Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jaki jacht na Bałtyk? - dysputa o kadłubach i falach.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=15302
Strona 1 z 90

Autor:  Marian Strzelecki [ 15 maja 2013, o 21:26 ]
Tytuł:  Jaki jacht na Bałtyk? - dysputa o kadłubach i falach.

Zmieniłem tytuł wątku na prośbę autora
[noone]


Witam wszystkich sam tytuł mówi co chciałem i co pomyślałem.
Temat nasunął mi się sam pod wpływem postu Szkodnika pod podobnie brzmiącym tytułem.
Ja mam jeden IDEAŁ ; Folkboat
i kilka "poślednich ;) " z których Albiny (Vega/Vigen) także Becker, Halberg i im podobne - są najbliższymi tego ideału.

Jak widać jestem tradycjonalistą i nie widzę ewidentnych "wad?" (cech) tych jachtów jakimi są mała pojemność i duże zanurzenie i "ogólna brzydota" ;) niemodnych sylwetek.
Czytam o rejsach bałtyckich jachtami mazurskimi i włos mi się jeży na głowie, że oto może nam miłościwie panujące koromysło zawładnąć także Bałtykiem.

Toż trzeba by było natychmiast postawić na brzegach słupy z ostrzegawczymi latarniami i nakazać falom nieprzekraczanie 1m wysokości. :rotfl:

Ale na poważnie: jaki powinien być dzisiaj jacht idealny na Bałtyk; dla np. czterech normalnych* osób?

* normalnych czyli nie za bardzo ścigantów i nie za bardzo włóczęgów, ot normalne małżeństwo żeglarzy z przyjaciółmi. (a może i bez - czyli dla dwojga z luzem na zaś).

MJS

Załączniki:
Hjuvik Kryssaren z AKM.jpg
Hjuvik Kryssaren z AKM.jpg [ 102.75 KiB | Przeglądane 37757 razy ]
Halberg Rassy P28.jpg
Halberg Rassy P28.jpg [ 36.87 KiB | Przeglądane 37757 razy ]
folkboat is faster.jpg
folkboat is faster.jpg [ 168.13 KiB | Przeglądane 37757 razy ]

Autor:  Sąsiad [ 15 maja 2013, o 21:56 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Ja jestem wielkim fanem stoczni Bianca. Właściwie wszystkie ich konstrukcje mi się podobają. Jakbym się kiedyś zdecydował kupić jacht to szukałbym 414, Aphrodite, albo Commandera. Szczególnie te dwie pierwsze to cudo. Niestety ceny też mają typu "oczy z głowy". Ale krótsze konstrukcje już są bardziej w zasięgu.

Autor:  robhosailor [ 15 maja 2013, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Marian Strzelecki napisał(a):
Ja mam jeden IDEAŁ ; Folkboat
i kilka "poślednich ;) " z których Albiny (Vega/Vigen) także Becker, Halberg i im podobne - są najbliższymi tego ideału.
Nie będę się spierał - one wszystkie mi się podobają bardzo! :)
A czy są idealne? Zależy, czy dobrze utrzymane. ;)

Dopisałbym do listy jakieś znane z dzielności specjalnie np. w typie Colina Archera, ale nie nalegam. :)

Autor:  bury_kocur [ 15 maja 2013, o 22:29 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Marian Strzelecki napisał(a):
nie widzę ewidentnych "wad?


Wada jest jedna ogólna - wszystkie te jachty budowane wg starych klimatów sa obecnie zwyczajnie niewygodne.
Sa często piekne optycznie - Folkboaty sa naprawde piekne ale ... wewnątrz to pelny masochizm.
Umówmy się, że tak jest i przestańmy sie oszukiwać.

Tak naprawde wygoda zaczyna sie od 30 stóp a i 45 nie jest za duzo
a model?
Od lat niezmiennie ten :
http://www.hallberg-rassy.com
(ech ... wygrać tego Totka ;-))) )

Marian Strzelecki napisał(a):
Ale na poważnie: jaki powinien być dzisiaj jacht idealny na Bałtyk; dla np. czterech normalnych* osób?

* normalnych czyli nie za bardzo ścigantów i nie za bardzo włóczęgów, ot normalne małżeństwo żeglarzy z przyjaciółmi. (a może i bez - czyli dla dwojga z luzem na zaś).


1. jacht ma być bezpieczny
2. ma być WYGODNY i maksymalnie duży !!! 38 stóp wystarczy ...
3. ma mieć wysokość stania w kabinie na długości jachtu
4. ma mieć wygodną toaletę.
5. ma mieć prysznic z ciepłą wodą
6. ma mieć wygodny kambuz w którym sie stoi wyprostowany a nie klęczy lub w tzw półzgięciu.
7. jacht ma nie przeciekać - w ogóle !
8. ma mieć dobry stacjonarny silnik wysokoprężny
9. ma mieć pełną elektronikę - wiatromierz, wiatrowskaz, sonar, echosonda, samoster, radio VHF,, Epirba, tratwe, ploter z mapami itp
10. żagle ma mieć rolowane a nie zmuszające do stawiania/zrzucania na dziobie lub spod masztu
11. ma mieć WC nie zmuszające do biegania do kibla portowego
12. ma miec plandeke nad kokpit aby można bylo posiedzieć w kokpicie
13. w środku ma mieć dużo uchytów do chodzenia w przechyle - codzenia a nie pełzania
14. ma mieć pelną elektryke wewnątrz i na zewnątrz
15. ma mieć sprawną i działająca zawsze lodówkę otwierana zarówno do góry jak i do przodu
16. ma mieć żagle rolowane z kokpitu
17. koja rufowa (kabinka) taka aby móc w niej stanąć

No to tak na szybko
Jak mi sie przypomni cos jeszcze to napiszę.
Pzdr
Kocur

ps. a jeszcze jedno - do podawania drinków wieczorem wskazane ładne, młode i niepruderyjne hostessy.... ;-)))

Autor:  robhosailor [ 15 maja 2013, o 22:40 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

bury_kocur napisał(a):
obecnie zwyczajnie niewygodne.
A kiedyś były wygodne??? Czy to znaczy, że przez 50 lat populacja aż tak się zmieniła pod względem cech somatycznych, ludzie urośli, zgrubieli, czy im się stawy unieruchomiły, czy co jeszcze??? :mrgreen: :-P :rotfl:

Autor:  Marian Strzelecki [ 15 maja 2013, o 22:51 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Bianca?
Nie dziwie Ci się, ale nie o pięknie tu chciałbym pogadać a o
no dobra ... :cool:
Załącznik:
17526845.jpg
17526845.jpg [ 173.04 KiB | Przeglądane 37643 razy ]

Robercie:
Hardcor jesteś; Coliny to na Horn, a nie na nasz mały Bałtyk ;)
...poza tym one bardzo tępo chodzą do wiatru (ponoć)
Załącznik:
HavsfidraCuretteLaunch20082.JPG
HavsfidraCuretteLaunch20082.JPG [ 294.69 KiB | Przeglądane 37643 razy ]

Bury Kocurze :
rośniesz z wymaganiami z dnia na dzień,
poza tym wszystko co napisałeś (prócz długości) da się wykonać w każdej jednostce odpowiednio pakownej: najlepiej szalupa ratunkowa z tankowca :lol:
Ale my mieliśmy o jachtach... :-?
MJS

Załączniki:
Obraz034.jpg
Obraz034.jpg [ 39.04 KiB | Przeglądane 37643 razy ]

Autor:  bury_kocur [ 15 maja 2013, o 22:53 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

robhosailor napisał(a):
A kiedyś były wygodne???


robhosailor napisał(a):
czy co jeszcze???


Tak naprawde - patrzac oczywiście z dzisiejszego punktu widzenia - nigdy jachty typu np. Rambler nie byly wygodne.
Niska kabina, brak wewnątrz wszystkiego - wygodnych siedzisk .... i dalej cala litania braków ...
Ale w latach 70. miały jedną zaletę.
ONE BYŁY ... ;-)))
Sam pamiętam swoje rejsy po Mazurach na tego typu jachcie i moją dumę z posiadania jachtu KABINOWEGO.
Chłopie - wyrywałes na to wtedy każdą laskę na kei :lol: :lol: :lol:
A dzis ? czy pływaja jeszcze takie jachty?
Z Folkboatami jest podobnie - tylko fanatycy tych jednostek nimi jeszcze plywają.
Pies pogrzebany jest w naszym pełzającym dobrobycie - nie bójmy sie tego stwierdzenia i to wszystko...
Sam nie przesiadł bym sie juz obecnie na dłużej niż wieczorek z flaszką i kumplami na taki jacht...
Pzdr
Kocur

Autor:  piotr6 [ 15 maja 2013, o 22:54 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

dla mnie Schipman

Autor:  bury_kocur [ 15 maja 2013, o 22:56 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Marian Strzelecki napisał(a):
Bury Kocurze :
rośniesz z wymaganiami z dnia na dzień,


Nie - 34/38 stopówka z centralnym kopkitem nadal mnie satysfakcjonuje ...
To moje MARZENIE od lat ;-)))
http://www.hallberg-rassy.com/yachts/af ... boats/412/
Pzdr
Kocur

Autor:  Moniia [ 15 maja 2013, o 23:04 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

robhosailor napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
obecnie zwyczajnie niewygodne.
A kiedyś były wygodne??? Czy to znaczy, że przez 50 lat populacja aż tak się zmieniła pod względem cech somatycznych, ludzie urośli, zgrubieli, czy im się stawy unieruchomiły, czy co jeszcze??? :mrgreen: :-P :rotfl:

a ja z Kocurem akurat się w pełni zgadzam (przez te wątki o ideałach jeszcze mi to w nawyk wejdzie... Niedobrze... ;) ).
Folkboat jest fajny. Tyle, że jest zwyczajnie ZA MAŁY. Nie wmówicie mi, że ktokolwiek może uważać jacht 25 stóp w długiej żegludze dla co najmniej dwóch osób za wygodny. Długiej, mam na myśli calourlopowe pływania po Bałtyku.. O dłuższych strach nawet myśleć...
Ja wiem, ze sie da. Ale jeśli ktoś twierdzi, że to wygodne...
Albin Vega trochę lepiej. 3 stopy wiecej daje sie odczuć. Ale nadal, co najmniej 2 za mało. Za mało, żeby kibelek zrobić wygodny. Za mało, aby kambuz zrobić wygodny. Za mało, aby mieć przyzwoity stół nawigacyjny oprócz stołu w mesie. Za mało w końcu, aby sie porządnie przeciągnąć :)

Na 30 stopach też zrobić to trudno. Ale się da, byłam na Kocurze raz ale pamiętam go jako wygodny i przestronny jachcik, który prawdę powiedziawszy zadziwił mnie nieco tą przestronnością, nie spodziewałam sie jej tam. A parę osób wtedy w środku było...

Natomiast na 32 stopach i nieco większej niż poprzednicy szerokości zrobić to znacznie łatwiej jest. Dlatego będę twierdziła, że Wiedźmowate stworzenia są zdecydowanie najlepsze na (nie tylko) Bałtyk :D
No, muszę przecież jakoś sobie uzasadnić to co na nią wydałam, prawda? ;)

Ps. Ktoś zresztą wspomniał o Colin Archerze...

Autor:  Marian Strzelecki [ 15 maja 2013, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Tylko że ten jacht HR nie jest chyba idealnym jachtem na Bałtyk,
a idealnym jachtem dla rozpasanego Kocura, na większość akwenów, gdzie można wozić panienki z palemką ;)
Jakie cechy twojego HR predestynują go do bycia jachtem akurat na Bałtyk?

Wydaje mi się, że takich jak Ty jest w Polsce 3-4 góra 15szt. ,
a ja myślę o jachcie który mógłby być odpowiednikiem np.Garbusa; Golfa lub Corolli
(czyli tym który zapełnił by ( nowo powstające) porty.
Dobry, dostępny, nie minimalistyczny, ale bez zbytków.
MJS

ps
Schipman?
hmm nie lepiej Concordia? ( ta duża - ładnie chodzi w przechyłach :rotfl: )

Autor:  Catz [ 15 maja 2013, o 23:39 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Wroze watkowi wielki sukces, bo jest calkowicie i doskonale pozbawiony sensu. ;)
Czym Baltyk rozni sie od innych morz?
Juz jest o szmalu i wygodach, wiec i o wyposazeniu. I o panienkach oczywiscie.
Catz Oceanicznie Oczekujacy konkluzji :roll:

Autor:  piotr6 [ 15 maja 2013, o 23:42 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Mam na myśli http://www.nefryt-jachty.pl/shipman.htm

Autor:  Catz [ 15 maja 2013, o 23:42 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Moniia napisał(a):
Ale nadal, co najmniej 2 za mało. Za mało, żeby kibelek zrobić wygodny. Za mało, aby kambuz zrobić wygodny. Za mało, aby mieć przyzwoity stół nawigacyjny oprócz stołu w mesie.

Po co to komu na Baltyk?
Catz

Autor:  piotr6 [ 15 maja 2013, o 23:44 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Catz napisał(a):
Czym Baltyk rozni sie od innych morz

nie wiesz?, jest to najbardziej wymagający akwen na świecie ;)

Autor:  Catz [ 15 maja 2013, o 23:48 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

piotr6 napisał(a):
Catz napisał(a):
Czym Baltyk rozni sie od innych morz

nie wiesz?, jest to najbardziej wymagający akwen na świecie ;)

Wiem, ale zeby az "mieć przyzwoity stół nawigacyjny" i kibel wygodny? ;)
Catz Nadal Prowokacyjnie

Autor:  piotr6 [ 15 maja 2013, o 23:51 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

co masz przeciwko kiblom?

Autor:  Marian Strzelecki [ 16 maja 2013, o 00:00 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Jeszcze nie zaczęliśmy... o wielokadłubowcach, :lol:
ale te chyba źle chodzą na krótkiej bałtyckiej fali.
MJS

Załączniki:
507568034_6.jpeg
507568034_6.jpeg [ 35.96 KiB | Przeglądane 37370 razy ]

Autor:  Sąsiad [ 16 maja 2013, o 00:28 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Marian Strzelecki napisał(a):
Nie dziwie Ci się, ale nie o pięknie tu chciałbym pogadać

Ja też nie do końca o tym mówiłem. Miałem okazję zwiedzić kilka, a pływałem na 2. Commander 31 jest na dzisiejsze czasy mocno niewygodny, ale już Aphrodite 101 to i współcześnie się sprawdzi. Ma w zasadzie wszystko co trzeba, jest wygodna, sporo miejsca w środku (m.in. dlatego, że koje wąskie, ale bez przesady), bardzo dzielna, dobra do pływania w słabych i silnych wiatrach. W sumie jedyna wada (dla niektórych, dla mnie nie) to rumpel, koło tam się nie bardzo da założyć.

No i prześliczna ;)

Autor:  Ryś [ 16 maja 2013, o 00:31 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Excuse moi - co w tym ładnego?
Obrazek
O "dzielności" starych IOR-owców nie wypowiem siem :rotfl:

Jak już to dajcie mi Biankę 27.

Jak tam już wcześniej wspomniałem swój ideał mam :mrgreen: i na Bałtyk też może być, bo mały. Jeden taki na Bałtyk kiedyś nawet zajrzał. Więcej objechało świat, co prawda...

Czym różni się Bałtyk?
Mały, wszędzie blisko; nie trzeba czegoś wielkiego z czego się nie wychodzi przez miesiąc, może być ciaśniej.
Do tego pływa się tylko w wakacje, na czas urlopu można trochę prostoty, dla odmiany... :roll:

Jednakoż miłośnikom Folkbota (też lubię) odpór tu dam:
Taż to regatówka :oops:
do regat w weekend na zatoce :rotfl:
Dwuosobowa, bezodpływowy kokpit, w "kabinie" dwie 'kanapki' z wysokością siedzenia w kucki i półka.
Załącznik:
folboat sheet.jpg

Oczywiście przerabiano go na wszelkie sposoby by dało się wytrzymać dłużej niż dzień - co Jego Szanowność pewnie by skomentował, jak np. NRDowskie nadbudówki :-P

bury_kocur napisał(a):
1. jacht ma być bezpieczny
2. ma być WYGODNY i maksymalnie duży !!! 38 stóp wystarczy ...
3. ma mieć wysokość stania w kabinie na długości jachtu
4. ma mieć wygodną toaletę.
5. ma mieć prysznic z ciepłą wodą
6. ma mieć wygodny kambuz w którym sie stoi wyprostowany a nie klęczy lub w tzw półzgięciu.
7. jacht ma nie przeciekać - w ogóle !
8. ma mieć dobry stacjonarny silnik wysokoprężny
9. ma mieć pełną elektronikę - wiatromierz, wiatrowskaz, sonar, echosonda, samoster, radio VHF,, Epirba, tratwe, ploter z mapami itp
10. żagle ma mieć rolowane a nie zmuszające do stawiania/zrzucania na dziobie lub spod masztu
11. ma mieć WC nie zmuszające do biegania do kibla portowego
12. ma miec plandeke nad kokpit aby można bylo posiedzieć w kokpicie
13. w środku ma mieć dużo uchytów do chodzenia w przechyle - codzenia a nie pełzania
14. ma mieć pelną elektryke wewnątrz i na zewnątrz
15. ma mieć sprawną i działająca zawsze lodówkę otwierana zarówno do góry jak i do przodu
16. ma mieć żagle rolowane z kokpitu
17. koja rufowa (kabinka) taka aby móc w niej stanąć

Kocurze, chyba powinieneś nabyć Seadoga... od jego koncepcji w końcu zastartował sukces dzisiejszego HR, czyli Rasmus (z panem Halbergiem-Rassym nie myląc ;) ). Znam jednego na zbyciu. Ma co trzeba z ekstra ogrzewaniem włącznie. Wykonanie jest znacznie wyższej klasy niż u HR, było nie było tłukącego masówkę.
No, nie ma 40' i w rufowej trzeba się schylać.
Rasmus też by pasował, ale mnie odrzuca wnętrze z dinetą. Jeśli komu dinetki, koje w dziobie i "linearne kambuzy" pasują, to wymagania spełnia lepiej Barbary Ketch (w rufówce się stoi) a też znam jeden na sprzedaż ;)

Jednak jak rozumiem chodzi Ci o nowoczesnego finkilera - tylko że to kłóci się z pkt. 1 :mrgreen:
Obrazek

Autor:  Sąsiad [ 16 maja 2013, o 00:38 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

RyśM napisał(a):
Excuse moi - co w tym ładnego?

Sorki, takie właśnie lubię :) Choć dla innych to przecinak :evil:

Autor:  Ryś [ 16 maja 2013, o 00:40 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Ach, też lubię smukłe kształta - tylko nie musieli rysować od linijki :cry:

Autor:  Sąsiad [ 16 maja 2013, o 00:42 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

RyśM napisał(a):
O "dzielności" starych IOR-owców nie wypowiem siem

Teraz zauważyłem. A wypowiedz się. Co masz do nich?

Autor:  Ryś [ 16 maja 2013, o 00:56 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Och, poza paskudnym rzucaniem na sztormowej fali (a Bałtycka krótka), mokra jazdą, brakiem stateczności kursowej, złą sterownością z falą, a i możliwością wywrotki - to właściwie niewiele więcej ;)
Wcale przez to nie mówię że nowe regatówki lepsze... To tak przy okazji Kocurowego "1. jacht ma byc bezpieczny"; już chyba Folkbot bezpieczniejszy.

Autor:  Sąsiad [ 16 maja 2013, o 01:12 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Nie zauważyłem tych objawów, ale pływałem na niej co najwyżej w 7. Może w sztormie się gorzej sprawuje. Nie słyszałem też, żeby Afrodyta była jakoś specjalnie wywrotna, przynajmniej na jej forum nic o tym nie piszą. No, ale faktycznie na ostrych kursach chodzi przyjemniej niż na pełnych, więc może coś w tym jest, co piszesz.
Dla mnie to czysto akademicka dyskusja, nie będę miał własnego jachtu, a Bianki trudno jest w czarterze znaleźć, zwłaszcza te dłuższe.

Autor:  Ryś [ 16 maja 2013, o 01:23 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

No, ja ostatnio za dużo szczęścia do sztormów miałem to i spojrzenie się skrzywiło. Tak mi się marzy popływać odpoczynkowo - żeby było najwyżej tylko 7 i żeby wreszcie gienię postawić ... :lol:

Autor:  robhosailor [ 16 maja 2013, o 07:39 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

bury_kocur napisał(a):
z dzisiejszego punktu widzenia
I o to chodziło właśnie, czyli o niefortunne sformułowanie, jakoby klasyczne jachty dziś stały się niewygodne, a to tylko punkt widzenia się zmienił.

Punkt widzenia nie jest jednak jakiś ogólny, tylko każdy z nas ma jednak inny.

Kocur ma taki, że dla niego, jacht bałtycki ma być wygodny, jak dom letni z widokiem na morze.

Ja jestem trochę inny, więc mój punkt widzenia jest inny - moje wakacje są zupełnie niepodobne do tego, co robię w normalnym życiu, na wakacje nawet laptopa nie zabieram, a telefon (ostatnio, to chyba jeszcze lepszy od laptopa) mam głęboko schowany w aquapacku. Z mojego punktu widzenia, jacht nie musi mieć, ani wysokości stania w kabinie, ani osobnego przedziału sanitarnego, bo jest jednostką dla pary, która potrafi ze sobą przebywać w każdych okolicznościach i jest (ta para) odporna na niewygody, oraz wzajemnie na siebie. W dalszej perspektywie, jest to jacht dla samotnika, któremu nie przeszkadza to, że ma schyloną głowę pod daszkiem, bo zawsze tak miał i dla niego jest to OK.

Druga sprawa, że oprócz klasycznego piękna, które jest dla mnie priorytetem, postawiłbym punkt ciężkości na dzielność i na pełne morze wolałbym łódkę z kokpitem zamkniętym, samoodpływowym, a nie klasyczną dziurą w pokładzie aż do zenzy. Mogłoby się też okazać, że z powodu "brązowych spodni" dodałbym temu klasycznemu pięknu kosze i sztormrelingi, których nigdy wcześniej nie było. Chyba ... żeby zamiast Folkboata i jemu podobnych, tym ideałem został jednak wspomniany Colin Archer, który klasyczne sztormrelingi w postaci falszburty wysokiej posiada. Co ciekawe, przy jego kształtach pełnotliwych można bez uszczerbku na urodzie i stylu, uzyskać wewnątrz wygodną kabinę ... stąd pokazywałem w innym wątku Grizzly Bear - wersja uproszczonego (dla tańszej i szybszej budowy) kadłuba na motywach Colina Archera i wszystko co trzeba wewnątrz i na zewnątrz - bez uszczerbku na tym co potrzebne i na tym co kocham!

Obrazek

Obrazek

Autor:  plitkin [ 16 maja 2013, o 07:53 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

Kocurze, nie wiem jakim prawem przywlaszczyles moje marzenia o HR :mrgreen:, ale w totka ja pierwszy planuje wygrac ;) Z ta tylko roznica, ze ja kiedy marze - niczego sobie w swoich marzeniach nie odmawiam, wiec bylby to hr43.

Do Roberta i Mariana: skoro tak nalegacie na stare konstrukcje, to podajcie prosze ich zalety (poza wygladem). Napiszcie tez jakie macie doswiadczenie w rejsach po Baltyku na starych i nowych jachtach i na jakich konkretnie. Mimo dosc skromnego mojego doswiadczenia uznaje wygode za bardzo wazny (dla bezpieczenswa rowniez) aspekt.
Moze wielkich sztormow na jachtach nie przezylem i nie zamierzam, ale w warunkach jakich bylem na bardziej nowoczesnych jachtach wielkich problemow nie doswiadczylem. Malo tego, zdarzalo mi sie fajnie wyspac i wysuszyc ciuchy przy wlaczonym ogrzewaniu, zdarzalo sie wziac cieply prysznic i zjesc jogurt z lodowki. Dlatego na wachte wychodzilem wypoczety, w suchym sztormiaku i pelen sil.

Co do uroku starych jachtow: podobaja mi sie Rki.

Autor:  robhosailor [ 16 maja 2013, o 07:57 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

plitkin napisał(a):
Do Roberta i Mariana: skoro tak nalegacie na stare konstrukcje
Proszę, abyś czytał ze zrozumieniem i nie wmawiał mi niczego poza tym, co napisałem:
robhosailor napisał(a):
Ja jestem trochę inny, więc mój punkt widzenia jest inny
Nikomu nie wmawiam. Dla mnie ideałem jest to, dla Ciebie co innego, a dla Iksińskiego jeszcze coś innego. Jest to reakcja moja na próby urawniłowki i mówienia, że dzisiaj ideałem dla każdego jest to, czy tamto - jacht jakiś statystyczny z ankiety.

Autor:  bury_kocur [ 16 maja 2013, o 08:15 ]
Tytuł:  Re: Idealny jacht na Bałtyk - dysputa ortodoksyjna (lub nie)

plitkin napisał(a):
Punkt widzenia nie jest jednak jakiś ogólny, tylko każdy z nas ma jednak inny.

robhosailor napisał(a):
Kocur ma taki, że dla niego, jacht bałtycki ma być wygodny, jak dom letni z widokiem na morze.


O ooooooo .... !
I o to chodzi ...
Kiedyś nie przeszkadzało mi pływanie na Ramblerze przez 2 miesiące - mało tego - bylem szczęśliwy mając go i móc tak długo pływać gdzie chcę z dachem nad głową ;-)))

Dziś spojrzenie mi sie zmieniło - człek z latami obrasta w piórka a z wiekiem maleje zapotrzebowanie na przygodę a wzrasta na WYGODĘ.

I to chyba normalne...

Dlatego uważam, że jacht powinien być:
a.bezpieczny
b.wygodny

Przy czym jak słusznie zauważył nasz Kolega:
plitkin napisał(a):
Mimo dosc skromnego mojego doswiadczenia uznaje wygode za bardzo wazny (dla bezpieczenswa rowniez) aspekt.


Nie da się mom zdaniem pływać na niewygodnej jednostce bezpiecznie.
Sam pływam (no, ... nie sam :) ) na 30 stopówce, w budowę której włożyłem efekt 35 lat swoich przemyśleń żeglarskich.
Jak dla mnie jest ten jacht całkiem wygodny (oczywiście jak na 30. stopówkę).
Można na nim pływać calkiem fajnie w 2/3 tygodnie w 3/4 osoby a już dwie osoby to naprawde nie mają na co narzekać.

robhosailor napisał(a):
ideałem został jednak wspomniany Colin Archer

Tak Robert - mnie też te konstrukcje bardzo sie podobają ale ... wirualnie i mieć go raczej nie chciałbym.
Nie stac mnie czasowo na poświecenie aż tak dużo czasu na konserawcje drewnianego jachtu.
I tak jak na warunki PL plywam bardzo dużo ale to m.in. dzięki temu, że nie muszę leżeć tygodniami pod drewnianym lub stalowym jachtem.
Popatrz na fotki "Burego Kocura" poniżej - czy czegoś w nim może normalnemu człowiekowi brakować ? :D
No to pzdr przed-weekendowo
Kocur

Załączniki:
Bury Kocur 0003.jpg
Bury Kocur 0003.jpg [ 40.49 KiB | Przeglądane 35386 razy ]
Bury Kocur 0002.jpg
Bury Kocur 0002.jpg [ 95.88 KiB | Przeglądane 35386 razy ]
Bury Kocur 0001.jpg
Bury Kocur 0001.jpg [ 111.84 KiB | Przeglądane 35386 razy ]

Strona 1 z 90 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/