnie sie jednak Maćku wydaje, iż jacht powinien byc obciążany od miejsca gdzie siatka jego wzmocnień jest najmocniejsza czyli od kila lub dna.
jak wyżej, kadłub jachtu jest obciążany na rózne sposoby w róznych miejscach, mniej czy bardziej punktowo. Nie wiem czym miałoby się różnić owe obciążenia w przypadku transportu na przyczepie?
bury_kocur napisał(a):
Jakoś póki nie policzylbym takiego obciążenia jednostki polozonej na burcie i poddanej milionom dynamicznych obciążeń w czasie transportu po naszych drogach to moja wiedza mechanika słabo to akceptuje.
Ale Twoja wiedza mechanika nie buntuje się przeciwko punktowym obciążeniom od obiboków w portach, od obciążeń na fali, od uderzeń fali i niesionych z tą falą belek, beczek, korzeni i innych gówien?
Kurczak napisał(a):
Jeśli byłoby to łoże, a nie tylko podpory i siła nacisku rozkładałaby się na całej powierzchni burty nie powinno się nic stać.
W czasie żeglugi burty też nie są obciążane równomiernie na całej powierzchni :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak napisał(a):
Ale też powinien się w temacie wypowiedzieć fachowiec, bo może sie okazać , że co innego praca jachtu płynącego w przechyle na fali, a co innego wstrząsy spowodowane pracą zawieszenia przyczepy.
wypowiedział się konstruktor jachtu :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14373
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Tego konkretnego jachtu :)
Jeżeli tak się wypowiedział konstruktor to dalsze dywagacje w sprawie jachtu z fotek są bezcelowe. Ale od takiej informacji trzeba było zacząć...

Nie jest to jednak opinia ogólna, uniwersalna, którą można zastosować do każdej jednostki, nieprawdaż ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 10:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kurczak napisał(a):
Nie jest to jednak opinia ogólna, uniwersalna, którą można zastosować do każdej jednostki, nieprawdaż ?
Nieprawdaż, w ogólnym zarysie mozna. Nikt nie postuluje, żeby tak załadowany jacht zabierac na Rajd Dakar i popylać z nim 150km/h po wydmach, kamieniach, pustynio i dżungli. Natomiast normalny , uważny przewóz jachtu 300km w jedną stronę w żaden sposób onemu jachtowi nie zaszkodzi. Czy taki przewóz ma sens to inna sprawa, ale zaszkodzić jachtowi przy zachowaniu podstawowej ostrozności, nie zaszkodzi.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 10:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Kurczak napisał(a):
Ale od takiej informacji trzeba było zacząć...


Toć zaczął...

skipbulba napisał(a):
12 maja 2014, o 07:33: Łódka była w ten sposób przewożona przez stocznię ( czy może raczej po prostu producenta) na przeglądy gwarancyjne Z Gdańska do bodajże Nowego Targu i nazad. I nie jest to żaden niezwykły sposób, bo praktykuje się go również na Zachodzie. Oczywiście jest to odpowiednia przyczepa specjalnie zbudowana do przewozu jachtów w taki właśnie sposób.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 11:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14373
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie zaczął. Napisał o tym dopiero w poście poprzedzającym mój.
To, że był przewożony przez stocznię - to wcale w naszych realiach nie znaczy, że taki sposób transportu zaakceptował konstruktor :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 11:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kurczak napisał(a):
To, że był przewożony przez stocznię - to wcale w naszych realiach nie znaczy, że taki sposób transportu zaakceptował konstruktor
Sądzisz, że stocznia ryzykowałaby uszkodzenie jachtu, który ma na gwarancji? :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sty 2010, o 15:05
Posty: 555
Lokalizacja: Zalew Szczeciński i okolice ...
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: jakis tam chyba mam
kornik napisał(a):
Nicram napisał(a):
Kornik, gdzie pływasz? Jak nazywa się twój jacht?


Hej.
Pływam Szczecin - bliskie okolice :) Łódź nazywa sie Svala.


nie przesadzaj z tym wpadaniem w przechyl :) Becker jeden ze stabilniejszych jachtow tej wielkosci :) Mialem Beckera kilka sezonow :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 12:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 paź 2009, o 19:18
Posty: 294
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 63
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: -
skipbulba napisał(a):
Łódka była w ten sposób przewożona przez stocznię ( czy może raczej po prostu producenta) na przeglądy gwarancyjne Z Gdańska do bodajże Nowego Targu i nazad.



Fourwinds tak wrócił z jesiennych Targów po startach w Fastnecie. Potem na tej przyczepie został nieco wyprostowany i dopiero dźwigiem postawiony na łoże :)
Z tego co pamiętam jachtowi nie zaszkodził tego typu przewóz.
I tak jak Maciej pisał, mój Brat nie miał wtedy nic z tym wspólnego, decyzja była podjęta przez właściciela.


Wrzuciłam filmy na YT:

https://www.youtube.com/watch?v=hmQt4suAsp0

https://www.youtube.com/watch?v=pQ7Lxi2I_s4

https://www.youtube.com/watch?v=udaJeZ1JCBM

https://www.youtube.com/watch?v=p88TssThuUc

https://www.youtube.com/watch?v=zg3JJJuYEkg

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

skipbulba napisał(a):
Kurczak napisał(a):
To, że był przewożony przez stocznię - to wcale w naszych realiach nie znaczy, że taki sposób transportu zaakceptował konstruktor
Sądzisz, że stocznia ryzykowałaby uszkodzenie jachtu, który ma na gwarancji? :D



Właściciel jachtu na pewno nie ryzykowałby uszkodzenia jachtu. Jestem pewna, że konsultował to wtedy z konstruktorem jachtu.

_________________
Kasia_Nadia_Szymańska
s/y Castor
s/y Karii


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 12:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14373
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Maciek, jeśli chodzi o oszczędność i uniknięcie biurwokracji nawet autoryzowane serwisy potrafią robić rzeczy, o których fabrykom i konstruktorom się nawet nie śniło :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 12:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14120
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 355
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Nadia napisał(a):
jak Maciej pisał, mój Brat nie miał wtedy nic z tym wspólnego, decyzja była podjęta przez właściciela.


Nadia - lubię Ciebie, lubię Maćka, lubię Twego brata.
Niemniej moja wiedza mechanika buntuje sie przeciw takim praktykom.
To, że dziś nie stalo sie nic to nie znaczy, że kadłub poddany takim naprężeniom (trochę jednak innym niż policzone do jego normalnej eksploatacji) też znósł to dobrze.
Mikropękniecia między strukturalne nie są widoczne na zewnątrz.
Niemniej OK - jeżeli zgodnie twierdzicie z Maćkiem, że jest OK to dajmy juz spokój tym rozważaniom bo jak widzisz nikt nikogo nie przekona do swoich racji.

Nadia napisał(a):
Właściciel jachtu na pewno nie ryzykowałby uszkodzenia jachtu.


Wiesz Nadia jak jest - bogatemu wszystko wolno :lol: :lol: :lol:
Kurczak napisał(a):
nawet autoryzowane serwisy potrafią robić rzeczy, o których fabrykom i konstruktorom się nawet nie śniło


I tutaj z Kolegą Qrczakiem zgadzam w 100 i jednym procencie :rotfl:

Myślę więc Nadia, że temat wyczerpalismy ...
Buziol :lol:
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 14:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13997
Podziękował : 10555
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Kocurzę nie wyczerpaliśmy:
skąd wiesz, że konstruktor projektujący już któryś set swój jacht (w założeniu trochę regatowy) nie przewidział takiego przewożenia (znając realia regat w Europie.)
MJS
ps
W każdym razie ja rysując rysunki wstępne takiego plaskatego jachtu ( P-911)
analizowałem ten temat:
download/file.php?id=23246&mode=view

wiec nie sądzę aby Skrzat zapomniał. :lol:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 16:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 paź 2009, o 19:18
Posty: 294
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 63
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: -
bury_kocur napisał(a):
Wiesz Nadia jak jest - bogatemu wszystko wolno :lol: :lol: :lol:



Wiesz co... niezależenie od zasobności portfela nikt nie będzie ryzykował uszkodzenia jachtu. Pomijając koszty jakie to może wygenerować to myślę, że każdemu szkoda byłoby po prostu czasu na naprawy, nawet jeśli miałby na to całą dziobówkę wypchaną kasą :-P

_________________
Kasia_Nadia_Szymańska
s/y Castor
s/y Karii


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 16:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14120
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 355
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Marian Strzelecki napisał(a):
W każdym razie ja rysując rysunki wstępne takiego plaskatego jachtu (...) analizowałem ten temat:
(...) wiec nie sądzę aby Skrzat zapomniał.


No dobra - tu sie poddaję :-(

Nie przewidziałem, iz projektujac jacht poruszający się w jednorodnym ośrodku z grubsza w poziomie oraz projektując wytrzymałość burt oraz całości konstrukcji owego jachtu projektant jednostki weźmie pod uwagę konieczność przesztywnienia burt wynikający z takiego trochę ... dziwnego przyznasz i mocno jednak absolutnie nietypowego sposobu przewozu jachtu...

Mnie osobiście w każdym bądź razie przez głowę by nie przeszło, aby projektując wytrzymałość konstrukcji mającej w zalożeniu poruszać sie w ośrodku w miarę jednorodnym (przy założeniu stałego i w miarę równomiernego nacisku tegoż ośrodka na ścianki owej konstrukcji) wykonywać założenia projektowe tak skrajnego nacisku punktowego na burty...

No ale ja tylko jestem po silnikach...

Zawsze mi się wydawało, że do przewozu jednostek pływajacych służą lawety, na których to lawetach przewożona jednostka ułożona jest na stępce (lub kilu) i ten fragment dna, jako konstrukcyjnie najbardziej wytrzymały, przenosić będzie większość obciążeń przewożonej konstrukcji a burty służyć w owym przewozie będą jedynie do mniej lub bardziej statycznego podparcia przewożonej konstrukcji.

Widze jednak, że sie mocno myliłem... :-(

Człek widać cale życie się uczy i goopi umiera :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 16:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14373
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Łomatko, może i Skrzat to przewidział.
Ale chodzi głównie o to, żeby nie robić zasady z jednego konkretnego przypadku.....
Bo to, że Skrzat to przewidział - nie znaczy wcale, że inny konstruktor także :)
I myślę, że o to chodziło Kocurowi Burowatemu :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 17:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14120
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 355
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
I myślę, że o to chodziło Kocurowi Burowatemu


I tak i nie.

Glównie chodzilo mi o to, iz do przewozu jednostek plywajacych stosuje sie plaskie lawety, które swoją konstrukcją możliwie najmniej obciążają punktowo przewożoną jednostkę.

A z powodów potrzeby ominięcia przepisów ruchu drogowego przewożony jacht położony zostal na burcie powodując nienormalny nacisk punktowy, co powodować może ( i w zasadzie powinno) przeciążenie kontrukcji w tym miejscu a w konsekwencji możliwość odksztalceń i zniszczeń struktury laminatu.

O nic wiecej.

Ja swego jachtu bym za żadne pieniadze tak nie przewoził - woziłem kilka jachtów ponad-gabarytowych i nie jest to specjalnie klopotliwe.

Przekonaliście mnie jednak do jednego - jak właściciel tak chcial to w zasadzie cóż nam maluczkim do tego... :rotfl:

Pzdr
Kocur
ps. na zdjęciu poprzedni Bury Kocur - mial 3,6 szerokości i 4,2 wysokości


Załączniki:
Bury Kocur 2 transport.JPG
Bury Kocur 2 transport.JPG [ 60.05 KiB | Przeglądane 4716 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 17:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13997
Podziękował : 10555
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Dobrze to z innej beczki: jacht stoi na kobyłkach: kil na dole- pod burty podparty czterema deseczkami.
Stoi- ale kiedyś musiał być tam postawiony, nie najdeklikatniej zwykle.
Czasem kończy się to dołkiem (dziurą) w burcie. Dobrze byłoby ( i tak się czasem robi )
zaznaczyć na burcie gdzie przewidziano łapy.
Regatowe jachty mają te specjalne łoża aby nie naciskać nigdzie bardziej, bo każdy gram się liczy, ale nawet pancerne skorupy z lat 70 tych bywają wgniecione z powodu byle jakiego transportu. (właśnie jest tanio taka Giga na Aukcji).

Przeliczmy nacisk na taką łapę jachtu który stoi na desce na lawecie i ta jadąc po łuku drogi wdepnie w studzienkę.
Kil (nie zawsze bulba 1t) środek ciężkości 1m nad lorą; dalej kadłub s.c. (1t) 2m nad
dodajmy jakiś wiatr i ... Kocurze obliczysz nacisk na zewnętrzną łapę w chwili gdy kierowca przyhamuje?

Ale przeanalizujmy przykład danego nam Tanga30:
Załącznik:
Clipboard01.jpg
Clipboard01.jpg [ 19.63 KiB | Przeglądane 4679 razy ]

Ja naliczyłem 10 podpór na dole lawety w miejscu gdzie zwykle są podpory boczne,(czyli na krawędzi zabudowy kojek wewnątrz?) i po największej wypukłości poszycia kadłuba... do tego dodajmy komplet podpór w miejscu gdzie dawniej był kil plus jeszcze trzy z tyłu, i na drugiej burcie mniej więcej tam gdzie wanty.(o ile dobrze zobaczyłem)
i to wszystko jak w mieczówce, bo kil nie dodaje żadnych skrętnych naprężeń.
Ja bym powiedział, że TEN jacht był bardziej bezpiecznie przewożony niż kilowy Kocur
podparty na 4 łapach i kobyłce pod dziobem. :mrgreen:
MJS

ps
Ja na PIPie (~30 lat temu) nawet miejsca zaczepu odbijaczy analizowałem.

ps2
I proszę mi tu nie dyskredytować innych konstruktorów :rotfl:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 18:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Korurku, jakieś dwa może trzy lata temu pojawił się w Gdyni jacht regatowy zapakowany w kontener, aby można go było przewozić na regaty w różne miejsca świata. czyli to nie jednorazówka.
Jak napisałem każdemu wolno,nawet się regacić ;)

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 18:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17568
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2355
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
bury_kocur napisał(a):
Mikropękniecia między strukturalne nie są widoczne na zewnątrz.
A co one robią, te mikropęknięcia? Robią dobrze, czy źle?

Tak z praktyki i statystyki najlepiej byłoby dać przykłady zalet/wad takowych mikropęknięć :-)

Słyszałeś Włodziu o takim osłabieniu materiału laminatowej burty, żeby się zrobiła dziura bez super pierdyknięcia? Ja nie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 18:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14120
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 355
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Marian Strzelecki napisał(a):
Ja bym powiedział, że TEN jacht był bardziej bezpiecznie przewożony niż kilowy Kocur
podparty na 4 łapach i kobyłce pod dziobem.


No i widzisz Marian - ponieważ od 1989 mamy namiastki demokracji to w ramach tego każdemu wolno mieć swoje zdanie.
Ty masz Swoje a ja swoje :)

Colonel napisał(a):
każdemu wolno,nawet się regacić


O.... to, to, toooooo ...
Przecież ja nikomu tego nie zabraniam choć sensu uczestniczenia w nich nie widzę :rotfl:

Maar napisał(a):
co one robią, te mikropęknięcia? Robią dobrze,


Robią na pewno BARDZO DOBRZE - na pewno wiążą niezwiązaną w drodze laminowania
żywicę :lol: :lol: :lol:

Maar napisał(a):
Słyszałeś Włodziu o takim osłabieniu materiału laminatowej burty, żeby się zrobiła dziura bez super pierdyknięcia? Ja nie.


Nie, ale wiem, że mimo swoich lat nie widzialem jeszcze bardzo wielu innych rzeczy ...
I przez sympatie do Ciebie nieśmiało sugeruję abyśmy pozostali przy Swoich zdaniach...
Znaczy - ja swego na temat sposobu wożenia jachtów NIE ZMIENIĘ :)

Ale jak juz zazanczyłem - każdemu w demkratycznym państwie wolno wydawać pieniądze w dowolnie wybrany sposób nawet wożąc w tak dziwny sposób swój jacht... :rotfl:

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 19:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 paź 2009, o 19:18
Posty: 294
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 63
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: -
bury_kocur napisał(a):
wożąc w tak dziwny sposób swój jacht...



Dowiedziałam się przed chwilą od Brata, że stocznia w ten sam sposób przywiozła Fourwindsa nad Bałtyk dwa lata wcześniej i jest to ich normalna praktyka przy tej szerokości jachtu.

Można zatem przypuszczać, że owa praktyka została skonsultowana z lekarzem lub farmaceutą... eee to znaczy z konstruktorem przed jej zastosowaniem :lol: :-P

_________________
Kasia_Nadia_Szymańska
s/y Castor
s/y Karii


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 19:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14120
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 355
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Nadia napisał(a):
Można zatem przypuszczać, że owa praktyka została skonsultowana z lekarzem lub farmaceutą... eee to znaczy z konstruktorem przed jej zastosowaniem


Dobrze Nadiu - co nie znaczy, że mnie to przekonuje :-?
To było zdanie stoczni a mnie wolno mieć swoje.
Ja bym tak swego jachtu nie wiózł.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 20:02 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
w ten sam sposób są wożone jachty jakiejś klasy regatowej, chyba transat. Woziłem parę razy jachty i raczej chcę tego unikać, pewnie w tym sezonie to będzie mój raz. Choć obyło się bez strat to jednak nerwówka jest, cenowo w moim wypadku też się nie opłaca

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 208 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL