Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 7 sie 2025, o 02:09




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 lis 2016, o 12:45 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Yigael napisał(a):
W jednym zasie się z Monią nie zgadza, a jego podejście bardzo do mnie przemawia - jacht bezpieczny, uniwersalny i na każde dalekie warunki ma być jednak szybki


Chciałem już wcześniej to powiedzieć.... że jednak szybkość to bezpieczeństwo.


Jenak płynąc sobie 4 węzły a 6 to jest 50% szybciej, połowę krótszy czas dotarcie do następnego portu.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lis 2016, o 13:25 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
A co dopiero 8w? To jest bezpiecznie bo szybko!
:D

Tu zaczyna się problem.
To co dla Setki szybko to dla innych powoli.
Itd. itp.

Popływajcie schronieni za szprycbudą w złej pogodzie albo z twarzą "smaganą wiatrem i deszczem" przez kilkanaście-kilkadziesiąt godzin. Jak to się przekłada na szybkość łódki i własne bezpieczeństwo?

Następny port może być za kilka albo kilkaset mil. Pogoda może się zmienić.

Każda wyspecjalizowana konstrukcja ma swoje złe i dobre strony.
Dlatego też są różne konstrukcje.

Wybieramy co chcemy i na co nas stać, pływając do celów jakie sobie sami wybieramy uwzględniając nasze umiejętności i właściwości swoich łódek.

Bitwa o Gottland była fajną demonstracją różnic.
Wszyscy żeglarze byli zwycięzcami.

Z pewnością żeglując przekraczamy mniej lub bardziej świadomie granice dyktowane rozsądkiem i wiedzą. Ale to już inna historia.
Co robi dobry kapitan w czasie burzy?

Pozdrowienia

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lis 2016, o 13:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
junak73 napisał(a):
Yigael napisał(a):
W jednym zasie się z Monią nie zgadza, a jego podejście bardzo do mnie przemawia - jacht bezpieczny, uniwersalny i na każde dalekie warunki ma być jednak szybki


Chciałem już wcześniej to powiedzieć.... że jednak szybkość to bezpieczeństwo.


Jenak płynąc sobie 4 węzły a 6 to jest 50% szybciej, połowę krótszy czas dotarcie do następnego portu.


Ok. Ale zdajecie sobie sprawę z tego, że jacht na oceanie nie ma szans "uciec" przed pogodą?

Powiedzmy, że płyniemy na jachcie który robi średnio 5w. (120 mil na dobę). Płyniemy w średnich szerokościach, więc pogoda zmienną jest.
Mamy dobre prognozy pogody i wiemy, że cokolwiek powyżej 3 dni jest mało precyzyjne, więc bierzemy pod uwagę taki okres czasu. I pewnego dnia widzimy, że po drugiej stronie oceanu tworzy się głęboki ośrodek niżowy. Wiemy z doświadczenia, że w czasie gdy, podążając typowymi trasami niżów dotrze na naszą połowę oceanu, będzie solidnym sztormem (a nasza trzydniowa prognoza to potwierdza). Problem, jaki mamy, to to, że poruszamy się w przeciwną stronę jak niż, bo chcemy się dostać na drugą stronę oceanu.

No i teraz powiedzcie mi, proszę, co robicie.

A/nie chcemy żeglować w sztormowych warunkach. Mamy wybór, iść na południe lub północ. Północ nas wpakuje w generalnie gorsze warunki statystycznie, więc wybieramy południe.

B/nie przejmujemy się zbytnio, tylko przygotowujemy jacht na spokojne przetrwanie sztormu.

Którą opcję wybierzecie?

Podpowiem, każda zakończy się tym samym. Bo nawet "niewielki", głęboki niż to obszar o średnicy setek mil, poruszający się z prędkościami w granicach 20-30 w. Czyli pokonujące 500-700 mil na dobę. Niestety, to oznacza, że zwykle zaczniemy odczuwać skutki sztormu (fala, silny wiatr) już drugiego dnia, co spowolni naszą podróż. Ale zakładając optymistycznie, że damy radę utrzymać naszą prędkość w drodze na południe - wciąż jesteśmy złapani w sztorm. I 360 mil w bok od naszej trasy, co sumarycznie WYDŁUŻY naszą podróż, a nie skróci.

Jeśli zaś wybierzemy opcję B - nasza prędkość nie ma wielkiego znaczenia. Ot, przyśpieszymy (o jakies 15 procent) czas spotkania sztormu. Mając nadal jakieś 3 dni na przygotowania.

A co się stanie, jeśli nie mamy tak precyzyjnych prognoz? Barometr i rozkolys od sztormu ostrzeże nas mniej więcej na dzień przed sztormem. 120 mil na dobę nie da nam szansy "uciec".

Dlatego prędkość ma drugorzędne znaczenie. Dla Skipa ma, bo on musi dotrzeć na południowy sezon na czas a potem wrócić. Przeciętny żeglarz jednak zostaje w jednej strefie klimatycznej, przepływając co najwyżej kilka tysięcy mil przez ocean w jedną stronę...

Tak samo na Wiedźmie czy podobnym jachcie, wybierając opcję B, przechodzę przez sztorm. I tyle. To normalna pogoda dla dobrze przygotowanego jachtu. Zadbajmy o to, a niekoniecznie o wszystko inne.

Ja nie mam nic przeciwko rzeczom zwiększającym prędkość. Mam za to bardzo dużo przed wybieraniem ich ZAMIAST przygotowania na ciężkie warunki "bo to pozwoli nam uciec".

Nie, nie pozwoli. Systemy pogodowe są znacznie szybsze i większe, niż nam sie wydaje. A złapanie sie nawet w "ogon" silnego sztormu może być bolesnym doświadczeniem dla kogoś, kto wybrał opcję ZAMIAST. Bo przecież taki szybki, więc bezpieczny...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lis 2016, o 13:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ps. uciec sztormom, to można na maxi czy Imoce, bo one są w stanie robić podobne prędkości. Ale z innych względów, one wolą lecieć w "awangardzie" albo na ogonie sztormu...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lis 2016, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12610
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1770
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Otóż to, Monika.
A teraz dodaj do tego, że w sztormie, zwłaszcza dużym, stateczność jachtu ma naprawdę duży wpływ na bezpieczeństwo, więc należy robić wszystko, albo dużo, żeby była ona maksymalnie duża. Dodanie ciężkiej bramki na rufie jakby nie idzie z tym w zgodzie.

Generalnie, cały podany przeze mnie artykuł jest o stateczności. Prędkość jest tylko pochodną tego.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lis 2016, o 14:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ale ty czytałeś moje posty w tym wątku? ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lis 2016, o 14:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12610
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1770
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Czytałem i wiem co napisałaś o planach poprawienia stateczności na swoim jachcie. Więc tutaj jesteśmy po jednej stronie jak najbardziej.
Ale moja uwaga dość istotnie, jak sądzę, uzupełnia Twój tekst i kieruje dyskusję do samego początku, czyli do artykułu o stateczności jachtu i o tym, jak łatwo i często nieświadomie można ją, tę stateczność, mocno zepsuć.

P.S. Tutaj mam pewną refleksję, związaną z książką, którą wszystkim bardzo polecam: "Na uśpionych lotniskach" Marka Sołonina. Jest tam bardzo duża część o tym jak w ogóle lata samolot, co od czego zależy, jak zwiększenie zasięgu, udźwigu, pułapu zmienia wszystko, jak dodanie każdego kilograma zmienia własności samolotu. Mówi o tzw. równaniu istnienia.
Wypisz wymaluj to wszystko dotyczy jachtów także, ale w mniej drastycznej formie. Dlatego mniej drastycznej, że w jachcie więcej rzeczy przechodzi... do czasu. A samolot albo nie wystartuje, albo się rozbije gdy przekroczymy pewne parametry. W jachcie jest dokładnie tak samo, tylko granice są dalej i są bardziej płynne, dlatego trudniej jest je dostrzec.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lis 2016, o 14:33 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Większa prędkość to też krótsza podróż a co oznacza mniejsze zapasy czyli większą stateczność.
Jedna uwaga,łódki są różne i różne są prędkości. Często niestety można zauważyć że niektóre udogodnienia które montujemy psują własności zeglugowe danego jachtu. Na przykład uważam, że taka puścić była zepsuta.Oczywiscie nie przez Kurczaka ale przez poprzednich właścicieli.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lis 2016, o 18:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
waliant napisał(a):
Sprawdzić czy nie "Magnus Zaremba"


Miecz tego większego waży tyle, że Zaremba miałby problem z pływalnością.

Andrzej Kolod napisał(a):
Yigael,
Kto bogatym zabroni?
Dla wielu ludzi jest to przygoda życia.


Skip tymi jachtami zarabia, a w klasycznych marinach to one raczej nie bywają. Wyznaje podejście, że jak lodówki nie ma to się nie zepsuje, a przez 70% roku lód do drinków pozyskuje się zza burty. Dla mnie to była okazja uścisnąć rękę chłopakom, o których się tylko czyta w YM normalnie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2016, o 22:16 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ależ dostrzegamy (dostrzegamy?) że okręt na 20 metrów i 50 ton ma ważniejsze zmartwienia niż stateczność... :mrgreen: np. jak tu dość żagla zmieścić :lol:
A nam, maluczkim, bruździ nawet liczba Froude'a, a co dopiero stateczność.

A stateczność jest parametrem pierwszym, podstawowym i głównym - a z niej wszystko inne wynika. A zwłaszcza ta prędkość i te osiągi, i ostrość na wiatr, i dzielność na fali, i... no, całokształt, koncepcja, konstrukcja, i cała jej sprawność wszelaka.
A ludzie często-gęsto nie mają świadomości, tak po prostu. Gadają o opływach, oporach, profilach, powierzchniach zmoczonych, proporcjach żagli (i wygodach zwijania... :roll: )

A g..uzik im z tych 'współczynników hydrosprawności' i superżagli, kiej ich nie uniosą :-P
Że niby jak będą "szybko przed sztormem umykać" i do "portów schronienia ostrym zdążać" gdy przyjdzie toto zrefować - boć i tak się kładzie zamiast jechać, a zresztą jeszcze by pała nie wytrzymała, czy co tam innego...

To prędzej Moniia na Wiedźmie może sobie uciekać od sztormu, bo w razie potrzeby uniesie żagla bądź ile pasuje i pojedzie na maxa - niby takielunek ma bermudzki, śmiem podejrzewać że wytrzymały jednak i nie rozleci siem, gdyby co.
Owszem, wyżej wodnicy nie przeskoczy.

Pewnie że nie to samo co Imoca ślizgiem, ino czy kto jeździ Imocą?
I nie zapominajmy że to 18-metrowce, które mają ważniejsze zmartwienia niż stateczność... :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2016, o 22:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Dodanie ciężkiej bramki na rufie jakby nie idzie z tym w zgodzie.


Dlatego Szanowny Tomaszu moja bramka ważyć będzie nie więcej niż jakieś 10 kg.
Mam ją już wykonaną z rurek 25 mm i miałem ją w rękach.
Nie chciałem montować anteny radaru na maszcie, bo to dopiero podnosi środek ciężkości.
Poza tym nie ma takiej potrzeby - wystarczy mi zasięgu z poziomu bramki - wypróbowane :)
Dodam na owej bramce prócz radaru dwie anteny VHF, jedną TV, dwa panele słoneczne, jedną antenę LTE do pracy i ... wystarczy.
Gdzieś to muszę wszystko zamontować a lekka bramka jest jak piszę dobrym do tego kompromisem.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2016, o 22:57 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Włodek, a o stylu, sylwetce i odczuciach estetycznych purystów pomyślałeś?
Takie zmiany mogą doprowadzić do turbulencji itd. :roll:

A tak przy okazji, jak umieścisz solary na bramce?
Radar podwieszony a solary w cieniu anten?

Pochwal się proszę

Pozdrowienia

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2016, o 23:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Andrzej Kolod napisał(a):
A tak przy okazji, jak umieścisz solary na bramce?
Radar podwieszony a solary w cieniu anten?


Nie.
Bramka na górze ma ok 320 cm długości - tyle mniej więcej szerokości ma jacht na rufie.
Na tej długości wszystko sie zmieści.
Solary mają po 106 cm
Radar ma średnicę ok 75 cm i nie będzie zasłaniał solarów.
Całość daje w sumie ok 277 cm wiec można kapelusz radaru umieścić aby nie zasłaniał solarów.
Po bokach dam dwie anteny VHF a antenę TV i do LTE upchnę tam jeszcze gdzieś bez kłopotów - pewnie od tyłu bramki.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2016, o 23:21 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Zdradzisz nazwę radaru? Coś o średnicy 24" plus.
Mam jeszcze RA 30 Simrada, 18", ale po zmianie systemu na Raymarine spoglądam pożądliwie na Quantum.
Jest o połowę lżejszy ( :rotfl: ) i pokazuje już od 10m do 24 mil morskch.

Acha, nic nie wspomniałeś o bimini.

Pozdrowienia

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2016, o 23:47 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Dzięki, za zdjęcia!
Taką Kuchenbudę mamy na Gulliverze.
Na małej łódce podwaja to przestrzeń osłoniętą.
Traveler masz na nadbudówce, czyli przy złej pogodzie żeglujesz stojąc na mostku
żaglowca! :D
Fajna łódka!
:D
3G już jest wyjaśnieniem. Są lżejsze od tradycyjnych.
Dzięki


Pozdrowienia
Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2016, o 23:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Bramka będzie taka:
Załącznik:
IMG_7222.JPG
IMG_7222.JPG [ 86.38 KiB | Przeglądane 4198 razy ]


Co do bimini - nie mam i mieć nie będę
Mam plandekę nadkokpitową.:
Załącznik:
IMG_8044.JPG
IMG_8044.JPG [ 132.54 KiB | Przeglądane 4198 razy ]

Załącznik:
IMG_8045.JPG
IMG_8045.JPG [ 112.71 KiB | Przeglądane 4198 razy ]


Radar mam Lowranse
Załącznik:
Antena radaru 3G - broszura.ang.pdf [837.37 KiB]
Pobrane 144 razy


Co Ci jeszcze powiedzieć?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2016, o 23:53 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Dzięki, to ta sama technologia co Simrad 3 G.

Przeszedłem na Raymarine i szukam informacji z pierwszej ręki o nowym Quantum.
Na testach wyszedł wspaniale.

Pozdrowienia
Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2016, o 23:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Andrzej Kolod napisał(a):
Przeszedłem na Raymarine i szukam informacji z pierwszej ręki o nowym Quantum.


Też bym go kupił ale tamtego dostałem za pół darmo.
Na wszystko nie starcza :-(
Co do informacji - zadzwoń do Mirka Gospodarczyka do Eljachtu - myślę , że Ci wiele powie.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 00:02 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Dobrze, że mnie zazdrość nie zżarła!
8888 po chińsku znaczy dużo dużo pieniędzy!

:rotfl: :rotfl:

Dzięki za info dot. radaru.

Byle do wiosny i emerytury!

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 00:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Andrzej Kolod napisał(a):
8888 po chińsku znaczy dużo dużo pieniędzy!


Mam ten numer od 20. paru lat - i jak mam jacht pod polską banderą to właśnie pod tym numerem.
A z tymi pieniędzmi to miło - ale jakoś mam je dostać czy jak ? :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 00:24 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
8-ki przynoszą szczęście!

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 00:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Andrzej Kolod napisał(a):
8-ki przynoszą szczęście!

Czyli tak będą mówić ludzie, jak zarobisz sam.
I będziesz miał rzeczywiście szczęście, jeśli nie powiedzą, że nakradłeś, bo przecież uczciwie to się, panie, nie da! :lol:

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 14:11 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
http://polki.pl/po-godzinach/kobiece-pa ... tykul.html

Wydawało mi się, że to żadna tajemnica.
Jednak to wiedza obca.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 15:25 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
bury_kocur napisał(a):
Co do bimini - nie mam i mieć nie będę
Mam plandekę nadkokpitową.:


Popieram i dąłączam się z rekomendacją takiegoż rozwiązania.

Raz że zdecydowanie lżejsze.
Dwa nikt się w palucha nie walnie.
Trzy przeciskanie się pod nogami bimini do żagli czy przy każdym wyjściu na pokład zawsze mnie, dużego faceta wprowadza w no... co najmniej nerwowy nastrój. ;)

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 15:55 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Mając bramkę rufową można coś takiego na upały rozwaźyć.
Bimini od rufy, czyli plandeka nadkokpitowa ale od-bramkowa, najlepiej jako część
der Kuchenbude.
No to się rozpisałem o swoich planach.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 17:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Andrzej Kolod napisał(a):
der Kuchenbude.


No coś pięknego ta nasza polszczyzna.... :rotfl:
Szprycbuda już była teraz jest Kuchenbuda... :lol:
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Andrzej Kolod napisał(a):
Jednak to wiedza obca.


Jak sobie wybierałem ten numer POL 8888 to - jak słowo daje - nic o tym nie wiedziałem...
Ale miło, że moje ósemki tak sa oceniane:

Liczba 8 – liczba dostatku i bogactwa. Po chiński brzmi jak „pomyślny rozwój, rozkwit”. W Chinach im więcej ósemek w numerze rejestracyjnym samochodu tym lepiej. Za taki numer w Hongkongu trzeba zapłacić ciężkie pieniądze urzędnikom. Zawieszona przy wejściu wpływa bardzo korzystnie również na gości."

Może te moje ósemki uchronią mnie w nowym jachcie od wszelkich kłopotów i przysporzą szczęścia nowemu nabytkowi :)
Choć to już czwarty Bury Kocur występujący pod tą rejestracją... :)

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 19:03 
*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?
Podobno niektórym bramki na rufie przeszkadzają? :mrgreen:


Załączniki:
a1.jpg
a1.jpg [ 86.76 KiB | Przeglądane 3976 razy ]

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 19:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12610
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1770
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
I znów widać wielkie krążowniki. A u nas sporo jachtów jest mniejszych...


Załączniki:
DSCF2300_3.jpeg
DSCF2300_3.jpeg [ 105.64 KiB | Przeglądane 3962 razy ]

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 20:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
u nas sporo jachtów jest mniejszych...


Ty masz ster pawężowy ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 20:26 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Masz mazy na binoklach.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 219 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL