Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 kwi 2024, o 20:46




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 sie 2017, o 18:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Moje poszukiwania dobiegły końca.

Kupiłem dzisiaj jacht Mcwester 28, albo jak kto woli Atlanta o imieniu Valkyrie :rotfl: Nie będę jej zmieniać.
Obrazek Obrazek Obrazek

Trochę był kłopot dostać się do środka jak widać bo kluczyk się zgubił, ale stary właściciel dał radę.

Za dużo zdjęć nie robiłem, może następnym razem.
Generalnie nie ma co robić poza wyczyszczeniem i pomalowaniem na nowo dna. Nowy komplet żagli, stary też się trzyma, komplet sztormowych i spinaker, ponton z małym silniczkiem, GPS,radio,
Nawet transport mi odpadnie bo stoi jakieś 40 minut jazdy od domu. Silnik odpalił na dotyk, log zepsuty :lol: Echosonda założona w fabryce, taka z wirującą tarczą z neonkiem ale działa, radio działa. Kibel na chodzie, 2 nowe akumulatory i jeden używany. Plus komplet garów, butle, mapy itp...... Takielunek ma dwa lata, liny wyglądają na nowe i sporo ich na pokładzie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2017, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
kokop napisał(a):
Generalnie nie ma co robić

Optymista :rotfl: Poczekamy miesiąc.
Gratulacje i stopy wody.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2017, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
No tak, dlatego na wstępie zakładam jakie :roll: 200 wydajnych roboczogodzin :rotfl:
A potem jakoś pójdzie :lol:
Jak by nie było to do wiosny nie muszę planować weekendów
:rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2017, o 20:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Trochę odnowię bo znowu mam pytanie :)

Najpierw odnośnie mojego optymizmu.
Jakie 20 bite roboczogodzin intensywnych z optymistycznie założonych 200 już zużyłem na ta łajbę.
Doliczę jakie kolejne 20 i środek będę miał z głowy. Tymczasem zanim mi się wszystkie farby i lakiery na zabudowie wyśmierdzą przyzwoicie, będąc poza łódką to zostaje mi 160 godzin do spożytkowania.
Postanowiłem część tego czasu przeznaczyć na zewnętrzą stronę jachtu.
--taka mała uwaga teraz. Jacht był w rękach angielskich, a to jak zapewne większości jest wiadome, obliguje. Chodzi mi o typową angielską manierę robienia wszystkiego na odp......
:rotfl: Nie inaczej oczywiście jest z jachtami a szczególnie ze sposobem malowania. Np. farbami przeciwporostowymi. Generalnie nieco tylko przesadzając napiszę że po angielsku to wygląda mniej wiecej tak: Duże małże się odrywa- jeżeli jest na to ochota :) a mniejsze są niegroźne w zasadzie i wystarczy lekko szpadlem obskrobać dno. Na tak przygotowaną powierzchnie walimy farby czym popadnie byle dużo. Żeby nierówności powodowne małymi robaczkami nieco zatuszować. Trochę uważać żeby nie za bardzo wyjechać ponad linię wodną - generalnie o cal lub dwa to nikt się nie będzie kłócić.
No i mamy z głowy malowanie :lol:
No ale ja nie anglik i postanowiłem wszystko wydrapać na zero :lol: No i teraz to zapewne będzie tak że znajdę tu i ówdzie coś co będę laminować- jakieś dziurki itp. Szpachlować żeby zgrubnie jacht był w miarę opływowy (jakość regatową szlifu odpuszczam dla zasady) i potem malować.

Tutaj pytanie : CZYM ?
Poprzestać na standardowej farbie epoksydowej - podkładowej przed antyporostem?
Czy nie wierzyć w jakość tych farb i zamalować czystą żywą żywicą?

Będzie jeszcze jedno pytanie o to co ponad linią wodną.
Aktualnie jacht jest nowo malowany- w maju tego roku. Farba dobra- niebieska (podoba mi się kolor)
ale: Jest to druga albo trzecia warstwa. Pod spodem są oczywiście poprzednie- prawie tego samego koloru. W efekcie tego nie jest to gładkie- przypomina zbiór zlanych ze sobą ale nie do końca wyrównanych kropel.
Czy wyszlifować to na gładko i zrobić tylko warstwę nową wykańczającą? Jeżeli to oczywiście nie będzie odłazić.
Czy też nie patyczkować się i zastosować wersję taką jak do dna?
Czyli drzeć do gołego itd....

ed: O instalację elektryczną pytać nie będę. Oczywiście jest położona z iście angielską klasą. Druty lecą we wszystkich kierunkach jak światło, no prawie, bo uginają się tu i ówdzie żeby ominąć przeszkody :rotfl: Większość oczywiście obowiązkowo przez zęzę. Co nie oznacza jednakowoż że nie ma tamże supłów - łączeń skręcanych w palcach zaizolowanych odklejająca się taśmą. Kostek bez osłony który przypominają kwiaty bo tyle wykwitów na nich. Itd...itp....
Ja po prostu zrobię nową instalację i te parę metrów kabla mnie nie zbawi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2017, o 21:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
kokop napisał(a):
Chodzi mi o typową angielską manierę robienia wszystkiego na odp......

To się nazywa pragmatyzm :-P
A czytałeś ten wątek?
viewtopic.php?f=22&t=18397&p=478289&hilit=sea+line#p478289

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: kokop
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2017, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Nie czytałem panie boSmannie :oops:
Dzięki. Na szybkim podglądzie :mrgreen: widać że tam dużo wiedzy, szczególnie magicznej i jednej firmy. Niemniej wartościowa sprawa. Oby mnie tylko pragmatyzm angielski nie dopadł bo tak coś czuję że sporo ze 160-ciu godzin limitu zużyję na czytanie i będę musiał dokładać.
:roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2017, o 12:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8773
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2024
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Tak wygląda na rysunku:
Obrazek

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2017, o 13:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
:D
Konstrukcja z mojego rocznika więc powinniśmy się dogadać jak to rówieśnicy :rotfl:
Tydzień pracy na chwałę Albionu zakończony i teraz działam dalej dla siebie.
Tak żeby sobie trochę utrudnić to powiem wam że ster mi się nie podoba w tej łodzi. Nie żeby coś on jakiś mizerny był. Wprost przeciwnie- kawał grubego żelaza przyspawany do jeszcze grubszej brechy która jest jego osią obrotu. No ale to właśnie wszystko i w żaden sposób nie jest to oprofilowane, od taka płaska blacha 5mm, ponadto pomiędzy nim a skegiem jest dosyć spora szczelina. Nie mierzyłem ale szerokość dłoni będzie bankowo.
Tak sobie myślę :roll: opierając się na analogii do aerodynamiki że może być to miejsce dosyć znacznego oporu szczelinowego. A ponieważ i tak to wszystko zamierzam obedrzeć do żywego to nie będzie wielkiego problemu przerobić go na ładny i oprofilowany :D i z mniejszą szparą.
Tym bardziej że ja tego robić nie będę bo znajomy oferował się sam z siebie że chętnie to zrobi. Ma do dyspozycji własną firmę która zajmuje się produkcją metalowych elementów. I chce w ten sposób spłacić dług :lol: Kiedyś zrobiłem mu instalację przy remoncie łazienki i nie wziąłem ani grosza za to.
Warto to robić czy odpuścić? Bo prawdę mówiąc Macwester regatowcem nie jest i ew. przyrosty prędkościowe byłby mizerne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2017, o 14:47 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1427
Podziękował : 520
Otrzymał podziękowań: 651
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
kokop napisał(a):
dosyć znacznego oporu szczelinowego

kokop napisał(a):
ładny i oprofilowany i z mniejszą szparą


Jak jest "opór szczelinowy" to musi być tez "opór szparkowy" :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2017, o 17:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
cors napisał(a):

Jak jest "opór szczelinowy" to musi być tez "opór szparkowy" :rotfl:


:rotfl:
Zapewne jakaś statystyczna jego wartość jest wskazana w przeciwieństwie do braku.
Albo jakiej skrajnie wysokiej wartości.
:roll:
No ale jak by nie było, odpowiedni profil powinien jakoś tak.....
noo


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2017, o 23:44 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
kokop napisał(a):
Warto to robić czy odpuścić? Bo prawdę mówiąc Macwester regatowcem nie jest i ew. przyrosty prędkościowe byłby mizerne.
Jeśli to jest Atlanta Viking, zanurzenie 1,1 m, to ma te płetewki lepsze i dość głębokie by sprawnie chodzić. Znaczy znacznie lepiej niż pierwotny macwester.
Obejrzyj gdzie oryginalny ster Atlanty, bo mam wrażenie że był elegancko opływowy. Z tym że na finkilowcu, gdzie w ogóle jest coś skegu, a nie sama dziura :D ot, porównując: https://macwester.files.wordpress.com/2 ... 28_001.jpg z tym http://www.western-horizon.co.uk/archiv ... boat_id=75

A w temacie malowania to oczywista podkład epoksy 'antyosmozowy' znaczy grubopowłokowy, 3 warstwy lub więcej. Co tam wg. gustu kupisz; np VC Tar epoxy widziałem w sklepiku, a sprawdzona rzecz. Choc kto ich wie czy nazwa oznacza nadal to samo, wobec nieustającego postempu :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2017, o 06:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
W papierach pisze że to Atlanta i skeg ma chyba taki jak na obrazku który wkleiłeś, aczkolwiek ta dziura i tak jest dosyć obszerna :rotfl: Natomiast ster z kształtu- w rzucie bocznym pewno też mniej więcej taki sam tyle że paskudna blacha ze wzmocnieniem wzdłużnym - w sensie zwykłe prostokąty przyspawane w połowie wysokości. Tak chyba można wyobrazić sobie wnętrze tego steru z twojego zdjęcia Rysiu po zdjęciu płaszcza. Trochę inne - bardziej toporne jest też mocowanie u dołu i śruby paskudnie sterczą na boki.
Co do samych płetw bocznych to nie wiem jak one mają się do pierwotnej wersji. Podane są dwie wartości zanurzenia 0.85 m i max 1.1 m. przy 20 stopniowym pochyleniu.
:roll:
Zresztą, cholera wie ile oni poprawek nanosili w trakcie produkcji tej łajby, a lepili długo.
(wychodzi mi że Atlanta to dla bilge keel przydomek a Viking dla finkila- ale może się mylę a sam Macwester bez dodatków to pierwotna wersja)
VC Tar epoxy - zapamiętam
:mrgreen:

ed. Walnę teraz trzecią warstwę lakieru na podłogę (zabrałem dechy wszelkie do domu- znaczy ogródka i szopy) i jadę coś podłubać. Pewno domaluję poprawki na tym co w środku i zacznę pruć elektrykę. Na koniec wytnę ten ster :rotfl: bo odkręcanie śrub sobie daruję :rotfl:
--taki plan na dzisiaj


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2017, o 09:06 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
In 1969/70 Atlanta Marine bought the rights to the Macwester 28 from Macwester Marine and marketed effectively exactly the same boat under their sail insignia. They offered both fin and twin keel versions. The latter used the twin keel design that had been developed through tank testing for the Macwester 27.
Over the years they did make many minor modifications to the deck layouts, following the trend for the new Macwester 27s.

In 1975 Atlanta Marine produced new moulds based upon the Atlanta 28, with a longer waterline, longer cockpit, fuller aft sections to provide greater buoyancy, increased ballast (now 40%) and longer coach roof providing a roomier cabin and allowing an extra berth.

This boat, which was alternatively known in its early life as the Atlanta 8.5, and simply the Atlanta Viking, was still in production at least as late as 1980.

ATLANTA VIKING 8.5
Produced: 1975 –?
Keel: TK or FS
Berths: 6

LOA: 28’0” 8.53m
LWL: 23’6” 7.16m
Beam: 9’2” 2.79m
Draft:
FS 4’8” 1.42m
TK 3’9” 1.17m
Disp: 8400lb 3818kg
Ball: 3000lb 1361kg
Sail: 350ft2 32.5m2
;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2017, o 10:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
O niech to.
Znaczy skoro mój jest 1978 rok to znaczy  że to Atlanta Viking, a nie Atlanta czy Viking.
:roll:
a ja myślałem że kupiłem Macwester-a
:rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2017, o 00:37 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
I nawet nie wiedziałeś jaki dobry deal :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2017, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Płakać z tego powodu nie będę.
Dzisiaj w zasadzie nie zrobiłem nic przy łódce. Pogoda z łaskawej, przybrała iście angielską jesienną wersję. Norma :rotfl:
Przywiozłem za to do domu ponton ze stanu łajby żeby go opływać w ogródku :rotfl: sprawdzić przecieki. Zabrałem też ze sobą tratwę- ale nie szarpałem za linkę wierząc że zadziała bo ma certyfikat ważny do lutego 2019. Tyle że myślę sobie o jakimś oczyszczeniu pudła bo zasyfione okrutnie i opracowaniu zgrabnego mocowania i wymeldować go z dziobówki gdzie zalegał.
No i w końcu zabrałem się za Navigatrixa instalując na starym komputerze dla próby. Całkiem zgrabny z niego Debian z tego Navigatrixa :mrgreen:
Tak sobie myślę, niezbyt odkrywczo bo na bank tabuny żeglarzy już to przerobiły, tyle że nie szukałem informacji na ten temat. Żeby zrobić sobie ekstra komputer- głupko i wodo odporny, nawigacyjny w oparciu o jakie Rasberry pi.
Skoro to Debian to raczej na bank zatrybi z rasberry bez jakichś ciężkich machinacji. Bo wprawdzie zatwardziały ze mnie linuksowiec od wielu lat to jednak leń :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 00:17 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
kokop napisał(a):
Tak sobie myślę, niezbyt odkrywczo bo na bank tabuny żeglarzy już to przerobiły, tyle że nie szukałem informacji na ten temat. Żeby zrobić sobie ekstra komputer- głupko i wodo odporny, nawigacyjny ...
A niech tam, skorom Ci się już wtrącił :lol:
Toughbook rozważ.

Co kto lubi, aliści używkę poleasingową tanio dostanie, może i przestarzałe, no i niby to słabe w tych tam gigabajtach, lecz odporne, czytelne w słońcu i chodzi na 12V.
Sklepikarz komputerowy w porcie, u którego szukałem doświadczonej porady, ujął to tak: kiedyś przychodzili rybacy po różne tanie laptopy i tp, a co pare miesięcy wracali po kolejne, to sprzedałem im używane tougbooki... i straciłem klientów...
I tak mnie też stracił :lol:
Było to przed laty, a dziś te maluchy i smarkfony po kieszeniach poręczniejsze... znaczy jak kto ma wzrok mikroskopu i palce lemura, to co innego :mrgreen:
Załącznik:
DSC00002 (800x674).jpg
;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 07:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
A no :D Toughbook to twardy zawodnik. Acz aktualnie ceny na nie wcale takie niskie nie są bo to więcej naroda już poznało się na jego zaletach, trafi sie jakis to oczywiście biorę.
Tymczasem mam może nie aż takiego twardziela ale taką bardzo biedną alternatywę dla niego.
Trochę taki starszy ThinkPad serii T. W każdym razie bezpośrednie zalanie podczas pracy z góry bierze na klatę, a raczej klawiaturę bez problemu. Jednakowoż długiego życia też bu mu nie dawał w oparach morskiej wody, chociaż kiedyś gdy w nim grzebałem to widać że cała płyta nieźle przelakierowana i żadnych połączeń gołych na wierzchu nie ma.
We wszelkiego rodzaju smartfony, ifony itp. to ja nie wierzę. Zdycha to-to od byle czego nawet gdy lezy i nic nie robi. Poza tym mnie nie tyle wielkość wnerwia co stan chronicznej potrzeby ładowania tegoż.
Thinkpad cały dzień śmiga z baterii a jakiś nowy tablet po godzinie już jęczy że prądu mu trzeba. Dlatego jednak skuszę się chyba na zrobienie jakiego rasberry z ekranikiem 10 cali i kilogramem baterii w środku :mrgreen: Zamknę go w szczelne puzderko- klawiaturke na wi-fi i powinno brykać. A na obsługę CPN-a to pewno i tak z 10% jego mocy obliczeniowej wystarczy.
Wieczorem jeszcze tego navigatrixa całego zainstalowałem na Thinkpada próbnie i system ten jest bardzo oszczędny :D że tak powiem. Procesor prawie nic nie robi żeby to latało.



Za ten post autor kokop otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 11:30 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
kokop napisał(a):
Acz aktualnie ceny na nie wcale takie niskie nie są bo to więcej naroda już poznało się na jego zaletach ...

A to ci bogaty Yachtowner, kupił se właśnie nową łódkę, a stówkę dać za chart-plotter to jęczy że drożyzna. :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 12:14 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
P.S.
Oczywiście w środku w kabinie wszystko będzie odpowiednie, o te tam słone opary jakieś się nie martw, najmniejsze zmartwienie.
IMHO grunt porządny serial port z wtyczką na śrubki, do plotera czy AISa, ważniejszy niż jakieś wodoszczelności i prądoszczędności, i dotykowości.
Z mych niewielkich doświadczeń to jak co do czego przyjdzie problemy zrobią te flimsie kabeleczki i wtyczusie w stylu USBu, szczególniej gdy noc, sztorm, i statkowa ruta. A spróbujta se trafić w dotykowy ekran :D
A i oficer i kontakt wstrząśnięty i zmieszany, zarówno. I alternator padlina. I Murphy's law extended... *
(nie pytaj :mrgreen: )


* If anything can go wrong, it will. At the most inopportune time; and it will be all your fault, and everyone will know it.

It is impossible to make anything foolproof because fools are so ingenious. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 17:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Ryś napisał(a):
kokop napisał(a):
Acz aktualnie ceny na nie wcale takie niskie nie są bo to więcej naroda już poznało się na jego zaletach ...

A to ci bogaty Yachtowner, kupił se właśnie nową łódkę, a stówkę dać za chart-plotter to jęczy że drożyzna. :rotfl:


:rotfl:
Nowa to ona była gdy ja na chleb mówiłem byp. Ewentualnie gdy na tramwaj mówiłem mamaj
:mrgreen:
Taaaa, biednym ci ja jak mysz kościelna i jęczeć trza dla zasady (coby na napitek jaki jeszcze ostało)
No ale żeby nie było to ogólnie moja filozofia odnośnie sprzętów jest kropka w kropke taka sama ja twoja Rysiu :D Wprawdzie nie od jachtów ale od motocykli zawsze wszystko zdychało na wszelkiego rodzaju połączeniach. Jak to mój dziadek powiada : Tam gdzie za dużo sprężynek, cyngwajsów i turbinek to na bank się sp........ :mrgreen: I to w chwili gdy najbardziej potrzebne. A i cep się potrafi z...... bo się kapica urwie i wtedy kaplica. Tak więc trzeba rasberry tak opracować żeby wyeliminować wszelkie ustrojstwa zewnętrzne a wewnętrzne połączenia nierozdzielne zrobić.
:roll:
Zawsze jeszcze będzie szansa że się go wylata za burtę czy utopi i Murphy na tym będzie się skupiać.
Łatwo ogarnąć zatem co się może stać.

można jeszcze mądrość Łysego przytoczyć: Bo jak się coś drutem skręci to w życiu nie odleci

--- miałem kiedyś taką nawigację co mi ją siostra na urodziny kupiła. Nazwałem ją Shantal :D Bo jako jedyna na świecie fantastycznie głosowo informowała co i jak na drodze z odpowiednim wyprzedzeniem. Niczym żywy człowiek, pilot czy jak tam nazwać. Nawet gdy nie było co mówić to co jakiś czas odzywała się informując że wszystko Ok. Wprawdzie gadała tylko po niemiecku ale to nic a nic nie szkodziło. Ekranik nie był praktycznie potrzebny- chyba żeby cos wstukać.
Shantal ponadto za nic sobie miała wszelkie uciążliwości związane z jazdą motocyklem typu woda na głowę- znaczy obudowę itp....
Ale Murphy i tak ją dopadł. Kiedyś przy znacznej prędkości na drodze przywaliłem ptaka owiewką. Gad wybił dziurę w tym miejscu gdzie Shantal trzymała się. Ptak zginął na miejscu jak mniemam, Shantal może i przeżyła uderzenie ale przejechał ją samochód. Całkiem na płasko przyklepał ją do asfaltu. Drugiej już się nie dało kupić bo firma co ją produkowała zbankrutowała.


Ostatnio edytowano 4 wrz 2017, o 17:55 przez kokop, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 17:50 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Na motorcyklach to siem nie znam, bo to bardziej jak z windsurfingiem porównać. Znaczy człek siem czuje co że równie dobrze mógł se wziąć wrotki i parasol. Kontroli nad sytuacyją niewiela, a pancerza zero...
Four legs good, two legs bad. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 18:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Wracając do Toughbook-a. Najtańszy w moich okolicznych powiatach to 3 stówy kwitów chcą. Taki jakby ruskie powiedzieli: niemnoszko pocarapan :mrgreen: Pewno zatoke perską pamięta
:rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 18:47 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Swojego, trzylatka bez oznak użycia, z jakiegoś leasingu firmie, a naówczas najwyższej konfiguracji z opcjami, +nowy windows pro z fakturką + przegląd, uszczelki, bateria, zasilacze i gwarancja, nabyłem za 900 zł w serwisie. Na campusie, studenty bidne, nie?
Bez cudów to mieli i za 500.
A było to bardzo dawno temu i od tego czasu potaniały, a unowocześniały. I juz myślę nowszego sobie strzelić.
Dla kogoś kto chce goły i sobie coś dokręci jakby co, to od 50 funci :mrgreen:
ot np
http://www.ebay.co.uk/itm/Panasonic-Tou ... asDqw&var=


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 21:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
:roll:
W sumie to mnie przekonałeś. Wypiję sobie kawę i popatrzę którego sobie kupić :D
Zapytam ciebie, jako użytkownika tegoż sprzętu. Jakie to ma baterie? W sensie z jakich ogniw składa się ta jego bateria? Litowe takie jakie powszechnie spotyka się w laptopach, czy też któraś z serii- numerów nie pomnę- prostokątnych?
Bo jak znam życie to bateria będzie nieco przyzdechła. Jeżeli klasyczne - to jestem w domu bo mam tych ogniw dużo- różnych :mrgreen: Gorzej jeżeli tam jakiś wynalazek siedzi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 21:26 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Iirc - lijon, jakie 4AH, 6 ogniw, kole 11V.
Ale ja mam stary model, CF-18. A samej bakterii nigdy nie oglądałem, bo po co :oops: Moje czasy kręcenia w komputerów bebechach skończyły się w latach 80-tych :lol:
Nowa trzymała do 7-8 godzin pracy, zależy czy się monitor wyłączał. Teraz starcza na 4-5. Jako się rzekło maszyna pójdzie podłączona bezpośrednio do sieci jachtu, w napięciach 12-14V. Podobnież, tj. jest przewidziana do pracy w pojazdach. Można nawet kupić taki dock. Bo ja łączyłem przez samochodowy zasilacz, co ma odpowiednią wtyczkę... a może to i jakieś zabezpieczenie.
Zasilacz sieciowy zaś ma output 16V 3,7A.
Zamiennikowe baterie są koło stówki. Złotych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 21:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Acha :) Wygląda że jakieś normalne ogniwa w środku.
Nie potrzeba będzie niczego kupować bo trochę ich w domu mam. W sumie uważam że najlepsze robi LG bo nie oszukują na pojemności :D Cześciej jest wyższa niż nominalnie podawana- co w dzisiejszym świecie to dziwne prawie może się wydawać. Ich seria ogniw DBHG to i pojemność duża i blachy spawać można.
DAHD to szyny można spawać :mrgreen: ale pojemność trochę mniejsza


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 wrz 2017, o 09:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Mam już swojego toughbooka :D
Obrazek
Bateria tak jak przewidywałem - lekko przyzdechła. Uciaga jakie 3 godziny tak więc do wymiany.
Zainstalowałem nowego Navigatrixa spychając oryginalnego windowsa XP w kąt. Nie wywale go chociaż mnie wpienia. Jednakowoż jest to ostatni windows który jeszcze od bidy nadaje się do użycia w/g mnie oczywiście i może się do czegoś jeszcze przyda.
Jest feler- mianowicie na pokładzie toughbooka nie ma GPS. Odpaliłem małego dongla :rotfl: na próbę i działa fajno :mrgreen: Niemniej, zdaje mi się że do niego można wyrwać GPS na karcie rozszerzeń i mieć go w środku bez żadnych pałętających się kabelków.
Te GPS-y >firmowe< są w miarę dobre? Czy darować sobie tą opcję?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 wrz 2017, o 18:58 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Maszynę trza rozkręcać... Ja tam siem nie znam co toto warte;
starsze miały takie
https://lafireflystorage1.blob.core.win ... 119404.pdf

a nowsze mają takie
ftp://www.leadtek.com/gps/9548s/Leadtek ... 090929.pdf


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 wrz 2017, o 20:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Ooooo :-o
Ten pierwszy, to popularny gotowiec chyba, który w starej jakiejś nawigacji widziałem. I to w domu :roll: Taka mała płytka przyczepiona do reszty cienką szelką i z antenką w kształcie ramki na końcu (numer scalaka utkwił mi w pamięci)
Tylko gdzie to leży?
Jeżeli sony to produkował na > świat to jest szansa że będzie pasować i do toughbooka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 174 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL