Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 kwi 2024, o 16:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66 ... 141  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 kwi 2019, o 08:10 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
A proszę, ma ok 11ml u mnie jest 1,5 ł oleju to potrzebuje z 20 pociągnięc

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ps.specjalistyczny wężyk też będzie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 kwi 2019, o 16:44 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Dzisiaj wymieniałem olej na L.A.
4,1 litra takim czymś. Było na stanie łódki.
Zajęło 10 minut.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak, waga akumulatora L.A. To 62,5 kg. Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Solary zainstalowane i działają.


Załączniki:
6268B4EE-335A-4052-A3AA-923F045726CA.jpeg
6268B4EE-335A-4052-A3AA-923F045726CA.jpeg [ 45.14 KiB | Przeglądane 3197 razy ]

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 kwi 2019, o 07:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie ma za co, Andrzejku. :)

......................................................................................

Wczoraj zrobiłem zakupy na piątkowy wyjazd do Kamienia. Odwiedziłem p. Bożenę (czyli mól ulubiony sklep żeglarski) i zostawiłem u niej prawie 4 stówy. :) :-o
Zanabyłem 25 m "8" na fał grota, ponoć to lina - marzenie koloru złotego specjalnie dla tych co lubią błyszczeć na jeziorach za jedyne 7 zł metr. :)
A tak na poważnie polecona przez ww. ponoć nowość i bardzo dobra (rozciągliwość 2%). A p. Bożena wie co mówi, przekonałem się o tym wiele razy. A że złota ? Jakoś to przeżyję. :rotfl:
Do tego garść pełzaczy i podwójny bloczek PEM-a na "8" do zamontowania na cęgach masztu jako zwrotny dla fału i kontrafału grota. Giętą szeklę do kompletu dostałem w gratisie. :)
W nierdzewkowym sklepie na Śródce kupiłem 8 cm śruby z dużymi podkładkami i nakrętkami kołpakowymi do przykręcenia stoperów fałowych i kabestanu, zaś w elektronicznym wtyk TNC-RG do zarobienia na kablu od anteny GPS.
Ponieważ do tego potrzebna zaciskarka chciałem ją od razu także zanabyć ale odstraszyła mnie cena. 130 zł za narzędzie do zaciśnięcia jednej wtyczki to przegięcie. Zamówiłem przez internet podobne za 40 zł.

Muszę jeszcze zamówić 3 "leżące", nitowane bloczki na "6" do zamontowania po bokach masztu (zwrotne dla reflinek) a także mocny, łożyskowany bloczek na "8" jako zwrotny dla linki operacyjnej rolfoka, który będzie przypięty do lewoburtowego półkosza.

Ktoś może taki porządny acz niedrogi bloczek polecić ? :)

Muszę także zamówić kabestan (zapewne będzie to Łysiakowy K4) chyba, że trafię jakąś lepszą, dwubiegową używkę.

Niestety musiałem zrezygnować z opcji usunięcia ostatniej pary słupków relingowych i przykręcenia kabestanu bezpośrednio do zrębnicy kokpitu. Jednak będzie kolizja dolnej linki z obecnymi kabestanami.

Będę musiał wykonać z grubej nierdzewki podstawę mocowaną z jednej strony do zrębnicy zaś z drugiej do półpokładu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2019, o 06:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wczoraj zabrałem się do wykonania z resztek sklejki mahoniowej podstawki pod stopery oraz podkładki dopasowującej radio do gniazda. Wyszło przyzwoicie, wystarczy je tylko polakierować i zamontować.
Zaoszczędziłem w ten sposób trochę cennego, łikendowego czasu. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 07:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Uff. Łikend ciężki bardzo... :-o
Bolą mnie wszystkie gnaty.
Wczoraj na koniec zostawiliśmy sobie najgorszą robotę czyli sprawdzenie mocowania wału w sprzęgle elastycznym. Żeby się do niego dostać trzeba wleźć do hundkoi głową do przodu i opuścić na dno jachtu - bo część "podłogi" hundki (tą bliżej rufy) trzeba wyjąć.
Tak leżąc na lewym boku z nogami wyżej niż głowa trzeba najpierw odkręcić nakrętkę "50" dociskającą pierścień "orzecha", zbić go, odkręcić dwoma kluczami śruby i nakrętki mocujące sprzęgło do przekładni i na koniec wykręcić imbusem dwie śruby blokujące wał...
Po wykonaniu tej operacji Waldek wyciągał mnie z dziury ciągnąc za nogi - bo sam nie byłem w stanie się stamtąd wydostać. :-(

Najgorsze, że przy następnym wyjeździe czeka mnie operacja odwrotna czyli wklejenie śrub na klej do gwintów i skręcenie całości do kupy.

Czasami żałuję, że załapałem się do obu kolejek, tej po rozum i tej po wzrost. :rotfl:

W sobotę było paskudnie zimno, wiało i co jakiś czas wyganiał nas z pokładu deszcz a w pewnej chwili deszcze ze śniegiem.

Mimo to udało nam się ogarnąć przymocowanie stoperów, kabestanu, bomu, bloczków pozwalających na sprowadzenie lin do kokpitu. Wszystko działa, reflinki wciągnięte w bloczki. Zamontowaliśmy także solar w miejscu docelowym i nowy, lepszy i mocniejszy regulator ładowania.
Zostało wywiercenie czterech dziur w cęgach masztu - bo bloczek fału grota musi być nieco niżej poprowadzony i po drugiej stronie na tej samej wysokości trzeba także zamontować bloczek do kontrafału oraz "przejście fałowe" w miejsce bloczka przy wyjściu fału grota z masztu.

https://raksa.com.pl/przejscie-falowe-duze-12590.html

Wczoraj od rana przy pomocy Andrzeja połączyliśmy jeszcze testowo AIS z ploterem i sprawdziliśmy, że wszystko działa jak powinno. Zasięg AIS dzięki dobrej antenie jest super. Z mariny w Kamieniu widać było statki stojące na redzie przed wejściem do Świnkowa i ruch statków w tym rejonie. :D
Zostało tylko przeciągniecie przewodu sygnałowego między ploterem, AIS-em i radiem oraz połączenie ich na stałe oraz zamontowanie podstawki do plotera. :)

No i oczywiście ogarnięcie kabiny, wyszorowanie pokładu oraz oklejenie ławek w kokpicie sztucznym teakiem. Ale to ostatnie zadanie mnie przerasta. Rulon stoi w szafie już od minionej wiosny...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Ostatnio edytowano 6 maja 2019, o 07:49 przez Kurczak, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 07:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Zostało tylko przeciągniecie przewodu sygnałowego między ploterem,


Kurczaczku Drogi - podstawka pod ploter + ten gumowy kondon do niego wyjeżdża do Ciebie ode mnie paczką jutro po południu.

Jedzie oczywista na adres firmowy.

Daj znać jak dostaniesz.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 07:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
OK. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 07:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
czyli sprawdzenie mocowania wału w sprzęgle elastycznym.


Hi, hi, hi...

To jakaś zaraźliwa choroba chyba pn. problemy z dostaniem się do tego.

Kolega kupił w ub. roku Maxi 950 i ostatnie 3 dni poświęcił na ten sam problem.

A klął przy tym tak, że z drugiego końca Klubu było słychać :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 08:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Łączę się w bólu. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 08:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Łączę się w bólu.


Nie, nie Kurczaku - to ja z Tobą łączę się w bólu :rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 08:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Widzę, że s-drive ma także zalety, a nie tylko wady ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 10:48 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Znam (mam) łódki, gdzie dostęp do sprzęgieł jest prawie taki łatwy jak do lodówki z napitkami.
Na Librze konieczne było wycięcie części podłogi kokpitu i przebudowa na podnoszoną klapę.
Z konieczności tego zdałem sobie sprawę nurkując w bakiscie aby dostać się do wału śruby.
Na środku Zatoki Kilońskiej.
To było około 20 kg wcześniej.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 14:15 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2404
Podziękował : 557
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Do tego samego wniosku doszedłem już wczoraj. :mrgreen:

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 14:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
waliant napisał(a):
Widzę, że s-drive ma także zalety, a nie tylko wady ;)


Oba rozwiązania napędu jachtów mają zarówno zady jak i walety. :D

Kwestia, których jest więcej. :)

Gdybym mógł wybierać wolałbym saildrive'a także dlatego, że jest zwykle lepsze dojście do silnika i przekładni. Ale głównie dlatego, że jego jedynym IMHO słabym punktem jest membrana więc trzeba o nią dbać i kontrolować stan przed wodowaniem. Przy klasycznym rozwiązaniu wał-dławica jest więcej słabych punktów.

Choć są jachty np. Scampi, które wał i dławicę mają w bardzo wygodnym miejscu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2019, o 14:32 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Że nieskromnie o L.A. wspomnę.
:rotfl:

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16



Za ten post autor Andrzej Kolod otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 06:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Szczęściarz. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 08:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
s-drive ma także zalety, a nie tylko wady


Jedyną wadą S-Driva jest konieczność wymiany co pewien czas uszczelki.

Innych wad nie widzę.

Reszta to same zalety.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 08:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
Innych wad nie widzę.

- wymiana oleju
- możliwość pęknięcia uszczelki
- większe opory i ciężar
- większa awaryjność (choć wał też ma swoje fanaberie i nie jest taki wcale bezobsługowy)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 10:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
- wymiana oleju
- możliwość pęknięcia uszczelki
- większe opory i ciężar
- większa awaryjność (choć wał też ma swoje fanaberie i nie jest taki wcale bezobsługowy)


Ad. 1. U mnie jest możliwość wymiany oleju zarówno od góry jak i od dołu, a mam przekładnię typową.

Ad. 2. Wszystko może pęknąć, choć jak wymieniasz tę uszczelkę zgodnie z harmonogramem jej wymiany to nie pęknie.

Ad. 3. Co do ciężaru to bym polemizował - przekładnia "na wprost" też waży i wał śrubowy także.

A opory... No tak....Tego argumentu nie przewidziałem, bo go nie zauważam.

Ad. 4. Jakie znasz osobiście awarie przekładnie S-Drive-a?

Natomiast zestaw napędowy Silnik/S-Drive jest o niebo lepszy od wału prostego, bo nie masz długiego wału śrubowego generującego wibracje i drgania, a poza tym przekładnia taka zajmuje zdecydowanie mniej miejsca pod kokpitem niż wał prosty, który także swoje waży (jak już rozważamy temat wagi).

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 10:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
Ad. 1. U mnie jest możliwość wymiany oleju zarówno od góry jak i od dołu a mam przekładnię typową.

Pewnie można wyciągnąć olej od góry, nie próbowałem. U mnie jest na dole śruba spustowa, więc operacja do wykonania raczej na lądzie. Nie żeby to był jakiś problem, ale czasami może być.

bury_kocur napisał(a):
Ad. 2. Wszystko może pęknąć choć jak wymieniasz tę uszczelkę zgodnie z harmonogramem jej wymiany to nie pęknie.

To oczywiście racja, choć skutki ewentulnego zerwania uszczelki wyglądają na dość nieprzyjemne. Może się mylę, ale na pewno trudniej uszczelnić prowizorycznie taką gumę niż nawet otwór po wypadniętym wale.
bury_kocur napisał(a):
Ad. 3. Co do ciężaru to bym polemizował - przekładnia "na wprost" też waży i wał śrubowy także.

Wydaje mi się, że jeżeli pominiemy skrajny przypadek długiego wału, to s-drive będzie cięższy. Nie jakoś drastycznie, ale jednak.
bury_kocur napisał(a):
A opory ... No tak....Tego argumentu nie przewidziałem bo go nie zauważam.

Widać w świadectwach ORC, że s-drivy mają większe współczynniki oporów niż wały.
Też nie jakoś bardzo drastycznie, ale jednak.
bury_kocur napisał(a):
Ad. 4. Jakie znasz osobiście awarie przekładnie S-Drive-a ?

Niestety, ale znam choćby niedawne awarie na klubowym jachcie Albatros. Dwa razy kosmicznie droga naprawa s-drive'a (części z Włoch, czekanie kilka tygodni, wyciąganie jachtu i wodowanie). Skończyło się, po naradach, zimą, na wymianie rozwalonego s-drive'a na wał.

Ja się zgadzam, że s-drive ma zalety. Ale nie wyłącznie, o czym właśnie na początku wspomniałem.
W sumie, gdy nie mamy niczego, to wał będzie tańszy jako inwestycja.
Też oczywiście niekoniecznie, bo np na klubowej Andromedzie (Taurus) silnik jest na dziobie i wał ma chyba ze 3 metry długości (jeżeli przesadziłem, to niewiele) ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 11:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Tomku im większy jacht tym mniejszy problem z dojściem np. do dławicy więc sam napęd łatwiejszy do obsługi/naprawy.

Dlatego wolałbym mieć saildrive'a. Wówczas przed wodowaniem przegląd gumy i jeśli trzeba - wymiana.

Najgorzej jest w małych jachtach gdzie silnik jest pod podłogą kokpitu i jest do niego dostęp od przodu lub od góry zaś do dławicy zasadniczo nie ma.

U mnie do sprzęgła dosięgam palcami przez otwór technologiczny w podłodze kokpitu do dławicy już nie. Tyle, że trzeba się wywiesić głową w dół leżąc na brzuchu z klatką piersiową na krawędzi luku silnikowego. Już sobie w ten sposób żebro złamałem. :)

Robię to więc z problemami od strony hudnkoi ale jest to bardzo, bardzo niewygodne przynajmniej przy moich gabarytach. Może jakiś karakan dałby radę tam wejść i wyjść, ja nie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 11:39 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1096
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
waliant napisał(a):
bury_kocur napisał(a):

bury_kocur napisał(a):
Ad. 2. Wszystko może pęknąć choć jak wymieniasz tę uszczelkę zgodnie z harmonogramem jej wymiany to nie pęknie.

To oczywiście racja, choć skutki ewentulnego zerwania uszczelki wyglądają na dość nieprzyjemne. Może się mylę, ale na pewno trudniej uszczelnić prowizorycznie taką gumę niż nawet otwór po wypadniętym wale.
bury_kocur napisał(a):
Ad. 3. Co do ciężaru to bym polemizował - przekładnia "na wprost" też waży i wał śrubowy także.

Wydaje mi się, że jeżeli pominiemy skrajny przypadek długiego wału, to s-drive będzie cięższy. Nie jakoś drastycznie, ale jednak.
bury_kocur napisał(a):
A opory ... No tak....Tego argumentu nie przewidziałem bo go nie zauważam.

Widać w świadectwach ORC, że s-drivy mają większe współczynniki oporów niż wały.
Też nie jakoś bardzo drastycznie, ale jednak.
bury_kocur napisał(a):
Ad. 4. Jakie znasz osobiście awarie przekładnie S-Drive-a ?

Niestety, ale znam choćby niedawne awarie na klubowym jachcie Albatros. Dwa razy kosmicznie droga naprawa s-drive'a (części z Włoch, czekanie kilka tygodni, wyciąganie jachtu i wodowanie). Skończyło się, po naradach, zimą, na wymianie rozwalonego s-drive'a na wał.

Ja się zgadzam, że s-drive ma zalety. Ale nie wyłącznie, o czym właśnie na początku wspomniałem.
W sumie, gdy nie mamy niczego, to wał będzie tańszy jako inwestycja.
Też oczywiście niekoniecznie, bo np na klubowej Andromedzie (Taurus) silnik jest na dziobie i wał ma chyba ze 3 metry długości (jeżeli przesadziłem, to niewiele) ;)


Formalnie rzecz biorąc główna uszczelka do S-Drive'a VP ma gwarancję na siedem lat i jeśli się ją wymienia, zachowując ten okres, to przypadki awarii uszczelki nie są znane.

Teraz kilka jeszcze innych firm robi przekładnie typu S-Drive, więc i ich membrany główne mogą mieć inne daty ważności.

Co oczywiście nie znaczy, że membrana główna to jedyny na świecie produkt, który nigdy nie ulega uszkodzeniom, ale przy starannej i systematycznej obserwacji stanu powierzchni uszczelki można zauważyć wcześniej jakieś ewentualne, niepokojące sygnały.

Porównywanie S-Drive'a do, za przeproszeniem prostego wału, jest nieuprawnione, ponieważ wał tylko przenosi moment obrotowy i siły poosiowe, natomiast S-Drive zawiera w sobie przekładnię, czyli rewers, wyprowadza napęd do śruby oraz przenosi na kadłub reakcje od siły ciągu śruby.

Więc siłą rzeczy, jak zwykle w technice i w projektowaniu - coś jest za coś :-)

____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 11:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
Wówczas przed wodowaniem przegląd gumy i jeśli trzeba - wymiana.

Przed wodowaniem to chyba trochę za późno? ;)
W sumie nie próbowałem jeszcze, i może czegoś nie wiem, ale w moim przypadku wymiana uszczelki wiąże się z demontażem i wyjęciem silnika. Tak to przynajmniej wygląda.

tomasz piasecki napisał(a):
jak zwykle w technice i w projektowaniu - coś jest za coś

Zasada „coś za coś” w ogóle w życiu obowiązuje ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 11:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Każda sroczka swój ogonek chwali. Ja pochwalę przekładnie COMBI w Albinach.
Bo nie trzeba mieć przekładni nawrotnej, bo nie trzeba wymieniać w tym wszystkim oleju, bo można ustawić łopatki śruby tak, aby nie stawiały żadnego prawie oporu, ale czasami można ustawić by taki opór był. :cool:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 11:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Micubiszi napisał(a):
Każda sroczka swój ogonek chwali.

A nieprawda. ;)
Ja mam s-drive'a a wcale nie jestem do niego bardzo przekonany. Ale jest, to jest i wymiany nie planuję.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 12:11 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1096
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Tomku im większy jacht tym mniejszy problem z dojściem np. do dławicy więc sam napęd łatwiejszy do obsługi/naprawy.

Dlatego wolałbym mieć saildrive'a. Wówczas przed wodowaniem przegląd gumy i jeśli trzeba - wymiana.

Najgorzej jest w małych jachtach gdzie silnik jest pod podłogą kokpitu i jest do niego dostęp od przodu lub od góry zaś do dławicy zasadniczo nie ma.
U mnie do sprzęgła dosięgam palcami przez otwór technologiczny w podłodze kokpitu do dławicy już nie. Tyle, że trzeba się wywiesić głową w dół leżąc na brzuchu z klatką piersiową na krawędzi luku silnikowego. Już sobie w ten sposób żebro złamałem. :)

Robię to więc z problemami od strony hudnkoi ale jest to bardzo, bardzo niewygodne przynajmniej przy moich gabarytach. Może jakiś karakan dałby radę tam wejść i wyjść, ja nie.


Święte słowa o dostępie do dławicy i silnika !

Żeby rozwiązać ten dramatyczny bez żadnej przesady problem - musiałem poważnie przebudować kokpit w mojej łódce, projektowanej przez Olle Enderleina A.D. 1963.

Żeby stworzyć dostęp do dławicy i rewersu silnika musiałem wyciąć w dnie kokpitu otwór o wymiarach mniej więcej 50 x 75 cm, zamykany odpowiednią szczelną klapą.

Tylko dzięki temu włazowi - po przećwiczeniu paru sposobów składania się mniej lub bardziej w scyzoryk, chociaż mam ledwo 180 cm - powstał względnie normalny dostęp do dławicy wału, tłumika-zbieracza wody z wydechu, rewersu, sprzęgła oraz do tylnej części silnika z zamocowaniami linek sterujących gazem i rewersem.

Minusem całej tej sprawy jest konieczność odkręcenia kilkunastu śrub mocujących pokrywę włazu, ale za to mam niezbędny dostęp do żywotnych części napędu mechanicznego i nawet awaria dławicy nie pozostawia człowieka bez szans na wybrnięcie z kłopotu.

Naturalnie, zastosowanie S-Drive - pod warunkiem przestrzegania podstawowych zasad montażu takiego napędu, co nie wszyscy uznają za rzecz godną uwagi - byłoby znakomitym rozwiązaniem wyprowadzenia napędu, gdyby moja łódka nie miała długiego kila.... :)
_______________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 12:15 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Saildrive jest pod silnikiem.
Wynika z tego większy odstęp śruby od steru.
Stery rosną aby sprostać wymogom manewrów.

Właz nie musi być przykręcany śrubami a podobnie jak luki pokładowe na zawiasach i z zamknięciem.....

Teraz o innym Fellowship. Infos z pierwszej ręki.
Mucha pływa z 8x4 m żaglami wyśmienicie (refowanie powyżej 6 w prędkości po wodzie.
Ważne:
Wanty i sztagi zostały wzmocnione! Średnice podam wieczorem.
Kurczak, te sznurówki na Dulci musisz zastąpić odpowiednimi stalówkami i okuciami.
Mała próba z większym żaglem i będzie Dulcia bez masztu.
Pozdrowienia od armatora Muchy.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 13:28 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1096
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
Andrzej Kolod napisał(a):
Saildrive jest pod silnikiem.
Wynika z tego większy odstęp śruby od steru.
Stery rosną aby sprostać wymogom manewrów.

Właz nie musi być przykręcany śrubami a podobnie jak luki pokładowe na zawiasach i z zamknięciem.....

Teraz o innym Fellowship. Infos z pierwszej ręki.
Mucha pływa z 8x4 m żaglami wyśmienicie (refowanie powyżej 6 w prędkości po wodzie.
Ważne:
Wanty i sztagi zostały wzmocnione! Średnice podam wieczorem.
Kurczak, te sznurówki na Dulci musisz zastąpić odpowiednimi stalówkami i okuciami.
Mała próba z większym żaglem i będzie Dulcia bez masztu.
Pozdrowienia od armatora Muchy.


Andrzeju, masz rację, ale :
- Przekładnia i kolumna napędu SailDrive VP (i inne saildrive'y też) NIGDY NIE SĄ POD, ale - patrząc od dziobu - zawsze ZA silnikiem.
Jeśli komuś pasuje do konfiguracji jachtu, to może i można cały układ silnik-kolumna "odwrócić" i wtedy silnik byłby ustawiony ZA kolumną saildrive'a, chociaż takiego układu (z przyczyn oczywistych) nie spotkałem.

Natomiast POD całym saildrive'm jest fundament napędu SD, do którego przykręca się maszynerię wraz z omawianą wcześniej membraną główną.
Ten fundament, zrobiony z laminatu P/S ma specjalny kształt i chociaż jest pozornie porosty, musi być bardzo starannie wykonany, tak aby cała mechanika była trwale połączona z kadłubem.

- Pokrywa włazu pod kokpit ma być wodoszczelna i po otwarciu musi się dać wyjąć.

Gdyby ta duża pokrywa była na zawiasach - nie sposób byłoby jej otworzyć, bo zawadzałaby o wyposażenie kokpitu i samej wanny kokpitowej - rumpel, kompas , manetkę sterowania silnikiem, pudełko na korby kabestanów, nie mówiąc o kablu autopilota, linkach napędowych samosteru Aries i innych linach, które tam też czasem leżą.

Pomijając powyższe - taka pokrywa, stercząca pionowo, wzdłuż jednej ściany wanny kokpitowej, stanowiłaby dodatkową, bardzo poważną przeszkodę w poruszaniu się i w korzystaniu z włazu.
Przy zdjętej pokrywie - otwarta przestrzeń pod kokpitem jest głęboka i skłania do szczególnej ostrożności w poruszaniu się.

- Odstęp śruby od pióra steru w mojej łódce jest trwale ustalony przez projektanta jachtu i nie mam (niestety) na to żadnego wpływu.
Jedyny realny sposób na uniknięcie zbyt bliskich kontaktów śruby ze sterem stanowi powiększenie, istniejącego w płetwie, otworu na śrubę.

Jak się spotkamy na wodzie, to sam zrozumiesz :D

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Ostatnio edytowano 8 maja 2019, o 20:05 przez Maar, łącznie edytowano 1 raz
Na prośbę autora - poprawiłem akapit zaczynający się od: "Przekładnia i kolumna napędu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 14:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
waliant napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Wówczas przed wodowaniem przegląd gumy i jeśli trzeba - wymiana.

Przed wodowaniem to chyba trochę za późno? ;)


Przed wodowaniem - to może być także jesienią po wyjęciu z wody. Chodzi o to, żeby membranę dokładnie obejrzeć od dołu i góry i jeśli trzeba był czas na zakupienie nowej i wymianę bez konieczności wyjmowania w tym celu jachtu z wody w sezonie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Andrzejku, mam wszystkie liny fi 5 mm. Wydaje się, że przy tej powierzchni żagla jak teraz są raczej przewymiarowane. Mój grot ma ca 12 m2 a nowy 8x3,5 będzie miał raptem 2 m2 więcej.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2019, o 14:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
ale w moim przypadku wymiana uszczelki wiąże się z demontażem i wyjęciem silnika. Tak to przynajmniej wygląda.


Tomek - poniżej masz filmy z wymiany tej uszczelki - nie demonizuj tego - nie jest to takie skomplikowane.

https://www.youtube.com/watch?v=cxqHqOwC78c

https://www.youtube.com/watch?v=o_Bv7_tAOY4

Kurczak napisał(a):
wymianę bez konieczności wyjmowania w tym celu jachtu z wody w sezonie.


Tego Piotrusiu zrobić się nie da.... :-(

Kurczak napisał(a):
Chodzi o to, żeby membranę dokładnie obejrzeć od dołu i góry


Jesienią zrobiłem taką inspekcję - ponieważ osłona dolna była do wymiany to taka inspekcja aż się prosiła.

Poniżej fotki z mojej uszczelki - uszczelka jest z 2009 roku - ma 11 lat:
Załącznik:
IMG_9772.JPG
IMG_9772.JPG [ 80.62 KiB | Przeglądane 2725 razy ]

Załącznik:
IMG_9757.JPG
IMG_9757.JPG [ 82.3 KiB | Przeglądane 2725 razy ]

Załącznik:
IMG_9756.JPG
IMG_9756.JPG [ 70.2 KiB | Przeglądane 2725 razy ]


Rozmawiałem z kilkoma osobami zawodowo to wykonujących i wszyscy podchodzili do tematu podobnie - uszczelkę trzeba dokładnie corocznie kontrolować i naprawdę nie przejmować się pierwszym zauważonym pęknięciem gumy.

A jak widać z powyższych filmów jej wymiana nie jest skomplikowana.

Jakby ktoś potrzebował to podeślę manual wymiany tej uszczelki z VP.

Ta guma jest naprawdę gruba - składa się z kilku warstw - i nawet powierzchniowe pęknięcie pierwszej nie jest groźne.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66 ... 141  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 251 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL