Hejka,

Czy ktoś pływał takim ustrojstwem: Bavaria 43 Cruiser z ok. 2010 roku i może się żeglarsko-sensownie na ten temat wypowiedzieć?
Mam go na celowniku czarterowym i chciałbym zasięgnąć języka, a rodzimy i internacjonalny internet jest dość skąpy w informacje na temat tego jachtu...

Pozdrawiam
Olek

Hejka Olku

A co konkretnie chciałbyś wiedzieć?
Bawaria jedna od drugiej nie różni się zbytnio. Myślę, że jakaś głębsza analiza konstrukcji i osiągów lub ich braku nie ma większego sensu, skoro chcesz powozić się czarterem relaksowo i wakacyjnie. Do takich celów nadaje się świetnie i nie bez powodu jest to popularny jacht w czarterze.
Gdybyś wybierał się takim jachtem daleko na północ albo dookoła świata, to dyskusja miałaby jakiś sens.
A bawarie jakie są każdy widzi. Wygodne hotelowo, słabe konstrukcyjnie i nautyczne. Ale na wakacje się nadają.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Ja pływałem, a odpowiedział Jeanneau. Całkowicie się z tą wypowiedzią zgadzam

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Hej,

No tak, z tej perspektywy to Bavaria jaka jest, każdy "koń" widzi
Wakacje wakacjami i relaks relaksem, ale nie jestem armatorem a mam ambicje używać jachtów nie tylko do zmiany miejscówek kąpielowych i robię takimi jachtami przeloty grubo ponad 100 nm...
Mam wybór między tą i innymi wydmuszkami czarterowymi - Sun Odyssey, Oceanis, Dufour - co poniektóre miałem okazję poznać, wspomnianej Bavarii jeszcze nie...
Ciekawe jest np., że powyższa Bavaria niesie 95 m2 żagla a podobny wielkością, masą i wiekiem Sun Odyssey 42i ledwie ponad 70 m2 (obie u tego samego czarterodawcy!)...

Wiem dobrze, że w czarterze liczy się konkretna sztuka, którą się trafi (stan takielunku, żagli, itp.), bardziej niż model, ale dodatkowa wiedza nigdy nie boli...

Intersuje mnie doświadczenie tych, którzy tym jachtem pływali i chcieliby się wiedzą podzielić.

Pozdrawiam
Olek

Pływa tak samo, jak każdy inny plastik tej wielkości. i z całą pewnością jest wstanie przypłynąć "grubo powyżej 100 mm na dobę."
Oczywiście nie pod silny wiatr
PS Pływałem kiedyś w dwa jachty przez dwa tygodnie. Ja na nowiutkim Oceanicu 40 (uchodzą za szybkie) z pełnolistwowym grotem, kolega na B42 (czyli ciut dłuższej) Ta B 42 była szybsza, więc teorie, że bawarie są "wolne" można między bajki włożyć.
Jeszcze raz powtórzę, pływają tak, jak inne plastiki. Ani lepiej, ani gorzej

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Powody, które sprawiły, że ta Bavaria była szybsza od Oceanisa, można by długo wymieniać. Są to jachty bardzo zbliżone do siebie nautyczne. Wystarczyło że Oceanis miał bardziej obrośnięte dno a Bawaria składaną śrubę i mamy węzeł różnicy w prędkości. Oceanis mógł mieć bardziej wydmuchane żagle a Bavaria lepszego sternika

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com