Kanadyjski jacht o łagodnych liniach i dobrym standardzie:
http://sailquest.com/market/models/aloha28.htm
I elegancki vojager o niezadużych rozmiarach:
http://www.tedbrewer.com/sail_glass/vision.htm

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

W pewien sposób dotknąłeś mojej filozofii i definicji żeglarstwa. Pływam dla przyjemności i dla siebie, a nie po to, by z kimkolwiek rywalizować, co nie znaczy że nie lubię szybko pływać. Rajcuje mnie prędkość i przechył, ale nigdy po to, by komuś cokolwiek udowadniać.

_________________
Wiosna

Słuchaj - bardzo Ci dziekuję niemniej szkoda mi czasu na taka imprezę.
Ilość weekendów w sezonie nie jest taka dużo aby tak bezproduktywnie je marnować.
Dla mnie ściganie to żaden fan.
Wydaje mi się, że po 40. latach dość intensywnego pływania na tyle umiem pływać, iz nie muszę tego nikomu udowadniać.
Rozumem, że Ciebie kręci fakt, iż wybierając lub luzując jakiś tam sznurek zwany szotem poplyniesz odrobinę szybciej bo poprawiona aerodynamika żagla/li w tym momencie spowoduje zwiększoną siłę aerodynamiczną
Mnie takie ściganie kompletnie nie kręci - ja wypływam - stawiam jeden lub dwa żagle w zależności od tego jak mi się chce, ustawiam aby z grubsza ciągnęły w zadanym kierunku i albo sam siadam za kółkiem albo wciskam klawisz AUTO i zajmuję się innymi sprawami na jachcie.
A łódka płynie ... sama ...
A czy dopłynę na przysłowiowy Hel czy do SE kwadrans wcześniej czy później ?
A jakie to a znaczenie ?
A już dla wszechświata to już kompletnie znaczenie bez sensu ?
I tak słońce zgaśnie za jakieś 4/5 miliardów lat a ludzkość wcześniej wyginie bez względu na to jak szybko będziesz pływać.
Po co się denerwować, złościć, złożyczyć ???
Luz nam potrzebny i tyle ...
No ...
(ps. samochodem tez jeżdżę tyle ile napisane jest w takim kółku z obwódką a jak ktoś koniecznie chce się zabić to zjeżdżam na bok i go puszczam)


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



O.oooooo...... to,to, to....
Dokładnie TO !!!
Już Cie bardzo lubię
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Myslisz ze Plitkin,Waliant czy ja plywamy za kare ? ktos nam za to placi ? plywamy dla kogos ? Nie, plywamy dla siebie, za wlasne pieniadze relatywnie wieksze niz na turystyczne plywania ( bo dobry sprzet wiecej kosztuje). Po prostu to nam sprawia
przyjemnosc i stale podnosi umiejetnosci. Z przyjemnoscia czytam wypowiedzi Kolegow z forum, ktorzy po pierwszych probach startow znalezli w regatach cos nowego czego dotad nie mieli

Oj Marku nie wiem czy kolejny temat się nie rozwinie, ty wiesz ile kosztują np. rowery składane na jacht

_________________
pozdrowienia piotr

Wiem i wiem ze za regatowego foka kupilbym dwa takie

No nie wiem...
Ile kosztują rowery nie wiem ale wiem ile wydałem w ostatnich latach na rzeczy na jachcie nowe - m.in na :
- generator wiatrowy,
- sonar
- laptopa z programem nawigacyjnych + drugim egzemplarzem C-Mapy
- plandekę zimową,
- ploter
a także
- wszelakie przeróbki rzeczy na jachcie przydatnych dla wygodnego bytowania.
- całą konserwację jachtu
- przeróbkę całej sieci ciepłej i zimnej wody
- nowe pompy do wody
- przeróbkę czujnika poziomu goowna w zbiorniku fekalnym.
To tak na szybko...
I nie wiem co kosztuje w tym momencie więcej - czy te nowe nawet żagle czy takie fanaberie jak wyżej ...
Pzdr
Kocur
ps. tak, wiem - fanaberie kosztują

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Marku przykłady mniej więcej można taniej można drożej

2 xrower 3000zł
szprzycbuda 3500
roler 3500
bimini albo namiot na kokpit 1500 -3500zl
ponton 2500
webasto 3000
lodówka 2000

turysta zagle musi mieć też no ale kupi może z 30% taniej.

nie doliczam elektroniki instalacji elektrycznej, prysznicy, stereo, nawigacji

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



pocieszające jest to że bez tych fanaberii można się obejść

_________________
pozdrowienia piotr

Hmmm....
Czy ja wiem ...
Jak jacht ma być drugim (a może pierwszym ) domem to trudno pić ciepłe piwo bez lodówki ?
Dodaj jeszcze dobry wysokoprężny silnik, dobre akumulatory (wymieniane co 6 lat), bojler i to co piszesz: ciepły prysznic, kibel ze zbiornikiem, radia VHF, GPS-y, AiSy, Radary, EPIRBy, pirotechnikę ... itd, itd...
I trochę tych fanaberii i gadżetów dających standard > Omegi wychodzi...
Teraz wróćmy do porównania z jednostką regatową gdzie tego wszystkiego nie ma bo ... to WAŻY ... i jest NIEPOTRZEBNE
I co wychodzi drożej ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Bałem się że coś dodasz
Jeszcze pokład teakowy

Regatowiec chyba wydaje na żagle najwięcej czyli
dwa groty
dwa spinakery
genaker
fok
genua
code o

i jeszcze ze dwa trzy inne by sie przydały

w sunie też się uzbiera, trwałość żagli też nie jest wieczna

_________________
pozdrowienia piotr

Nie zebym chcial sie licytowac ale dobra regatowa elektrnika ksztuje troche wiecej niz dbra dla turysty. O takich fanaberiach jak zagle 3Di czy weglowy maszt,lub syntetyczny takielunek staly nie wspominam bo na to bedzie mnie stac jak trafie kumulacje

A może omówilibyście oddzielnie jachty regatowe i oddzielnie turystyczne?

_________________
Wiosna

Marku jedno jest pewne, że jak bym się chciał ścigać jak wy to robicie a pływać turystycznie jak Kocur, to moja łódka byłaby najdroższa na świecie

_________________
pozdrowienia piotr

B ring
O ut
A nother
T ousent

To dotyczy nas wszystkich ( armatorow) i nie ma takiej kwoty, ktorej nie mozna byloby wydac

Teoretycznie, czy praktycznie bo czysto regatowych jachtow u nas w Polsce jest niewiele .
Wiekszosc i startuje i plywa turystycznie na tym co ma jedynie przesuwajac akcenty w waznosci zakupow

za to kliknąlem bo trafiłeś w sedno. Choć pamiętam wypowiedż jednego armatora który twierdził że raz na jakiś czas zmienia jacht i nie inwestuje w niego wcale lub tylko drobiazgi eksploatacyjne, nikt mu nie uwierzył

_________________
pozdrowienia piotr

Choćby czysto teoretycznie, aby uświadomić w czym tkwią różnice.

_________________
Wiosna

Dobrym przykładem mógłby być mój Kelt 760. Marka laser też zresztą.
Kupujesz taki jacht na zachodzie, starasz się go łyknąć w stanie dobrym, silnik sprawny cena godziwa.

Regatowiec wywala, roler, owiewki, stoliki kokpitowe i inne cuda, wywala rzeczy zbędne a konieczne dla turystki. Oczywiście też ostrożnie bo takie udogodnienia ksztują i potem łatwiej sprzedać jacht i kombinuje z żaglami albo genaker, spinaker itd. Bardzo dużo czasu poświęca olinowaniu sterowi i kilowi.

Turysta, zaś montuje w pierwszej kolejności rolfok przeszywa żagle i godzi się na wstępie na gorszą nautykę, potem dokupuje ogrzewanie, lodówkę , bimini autopiloty nawigację kuchenkę z piekarnikem, lazy jacki ,zbiorniki na wodę itd.
Na tym samym kadłubie i maszcie możesz mieć dwie rózne łódki. Róznie są czasami bardzo duże aż się można zdziwić

_________________
pozdrowienia piotr

I właśnie o te różnice mi chodzi, nie o kompromisy.
Z góry zastrzegam, że nie znam morskich jachtów. Wiem mniej więcej jak sprawa wygląda w jachtach mazurskich - zwłaszcza tych pod czarter - "mających połączyć wygodę podróżujących z ambicjami tych, którzy chcą się pościgać". W efekcie wszystkie łódki są bardzo do siebie podobne.
Maksymalna ilością koi (aby koszty czarteru na osobę były jak najmniejsze), kabina WC, która tylko z nazwy jest kabiną, bo już swobodnie się z niej nie da skorzystać, gdzie w kabinie ludzie są upchnięci jak szprotki w puszce, itp itd
Coraz bardziej mnie korci zbudowanie łódki stalowej, takiej dla siebie - dla 5 osób - wygodnej, z wygodnym WC, która byłaby taką moją "przemieszczającą się przestrzenią życiową" (cyt. Dieter Zeschke).
Na morze!

_________________
Wiosna

Naszkicuj ją!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Ten trend mi się też nie podoba ale morskie też są robione pod czarter i w wersji armatorskiej.
Moja ma jedną koję podwójną i dwie po boku, w wersji mazurskiej max byłoby podwójna dziobowa plus 2 rozkładane podwójne koje w kabinie i podwójna pod kokpitem czyli dwa razy więcej. Tylko z taką ilością nie da się plwać bo kokpit nie pomieści

_________________
pozdrowienia piotr

Najpierw stwierdzenie: NIE MA W POLSCE MORSKIEGO ŻEGLARSTWA REGATOWEGO. A te kilka różnorodnych morskich jachtów regatowych wiosny nie czyni. Bo np z kim ma się ścigać Gutek? Może z Setką - startowała w regatach Poloneza a więc też była jachtem regatowym. Na regaty, przeważnie organizowane przez kluby, zgłaszają się wszystkie jachty, które mają na to ochotę. Przeliczane wg KWR albo ORC i jak kto chce. KWR pada a ORC w tym roku jest prawie za darmo. I to jest dla mnie jakąś nadzieją. Wcześniej pisałem, że jacht na Bałtyk powinien być turystyczny z zacięciem regatowym. Dlaczego?
- bo ORC jest pomiarem przyzwoitym
- bo nie stworzymy morskiego żeglarstwa regatowego z dnia na dzień
- bo nawet wypasione jachty ze Szwecji to konstrukcje z lat 70-tych
- bo postęp w żeglarstwie jest ogromny
- bo można mieć jacht turystyczny o wysokie sprawności nautycznej
- bo turysta też może też postawić code 0 albo genakera
- bo na regaty może wypakować tą tonę rzeczy niezbędnych, które wozimy nie wiadomo po co
- itd, itp
Trochę chaotycznie ale myślę, że zrozumiale

Powiem Tobie,że po uwagę biorę przy następnym zakupie motosailer również

ale taki jacht jak piszesz też mi odpowiada bo lubię sprawną żeglugę na wiatr

_________________
pozdrowienia piotr

To dlaczego coraz więcej Bavarii i im podobnych jachtów pływa teraz po Bałtyku??

_________________
Mirosław Dados

jak się wkleja rysunek?

_________________
Wiosna

Na takie wygody to potrzebna jest spora kasa. I co najmniej 15 metrów po pokładzie. Wtedy będzie jeszcze sauna. A żeglarstwo nie musi być aż tak wygodne.
A jachty "mazurskie", te większe, to mają powierzchnię boczną większą od powierzchni ożaglowania, do 2 st B nie żeglują, bo za słabo wieje a powyżej też nie bo jest sztorm. I jeszcze te obrotowe blachy pod kadłubem.
Świadomość polityczna jest tu niezbędna.

Nie kpij sobie proszę, o żadnej saunie nie myślę. Zobaczysz rysunek, to podyskutujemy, a łódka miałaby max 11 - 12m
Tylko za cholerę nie wiem jak wkleić obrazek z pulpitu

_________________
Wiosna

bo taką Bawarię, używaną, można kupić za rozsądne pieniądze. Bawaria ma dobrych konstruktorów, nawet Farr dla nich projektuje.
U nas mamy zatrzęsienie konstrukcji na śródlądzie, na morze nie wiele. Ale coraz więcej ludzi zamawia jachty również na morze.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Do kpiny mi daleko. ale napisz na priw. pogadamy

Bo te starsze są dobrze wykonane, pływają przyzwoicie i mają znakomity hotel.
Kolega zakupił, dwa wina tam wypiłem. Choć przesiadł się z małego jachtu regatowego to mówi że coraz lepiej mu idzie pływa często sam

_________________
pozdrowienia piotr

Jaszra używaj znaków [quote][/quote] zamiast [code][/code] do cytowania.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...