Dojechaliśmy do Sassnitz o 5 -tej rano. Rozważaliśmy dalszą drogę do Dziwnowa lub Świnoujścia ale okienko pogodowe się zamyka i raczej byśmy nie zdążyli.

Teraz załoga odsypia zarwaną nockę.

Lekko nie było, jeszcze przed północą zaczęło się rozwiewać ale prawdziwym problemem była posztormowa, wredna fala aktywna mniej więcej od połowy przelotu, która męczyła nas aż za cypel Jasmundu.
Dziwna taka, najpierw z NW, później W a na koniec znowu z NW. Kociokwik.

Prognozy są do doopy więc znowu stoimy na sznurkach i modlimy do Wróżki Windy o pogodę na przeskok

..................................

Próbowałem wrzucić zdjęcia Dulci na Marine Traffic ale nie dałem rady, na VesselFinder bez problemu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Niecałe 8 godzin z Karlskrony, to chyba nieźle.
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Nawet bardzo nieźle - momentami jechaliśmy > 9 kn przy wietrze 20 - 25 kn.

Teraz stoimy i czekamy na poniedziałkową poprawę pogody, ale czy ktoś widział ten port w lipcu taki pusty ?


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Poniedziałek Piotruś - poniedziałek planuj...

Jak tak planuję do Łeby.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Czekamy na aktualną prognozę.

Według porannej powinno już pizgać ale oprócz deszczu, mgły i fali przewidywanego wiatru ( na razie) nie ma nie ma. W porywach max kilkanaście kn.

Na noc przy tak niepewnej pogodzie nie pójdę, więc i tak najwcześniej około 4 rano.

Ale nic na siłę.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Właśnie się rozdmuchuje, ciśnienie leci na łeb- na szyję. Wróżka Windy na jutro przewiduje taką pogodę, że od biedy dałoby się przeskoczyć do Dziwnowa. Ale poczekamy oczywiście na poranną prognozę.

Ładne kilka lat już pływam po Bałtyku, ale z takim pogodowym zamieszaniem się jeszcze nie spotkałem. Na dwa i pół tygodnia rejsu połowa z konieczności przekiblowana w portach.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

U nas od kilku godzin uczciwie znów duje - czekamy - może w poniedziałek przeskoczymy do Łeby.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jest jeszcze jedno wyjście. Zostawić jacht w Sasnitz i wrócić pociągiem. Wrócić po niego można w każdej chwili. Rzeczywiście ten wiatr to jakąś zagadką.

_________________
pozdrowienia piotr

Owszem, tylko, że trzeba zapłacić za postój i dojazd.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

No,nic za darmo.Ale wiesz czasami to może być taniej

_________________
pozdrowienia piotr

Z moich obliczeń wypłynąć trzeba jutro około 1500. No cóż jeszcze jeden dzień urlopu na żądanie trzeba wziąć

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Około południa wiatr ma siadać, może trochę popadać ale trudno. Myślę, że jeśli faktycznie sytuacja się poprawi spróbujemy przeskoczyć dzisiaj w zależności od sytuacji do Dziwnowa lub Świnoujścia.

Z tego co widać z portu fala nie jest zbyt duża ale zatoka jest osłonięta od wiatru.

Prognoza na poniedziałek się spsuła i już nie jest tak optymistyczna.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Rozmawiałem z Kapitanatem w Dziwnowie, u nich obecnie wieje "7" i choć się przez falochrony nie przelewa (jak to było przez cały tydzień) ale fala przyboju jest mało zachęcająca.
Wynika z tego, że jeśli ruszymy - to raczej do Świnoujścia a potem będziemy kombinować co dalej.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ja wygląda na to, że jutro przeskoczę do Nexo i poczekam do środy na poprawę pogody.

Na razie gwiżdże mi nad głową niemiłosiernie.

A Wy ze Świnoujścia możecie przecież przejść kanałem Piastowskim i dalej przez Wolin.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Żeby to miało sens musiałbym dojść do Wolina przed 9 - tą na otwarcie mostu. Czyli wyjść ze Świnkowa bardzo wcześnie rano a raczej w nocy. Wówczas na 12- tą byłbym w marinie.

Wychodząc jutro wcześnie rano bezpośrednio przez Dziwnów będę tam 3 - 4 godziny później.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A ja we Władku z całą flotyllą która wczoraj przeskoczyła z Helu. Liczę na osłabniecie wiatru i lekką odkrętkę na NW w nocy, może spróbuję skoku do Łeby.
A tam we wtorek dojedzie kolega, możemy kombinować dalej.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Pierwszy termin na przeskok Wła-Łeba:
wtorek rano.
Nic Pan nie zrobisz.
v

No i weż tu człowieku urlop i spróbuj zrealizować zaplanowaną wakacyjną marszrutę .
U nas na Górkach znajomi z dwóch jachtów weryfikują z dnia na dzień swoje plany , a urlopowy licznik bije bez litości. Dobrej pogody wszystkim życzę , a sam w poniedziałek udam się do roboty.
Krzychu.

Zgadza się. Z dwóch i pół tygodnia urlopu 5 dni spędziłem przymusowo w Kopenhadze i dwa dni w Sassnitz i muszę przedłużyć urlop - bo w poniedziałek powinienem być w pracy. Planowo mieliśmy jeszcze popłynąć wzdłuż szwedzkiego wybrzeża np. do Kasebergi, później przez Bornholm, może Kołobrzeg wracać do Kamienia.

Niestety pogoda jest jaka jest.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Trzeba zmienić planowanie na wariantowe. Unikać portów pułapek.
Albo liczyć się z takimi sytuacjami i wtedy stawiać na tanie porty z możliwością wynajęcia rowerów.
Przewiduję narastanie problemu.
v

To może sie spotkamy bo my planujemy przeskok może w nocy pon/wt lub może środa przeskok z Nexo.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Kurczak wyrywa do roboty:


Właśnie minęli się z "Kapitan Borchardt".
Oby tylko nie przydzwonili po nocy w główkach Świnoujścia w "Kapitan Zazul".
Nie daję rady go zlokalizować.
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Nie wiem jak im idzie może spróbują Dziwnów

_________________
pozdrowienia piotr

Doszli do Świnkowa - tak zeznał kol. Kurczak.

My jesteśmy w Svaneke - właśnie nam leje...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jak to działa, że w tej chwili ostatnia pozycja Dulci jest:
Marinetraffic (2019-07-07 12:42 (UTC)
Vesselfinder (Jul 7, 2019 15:26 UTC)
Czy te strony nie korzystają z tych samych danych?

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)

O ile się orientuję, to oba serwisy są serwisami amatorskimi (nazwijmy je krótkofalarskimi). AIS to przecież zwykła UKF-ka o ograniczonym zasięgu. A Vesselfinder i Marine Traffic to serwisy internetowe, dane do nich dostarcza ileś tam tysięcy stacji amatorskich na całym świecie.
Pobierają te dane na swoją rękę, poprzez swoje odbiorniki. I dają skompilowaną wersję danych do sieci. Czyli nam za darmochę.
Czyli, że jest teoretycznie możliwe, że dla odbiornika w systemie Marinetraffic dany nadawca (np. Dulcynea) wypadła wcześniej z zasięgu, a dla Vesselfinder wyszła z zasięgu później.
Moc nadajnika takiego jachtowego to gdzieś 1-2 Waty i wysokość anteny też nie jest przesadna. Nadajniki AIS większych statków są coś około 10x silniejsze a i anteny mocno wyżej.
A potem np. wyłączyli system AIS na jachcie i już nikt nie mógł uaktualnić danych.
Czyli np. w tym wypadku - wejścia do Świnoujścia nie widzieliśmy na AIS.

I w ten prosty sposób mam "aktualną" pozycję "Dulcynei" sprzed 16 godzin:

To akurat mapka z Marine Traffic.

Tak ja to sobie wyobrażam.
Uprzejmie proszę o korektę tych wyobrażeń.

Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

dulki wczoraj w swinkowie nie widzialem....w kamieniu narazie tez nie ma...oj kurczak sobie wybral pogode urlopowa

Już niedaleko...

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

Pędzi

_________________
pozdrowienia piotr

potwierdzam zaparkował

Ja Brzoza ja Brzoza Orzeł wylądował. Gniazdo pełne. Portki brązowe.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"