A sam maszt ,profil nie jest cięższy od zwykłego masztu bez rollera?

_________________
pozdrowienia piotr

Niektórzy uważają, ze waga zrolowanego żagla i rolera w maszcie wpływa negatywnie
na stabilność łódki.
Z własnego doświadczenia (dotyczy normalnych masztów) mogę powiedzieć, że technologia
produkcji (profil masztu i jego jakość) zmniejszyły kolosalnie wagę „patyka”.
Uważało się również, że profil rolowanego nie pracuje tak dobrze, jak zwykłego (dakronowego).
Dłuższe maszty => większa powierzchnia żagla („wyrównanie strat złego profilu”) => ciężko
I do tego wysoko.
To wszystko prowadzi (do często mylnego) negatywnego podejścia do (wydmuchanych) rolowanych grotów na „zajeżdżonych” łódkach (czarterowych).
Warto zerknąć jak wybierają żeglarze, których stać na wszystko.
Przeznaczenie (regaty czy turystyka) decydują o wyborze.
W naszej rzeczywistości to raczej pustostany na koncie ograniczają nasze możliwości....

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Nie, pisałem o wadze rolera i powiększonego profilu.
Nie przesadzaj, masz z takielunkiem jachtu Purga (Bavaria 37, z rolerem) waży 195 kg. Sam go ważyłem. Zgoda, to waga z takielunkiem, ale jednak.
Maszt jachtu Konsal.pl (Slotta 1200, też z rolerem) waży 350 kg (takielunek oczywiście też w tym jest).

Chodzi też o to, o czym wspomina Coles w "Żeglowaniu w trudnych warunkach", że akurat podczas ciężkiej pogody, sztormu, kiedy potrzebna jest duża stateczność, zostawiamy wysoko na maszcie zrolowanego grota. To jest wcale nie taki bagatelny czynnik, właśnie na sztormy. Może na Bałtyku nie jest to takie istotne, ale jednak.
Potem ustawia się kategorię regat na trójkę (OSR Cat 3) i okazuje się, że niektóre jachty nie spełniają kryterium kąta stateczności granicznej. A ten wymagany kąt nie jest wcale duży, w tym wypadku 103 stopnie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Powiem Ci Piotr tak - kupując jacht wymieniłem u dealera maszt z tzw sportowego (tak go nazywa Bavaria - grot stawiany fałem na szynie) na rolowany.

Dealer zrobił mi to bez-kosztowo a dodatkowo dorzucił komplet nowych żagli - widocznie mu się to opłaciło bo bez grota rolowanego nie byłem tym jachtem zainteresowany.

Porównywałem wtedy w Breege optycznie oba maszty i profil wydawał się być ten sam - tyle, że w przypadku tego "sportowego" był pusty wewnątrz.

Z otrzymanej z serwisu Bavarii specyfikacji masztu widzę jak pisałem różnice w średnicy takielunku.

A czy sam profil masztu jest cięższy czy różnica wagi wynika tylko (lub także) z faktu istnienia rolera to nie wiem.

Roler to nie jest jakieś cudo z kosmosu - z punktu widzenia mechanika to pręt AL + jego podpory + kabestan.

Pręt to waga ok 17 kg.

Podpory + kabestan da myślę 20 - 30 kg - tak na oko.

Różnica w ciężarze takielunku jest na pewno.

Ale jest także w ciężarze samego jachtu + balastu.

W wersji tzw "sport" ten jacht waży niecałe 9 ton.

Mój wg specyfikacji niecałe 12 ton.



Tomek - możesz mieć rację - zgodzę się z różnicą wagi masztu rzędu 100 kg ale z takielunkiem.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Dodaj do tego ciężaru zrolowanego pionowo, wysokiego grota - ciężar mokrego, zrolowanego, a czasem także zamarzającego grota

_____________________________
Pozdrawiam
tomasz

Mam grota z gramatury ok 400.

Jest tego 45 m.kw

Czyli ile wychodzi ?

Ze 20 kg ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Bavaria 41, pewnie taka jak Twoja, ma maszt o wysokości około 20 m ponad KLW.

Środek ciężkości grota przyjąłem w połowie tej wysokości.

Wynik w uproszczeniu: 20 kG x 10 m = 200 kGm
_____________________________

Pozdrawiam
tomasz

Nie przesadzaj, sam materiał to niewiele. Dodaj do tego likliny, okucia, zaszewki, listwy.
Sam grot będzie ważył ze 40 kg. Na pewno go nosiłeś, więc mniej więcej wiesz ile waży, ale na pewno więcej niż 20 kg.

Do tego, faktycznie, bywa mokry.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Myślę, że jednak niżej, szacowałbym ok. 1/3 wysokości, jednak góra się zwęża, ale to i tak około 133 kGm.

_________________
Maciej Stachowicz

Więcej, bo grot na pewno waży więcej niż 20 kg.
Mój grot, bez listew, o powierzchni 15 metrów zaledwie (z flexu) waży prawie 10 kg.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jaki problem? W jakich warunkach?
Bury pływa emerycko, do 8 Bf. Zostawia grota 25%, fok 70 i jedzie bajde.
Jaki przechył? Bezpieczny.
v

No, w sztormowych. Jak mówiłem, opieram się na książce Colesa. Zgoda, że na Bałtyku ma to mniejsze znaczenie, ale fakt faktem, że problem jest i trzeba o tym wiedzieć.
Niczego na jachcie nie montujemy bezkarnie i bez skutków ubocznych (często negatywnych).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Bury to zrobił, pod swoją filozofię pływania. Nie sądzę aby znalazł się w grupie, której należy podnieść składkę AC.
Kurczak to inna historia.
v

O to chodzi, że każdy jacht to inna historia. Mnie chodzi o to, żeby niczego na jachcie nie montować bez dokładnego namysłu i uświadomieniu sobie WSZYSTKICH skutków.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Co wy się tak o Burego i Bavarie 40 martwicie.
Łódka przeżyła północny Atlantyk bez żadnego uszczerbku.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Możesz rozwinąć tą błyskotliwą myśl? Ciekaw jestem co mi groziło i grozi w czasie rejsów w Kurczakiem. Ty z nim nie pływałeś, to pewnie wiesz dużo więcej.
No tak, kiedyś po 1/3 rejsu skończyło nam się piwo na 2 tygodnie.
Do dzisiaj nie wiem, czy była to kwestia piwożłopności czy niedoszacowania zapasów.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

No i sam widzisz, jak niebezpieczne jest pływanie z Kurczakiem.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Wailanta tezy są zazwyczaj ignorowane (obłąkany regatowiec).
Kurczak przebywa w obszarze prezentów dla kurtyzany.
W tym niebezpiecznym obszarze, finalnie podnosi się cenę złapania syfa.
Zatem nie sądzę aby problemem było niedoszacowanie.
Pływając z Kurczakiem należy racjonować piwo tudzież grog.
v

Coś w tym jest. Kiedyś z Kurczakiem gnaliśmy ze Szwecji na Rugie bo nam sie też piwo skonczyło, a szwedzkie piwo nie nadaje sie do użytku

Logistyka kuleje u Kurczaka, coś z tym trzeba zrobic

_________________
pozdrowienia piotr

[/attachment]

Jak by to nieśmiało powiedzieć...

Szpicbergen 2009.


Powrót z wyspy




I łódka wróciła cało

Myślę, że Jej dzielności mogę się nie obawiać.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jak to się ma do Dulci?

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Dulcia musi popłynąć na północ - daleko - daleko ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Aż piwo się skończy...

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

czyli do Sasnitz?

_________________
pozdrowienia piotr

Jeżeli początek rejsu będzie w Świnoujsciu to powinno starczyć.
W Sassnitz trzeba szybko na lokalne kompatybilne oleje napędowe przestawiać.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Po wypłynieciu z Kamienia piwo kończy się na trawersie Świnoujścia, kawa blisko Greifswalder Oie a do Sasnitz wpływa Kurczak taki :

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Fakt - Kurczak jako żywy.

Znaczy lepszego podobieństwa trafić trudno było

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Spotkanie w Neptunie było bardzo udane, ale niestety za krótkie.
Przegapiłem moment ogłoszenia wyboru i przedstawienia nowego członka Rady Armatorskiej SAJ, Piotra „Kurczaka”.
Gratulacje!

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Co powinno Cię Andrzeju zainspirować do częstszych u nas odwiedzin na zatoce gdańskiej oraz z Klubie.

PS - napisz mi na PW Swój adres mailowy - prześlę Ci kilka fotek.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell