Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=24802
Strona 39 z 141

Autor:  Kurczak [ 29 maja 2018, o 11:16 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

:-P :mrgreen: :-P

Autor:  Micubiszi [ 30 maja 2018, o 12:40 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczaki papłynełli kak gieroje ku duńskiej wyspie majac ino dwie kuńserwy i bukłak wodziny. Może sie wieczornym pacieżem odezwą :roll:

Autor:  Kurczak [ 4 cze 2018, o 06:38 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Z różnych przyczyn wyruszyliśmy w sumie w tuż po północy 30/31 maja z Dziwnowa. Na początku było lajtowo, cisza spokój, zero ruchu. W miarę upływu czasu wiatr z NE z kilkunastu knotów i może z metrowej fali wzrósł do 35 - 37 knotów i fali myślę, że ponad 3 metrowej. Kiedy grzebałem przy grocie stojąc na dachu kabiny fale były wyższe ode mnie.

Zachciało nam się gupkom płynąć pod żaglami, drugi z jachtów płynących na regaty z KP ("Shaka") poszedł najkrótszą drogą na silniku i dzięki temu trochę mniej go wytelepało.

My płynęliśmy w sumie 20 godzin.

Ale łódka i załoga wytrzymała :D , nikt nie popadł w depresję, nie wyskoczył za burtę, nie groził, że zamknie się w sobie ani nie strzelił focha. :D

To, że mamy na pokładzie atestowaną tratwę ratunkową dodawało nam otuchy. :rotfl:

Autor:  bury_kocur [ 4 cze 2018, o 07:45 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
My płynęliśmy w sumie 20 godzin.


Kurczaczku - te 20 godzin to był czas wyprawy na wyspę w jedną czy w dwie strony ?

Pytam, bom ciekaw jaka Wam wyszła średnia przelotowa ...

Autor:  Micubiszi [ 4 cze 2018, o 08:16 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

bury_kocur napisał(a):
te 20 godzin to był czas wyprawy na wyspę w jedną czy w dwie strony ?


Z Dziwnowa do Nexo wiatr NE 37 knotów. Dystans 60 Nm a Bury Kocur sie pyta czy te 20 godzin to w dwie strony czy w jedną. Kocurze pływałeś kiedyś żaglówką po morzu ? :rotfl:

Autor:  Kurczak [ 4 cze 2018, o 08:38 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

W jedną stronę, tyle, że nie w linii prostej.

Po kolei.

Przez pierwsze około 15 mil płynęliśmy kierując się wprost na Dueodde na silniku 5 knotów, później, gdy zaczęło dmuchać kilkanaście knotów postawiliśmy żagle, płynąc ostrym bajdewindem w kierunku Ronne w sumie dość szybko - bo około 6 kn.
Gdy wiatr zaczął się wzmagać a fala rosnąć nawet nam to pasowało. Zamierzaliśmy po zwrocie płynąć pod osłoną wyspy, później po minięciu cypla zrobić jeszcze jeden zwrot i popłynąć wprost do Nexo.

Po wyjściu z cienia wyspy fala była już bardzo wysoka, wiatr sięgał 37 knotów a czas się kończył (do 20 - tej powinniśmy przedstawić jacht do inspekcji). Płynęliśmy jeszcze kilka mil na wschód i po zwrocie mając bajdewind i trzymetrowe fale popłynęliśmy wprost na Nexo.
A ja zastanawiałem się czy damy radę wejść w tych warunkach do portu i czy kontynuowanie rejsu do Nexo nie było przypadkiem błędem. Może trzeba było machnąć ręką na regaty i schować się do Ronne ?

Na szczęście wiatr zaczął słabnąć i do portu weszliśmy bez problemu. :D

Autor:  bury_kocur [ 4 cze 2018, o 08:41 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Micubiszi napisał(a):
Kocurze pływałeś kiedyś żaglówką po morzu ?


Kiedyś tak ...

Ale to było dawno, a teraz pływam już tylko wirtualnie :rotfl:

A poza tym - spytać nie można ? :lol:

Ponoć kto pyta to nie błądzi ...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak napisał(a):
W jedną stronę, tyle, że nie w linii prostej.


Ano tego to się akurat spodziewałem przy tym wietrze ...

Autor:  Kurczak [ 10 cze 2018, o 07:12 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kilka wniosków z regatowego rejsu. :)

- Potrzebuję jeszcze jednego kabestanu do obsługi linki operacyjnej rolfoka. Refowanie genui przy wietrze rzędu 35 - 37 kn "z ręki" jest awykonalne.
Radziliśmy sobie korzystając z kabestanów szotowych, ale wymagało to przy prawym halsie ciągnięcia liny w poprzek kokpitu do prawoburtowego kabestanu.

W sumie jeden kabestan jest wolny więc może wystarczyłoby wykonać ślizgi z nierdzewki, żeby lina nie piłowała laminatu ?. Można także przymocować bloczek do półkosza rufowego wówczas lina będzie prowadzona wyżej. Kwestia czy kosz wytrzyma ? Obecnie korzystam z bloku brasów spinakera. Jest przy półpokładzie pół metra od pawęży.

- Druga sprawa, montaż hebla akumulatora i przełącznika wyboru sposobu ładowania baterii w komorze silnikowej - to był kretyński pomysł. Otwieranie pokrywy przed każdym odpaleniem silnika nie jest wygodne. Możliwie szybko muszę je przenieść do kabiny, obok hebla od baterii pokładowej.

Przy okazji, ktoś ma jakiegoś znajomego grawera, który mógłby wykonać tabliczki opisujące heble, przełącznik i parę innych ( voltomierze, MMSI, nazwa jachtu i numer rejestracyjny na tablicę włączników) ?

Autor:  emeryt [ 10 cze 2018, o 07:56 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Refowanie genui przy wietrze rzędu 35 - 37 kn


Jakiej gramatury materiału, masz uszytą genuę, że refujesz się dopiero przy 8 B.

emeryt

Autor:  Kurczak [ 10 cze 2018, o 08:11 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

To nie kwestia żagla tylko jachtu. :D

Płynięcie w ostrym bajdewindzie w wietrze do 35 kn przy założonym I refie na grocie i zrolowanej gieni o jakieś 10 - 15 % jest całkiem przyjemne. :D

Dakron jest gruby a żagle prawie nowe, nie znam się na tym - więc nie powiem jakiej gramatury.

Autor:  bury_kocur [ 10 cze 2018, o 08:54 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Przy okazji, ktoś ma jakiegoś znajomego grawera, który mógłby wykonać tabliczki opisujące heble, przełącznik i parę innych ( voltomierze, MMSI, nazwa jachtu i numer rejestracyjny na tablicę włączników) ?


Piotrze - mam tyle, że mogę Ci to wykonać po powrocie z rejsu - teraz już nie zdążę.

U siebie wykonałem w nawigacyjnej taką tabliczkę jak nad tablicą elektryczna,

Załącznik:
Kabina Nawigacyjna.JPG
Kabina Nawigacyjna.JPG [ 130.52 KiB | Przeglądane 4357 razy ]


Jest to na płycie mosiężnej 2 mm.

Jeżeli coś takiego Ci odpowiada to pod koniec lipca mogę Ci to zrobić.

Pzdr

Kocur

Autor:  sirapacz [ 10 cze 2018, o 10:39 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
wykonać tabliczki opisujące heble, przełącznik i parę innych ( voltomierze, MMSI, nazwa jachtu i numer rejestracyjny na tablicę włączników) ?


Wersja budżetowa i elastyczna (se dodrukujesz w razie potrzeby nowe jak zmienisz koncept, tudzież ułożenie przełączników).
Drukarka DYMO LabelManager 160 + 2 taśmy 45021

Generalnie jakakolwiek tania etykieciarka powinna zalatwić temat narazie - a jak polatasz sezon i stwierdzisz, że jest optymalnie to dopiero wtedy mosiądz.

A to: taśma nylonowa do dymo do opisywania kabli

i jeszcze to jako alternatywa:
wytłaczarka literek dymo

Autor:  Waldi_L_N [ 10 cze 2018, o 10:51 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak. Nie przesadzajmy z tym wiatrem. Ciężkie refowanie było już poniżej 30 kn, roler nie chciał "zapalić", z tym, że gienia była lekko napięta, ale szoty tylko ją naciągały tylko na tyle, by nie łopotała. Niewątpliwie przydałby się tam następny kabestan, a najlepiej z 2 stron i spinaker lub genaker :mrgreen: .
A łódeczka przy 37kn była wyjątkowo dzielna, tylko czasami we mnie fajansem rzucała :-P

Autor:  Kurczak [ 10 cze 2018, o 11:01 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Super. :D Na mosiądzu będzie pasować do oldskulowego jachtu. :D

Mam dostęp do etykieciarki na papier samoprzylepny, więc tymczasowo ją wykorzystam. Takie napisy miałem na "Pumci", ale nie były zbyt trwałe.

Jak słusznie zauważył sir Apacz, muszę także poopisywać przewody - bo zaczynam się gubić w ich przeznaczeniu. :)

Autor:  sirapacz [ 10 cze 2018, o 14:29 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Piotrek, propozycja jest.

Co Ty na to:
Róg mgłowy wyzwalany cyklicznie czasowo i/lub ręcznie, szczekaczka na maszcie skierowana do przodu i układ odtwarzający tą mp3 z załącznika.

Załączniki:

rog_mglowy_kurczak.mp3 [ 35.26 KiB | Przeglądane 4291 razy ]

Autor:  Kurczak [ 14 cze 2018, o 11:48 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Wracając do mojego kretyńskiego pomysłu dotyczącego hebla aku silnikowego i przełącznika ładowania w komorze silnikowej przyznaję się także do drugiego błędu.

Upierałem się przy zastąpieniu separatora ładowania przełącznikiem. W tzw. praniu wyszło na to, że jest to niepraktyczne rozwiązanie.

Trzeba więc powrócić do sprawdzonej metody.

Ktoś może polecić jakieś porządne tego typu urządzenie w rozsądnej cenie ? :)

Autor:  waliant [ 14 cze 2018, o 11:55 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Nie bardzo rozumiem. Jeżeli chcesz zastosować separator ładowania, to w czym będzie wtedy przeszkadzał hebel aku w komorze silnika?
Też nie wiem, czemu musisz włączać hebel aku przy odpalaniu silnika?

U mnie heble (a dokładniej przełączniki) są w bakiście. Ma to swoje wady, ale nie przekłada się w końcu ich zbyt często, dokładniej to na początku i na końcu pływania, ewentualnie przełącza ładowanie aku.

Autor:  kobold [ 14 cze 2018, o 12:19 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

KURCZAK,zamontuj sobie takie cos i bedziesz zadowolony.https://www.fraron.de/batteriemanagemen ... gLyXfD_BwE
lub cos podobnego
Pozdrawiam Waldi

Autor:  emeryt [ 14 cze 2018, o 15:49 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Ktoś może polecić jakieś porządne tego typu urządzenie w rozsądnej cenie ?


Może taki, ten po lewej w załączniku :oops:

Załączniki:
ladowarka i separator.jpg
ladowarka i separator.jpg [ 66.57 KiB | Przeglądane 4190 razy ]

Autor:  sirapacz [ 14 cze 2018, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Ktoś może polecić jakieś porządne tego typu urządzenie w rozsądnej cenie ? :)


A ten co go miałeś? Nie wiesz jak podłączyć czy zdechł?

Autor:  Kurczak [ 14 cze 2018, o 20:15 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Trochę pordzewiały był. Muszę go jakoś sprawdzić. :D

A w sumie zapomniałem, że go mam. Muszę zacząć łykać Bilobil. :D

Autor:  sirapacz [ 14 cze 2018, o 20:25 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

nie przesadź z bloblobilem:)
jak oczyścisz ORAZ zapeciasz na bogato wazeliną ORAZ założysz bezpieczniki (!!!!!!!!)
to nada się. Rozkminiliśmy jak podłączyć to nic tylko przetestować na sucho, na 2 akumulatorach żelowych i zasilaczu laboratolato... rabolatola.... serwisowym.

Jak kcesz to możesz wysłać mi go, to się nim pobawię (i sprawdzę kondycję wnętrza).
Przy okazji wrzucisz opinię :P

btw: na aliegrze znalazłem to:
Moduł ładowania dod akumulatora separator 12V 100A
za czysta25. IMHO lepiej najpierw sprawdzic to co masz niż utylizować szmal na coś nowego.
Jaki (jakiej mocy/prądu maksymalnego) jest twój altek?

Autor:  bury_kocur [ 14 cze 2018, o 21:33 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Muszę zacząć łykać Bilobil.


Bo Bilobil łyka się 2 razy dziennie - a Ty Kurczaku pewnie robiłeś przez sknerstwo tylko raz ... :rotfl: :rotfl:

Autor:  piotr6 [ 14 cze 2018, o 22:37 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

może zapomniał :D

Autor:  Kurczak [ 22 cze 2018, o 12:10 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Prowizoryczne tabliczki samoprzylepne wydrukowane. :)

Do końca sezonu wytrzymają a na wiosnę będą nowe, porządne.

Autor:  Kurczak [ 24 cze 2018, o 09:57 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Mam drugi separator Mastervolt 702MT, który dostałem w prezencie od Drabstera. Wygląda z racji dużego radiatora solidniej od Victrona, który wygląda jak przekaźnik.

Alternator daje z tego co pamiętam 40 A.

Autor:  Kurczak [ 19 sie 2018, o 06:48 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Niedługo koniec sierpnia, potem wrzesień i do końca sezonu mało zostało.

Trzeba się zastanowić co do poprawki/przebudowy na przyszły sezon.

Ewentualna wymiana masztu i grota na rolowany jest omawiana w osobnym wątku.

viewtopic.php?f=58&t=29038

Decyzja zapadnie do końca sierpnia - bo tak się umówiłem ze sprzedawcą masztu.

Jednak gdybym nie uzbierał potrzebnych środków - będę chciał wymienić bom na nowocześniejszy, tak żeby w okuciu noku były bloczki do reflinek, zaś same reflinki były poprowadzone wewnątrz niego.
Bom ma trzy metry długości.
Gdyby ktoś miał takie ustrojstwo lub wiedział kto/gdzie można taki bom zamówić będę wdzięczny za info.

Kolejna modyfikacja to na bank wykonanie nierdzewkowych uchwytów wokół szprycbudy wraz z uchwytem do talii grota na dachu kabiny. Potrzebuję pewnego chwytu podczas przechodzenia wzdłuż niej a chwytanie się aluminiowej koństrukcji skończy się kiedyś wypadnięciem za burtę. :) :-(

Talia/bloczki będą mocowane w układzie jeden punkt mocowania do dachu kabiny - dwa do bomu. Talia musi koniecznie zniknąć z kokpitu.

Raczej wykonam to na bazie bloczków szeregowych, wówczas będę miał na zbyciu kompletną talię.

Kolejna sprawa to zakup i montaż jeszcze jednego panelu solarnego i chyba wymiana sterownika. Montaż transpondera AIS spowoduje zwiększony pobór prądu.
A transpondera wraz z osobną anteną - to kolejne z udoskonaleń Dulci.

Planuję jeszcze zastąpienie dekla od bakisty na butle gazowe zamykanym i hermetycznym. Obecnie do bakisty wlewa się słona woda, butle i cały osprzęt rdzewieją, fuj !
Trochę to zostało źle zaprojektowane.

Będę chciał zamontować także otwierany luk pokładowy nad "kuchnią" a także drugi, mniejszy w ściance czołowej nadbudówki. W ten sposób doświetlę kabinę dziobową.

Jak widać plany są końkretne, kwestia na co wystarczy mi pieniążków. :D

Autor:  Kurczak [ 19 sie 2018, o 19:25 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Potrzebuję coś takiego tyle, że z dwoma lub trzema bloczkami do reflinek.

https://www.wichard.com.au/sparcraft-booms/#post/0

Autor:  piotr6 [ 19 sie 2018, o 20:18 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Planuję jeszcze zastąpienie dekla od bakisty na butle gazowe zamykanym i hermetycznym.


Piotrek a te bakisty nie powinny mieć jakiegoś wietrzenia?

Autor:  bury_kocur [ 19 sie 2018, o 21:07 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Kolejna modyfikacja to na bank wykonanie nierdzewkowych uchwytów wokół szprycbudy


Piotr - ja zrobiłem u siebie takie uchwyty i jak w piątek będę na udce to kliknę Ci fotkę i podeślę.

Proste w montażu a bardzo skuteczne.

Strona 39 z 141 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/