Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Sneekermeer stalowy jacht
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=13808
Strona 1 z 2

Autor:  Micubiszi [ 11 gru 2012, o 17:55 ]
Tytuł:  Sneekermeer stalowy jacht

Chciałbym zapytać może ktoś kiedyś pływał na stalowych jachtach i wie coś więcej .
Jak się nimi przede wszystkim pływa , jak chodzą do wiatru, jak sobie radzą z falą na morzu . Czy są stateczne w podmuchach itp.
Dokładnie chodzi mi o pewien model z tego linka :

http://www.orangeboats.eu/index.php?opt ... =7&lang=pl

Autor:  robhosailor [ 11 gru 2012, o 18:14 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Micubiszi napisał(a):
ktoś kiedyś pływał na stalowych jachtach i wie coś więcej .
Jak się nimi przede wszystkim pływa , jak chodzą do wiatru, jak sobie radzą z falą na morzu . Czy są stateczne w podmuchach itp.

Kuba,
A jak byłby z budowany z innego materiału, niż stal, to pływałby lepiej, czy gorzej? :DD

Autor:  Colonel [ 11 gru 2012, o 18:15 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Ogólnie, stalowe jachty pływają różnie, mają różną stateczność, różnie chodzą do wiatru, róznie zachowują sie na fali. Pytanie ogólne było bez sensu.
Ale dla tej konkretnej łodki można coś pozgadywać.
Moim zdaniem to może być fajny jacht zatokowy (małe zanurzenie) i szkierowy (mozliwośc dochodzenia do skalistego brzegu). Nie będzie zapewne bardzo ostro chodził ani nie będzie bardzo szybki, powinien dośc dobrze znosic fale, a wiec i przeloty morskie.
Mi sie podoba.
Co jest watpliwe? Jest bardzo tani - pytanie co w tej cenie realnie sie miesci? Montaż silnika i elektryki, to już mniej wiecej drugie tyle do ceny. W jakim stanie są: maszt, olinowanie, żagle? A przede wszystkim w jakim stanie jest kadłub?!

Autor:  Micubiszi [ 11 gru 2012, o 18:39 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Dzięki Colonelu już jestem trochę mądrzejszy .

Robercie od dłuższego czasu szukam sobie łódeczki co by se po naszym morzu popływać . Z tego co zauważylem to stalowe jachty mają zdecydowanie inny przekrój kadłuba niż drewniane czy plasiciane przez co i stateczność się różni . Do tego są raczej srednio zanurzone co też ma wpływ na wszystko (mogę się mylić ). Pytam się po prostu , bo lodka duża i nawet jakoś wygląda.

Brak silnika ......jest to problem . Tam jest chyba studzienka na silnik zaburtowy .Trochę lepiej ale nie do końca . Koszt silnika to minimum 4000 złotych. Ale przynajmniej silnik byl by nowy . Liczyć się należy z kosztami w granicach 15 000 złotych .

Autor:  waliant [ 11 gru 2012, o 18:54 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Micubiszi napisał(a):
Brak silnika ......jest to problem . Tam jest chyba studzienka na silnik zaburtowy .Trochę lepiej


Silnik przyczepny na morzu to jest takie mocno średnie rozwiązanie. Zwłaszcza, że to jednak dość spory jacht. Oczywiście można, ale ani to wygodne ani bezpieczne. W sensie, że w razie draki to silnik taki mało pomoże.

Autor:  Micubiszi [ 11 gru 2012, o 19:00 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

waliant napisał(a):
Silnik przyczepny na morzu to jest takie mocno średnie rozwiązanie.


Wiem , że to niestety taki półśrodek . Na metrowej fali już wyłazi z wody i dostaje głupoty .

Autor:  Wojciech [ 11 gru 2012, o 19:15 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Micubiszi napisał(a):
Brak silnika ......jest to problem .

Tu masz z silnikiem ten sam typ http://www.aanbod.be/watersport-en-bote ... 29588.html

Autor:  mariaciuncia [ 11 gru 2012, o 19:57 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Micubiszi zajrzyj tu:
http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
Ostatnia cena 16.800 bardzo fajna łódka.

Autor:  waliant [ 11 gru 2012, o 20:06 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Hmm, jak tak, to może kupić Kiwi od M@rka? Tylko ceny nie znam, na pewno jest droższa, ale z drugiej strony ma mnóstwo rzeczy i pływa dobrze...

Autor:  Zgrzyb [ 11 gru 2012, o 20:07 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

O stalowych jachtach mówi się zazwyczaj, że są dzielne. Fakt niezaprzeczalny. Pływałem kilkoma stalowymi okrętami, z tym że raczej były to większe jednostki. Na pewno żaden z tych jachtów nie chodził ostro do wiatru, natomiast przy silniejszych wiatrach ujawniał swą dzielność. Ostatnio nawet sztormowałem, a jacht płynąl w bajdewindzie prawie 14 węzłow (co jest zapisane na ploterze). Licz się jednak z tym, że jacht stalowy demonem prędkości nie będzie.

Autor:  noone [ 11 gru 2012, o 20:18 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Zgrzyb napisał(a):
Licz się jednak z tym, że jacht stalowy demonem prędkości nie będzie.

W szczególności przy słabych wiatrach.

Autor:  robhosailor [ 11 gru 2012, o 20:26 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

noone napisał(a):
Zgrzyb napisał(a):
Licz się jednak z tym, że jacht stalowy demonem prędkości nie będzie.

W szczególności przy słabych wiatrach.


Moi drodzy, prędkość jachtu, to pochodna długości w linii wodnej, wyporności, powierzchni żagla itd., a materiał z jakiego zrobiony jest kadłub, jest sprawą drugorzędną.

Autor:  Jaromir [ 11 gru 2012, o 21:04 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Wiesz - sam materiał z którego wykonano kadłub ma niezbyt duży wpływ na właściwości łódki.
Czy jacht pływa ostrzej lub mniej ostro, jakie osiąga prędkości, czy ma poprawną stateczność, jak sobie radzi na fali itd, itp - zależy przede wszystkim od kształtów kadłuba, wielkości jachtu, jego proporcji, rozkładu wyporności, wysokości wolnej burty, rodzaju i ciężaru takielunku, sprawności ożaglowania i innych podobnych cech, właściwych konkretnej konstrukcji. Istotny też bywa w pewnej mierze wiek jachtu a nawet cechy przypisane do konkretnego jachtu.

Moim zdaniem nie sposób odpowiedzieć na stawiane przez Ciebie pytanie "ogólne" - bo brak jednorodnych, znaczących cech, właściwych tylko jachtom stalowym...
Oczywiście - każdy jacht stalowy oznacza inne niż w przypadku najbardziej popularnych jachtów laminatowych wymagania przy konserwacji, inne techniki mocowania, konieczność izolacji, problemy korozji elektrolitycznej, etc, etc. I albo właściciel chce te szczegóły poznać, albo narzeka na materiał kadłuba... Ale innyc niż wymienione wyżej 'cech wspólnych" jachtów stalowych raczej nie widzę. :/

Konkretny jacht, jaki widać na zalinkowanym ogłoszeniu, jest jak na konstrukcję stalową wybitnie nieduży, na pewno nie będzie to zatem jacht lekki i szybki. Generalnie małe jachty stalowe sprawiają trudności już na etapie projektowania, bo sam ciężar stali wymusza bardzo uważne dobieranie grubości blach. Najczęściej im jacht mniejszy tym grubość stali bliższa wytrzymałosciowemu minimum, bo zapasowej wyporności w małych jachtach zawsze brak...
A niewysoka wolna burta na morzu czy cienkie blachy zastosowane do budowy kadłuba niekoniecznie bywają zaletą... zwłaszcza na jachcie blisko 40-letnim.

Inne szczegóły, takie jak drewniany maszt (najczęściej wysoki ciężar i na pewno pracochłonna konserwacja) czy niewielka szerokość (mniej niż w równie starym konstrukcyjnie o metr prawie krótszym laminatowym Nefrycie) - mówią że należy zastanowic się nad statecznością takiej jednostki.

Konkretny jacht używany/stary kupuje się nie mna podstawie zdjęć i deklaracji obecnego posiadacza, ale na podstawie wnikliwych badań i sprawdzenia dziesiątków szczegółów. Poza tym bardzo wiele zależy od właściciela - gdzie i jak pragnie on żeglować, jak wiele czasu/pieniędzy jest w stanie przeznaczać na wstępny remont a następnie na bieżącą i przedsezonową konserwację, w jakiej przystani i za ile będzie jacht trzymać na codzień, etc, etc... Konkretny jacht ma na przykład niewielką szerokość - istotne zatem jest czy zainteresowny znajdzie miejsce w ogródku (niekoniecznie swoim własnym), które może oszczędzić mu sporo kasy na pozasezonowym postoju jachtu. Jak ma gdzie trzymać, powinien zainteresować się czy i jakim autem można jacht holować po drodze (cieżar!) oraz czy jacht oferowany jest razem z podłodziówką.
Itd., itp - na wybór własnego jachtu nie ma jednej i niezawodnej recepty.
Ani nie ma jednego, idelnego materiału!

Autor:  Catz [ 11 gru 2012, o 21:11 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

pierdupierdu napisał(a):
Inne szczegóły, takie jak drewniany maszt (najczęściej wysoki ciężar i na pewno pracochłonna konserwacja)

Zastapilem swoj zlamany drzewienny maszt ciezszym i grubszym profilem alu i jest na tyle do doopy, ze musze dorobic baksztagi.
Co do reszty: Swiete slowa, wiec i zgadzam sie w calej rozciaglosci!
Catz

Autor:  piotr6 [ 11 gru 2012, o 23:20 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

mariaciuncia napisał(a):
Micubiszi zajrzyj tu:
http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
Ostatnia cena 16.800 bardzo fajna łódka.


Pływałem na tej łódce ,bardzo dzielna dobrze pływająca. W maju dała radę na 3m. fali pod wiatr przy 8B. Zaskakująco dzielny jacht

Autor:  waliant [ 12 gru 2012, o 08:16 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Micubiszi, ale może napisz, do czego jachtu szukasz i jakiej wielkości, będzie łatwiej ;)

Autor:  Colonel [ 12 gru 2012, o 08:21 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Micubiszi, powineineś najpierw określic do czego potrzebujesz tego jachtu.
- Pływasz sam, we dwoje, czy w więcej osób,
- Śródlądzie, zatoka i zalewy, baltyk, czy duuuużo dalej,
- Chcesz miec duża autonomicznośc, czy wolisz nocowąc w portach,
- Chcesz sie regacić, czy może łowic dorsze,
- Umiesz i lubisz sam dlubac, czy chcesz wkladąc mozłiwie mało wlasnej pracy ręcznej.
- Jaka jest granica środków finansowych....

Jeśli na przykła mam do 30 000 PLN, chce pływać sam, we dwójke lub trójke, po wodach wewnętrznych ale i po Baltyku, to szukam w Szwecji lub Holandii laminatowego jachtu dlugości okolo 8 m, ze stacjonarnym silniiem i niezłym wyposażeniem...
Jesli mam teraz mniej kasy, a lubie skrobać, spawac, malowąc, skręcac druciki itp, to biorę jacht pokazany przez Ciebie i przez dwa labo trzy lata doprowadzam go do formy.
Jesli jestem maniakiem drewna i mam albo mnóstwo kasy albo czas i umiejetności, to szukam drewniaczka do odbudowy...

Jeśłi zamierzasz plywac po Bałtyku, to ważneijsze od wytrzymalości kadluba na lody, duzej ładowności i superdzielności jest szybkośc, zdolność chodzenia na wiatr i dobry silnik. Wtedy masz szanśe sztormowąc w portowej knajpie a nie na morzu,

Autor:  Micubiszi [ 12 gru 2012, o 08:46 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Dobrze napisane Colonelu.....bardzo dobrze :D
- Pływam max w cztery osoby
- Bałtyk .....ale zalew,zatoka także . Śródlądzie też ale stawiam raczej na czarter .
- Nocowanie w portach ...ale jak się przydarzy noc dobrze by było mieć jakieś możliwości
- Łowić niekoniecznie , szybkie przeloty mile widziane

Dłubać lubię i nie chwaląc się różne rzeczy się w życiu robiło .
Widzę że już mnie rozszyfrowałeś he he.
Laminowany jacht o długości min 8 metrów, zanurzony min 1.2m wyposażony w stacjonarnego diesla. To jest właśnie to czego mi potrzeba.
Ten Blaszak z linka w tej chwili kosztuje 5950 złotych do negocjacji .
Tak mnie trochę ta cena zainteresowała .
Ale pierwsze napalenie mija i trochę już ostygłem . A i trochę mi się wiedza powiekszyła
Dziękuję wszystkim za pomoc :)

Autor:  waliant [ 12 gru 2012, o 09:03 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

To może naprawdę pomyśl o Kiwi:
viewtopic.php?f=1&t=9437

Tam przynajmniej jest się czym bawić ;)

Autor:  Colonel [ 12 gru 2012, o 09:58 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

A pomyśl o Albin Vegach... w Szwecji tego sporo i będzie więcej.

Autor:  piotr6 [ 12 gru 2012, o 10:04 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

na zalewie są co najmniej dwa Beckery do sprzedania

Autor:  Colonel [ 12 gru 2012, o 12:10 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Pływam na Beckerze, uwielbiam JĄ, ma jedna wadę, większe zanurzenie i delikatny flaszkil, trudno podchodzić do skał w szkierach.

Autor:  piotr6 [ 12 gru 2012, o 14:45 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Jest w porządku, fajny środek ,fajny cocpit

Autor:  Gocha [ 28 paź 2018, o 18:22 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Szanowni, siostra szuka taniego pływadła dla siebie.

Pływadło ma spełniać następujące kryteria:
- tanie;
- wysokość stania w kabinie min. 185 cm (najważniejsze kryterium, siostra ma 183 cm wzrostu i kręgosłup nie pierwszej młodości);
- ma posiadać kibelek morski;
- być bardziej dzielne i niezatapialne, niż szybkie i luksusowe;
- dało się to przetransportować do Pucka, Władysławowa, czy okolic, ostatecznie Kamienia, bez wydawania na to majątku.

Zwróciła moją uwagę na wynalazek Sneekermeer 800 na stronie orangeboats.eu. Wydaje się spełniać wszystkie kryteria. Pamiętam z forum, że kolega Kurczak kupił swoją łódkę tam i wydaje się być zadowolony. Z drugiej zaś strony, z tego wątku, który pozwoliłam sobie odkopać, wynika, że ów Sneekermeer "wisi" na tej orangeboats.eu od sześciu lat? To, w połączeniu z atrakcyjną ceną, pozwala podejrzewać, że owo pływadło kryje jakąś mroczną tajemnicę. Jeśli tak jest w istocie, to czy ktoś z szanownego koleżeństwa ową tajemnicę zna i może zdradzić? Może być w prywatnej wiadomości.

Pozdrawiam,
Małgorzata

Autor:  Micubiszi [ 29 paź 2018, o 10:52 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

To chyba nie ta łódka o której 6 lat temu był ten watek. Jednakże jest tam jacht morski spełniajacy te kryteria ( oprócz niezatapialności bo ciezko znaleźć taki balastowy)

http://www.orangeboats.eu/index.php?page=boat&ID=971

Dobry tani i dzielny . Kosztował przed sezonem 29000 nawet miałem pojechac go zobaczyć. Teraz po sezonie jest w bardzo atrakcyjnej cenie.

Autor:  Gocha [ 29 paź 2018, o 11:18 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Dziękuję. Podesłałam, choć jestem raczej przekonana że przekracza on założony budżet (który uwzględnia też mały remont). Zapewne pojedziemy któregoś weekendu do Orangeboats pooglądać i nic nie szkodzi obejrzeć oba. Bo a nuż.

Skoro kolega poleca zupełnie inny jacht, czterokrotnie droższy, czy to oznacza, że ów Sneekermeer, pomijając jego oczywistą spartańskość w porównaniu do Jaguara, nie nadaje się do niczego?

Jeśli zaś chodzi o stan stalowego kadłuba, mamy w odwodzie znajomego od badań nieniszczących.

Autor:  bury_kocur [ 29 paź 2018, o 12:02 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Micubiszi napisał(a):
Dobry tani i dzielny . Kosztował przed sezonem 29000 nawet miałem pojechac go zobaczyć. Teraz po sezonie jest w bardzo atrakcyjnej cenie.


Kupując taki jacht warto dopytać się o jedną rzecz, która winna być co mniej więcej 10 lat wymieniana a czego wiele osób nie robi i co potem może napytać wiele biedy.

O uszczelkę do S-Driva a konkretnie czy i kiedy była wymieniana ...

Jest to rzecz, którą wiele osób pomija bo zapomina lub wręcz nie wie o takim problemie, więc jako mechanik uczulam na zainteresowanie się takim tematem przy kupnie używanego jachtu z przekładnią S-Drive (a taką ma wymieniony jacht).

Przy czym stan owej uszczelki nie ocenia się oglądając ją od góry - od strony silnika bo tam zawsze wygląda ona ładnie - a od dołu jachtu - po zdjęciu fartucha maskującego przyklejonego od spodu do dna wokół korpusu przekładni.

Po zdjęciu tego fartucha trzeba umyć wnętrze wokół przekładni z całego syfu, który się tam zgromadził - najlepiej myjką ciśnieniową - a następnie bardzo dokładnie obejrzeć stan owej uszczelki od dołu.

Dobrze się to robi po zmroku (żeby światło dzienne nie oślepiało) przy użyciu małej żarówki włożonej na kablu w głąb wokół korpusu przekładni.

Szukamy na uszczelce pęknięć gumy lub jakichkolwiek śladów świadczących o procesie starzenia się gumy.

Jeżeli takie ślady pęknięć znajdujemy to możemy założyć, że uszczelkę należy wymienić.

Jeżeli kogoś zainteresuje to - to mogę podesłać manual w PDF jak się to robi w silniku VP - inne silniki nie odbiegają specjalnie od tego schematu.

W każdym razie problemu tego nie wolno zaniedbać - osobiście kontroluję stan takiej uszczelki co rok po wyciągnięciu jachtu.

Poniżej fotki takiej kilkuletniej uszczelki w przyzwoitym jeszcze stanie.

Załącznik:
IMG_9757.JPG
IMG_9757.JPG [ 82.3 KiB | Przeglądane 6689 razy ]

Załącznik:
IMG_9770.JPG
IMG_9770.JPG [ 83.3 KiB | Przeglądane 6689 razy ]

Załącznik:
IMG_9772.JPG
IMG_9772.JPG [ 80.62 KiB | Przeglądane 6689 razy ]

Autor:  brodaty [ 29 paź 2018, o 18:35 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

Micubiszi !
Przejechałem 500 km w jedną stronę z kupcem co był "napalony " na tego Sneekermeera 800 z Orangeboats . Powiem Ci że po oględzinach , jak ja bym był na kupnie to jeszcze pojechałbym po skrzynkę wódki dla sprzedających aby się nie rozmyślili.
Dla mnie takielunek jest ok. Kadłub bez wżerów i wgnieceń. Całego smaczka dodają aluminiowe ramki okien . W ogóle ten jacht to miał jakiś emeryt który doszedł do "ściany" tak jak Zatorscy / jak ktoś kojarzy to żeglarskie małżeństwo / i zmuszony był go sprzedać.
Za 5900 złotych to jest wg. mnie okazja. Jak się w finale okazało że kupiec miał na jacht 4000 złotych i ani grosza więcej to myślałem że go zabiję. Jakby powiedział wcześniej jaką kasą dysponuje to znalazłbym mu w okolicy Piranię Maderskiego.
Co do silnika to w tym modelu jest studzienka do silnika doczepnego. Taki 9.9 km kupisz nawet używany za 2 do 3 tysięcy złotych. I będzie to miało sens.
Sam remont stacjonarnego to koszt powyżej 5 tysięcy złotych .

Autor:  plitkin [ 29 paź 2018, o 20:44 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

brodaty napisał(a):
Taki 9.9 km kupisz nawet używany za 2 do 3 tysięcy złotych


Raczej ciężko będzie. Chyba że bez papierów i numeru.

Autor:  cors [ 29 paź 2018, o 20:55 ]
Tytuł:  Re: Sneekermeer stalowy jacht

brodaty napisał(a):
Za 5900 złotych to jest wg. mnie okazja.


Oczywiście, pod warunkiem, że ma w balaście min. 600 kg ołowiu. ;)
9,83 zł za kg w złomie.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/