Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=24802
Strona 62 z 141

Autor:  Kurczak [ 16 kwi 2019, o 06:47 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Ładowarka pojechała kurierem do Intelle. Zobaczymy co powiedzą.

To nie jest zły sprzęt, może po prostu nie bardzo nadaje się do morskich jachtów, które są bardziej narażone na bryzgi niż śródlądowe i "słoną wilgoć".
Dlatego sprzęt elektroniczny montowany na jachtach jest zwykle w jakiś sposób zabezpieczony przed wilgocią. Ta ładowarka ma kilka dziur, przez które do wnętrza może dostać się ona dostać bez problemu. Ta od wentylatora ma ze 3 cm średnicy.
Nie chcę jej chować do bakisty - bo na obudowie są LED-y sygnalizujące tryb pracy i ew. awarie. Bo to czy ładuje będzie widać na voltomierzach.

Ładowarki nie są tanie, więc raczej będę ją dalej używał zastanowię się jednak nad tym aby ją umieścić w innym miejscu, pewno gdzieś w kabinie.

Autor:  bury_kocur [ 16 kwi 2019, o 08:15 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Ładowarki nie są tanie, więc raczej będę ją dalej używał zastanowię się jednak nad tym aby ją umieścić w innym miejscu, pewno gdzieś w kabinie.


Piotrze - przepraszam ale GDZIE Ty miałeś zainstalowaną tą ładowarkę ?

Na wolnym powietrzu ???

Bo ja mam w mesie głęboko schowaną za plecami siedzeń w salonie.

Autor:  Kurczak [ 16 kwi 2019, o 08:31 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

W komorze silnikowej, na ściance oddzielającej ją od kabiny.

Autor:  Micubiszi [ 16 kwi 2019, o 09:11 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak jak potrzebujesz łafdowarki to Jurmak może Ci załatwić taka sporą, a ja umiem nią jeżdzić :cool: ;)

Autor:  Kurczak [ 16 kwi 2019, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Dzisiaj spadły mi z serca dwa kamienie: :D

Kamień nr 1 - szukałem fachowca, który wykona mi półkę bomu pasującą do przekroju masztu Dulci.
Obdzwoniłem wszystkich znanych mi specjalistów od nierdzewki w Poznaniu i okolicy a także w Kamieniu. Wszyscy zarobieni i nie ma szans.
We środę w desperacji zadzwoniłem do MAST-a, podałem wymiary masztu i dzisiaj dostałem kurierem gotową półkę za 100 zł z przesyłką. :D

Załącznik:
20190416_171617.jpg
20190416_171617.jpg [ 95.77 KiB | Przeglądane 4086 razy ]


Trzeba było tak od razu...

Kamień nr 2 - dzisiaj zadzwonił Buras, że moja mapa jest gotowa, przeniesiona z C-Card na SD-Card, zaktualizowana i skonfigurowana do wymagań nowego plotera. :D

Bom przyjedzie na dachu Waldkowego Sharana w drodze powrotnej ze świąt więc ze spraw problemowych został mi przegląd silnika i znalezienie przyczyny zapowietrzania się pompy wtryskowej po dłuższym postoju silnika.

Autor:  Waldi_L_N [ 16 kwi 2019, o 19:59 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

I skręcenie na nowo wału w sprzęgle elastycznym... :evil:

Autor:  Kurczak [ 16 kwi 2019, o 20:04 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

No tak. Zapomniałem. :-(

Autor:  bury_kocur [ 16 kwi 2019, o 20:52 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Kamień nr 2 - dzisiaj zadzwonił Buras, że moja mapa jest gotowa, przeniesiona z C-Card na SD-Card, zaktualizowana i skonfigurowana do wymagań nowego plotera.


Załącznik:
IMG_0030.JPG
IMG_0030.JPG [ 139.62 KiB | Przeglądane 4031 razy ]


o to chodziło ?

Autor:  Kurczak [ 17 kwi 2019, o 06:26 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

No, pięknie jest. :)

Zobacz czy Bornholm czasem ne zniknął.

Autor:  bury_kocur [ 17 kwi 2019, o 09:07 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Zobacz czy Bornholm czasem ne zniknął.


Lookam ale jeszcze jest - pobawię się tym do końca dnia i wysyłam Ci.

Znaczy - jakem obiecał tak masz zrobione.

Wysłałem Ci PW - potwierdź mi Swój adres.

Autor:  Kurczak [ 20 kwi 2019, o 11:24 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Właśnie telefonował Bakuś (jeden z kamieńskich Bosmanów) z informacją, że Dulcia jest odblokowana i mogę się wodować.

Czyli na weekend pędzę do Kamienia. :D

Autor:  Waldi_L_N [ 20 kwi 2019, o 11:45 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

No to ja tym razem nie dam rady :-(

Autor:  Andrzej Kolod [ 20 kwi 2019, o 12:15 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Może się jeszcze zobaczymy.

Autor:  Kurczak [ 21 kwi 2019, o 07:53 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Nieoczekiwana zmiana planów. Jadę we środę wcześnie rano i po południu muszę się zwodować.
Nie chcę blokować możliwości wodowania innym armatorom a zaczyna się długołikendowa gorączka wodowaniowa. :D

Autor:  bury_kocur [ 21 kwi 2019, o 09:13 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Nieoczekiwana zmiana planów.


Kurczaku - mam dla Ciebie złą wiadomość ...

Wszystko przez pospiech :-(

Leży kolo mnie podstawka pod ploter i Qźwa nie wiem czy to jest od Twego plotera, do którego robiłem mapę czy od tego Twego NordStara, którego dostałem od Ciebie na jesieni.

Jak tylko dostaniesz ploter to natychmiast zobacz czy jest tam Twoja podstawka...

Buuuuu...... :oops: :oops: :oops:

Autor:  Andrzej Kolod [ 21 kwi 2019, o 11:11 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

To czarne stojące pod okienkami, z gumową osłona to podstawka Kurczaka.
Ma przyczepione kable.

Załączniki:
76F0EF61-FD6D-42FA-8723-24AE02A7EEB6.jpeg
76F0EF61-FD6D-42FA-8723-24AE02A7EEB6.jpeg [ 96.46 KiB | Przeglądane 3781 razy ]

Autor:  Waldi_L_N [ 21 kwi 2019, o 14:18 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Bury daj fotkę. Podejrzewam że od starego rozpoznam.

Autor:  bury_kocur [ 21 kwi 2019, o 14:42 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Waldi_L_N napisał(a):
Bury daj fotkę. Podejrzewam że od starego rozpoznam.


a proszę bardzo...
Załącznik:
Czyjś uchwyt do plotera.jpg
Czyjś uchwyt do plotera.jpg [ 118.67 KiB | Przeglądane 3742 razy ]


I ?

Autor:  Kurczak [ 21 kwi 2019, o 15:40 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Spoko, to uchwyt od Twojego plotera. :D

Autor:  bury_kocur [ 21 kwi 2019, o 15:52 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Spoko, to uchwyt od Twojego plotera.


Tzn - do tego co dostałem od Ciebie ?

Autor:  Kurczak [ 21 kwi 2019, o 16:25 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Wygląda na to, że tak.

Przez podstawkę mojego plotera przechodzą kable a pod gumową pokrywką jest wielostyk.

Autor:  bury_kocur [ 21 kwi 2019, o 20:26 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
Przez podstawkę mojego plotera przechodzą kable a pod gumową pokrywką jest wielostyk.


To daj znać, czy w tym szale wysyłania wszystko Ci tam w paczkę wsadziłem.

Autor:  Kurczak [ 21 kwi 2019, o 20:50 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

OK. :D

Autor:  Kurczak [ 26 kwi 2019, o 15:04 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

W Kamieniu wylądowałem we środę zupełnie na wariata. Niestety ograniczona pojemność placów do zimowania jachtów powoduje, że są one totalnie zastawione, jachty stoją tak ciasno, że muszą być wodowane po kolei od zewnątrz do wewnątrz.
Okazało się, że Dulcia blokuje dostęp do kilku innych jachtów i trzeba ją zrzucić do wody przed czasem.
Zasadniczo mogło się to spokojnie odbyć bez mojej obecności gdyby nie to, że przez pogodę nie skończyłem prac zaplanowanych do wykonania przed świętami tj. zaprawek z antyporostu i czyszczenia burt.
Czyli dwa dni urlopu na szybko i wcześnie rano we środę do mariny jazda. :D
Całe szczęście, że Damian (juziu) miał czas i chęć przyjechać choć na parę godzin. ( :respekt: :green: )
We dwóch, w cztery godziny uporaliśmy się z koniecznymi pracami i około 14-tej łódka stała już na wodze.

Załącznik:
20190424_131340.jpg
20190424_131340.jpg [ 128.86 KiB | Przeglądane 3575 razy ]


Załącznik:
20190424_134419.jpg
20190424_134419.jpg [ 100 KiB | Przeglądane 3575 razy ]


Załącznik:
20190424_135800.jpg
20190424_135800.jpg [ 117.23 KiB | Przeglądane 3575 razy ]


Przed wyjazdem Damiana przykręciliśmy jeszcze pókosze rufowe i jeszcze parę innych drobnych spraw ogarniałem do wieczora. Upał i robota na wariata mnie zmęczyły nieco więc zaległem na Loung Avel przy butelce dobrej Whisky. Przegadaliśmy z Andrzejem cały wieczór i po północy zawlekłem się na Dulcię spać.
Na następny dzień miałem zaplanowane odpalenie silnika i przepłynięcie na swoje miejsce w marinie sezonowej więc od rana do roboty.
Kupiłem elektryczną pompkę w Lidlu do wymiany oleju z nadzieją, że ta zajmie mi tylko chwilę, niestety sprzęt okazał się do kitu. Mało brakowało a rozładowałbym akumulator a rozgrzany olej i tak nie leciał do przygotowanej na tą okoliczność butelki. Straciłem tylko czas... Najgorsze, że inaczej jak przez otwór bagnetu się nie da. Do korka spustowego w misce nie ma dostępu. :-(
Próbowałem ręczną pompką podciśnieniową, którą w zeszłym roku operacja ta się udała, niestety pozostawiona "do użytku" zużyła się.
Dopiero jeden z armatorów widząc jak się męczę przyniósł swoją, porządną.

https://www.jula.pl/catalog/motoryzacja ... zy-192056/

Sprzęt godny swojej ceny poradził sobie z olejem błyskawicznie.

Cała operacje zajęła mi masę czasu i o 16 - tej odprowadziłem Dulcię do pomostu.

Coś mi uciekło.

Pierwsze co zrobiłem po przyjeździe to sprawdziłem czy półka bomu pasuje do masztu. Jest idealnie, tylko nitować. :D

Cały czas intensywnie myślę co zrobić z forlukiem. Ostatnio wpadłem na pomysła, żeby wstawić w laminatowy dekiel najmniejszy z luków Vetus Planus uchylany w kierunku dziobu czyli odwrotnie jak forluk.

https://www.bing.com/images/search?view ... &eim=1,2,6

Autor:  Waldi_L_N [ 26 kwi 2019, o 15:42 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
W Kamieniu wylądowałem we środę zupełnie na wariata

Eeee... Po prostu byłeś sobą :rotfl:
Taki żart.
Dobrze, że dno ogarnęliście. W długi weekend szykuje nam się ciulowa pogoda na robotę. :-(

Autor:  piotr6 [ 26 kwi 2019, o 15:54 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak napisał(a):
porządną.


uzywam strzykawki i wężyka,w 4min i po srawie

Autor:  Kurczak [ 26 kwi 2019, o 19:57 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

W aptekach nie ma takich wielkich strzykawek. Żeby wyssać 2 litry oleju trzeba się trochę nastrzykawkować. :D

Autor:  piotr6 [ 26 kwi 2019, o 20:04 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Używam 100ml albo 150 ,wystarczy zadzwonić ;)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Używam 100ml albo 150 ,wystarczy zadzwonić ;)

Autor:  Micubiszi [ 26 kwi 2019, o 20:16 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Kurczak a czym wyciągałeś olej jak kupiłeś Dulcinee? Przypadkiem nie takim zestawem ode mnie? :evil: https://allegro.pl/oferta/pompka-do-ods ... gIXyvD_BwE

Autor:  Kurczak [ 27 kwi 2019, o 06:46 ]
Tytuł:  Re: Drugie życie "Dulci" czyli nowa skarbonka Kurczaka...

Mam podobny a nawet taki sam. Działa tak długo jak wszystkie połączenia są szczelne. Mój po roku powszechnego używania już taki nie jest. Ma wadę polegającą na tym, że podciśnienie zamiast wysysać olej powoduje zapadnięcie się ścianek pojemnika na olej.

Gdyby ten pojemnik był wykonany z mocniejszego materiału miał grubsze lub użebrowane ścianki a urządzenie wykorzystywane raz w roku byłoby OK. :)

Z tego co pamiętam z Twoją działo się to samo.

...........................................

Zapisuję się na taką dupną strzykawkę :D

Strona 62 z 141 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/