Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

jacht kabinowy do 5 metrów długości
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=22312
Strona 5 z 6

Autor:  Kurczak [ 21 cze 2015, o 12:52 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

A bierzesz pod uwagę, że konstruktor Setki może mieć rację ?
Łódka balastowa co do zasady powinna mieć mocniejszą budowę przynajmniej w obrębie podwodzia....

To obecnie jedyna dokumentnie sprawdzona w warunkach morskich współczesna łódka polskiej konstrukcji....

Miałem Setkę w wersji "listewkowej" ale mieczowej. Gdyby nie skrzynka mieczowa i mój wzrost (188 cm) byłaby całkiem do rzeczy w środku :)

Autor:  artur_k [ 21 cze 2015, o 12:57 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Ciekawa ta niechęć do techologii budowy w jakiej wykonywana jest setka. Wydaje mi się, że przy takiej dużej (kabinowej) łódce szycie i klejenie nie jest jakoś specjalnie prostsze?

Gdybyś dopuszczał trochę dłuższy kadłub, to może coś takiego? Prototyp właśnie powstaje.
Piękna łódeczka
Obrazek
http://www.salmoboats.com/salmo_20-F.html

Autor:  jacekadamczyk [ 21 cze 2015, o 13:25 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Nie jest prostsze a sam proponujesz jacht jak pamiętam o długości około 6,5 metra do wykonania w tej metodzie. Ma być do nabycia tz.kit czyli budowniczowi pozostaje tylko wszystko posklejać do kupy.

Autor:  jacekadamczyk [ 21 cze 2015, o 13:37 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Panie Piotrze. Według mojej skromnej osoby to właśnie szycie i klejenie przewyższa mocą wzdłużniki oczywiście jeśli zostało prawidłowo wykonane. Nie paseczek tkaniny lub ekstremalnie maty i sklejone. Odsyłam do znakomitej książki praktyka a nie teoretyka w temacie .Stefan Ekner "Małe jachty z drewna" strona 84 do 86. Zdaje się że znów wywołam lawinę.

Autor:  Kurczak [ 21 cze 2015, o 13:46 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

No, nie wiem......

Kto jest teoretykiem a kto praktykiem ? :D

Autor:  jacekadamczyk [ 21 cze 2015, o 13:57 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Proszę Pana o nierozwijanie tego kto to praktyk a kto teoretyk bo widzę że już w podtekście ma Pan coś do bogu ducha winnego na tym forum Stefana Eknera.Proszę lepiej napisać jaki jacht Pan proponuje.

Autor:  Kurczak [ 21 cze 2015, o 14:05 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Dlaczego jesteś taki napastliwy ?

Z jednej strony prosisz o pomoc - z drugiej atakujesz każdego kto ma inne zdanie jak Ty....

Może skoro zjadłeś wszystkie rozumy sam sobie zaprojektuj jacht :rotfl:

Autor:  jacekadamczyk [ 21 cze 2015, o 14:15 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Widzę że trafiłem w sedno . Nic dodać nic ująć. Bardzo dziękuję Panu za rozmowę.

Autor:  Alterus [ 21 cze 2015, o 14:21 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Jacku - wyluzuj. :-D
Pytanie sam sprowokowałeś swoim podkreśleniem praktyki Eknera w taki sposób, że podważyłeś kompetencje innych konstruktorów.
A na forum używamy formy "ty". ;-)

Autor:  jacekadamczyk [ 21 cze 2015, o 14:27 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Proponuję utworzyć na Forum Żeglarskim działu z wykazem osób o których nie należy pisać , osób które nie powinny pisać jak i jakich tematów nie powinno się poddawać pod dyskusję. Proszę mnie wpisać pierwszego na tą listę jako pomysłodawcę. Używam na forum do każdego zwrotu Pan aby i w tym temacie nie narobić sobie wrogów.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jakoś żaden konstruktor się nie obraził tylko KURCZAK.

Autor:  Kurczak [ 21 cze 2015, o 14:41 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Ja się obraziłem ? :-o :lol:

Jesteś na Forum od miesiąca a juz chciałbyć wszystkich rozstawiać po kątach ? :lol:

Wskaż, w którym miejscu napisałem, że mam "coś do Stefana Ecknera" w podtekście lub wprost. Bo nie mam :D

Więc nie inputuj mi czegoś czego nie napisałem a Ty sobie ubzdurałeś :D

Autor:  Pbinkowski [ 21 cze 2015, o 22:34 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

jacekadamczyk napisał(a):
SZanowni Panowie. Dyskusja na forum zaczyna "dryfować" na zupełnie nie interesujące mnie tematy. Szanuję to że chcecie mi pomóc ale nie chciałbym żeby doszło do wzajemnych niechęci i kłótni na forum. Bardzo proszę aby każdy kto wziął udział w tej dyskusji a jeszcze nie zniechęcił się do tematu podał swój typ jachtu. Tylko typ bez uzasadnienia. Przypomnę założenia: wybrzeże Bałtyku, jedna osoba, kabina, sklejka ewentualnie listwy, balast stały/dopuszczam szyber/ łatwa budowa np.szycie i klejenie, preferowane płaskie dno ewentualnie tylko część przystępkowa płaska.

Proponuję powiększonego do 5m Reksa lub pomniejszone go do 5m Fafika konstrukcji obecnego na forum Mariana Strzeleckiego, z modyfikacją kabiny na backdecker (ścianki kabiny od burty do burty tak jak w Kolibrze czy Makach), oczywiście za zgodą konstruktora. Aktywność p. Mariana na pewno będzie dużym wsparciem dla budowniczego.

Autor:  jacekadamczyk [ 22 cze 2015, o 07:40 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Przyznam się że taka myśl chodziła mi po głowie już parę lat temu. Brałem pod uwagę Reksa powiększyć 10 do 15 %. Nie brałem jednak pod uwagę góry typu backdecker a ta myśl mi się podoba. Oj da nam popalić Marian Strzelecki jak to przeczyta. Chodż może nie bo kiedyś w rozmowie ś.p. Jerzy Salecki powiedział mi że jest on sympatycznym i "ludzkim" człowiekiem. Nie śmiałem jednak takich zmian mu proponować bo zwyczajnie bałem się ośmieszenia i reprymendy. Swego czasu podobała mi się pewna łódka ale dla mnie za duża. Napisałem do jej konstruktora czy po zakupieniu dokumentacji mogę ją zmniejszć o 50 centymetrów. W odpowiedzi otrzymałem wykaz paragrafów prawa pod które podpadnę robiąc taką zmianę. żadnych innych wyjaśnień tylko paragrafy. Jeśli jednak zmiany proponuje ktoś inny niż ja to chętnie się całej sprawie będę przyglądał. Zresztą masz jako taki staż na tym forum nie to co ja miesięczny. Napewno z Tobą inaczej będzie polemizował konstruktor niż ze mną "młodym kotem" bo odczułem już to na sobie że staż ma znaczenie w dyskusji na tym forum.

Autor:  jacekadamczyk [ 22 cze 2015, o 08:16 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Uprzejmie informuję że 26 czerwca będę obchodził 2 miesięczną okrągłą rocznicę bycia na Forum Żeglarskim.

Autor:  Alterus [ 22 cze 2015, o 12:41 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

jacekadamczyk napisał(a):
Proponuję utworzyć na Forum Żeglarskim działu z wykazem osób o których nie należy pisać , osób które nie powinny pisać jak i jakich tematów nie powinno się poddawać pod dyskusję. Proszę mnie wpisać pierwszego na tą listę jako pomysłodawcę. Używam na forum do każdego zwrotu Pan aby i w tym temacie nie narobić sobie wrogów.

Cytuj:
jako taki staż na tym forum nie to co ja miesięczny. Napewno z Tobą inaczej będzie polemizował konstruktor niż ze mną "młodym kotem" bo odczułem już to na sobie że staż ma znaczenie w dyskusji na tym forum.

.
Cytuj:
Uprzejmie informuję że 26 czerwca będę obchodził 2 miesięczną okrągłą rocznicę bycia na Forum Żeglarskim.

Niestety, jest jeszcze gorzej, niż myślisz. Staż liczy się od chwili w której wypisywane głupstwa z poziomu "piramidalny" schodzą do "przeciętny". :-D

Autor:  jacekadamczyk [ 22 cze 2015, o 13:22 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Bardzo ale to bardzo dziękuję Ci za taką szczerą i płynącą z głębi twojego serduszka radę. Ja podchodzę do życia z dystansem i może zbyt żartobliwie co nie wszystkim się może podobać. Zdaje sobie z tego sprawę.. Nie bardzo będę umiał wychwycić tą różnicę pomiędzy Waszym "piramidalny" a "przeciętny". Dlatego aby nikogo nie urażać poniekąd śmiesznymi wstawkami żegnam Was dostojni mędrcy. Możesz nie odpisywać bo i tak tego nie przeczytam.

Autor:  Były user [ 22 cze 2015, o 14:33 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Obrazek

Autor:  Marian Strzelecki [ 22 cze 2015, o 18:06 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

No i macie; mać; mać.
Co Wam On zawinił?
Ma swoje zdanie i powinien je mieć... przynajmniej dopóki ktoś merytorycznymi argumentami mu tego nie zmieni.
W skrócie:
Z tego co pamiętam: czy kadłub szyty i klejony, czy na wzdłużnikach?
Daj bożę porównać: przecież klejenie np. warstwami rowingu daje takie same wzdłużniki tylko nie drewniane.
Koncerpcja budowy łodki z grubej sklaejki na stelażu (i cienko oblaminowajej) jest tyle samo warta co z cienkiej sklejki w powietrzu i (grubo oblaminowanej): i tu głównie klej trzyma i tu.
Maderski lubi księdza ogórki, a Strzelacki ... ;)

... czy mamy mieć łódkę 5m czy 5,5 czy 4,2 to tu jest zasadnicza różnica -
w wyporności w stateczności w mieszkalnośći itp.
Jeśli by Jacek miał robić 5,5m to PIP jest szyty i klejony,
Kiedy mu (pipowi) obciąłem nawis rufowy (do 5m) to w symulacjach przestał szybko pływać. Tak się nie da projektować.
Oczywiście bywają od tego odstępstwa (potwierdzające regułę).
Setka nie jest jedyną opływaną na morzu współczesną łódką tej wielkości.
Pływał i Laysan i PIP i kilka łódek Tobisa i Milewskiego z tych samych lat projektowych.
Wspomniany Ekner i jego kilerek Raqtime też pływa.
Pływały po morzach znane nam Ramblery i Siluetty.
Nowoczesność tu nie ma nic do gadania ( prócz technologii) - szycie też ma już dziesiąt lat.

MJS

Jacek nie jest bardziej przewrażliwiony niż ktokolwiek z dyskutantów, więc jechanie po nim "z buta" (doświadczeniem) świadczy głównie o znieczulicy lub arogancji .

Potem nagle budzimy się z ręką w nocniku gdy frekwencja spada, bo kolejni zniechęceni ludzie odchodzą z forów.

Autor:  LukasJ [ 22 cze 2015, o 18:30 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Marian Strzelecki napisał(a):
Z tego co pamiętam: czy kadłub szyty i klejony, czy na wzdłużnikach?
Daj bożę porównać: przecież klejenie np. warstwami rowingu daje takie same wzdłużniki tylko nie drewniane.

Dokładnie, szycie i klejenie dobrze wykonane daje w efekcie kadłub mocniejszy i lżejszy niż kadłub wykonany na wzdłużnikach. Wytrzymałość na zginanie laminatu e-s jest 3x większa od sosny, co nawet na naszym forum można zobaczyć w wątku Erraka o budowie Gisa, gdzie Errak testował różnego rodzaju wypełniacze do epoksydu, i tak czy inaczej pękały łączone listewki, a nie spoina.

Autor:  Catz [ 22 cze 2015, o 19:10 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

jacekadamczyk napisał(a):
Proponuję utworzyć na Forum Żeglarskim działu z wykazem osób o których nie należy pisać , osób które nie powinny pisać jak i jakich tematów nie powinno się poddawać pod dyskusję. Proszę mnie wpisać pierwszego na tą listę jako pomysłodawcę.

Jestem za! I proponuje tytul: "Gang Cienkoskorych" .
Na pierwsze miejsce kandydatow niestety jest siła!
Marian Strzelecki napisał(a):
Potem nagle budzimy się z ręką w nocniku gdy frekwencja spada, bo kolejni zniechęceni ludzie odchodzą z forów.

Troche darwinizmu szkodzi tylko niektorym... Chociaz prawda jest, ze niektorym sluzy za bardzo. Ot, prawo niektorych forow.

Nie nadymajcie sie zaby...
I trzeba przyznac, ze zart Yigael'a jest akurat bardzo niezly i akurat dosc na miejscu i tym sie wyroznia, chociaz w kregu starych wrogow przeszedlby lepiej i z wiekszym blaskiem.
Pretendentz

Autor:  Marian Strzelecki [ 22 cze 2015, o 19:21 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Skóra musi mieć czas zgrubieć: nie każdy przeszedł przez precle.
MJS

Autor:  Catz [ 22 cze 2015, o 19:30 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Marian Strzelecki napisał(a):
Skóra musi mieć czas zgrubieć: nie każdy przeszedł przez precle.

Spora czesc, a reszta nauczyla sie szybko! ;)
Ale ty OTujesz bardzo, swoja droga... :roll:
Catz Oburzony

Autor:  Mir [ 22 cze 2015, o 19:59 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Szycie i klejenie jest szybsze od budowy konstrukcji listwowej, jest pewna niepewność czy się płaty ułożą właściwie (bo ryzyko popełnienia błędu istnieje). Druga niepewność to przyczepność epoksydu do sklejki - podczas żeglugi. Wilgoć w sklejce i jej oddziaływanie z drugiej strony spoiny. Tego chyba nikt nie badał, raczej doświadczał podczas pływania. No i garbniki w drewnie egzotycznym... Jest jeszcze jeden element gry... wkręty. One rujnują wszelkie dylematy, one trzymają mechanicznie. I to jest kwint esencja porównywalna ze zbijaniem łódki gwoździami onegdaj. A wzdłużniki sosnowe działają na psychikę jak balsam. Już sam fakt pływalności materiału przemawia dogłębnie, a symbolika tyczki (jako podobieństwo) utwierdza w przekonaniu o sztywności, wytrzymałości, trwałości i niezawodności. Bo przez tysiące lat sprawdzone...

Dlatego Kosa zbudowałem na wzdłużnikach, wkrętach, kleju i tkaninie. :roll:

Autor:  LukasJ [ 22 cze 2015, o 20:05 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

mjs napisał(a):
Dlatego Kosa zbudowałem na wzdłużnikach, wkrętach, kleju i tkaninie.

Trzeba było wykręcać wkręty i wypełniać szaszłykami :D By Cię wkręty nie męczyły :)

Autor:  Mir [ 22 cze 2015, o 20:15 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

LukasJ napisał(a):
Trzeba było wykręcać wkręty i wypełniać szaszłykami By Cię wkręty nie męczyły

Oj, męczyły przy kładzeniu pokładu, a zwłaszcza przykręcaniu listew odbojowych... Kilka kolizji zaliczyłem... i wtedy przypominał mi się kolega Robitak, który pytał:
- Czy wykręcasz wkręty po sklejeniu?
- A po co?
- Żeby łódka była lżejsza.
Sie człowiek, sie uczy, na własnych błedach najlepiej... :lol:

Autor:  Marian Strzelecki [ 22 cze 2015, o 20:28 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

A tyczki epoksydowe Ty znasz?
A arsil czy kuleczki szklane w epoksydzie nie dają pływalnośći?
A czym kleisz te wzdłużniki do sklejki?

MJS

ps
Chciałem Bombla przechylić: we dwóch nie daliśmy rady taki On ciężki:
Załącznik:
Dziób kile  01m.jpg
Dziób kile 01m.jpg [ 62.31 KiB | Przeglądane 6158 razy ]
Sklejka bodaj 12mm na poszyciu 10 na pokładzie ciężar ~600-800kg...
porządne angielskie szkutnictwo oceaniczne: (prawie jak w Setce) ;) .

Moje łódki podobnej wielkości miały wagę 120-160kg+balast
O czymś to świadczy? ... o współczynniku strachu tylko. ( może i pokory?)
No ale gdzieś zaczyna się pancerny bezsens a potem śmieszność.

Jeśli zrobimy łódkę (szytą i) klejoną oblaminowaną tak, że sklejkę potraktujemy jako wykładzinę wnętrza to otrzymamy jacht laminatowy prostokreślny.


Sądzę, że proporcje laminatu do sklejki są wprost porporcjonalne do wiary w moc łódki sklejkowej, a odwrotnie do wiary w laminatową.
...czy coś tak. :mrgreen:

Autor:  Ryś [ 22 cze 2015, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

mjs napisał(a):
Druga niepewność to przyczepność epoksydu do sklejki - podczas żeglugi. Wilgoć w sklejce i jej oddziaływanie z drugiej strony spoiny. Tego chyba nikt nie badał, raczej doświadczał podczas pływania.
Badał, badał, a link wetknąwszy bywszy nawet na Forumnie :mrgreen:
Co komu szkodzi zostawić mechaniczne łaczniki? A chocia i gwoździa zagiąwszy, że nie wspomnąć o druciku miedzianem...
Farba więcej waży :lol:

Autor:  Marian Strzelecki [ 22 cze 2015, o 20:35 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Ryś napisał(a):
Co komu szkodzi zostawić mechaniczne łaczniki?

A gwoździe do laminatów wsypujesz?
czy same "kruche" szkło wystarcza.
MJS

Autor:  Mir [ 22 cze 2015, o 20:41 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Kadłub 2/3 Szpaka, długość 2 m, zszyłem drutem Cu i tylko pokleiłem spoinami epoxy/zagęszczacz, bez tkaniny. Trzymają tak mocno, że regał na książki z półkami z tej łódki robię stojący na pawęży, nie lękawszy się obciążenia z literatury żeglarskiej płynącej i na spoiny naciskającej. A samo składanie kadłuba było i szybkie, i tanie, i radosne. Następna łódka - już bez wzdłużników. Ale stępkę i dziobnicę zostawię sosnowe. :D

Autor:  Catz [ 22 cze 2015, o 20:42 ]
Tytuł:  Re: jacht kabinowy do 5 metrów długości

Ryś napisał(a):
Badał, badał,

Tez badał, badał i bada dalej, ale teraz inaczej: wkręty wykręcone i laminatu nie ma z wyjatkiem paskow na spoinach.
Catz

Strona 5 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/