Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 kwi 2024, o 08:02




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72 ... 141  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 lip 2019, o 19:11 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
Kurczak napisał(a):
Dalej jestem zainteresowany montażem koła sterowego jednak przede wszystkim muszę wiedzieć, że da się je zamontować tak, żeby dało pewność działania. Nie chodzi o montaż kolumny - bo to pikuś ale montaż wąsa do trzonu steru i siłownika do kadłuba.

Kurcze , a mnie po głowie chodzi pewna łódka (~34 ft ) na której zamontowane jest koło z całym dobrodziejstwem . I tak sobie myślę , ile miejsca zyskałbym w kokpicie , i ile kilo wywaliłbym gdybym pozbył się kolumny z kołem , kwadrantu , i przeszedł na bezpośrednie przełożenie czyli rumpel ( ten jacht występuje w obu wersjach )
Potencjalnie , pozbyłbym się mnóstwa elementów narażonych na awarie na rzecz kawałka drewna osadzonego na trzonie steru. Te siłowniki , węże ciśnieniowe , wąsy i kwadranty ....
Kurczaku , lepsze jest wrogiem dobrego i jeszcze kosztuję razy X.
Krzychu.



Za ten post autor krzychuAPIA otrzymał podziękowania - 3: Colonel, Micubiszi, tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lip 2019, o 20:41 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jak dodasz czapkę z kapustą Tokarczuk weźmie :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2019, o 06:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
krzychuAPIA napisał(a):
Kurcze , a mnie po głowie chodzi pewna łódka (~34 ft ) na której zamontowane jest koło z całym dobrodziejstwem . I tak sobie myślę , ile miejsca zyskałbym w kokpicie , i ile kilo wywaliłbym gdybym pozbył się kolumny z kołem , kwadrantu , i przeszedł na bezpośrednie przełożenie czyli rumpel ( ten jacht występuje w obu wersjach )
Potencjalnie , pozbyłbym się mnóstwa elementów narażonych na awarie na rzecz kawałka drewna osadzonego na trzonie steru. Te siłowniki , węże ciśnieniowe , wąsy i kwadranty ....
Kurczaku , lepsze jest wrogiem dobrego i jeszcze kosztuję razy X.
Krzychu.


Kupuj, wymontujemy i będzie jak znalazł. :D

Z tym miejscem w kokpicie to fikcja. Rumpel podczas płynięcia zajmuje więcej miejsca w kokpicie niż koło i bardziej ogranicza przemieszczanie się załogi. Chyba, że chodzi Tobie o postój w porcie, gdy jest podnoszony. Tutaj zgoda. :)


Przy okazji rozwiązał się problem gdzie trzymać tratwę podczas rejsu. Moja przez trzy tygodnie zalegała na pokrywie bakisty rufowej przypięta pasem transportowym do knag. Tak jest OK. :)

Przy założeniu, że w tej bakiście są szpeje, które nie są wyjmowane na wodzie jest to optymalne rozwiązanie. Łatwo ją zrzucić do wody.

Muszę tylko zamocować 4 ucha do pokładu i zorganizować jakiś stelaż przykręcany do pokrywy żeby tratwa nie leżała bezpośrednio na laminacie. Docelowo będzie mocowana "pająkiem" w 4 punktach.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2019, o 07:24 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Poza opowieściami Kapitana Misia na temat koła, rozwiązanie tematu tratwy warte zilustrowania.
Szkic poproszę.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2019, o 08:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
krzychuAPIA napisał(a):
Kurcze , a mnie po głowie chodzi pewna łódka (~34 ft ) na której zamontowane jest koło z całym dobrodziejstwem . I tak sobie myślę , ile miejsca zyskałbym w kokpicie , i ile kilo wywaliłbym gdybym pozbył się kolumny z kołem , kwadrantu , i przeszedł na bezpośrednie przełożenie czyli rumpel ( ten jacht występuje w obu wersjach )
Potencjalnie , pozbyłbym się mnóstwa elementów narażonych na awarie na rzecz kawałka drewna osadzonego na trzonie steru. Te siłowniki , węże ciśnieniowe , wąsy i kwadranty ....


Wpadnij Krzychu kiedyś do mnie - zaciągnę Cię pod kokpit - otworzę klapy do mechaniki steru i wtedy zobaczysz ile może ważyć i jak przepotężnie można wykonać całą konstrukcję dwóch kół sterowych, silnika Autopilota i całego przełożenia napędu z dwóch kół na płetwę.

Całość tej konstrukcji mechanicznej dokręcona jest do oblachowania ze stali 10 mm szerokości 25 cm ciągnących się w jednym kawałku od burty do burty a na swoich końcach znajdują się jeszcze rolki zwrotne łańcuchów.
Załącznik:
IMG_8898.JPG
IMG_8898.JPG [ 147.6 KiB | Przeglądane 2882 razy ]


Łańcuchy - 4 szt - przenoszące obroty obu kół na mechanizm Autopilota zapożyczone są chyba z jakiejś japońskiej koparki odkrywkowej mającej przetrwać wybuch termojądrowy.
Załącznik:
IMG_8370.JPG
IMG_8370.JPG [ 146.28 KiB | Przeglądane 2882 razy ]

Załącznik:
IMG_8892.JPG
IMG_8892.JPG [ 147.24 KiB | Przeglądane 2880 razy ]


Silnik Autopilota jest przeogromny - obudowę ma chyba z epoki, kiedy to nie umiano liczyć jeszcze wytrzymałości i całość nadrabiano wielkością i chłodzony jest w czasie pracy dodatkowym elektrycznym wiatrakiem.

Mam wrażenie, że u mnie konstruktor powyższego zapożyczył całość owej konstrukcji jeżeli nie od 100. tysięcznika to na pewno od 50. tysięcznika ...

Ale fakt - całość jest trudno zniszczalna :D

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2019, o 09:27 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Świat czterdziestu stóp, nie jest światem trzydziestoczterostopowym. O dwudziestoośmostopowym wątku nie wspominając.
Przy 34 stopach - rumpel, autopilot 2000 do manewrów (jeśli samotnik) i ful wypas samoster wiatrowy.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: krzychuAPIA
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 09:04 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
Włodku , ale nie mam zamiaru Ciebie nawracać na rumplową wiarę. Wyraziłem tylko swoje przemyślenia i doświadczenia z pływania "na kole". MOIM ZDANIEM jeśli łódka jeżdzi na rumplu to szkoda jej przeszkadzać a sobie dodawać kolejnych rzeczy do i tak długiej "czeklisty" elementów wymagających naszej-armatorskiej uwagi.
Jeśli Kurczak zechce mieć koło z tymi wszystkimi siłownikami , wąsami i innymi hydraulikami to ma do tego prawo. Jego czas , pieniądze i wysiłek.
Krzychu.
A takie tam pierwsze z brzegu
http://no-frills-sailing.com/solo-saili ... ing-yacht/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 10:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
krzychuAPIA napisał(a):
Włodku , ale nie mam zamiaru Ciebie nawracać na rumplową wiarę.
bo i nie nawrocisz albowiem gdyz poniewaz wygoda ponad wszystko :rotfl: ale w chwili wpadnij to Ci pokaze te rozwiazania z tankowcow

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 12:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wygoda ale nie tylko.

Koło ma wiele innych plusów dodatnich.

- wbrew pozorom (podczas pływania) zajmuje mniej miejsca w kokpicie, zwłaszcza gdy w cięższych warunkach trzeba energicznie pracować rumplem.
- siedząc za kołem ma się lepszą widoczność do przodu, żeby uzyskać ten sam rezultat w przypadku rumpla trzeba sterować na stojąco - co nie jest przyjemne na dłuższą metę ani bezpieczne przy wysokiej fali. W przypadku Dulci można jeszcze sterować wywieszając się na relingu ale to też raczej krótko niż długo. :)
- zwykle w przypadku kolumny sterowej ploter jest zamontowany bezpośrednio na niej co pozwala sternikowi go obsługiwać samemu bez gimnastyki. Lepiej się także śledzi co się dzieje wokół mając AIS-a. w U mnie np. o przestawienie skali lub cokolwiek innego muszę prosić załoganta lub uruchomić autopilota - bo jednocześnie sterować i obsługiwać plotera się nie da. A kokpit Dulci nie jest szczególnie wielki. Bywają większe (patrz dłuższe).
- nieporównanie wygodniej manewruje się w porcie obsługując ster i manetkę zwłaszcza płynąc do tyłu.

W porcie faktycznie można podnieść rumpel do pionu i nie zajmuje miejsca, ale z kolei wiele kolumn sterowych jest zintegrowanych ze stabilnym, całkiem sporym, składanym stolikiem kokpitowym. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: krzychuAPIA
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 12:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12950
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2913
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Kurczak napisał(a):
W porcie faktycznie można podnieść rumpel do pionu
Są też koła składane lub obracane.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 13:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11643
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1626
Otrzymał podziękowań: 3883
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
- wbrew pozorom (podczas pływania) zajmuje mniej miejsca w kokpicie, zwłaszcza gdy w cięższych warunkach trzeba energicznie pracować rumplem.

Co do zajmowania miejsca trudno powiedzieć, zależy od rozwiązań. Ale z tym energicznym pracowaniem na fali, to dla mnie dziwne. Wiadomo, że jak steruję, to muszę mieć miejsce na ruchy rumplem, niezależnie od pogody. I wcale nie macha się więcej w ciężkiej pogodzie. W każdym razie nie ma to żadnego znaczenia wg mnie.
Kurczak napisał(a):
- siedząc za kołem ma się lepszą widoczność do przodu, żeby uzyskać ten sam rezultat w przypadku rumpla trzeba sterować na stojąco - co nie jest przyjemne na dłuższą metę ani bezpieczne przy wysokiej fali.

Tutaj się nie zgodzę. Jak się siedzi, to się widzi tyle samo, niezależnie od tego, czy to koło, czy rumpel. No chyba, że za kołem ma się tron do sterowania. :P
A jak się stoi, to oczywiście widzi się więcej i za kołem stoi się wygodniej. Tylko że... taki problem występuje tylko jak się ma jakieś szprycbudy i inne wynalazki. Na jachcie normalnym widać wszystko dobrze w pozycji siedzącej.
Kurczak napisał(a):
- zwykle w przypadku kolumny sterowej ploter jest zamontowany bezpośrednio na niej co pozwala sternikowi go obsługiwać samemu bez gimnastyki. Lepiej się także śledzi co się dzieje wokół mając AIS-a. w U mnie np. o przestawienie skali lub cokolwiek innego muszę prosić załoganta lub uruchomić autopilota - bo jednocześnie sterować i obsługiwać plotera się nie da.

To jest sprzeczne z tym, że koło zajmuje mniej miejsca w kokpicie. Albo albo. Kolumna jest spora, z ploterem u góry tym bardziej. Mamy dużą konstrukcję, może i wygodną, ale chyba tylko jak się stoi...
Kurczak napisał(a):
- nieporównanie wygodniej manewruje się w porcie obsługując ster i manetkę zwłaszcza płynąc do tyłu.

Niby czemu? Rumpel jest o wiele szybszy w obsłudze, i tylko na wstecznym trzeba go mocno trzymać, żeby nie wyrwało z dłoni. Ale ile się pływa na wstecznym???

Za to zaletą rumpla jest praca nim na fali baksztagowej - tego żadne koło nie przebije.
I precyzyjne sterowanie końcem palca na słabym wietrze.

Oczywiście, koło ma zalety, bo można je umieścić gdzie się chce, co na dużym jachcie ma znaczenie. Ale my mamy małe jachty...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 13:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
-Przy jeździe na dwumetrowej fali kontra musi być szybka i bardzo często obszerna. Zaś jeśli ktoś siedzi w kokpicie i rumpel się na nim zatrzyma może być dupa w krzokach. :)

Weź pod uwagę, że wielu z nas jednak używa szprycbud, one też maja zady i walety. Są też jachty, które mają wysokie nadbudówki i nisko ławki w kokpicie. U mnie nawet ja przy słusznym wzroście sterując z ławki nie widzę do przodu przez kabinę. Siedząc metr dalej na tym samym poziomie pole widzenia jest większe. A miejsce sternika może być przecież nieco wyżej.

Nie ważne ile się pływa na wstecznym. Trzeba to zrobić sprawnie i precyzyjnie - bo to najlepsza okazja, żeby zrobić komuś kuku. :)

Na temat przewagi rumpla podczas pływania na baksztagowej fali mam inne zdanie. Wolę koło.

Przy słabym wietrze koło faktycznie jest tylko wygodniejsze.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: bury_kocur
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 13:41 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Podstawową zaletą rumpla z przedłużką jest możliwość przemieszczania się sternika w czasie sterowania - balast.
Koło dzieli kokpit, co zmniejsza operatywność sternika.
Opowieści o baksztagowej fali, wskazują że się spóźniasz z reakcją. Koło nie pomoże.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 13:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11643
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1626
Otrzymał podziękowań: 3883
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
I tak wiadomo, że każdy zostanie przy swoim zdaniu i spieramy się tylko dla sportu.
No, ja mam jeszcze ten cel, żeby czytającym wątek pokazać, że są inne zdania i inne opinie, może mniej popularne, ale za to słuszniejsze. :P

Przeczysz sobie:
Kurczak napisał(a):
-Przy jeździe na dwumetrowej fali kontra musi być szybka i bardzo często obszerna

Kurczak napisał(a):
Na temat przewagi rumpla podczas pływania na baksztagowej fali mam inne zdanie. Wolę koło.

Choćbyś nie wiem jak kombinował, kontra rumplem jest szybsza. Mało tego, jak rumpel odbija, to wystarczy tylko za nim rękę prowadzić.
Kurczak napisał(a):
Zaś jeśli ktoś siedzi w kokpicie i rumpel się na nim zatrzyma może być dupa w krzokach

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Sternik ma swoje miejsce i rumpel musi chodzić swobodnie.
Kurczak napisał(a):
A miejsce sternika może być przecież nieco wyżej.

Pewnie, ale to mówimy o dużych jachtach, gdzie koło umieszczasz gdzie chcesz, np w centralnym kokpicie. Na małym jachcie koło i tak jest w kokpicie. I oczywiście można za nim umieścić tron dla sternika. Z rumplem można tez kombinować, choć mniej. Ale czy o to chodzi?
Kurczak napisał(a):
Przy słabym wietrze koło faktycznie jest tylko wygodniejsze.

Do precyzyjnego sterowania w każdych warunkach rumpel jest lepszy. I szybszy.
Kurczak napisał(a):
Nie ważne ile się pływa na wstecznym. Trzeba to zrobić sprawnie i precyzyjnie

Zdarza m się pływanie na wstecznym, ale rzadko. Jak pisałem, jedyny problem z rumplem, to konieczność trzymania go mocno, żeby nie wyrwał się z dłoni. Ale dla tej drobnej wady nie będę poświęcał całego szeregu zalet ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 15:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
To w kontekście tego Tomku, że kolumna sterowa zajmuje więcej miejsca niż rumpel.

Mój ma dobre 80 cm długości i w jego zasięgu po obu burtach nie może siedzieć nikt. To jest przynajmniej połowa długości kokpitu. W przypadku koła może nic nie zyskuję ale też nie tracę.

Pamiętasz jak zastanawiałem się nad przełożeniem manetki w inne miejsce ? W większości jachtów znajduje się po lewej lub prawej stronie na ściance wanny kokpitu pod rumplem.
U mnie gdzieś w połowie długości.

W przypadku koła wystarczy żebym sięgną tam ręką nie wypuszczając koła z ręki. W przypadku rumpla czasem muszę się nieźle gimnastykować, żeby tą wajchę przełożyć a zdarzyło mi się, że mi się rumpel wyrwał z dłoni. Bo muszę albo rumpel okraczyć albo podnieść do góry a to skraca długość dźwigni.

Oczywiście można nogą, aleee.

Nie chcę się z Tobą kłócić. Chodzi mi tylko o to, że koło sterowe ma także swoje zalety - bo dotychczas było tu traktowe wyłącznie jako wygoda lub fanaberia.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 16:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11643
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1626
Otrzymał podziękowań: 3883
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
To jest przynajmniej połowa długości kokpitu.

Ale często jest tak, że do kokpitu wchodzi tylko końcówka rumpla i wtedy nie ma problemu. U mnie tez nie ma ale dlatego, że na samej rufie ktoś może siedzieć chyba tylko w porcie.
Reasumując - może być tak, że rumpel miejsca nie zabiera, np na Pallasie lub na Orionie (13 metrów, z rumplem właśnie).
Kurczak napisał(a):
U mnie gdzieś w połowie długości.

To masz to kijowo rozwiązane, nie wiem czemu. U mnie żadnej gimnastyki nie trzeba robić.
Reasumując - masz słabo rozwiązany kokpit i nie jest rozwiązaniem instalowanie koła, tylko np. przeniesienie manetki silnika.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 17:13 

Dołączył(a): 26 lut 2019, o 10:54
Posty: 328
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: dzej es em
z innej beczki opierając się na dostępnych raportach PKBWM , książce "Mądry żeglarz po szkodzie"....

ile było wypadków spowodowanych awaria rumpla (złamanie,uszkodzenie, zerwanie klina?)...0?

ile było wypadków spowodowanych awaria koła sterowego....zblokowanie , spadniecie linek, urwanie postumentu,poluzowanie kwadratu/trójkąta, połamanie koła.....10/20/30? tak z ciekawości pytam.

oczywiście nie jestem neandertalskim trollem i widzę różnice w prlowskich pomysłach koła sterowego a tym co ma u siebie Bury (wersja tytanic + :) )


oraz :) czy może aczkolwiek :)

...jak pada koło sterowe ....zakładasz rumpel :)
jak padnie rumpel nikt nie przewiduje budowy systemu sterowania kołem sterowym :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 18:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
W większości łódek , które znam rumpel jest w okolicy tylnej ściany wanny kokpitu.

Na Dulci jest tak:

Załącznik:
DSC_1783.JPG
DSC_1783.JPG [ 99.61 KiB | Przeglądane 2665 razy ]


Przy spokojnym pływaniu ktoś może siedzieć a nawet leżeć wzdłuż kokpitu, jednak w trudniejszych warunkach sternik siedzi ławce a obok niego jedna osoba. Na drugiej burcie następne dwie osoby. I jest OK. To jacht 4 od biedy 5 osobowy.

Montaż koła nic tutaj nie pogorszy, wręcz przeciwnie. Będzie luźniej w kokpicie ponieważ sternik zwolni jedno miejsce. :)

Tu masz Fellowshipa 27 z kołem. Więc nie jest to żadna rewolucja.

http://orangeboats.eu/index.php?page=boat&ID=729

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 18:35 

Dołączył(a): 21 lis 2010, o 14:43
Posty: 462
Podziękował : 49
Otrzymał podziękowań: 149
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
Na Dulci jest tak:

Jest OK !!!
Kurczak napisał(a):
Tu masz Fellowshipa 27 z kołem. Więc nie jest to żadna rewolucja.

Rewolucja to nie jest , to jest zboczenie, "bo mozna i z kolem" .
.

pozdrowienia bartoszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 19:12 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Kurczak czy wyobrażasz sobie u mnie koło sterowe?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczaku przekonałeś mnie, zaczynam mysleć nad kołem ;) Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 21:26 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1093
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
waliant napisał(a):
I tak wiadomo, że każdy zostanie przy swoim zdaniu i spieramy się tylko dla sportu.
No, ja mam jeszcze ten cel, żeby czytającym wątek pokazać, że są inne zdania i inne opinie, może mniej popularne, ale za to słuszniejsze. :P


Przy okazji dyskusji o wyższości koła nad rumplem, czy odwrotnie - nasunęło mi się pytanie, jak odczuwa się reakcję jachtu z kołem sterowym w porównaniu z reakcją odczuwalną na rumplu.

Z moich - i nie tylko, co oczywiste - doświadczeń wynika, że na rumplu jest całkiem inne "czucie" steru niż na jachcie z kołem, zwłaszcza przy hydraulicznym napędzie płetwy sterowej.

______________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2019, o 23:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
tomasz piasecki napisał(a):
Przy okazji dyskusji o wyższości koła nad rumplem, czy odwrotnie - nasunęło mi się pytanie, jak odczuwa się reakcję jachtu z kołem sterowym w porównaniu z reakcją odczuwalną na rumplu.


Wiecie co ....

Ja Was wszystkich serdecznie zapraszam do mnie.

Mam dwa koła i samoster, który naprawdę super jedzie w każdym kursie do wiatru - w baksztagu także.

Może jak popatrzycie jak małymi ruchami koła prowadzi jacht mój samoster czyli Autopilot to zmienicie zdanie o tym urządzeniu.

Ja osobiście pływam tak: wsiadam na jacht, wypływam na dużą wodę, ustawiam z grubsza żagle pod kurs wyznaczony plotterem i do tego ustawiam żagle a następnie załączam autopilota i nie zadaję sobie trudu przez dalsze np. 120 mil jakoś specjalnie kontrolować autopilota jeżeli prowadzi jacht OK ...

A tak jest praktycznie zawsze i nie zamierzam sobie zadawać trudu jadąc na manualu :-(

Tak się naprawdę pływa spokojnie :mrgreen:

Jaki Wy macie problem z tymi samosterami ???

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2019, o 06:14 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Może dodać trzecie koło?
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2019, o 06:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Kurczak a powiedz mi gdzie tu sie siedzi w tym Fellowshipie obdsługując to koło? :roll: Obrazek :roll: Chyba że krzesałko ktoś wstawił do środka :mrgreen:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2019, o 06:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
To nie jest dyskusja o wyższości koła nad rumplem - bo to jest kwestia subiektywna.
Dla mnie koło jest lepsze, dla Tomka rumpel. I jest OK. :)
To jest tylko próba wyłożenia argumentów, że zarówno jedno jak i drugie rozwiązanie ma zady i walety.
Tymczasem ( między innymi) Tomek stoi na stanowisku, że rumpel posiada same walety, zaś koło same zady. :)

W przypadku Tomku napędu hydraulicznego koło obraca się faktycznie bez oporu i trzeba się do tego rozwiązania przyzwyczaić. Ja sterując poprzednim Burym Kocurem miałem z tym niejaki problem. Jednak wynikał on z tego, że w sumie nie trwało to długo. Zasada jest podobna do samochodu tradycyjnym wspomaganiem.

W przypadku napędów mechanicznych a z nimi głównie mamy do czynienia w starych jachtach jest zupełnie inaczej. Ja akurat miałem sterociągi i kwadrant.
Jednak niezależnie czy linki i kwadrant czy przekładnia kątowa, popychacz i wąs w obu przypadkach na kole jest wyczuwalny opór zależny od panujących warunków.
Można to porównać do auta bez wspomagania.

Jednak zwykłemu zjadaczowi żeglarskiego chleba oba rozwiązania pozwalają sprawnie sterować, tyle, że do hydrauliki trzeba się czas jakiś przyzwyczaić.

Dla regatowca, dla którego maksymalne wykorzystanie walorów łódki i wiatru ma znaczenie priorytetowe może i ma to jakieś znaczenie, dla żeglarza "przyjemnościowego" już niekoniecznie.

Choć powiadam, że nie widzę różnicy w prowadzeniu jachtu z rumplem i mechanicznym sterem na koło. A mam doświadczenie z jednym i drugim rozwiązaniem. :)

.......................................

To jest Micuś jakieś niedokończona przeróbka. Gdybym ja to robił - siedzisko sternika byłoby wyniesione ponad wystające mocowanie rumpla z możliwością jego zamontowania jako awaryjny.

Zakładając, że jacht ma oryginalny bom montaż raizbelki za plecami sternika jest całkiem idiotycznym rozwiązaniem - bo talia będzie pracowała niemal poziomo.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2019, o 08:06 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
Trochę wywołałem tą dyskusję więc jeszcze raz doprecyzuję. Pomysł pozbycia się koła z przyległościami na rzecz rumpla wynikał z faktu , że ten system z założenia ma prawo generować większą podatność na wystąpienie szeregu mniejszych czy większych awarii ( złożoność budowy - patrz fotki Burego ) w porównaniu z prostą !!! jak trzon steru budową systemu rumplowego.
Nie staram się nikogo do niczego namawiać mówiąc , że to jest be , a to jest cacy.
Krzychu.



Za ten post autor krzychuAPIA otrzymał podziękowanie od: 01_Anna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2019, o 08:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Spoko, Krzychu. To tylko nawrót tej choroby. :D

Takie dyskusje toczyły się już wcześniej także w innych wątkach. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2019, o 08:57 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Nie przejmuj się, Twój kokpit to ergonomiczny dramat.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2019, o 09:36 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Leczyć! :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72 ... 141  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mariaciuncia i 175 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL