Mozna troche to zmodyfikowac firma zglasza jacht do konkursu, zaprasza ekipe redakcji "Zagli" na testy i moze byc pewna ze jacht zostanie co najmniej nominowany. Oczywiscie to konkurs na najlepszy jaht zdaniem 4 Pnow zwiazanych z ta redakcja i tyle.

Test to za dużo powiedziane

_________________
pozdrowienia piotr

No właśnie, przeczytałem kiedyś kilka testów.
"Wystarczająca ilość uchwytów na kubki przy kole sterowym"
"Jacht precyzyjnie i lekko się prowadzi" - przy wietrze 3B na jeziorze...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Niech bedzie na przejazdzke

Aż przykro się to czyta. Zawsze można przecież skrzyknąć lepszych fachowców, znaleźć sponsora i wybierać choćby w audiotele czy w drodze mini regat - co w duszy gra. Ale zawsze łatwiej siedzieć na kanapie i mieć za złe.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Wiesz ja w testach Żagli widziałem biegunowe, uwagi na temat nawietrzności czy zawietrzności czy skuteczności steru. Sugerujesz, że Dominik nie ma pojęcia jak się steruje jacht którym płynie? Bo nie łapię?

Swoja droga moze tu na forum przedstawimy konstrukcje zbudowane lub zaprojektowane w Polsce w ostatnim czasie warte zainteresowania ? Niekoniecznie wszyscy tworcy sa konkursami zainteresowani . Na moim szczecinskim podworku powstaja seryjnie fajne jachty typi Bente 24 i plywa od niedawna zbudowany pod Goleniowem trimaran ze skladanymi plywakami Farrier 32. Grupa Hanse w Goleniowie buduje nowe Dehlery 34 ( bylem, widzialem). O zbudowanej w Ustce przez Andrzeja Glebow Caraveli 950 pewnie niektorzy slyszeli ? Czekam na nastepnych kandydatow

Nie wiem jak jest teraz, może Dominik robi testy lepiej.
Tym niemniej nawet uwagi o których napisałeś, przy testach robionych wyłącznie przy wietrze 2-3B, były, hmm, mało wnoszące.
Jeżeli pisze się o uchwytach na kubki, a nie ma nic o osprzęcie pokładowym, o uzbrojeniu jachtu pod żagle dodatkowe, o teście w różnych warunkach, to też jest to mało miarodajne.

Ale zgoda, być może muszę odszczekać bo testy czytałem ostatnio kilka lat temu i się wtedy totalnie zniechęciłem. Jeżeli teraz jest lepiej, to wejdę pod stół (wirtualnie, a co!).
Jest lepiej?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

ja czytałem ostatnio i jest tak samo kiepsko,

Jakby nazwać te artykuły prezentacją to byłoby ok. Test to jednak co innego.

_________________
pozdrowienia piotr

Czyli test wykonany w warunkach w jakich te jachty najczęściej będą pływały. Co do zasady nie da się w skończonym czasie wykonać testów we wszelkich warunkach jaki mogą się przytrafić. Również z natury opis jachtu będzie subiektywny i będzie opisywał to co dla testującego istotne. Dla jednych będzie to praca kadłuba na sztormowej fali a dla innych (i mam wrażenie, że takich będzie więcej) ilość uchwytów na napoje w kokpicie i ergonomia pokładu i wnętrza.

takich plebiscytów chyba nikt nie bierze jako prawdy objawionej bezkrytycznie przyjmując ich wyników. Prawem każdego z nas wszak jest wolny wybór.

Tym, którzy podważają sens organizowania takich konkursów mogę powiedzieć tylko tyle:
skoro o nich rozmawiamy sens jest, bo wszak o to twórcom chodzi, by ktoś to przeczytał.

Janek

Tylko że w takich warunkach to każdy jacht się "lekko i precyzyjnie prowadzi". Ale nawet jacht jeziorny może trafić na 4-5-6B i wtedy albo dalej jacht daje się prowadzić, albo w ogóle nie pływa.
A jacht morski lub nawet "morski" testowany tylko na Zalewie Szczecińskim to jest nieporozumienie, moim skromnym zdaniem.

Nikt nie mówi, że to łatwe. Ale można jednak poczekać na ciut gorsze warunki (w tym roku nie było trudno o takie).

Tu się nie zgodzę. Powinno być jakieś minimum, choćby to co napisał Marcin, czyli biegunowe (ale dla różnych warunków) i rzeczy naprawdę powiązane z żeglowaniem (czyli rozwiązania dla obsługi żagli choćby).

Tu się całkowicie zgodzę

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Maxus 24 EVO. Marzec 2016. Testowany przy wietrze do 18 węzłów+ szkwały i silnym zafalowaniu akwenu.
We wnioskach konieczność dobalastowania jachtu ze wskazaniem na dociążenie miecza...

Ja tam widzę różne rzeczy na które ekipa zwraca uwagę w zależności od tego czy testuje pływający kamping w wersji "mazurskiej czarterowej" czy morski jacht z ambicjami. Klient też różnie patrzy.

A, że testy mogłyby być dłuższe w bardziej zróżnicowanych warunkach - testują w takim czasie i warunkach w jakich stocznia udostępni im jacht do testów. Myślę, że od "szczegółowego długodystansowego testu z przelotami oceanicznymi w małych i dużych załogach" by się nie uchylali gdyby byli chętni do udostępnienia jednostki. Kto w Polsce robi regularne testy prasowe jachtów na różnych akwenach i w różnej pogodzie przypomnij mi?

Z punktu widzenia potencjalnego kupującego, testy nie są pomocne przy wyborze. Nie są też faktycznymi testami, brakuje chociażby jednolitej procedury testowej czy metodyki oceniania wyposażenia itp. Wydaje mi się, że takie testy nie są też możliwe, konstrukcje nie są tak zamknięte przepisami jak samochody, więc dowolność jest znacznie większa.



Bardzo chętnie poznam taką listę, mogę napisać, co mi rekomendowano/sugerowano przez ostatnie miesiące na śródlądzie (Saturn, Focus, Delphia OD, Maxus) i offshore - N'Fun, Seascape, Pogo, Caravela. Oczywiście mam gdzieś zestawione konkretne modele z parametrami, jeżeli kogoś interesuje.

pozdrawiam,

Piotr

No to super, czyli można. Jeżeli tak jest, to się poprawiło od czasu kiedy ja czytałem.
Ale to reguła czy wyjątek? Może akurat ta stocznia zażyczyła sobie porządniejszego testu?


Nikt. No i co z tego wynika?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Fragmenty artykułu masz powyżej w poście.

Co? Biegunowe i inne "pomiary obiektywne" robią zawsze, są te same i standardowe. Warunki i akweny testów bywają różne czasem Niegocin, czasem Korsyka, czasem jeszcze gdzie indziej. Uwagi bywają różne czasem brak miejsca na kubki, czasem brak handrelingów w obszernej i modnie kanciastej kabinie, czasem niedobalastowanie, czasem brak zrównoważenia...

Pisałem posta jak jeszcze nie było w nim załączników


Ok, skoro tak, to jest lepiej. Kiedyś przeczytam, jak mi czasopismo wpadnie w ręce .

Generalnie, kilka lat temu się zniechęciłem i zwyczajnie przestałem czytać. I testy i same Żagle.
Jachting przestałem czytać jeszcze dawniej. Widocznie miałem swoje powody, teraz ciężko wrócić, i pytanie, czy warto.

Masz rację, że nie wiem jak teraz jest, w związku z tym nie powinienem się wypowiadać, co wprowadzę w życie, obiecuję!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Mam przy sobie numery od 10/2017 do aktualnego:

1. 10/2017 - brak testów, prezentacja jachtów.

2. 11/2017
2.1 Mini 230, akwen: Marina Gdynia, 12-13. Testujący: Dominik Życki, Stanisław Iwiński. Dla mnie test rzetelny, chociaż krótki.
2.2 Pomerania 52, akwen: Zatoka Gdańska, 0-7. Testujący: Dominik Życki. Są wykresy prędkości dodatkowo. Ciekawy test, dobry opis wyposażenia.

3. 12/2017 - brak testów

4. 01/2018 - test TES 246 Versus. Akwen: Kisajno, 12-24w. Testujący: Mariusz Główka, Stanisław Iwiński, Dominik Życki. Biegunowe prędkości, wykres prędkości + głośność silnika.

Przejrzałem wszystkie testy jeszcze raz i cofam, co napisałem. Widzę systematykę, jest w każdym teście jest podział na: "kadłub", "pokład, kokpit + wyposażenie", "wnętrze", "takielunek" i test na wodzie. Test na wodzie zawiera spostrzeżenia dotyczące typowego użytkowania, pracy steru, obsługi żagli i takielunku, osiągów w danych warunkach.

Po prostu testowane są jednostki tak różne, że trudno zbudować między nimi jakiekolwiek porównania (Mini, Pomerania, TES). Testy na wodzie są krótkie, więc wnioski dotyczą konkretnych, wąskich warunków.

Zarzucanie nierzetelności testującemu byłoby nie fair. Natomiast pozostaje wrażenie niedosytu - byłoby świetnie mieć zestawione jachty podobnej klasy i ich porównanie w różnych warunkach. Nierealne.


Piotr

Bo prezentowane sa jedynie te jachty, ktorych producenci lub importerzy zapraszaja Redakcje Żagli I dlatego wyroznia sie jedynie takie jachty.

Jak się spotkamy to mogę pożyczyć trochę świeżych numerów z testami, przypomnij mi

A jak proponujesz przedstawić rzetelnie i przetestować nowość której budowniczy/importer nie zaprasza Żagli na testy bądź nie odpowiada pozytywnie na pytanie o możliwość takich?
Podasz algorytm?

Nie rozumiem tego uśmieszku, bardziej na miejscu byłby złośliwy grymas pod stwierdzeniem, że jeśli producent/importer wprowadzający na polski rynek "niezwykle udaną, szybką i wygodną, przełomową i nagradzaną, wyróżniającą się w klasie nowość" nie chce by jej prezentacja i test ukazały się w Żaglach to widać ma ważny powód by się nie ukazały i dla mnie jako dla potencjalnego klienta to istotna informacja jak oferent ocenia swój produkt.

Ten Tes 246 z nachyloną linią dziobu, bardzo mi przypomina Tango Family. Zwłaszcza boczna linia nadbudówki, linia okien oraz kształt i kontrastowość malowania powierzchni w płaszczyźnie okien, bo rufa jest typowo tesowska .... Tango Family, konstrukcja, bodajże z 1987 roku. To mnie utwierdza w przekonaniu jego kultowości i ponadczasowości

Ty jak widze rowniez nie rozumiesz ze to nie jest jacht roku w Polsce a jacht roku wg. redakcji "Żagli"

Ja to rozumiem doskonale. I nie mam z tym żadnego problemu. Tak jak z faktem, że nie tak dawno wybierano najpiękniejszą Polkę w konkursach Miss Polonia i Miss Polski. A niechby była jeszcze Miss Rzeczpospolitej.

I zupełnie nie będzie mi przeszkadzało jak przeprowadzisz plebiscyt na "Jacht Roku w Polsce" z dowolnym sponsorem tytularnym.

Generalnie "siedzenie na kanapie i manie za złe" mnie nie kręci życiowo.

A ja się bardzo cieszę z faktu, iż firma Land Rover jest partnerem takiego konkursu. Mało tego, z pewnością wezmę to pod uwagę przy wyborze kolejnego auta i zawitał w salonie Land Rover by poznać ich ofertę. Skoro wspierają żeglarstwo- ja będę wspierał ich firmę.
Malkontentów w tym kontekście podziwiam i nie rozumiem.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

A ja nie rozumiem Twojego nabożnego stosunku do sponsorów.
Przecież oni robią to w celach biznesowych. Mają od tego specjalistów, od których należałoby oczekiwać, że rzetelnie przyłożą się do swojej pracy.

Tymczasem zamiast włożenia minimum wysiłku umysłowego w hasło reklamowe, tworzą oni makaroniczne potworki w rodzaju euro-Tauron-basket-liga, T-mobile-ekstraklasa albo Land-Rover-jacht-roku.

Co nasuwa podejrzenie, że i swoje podstawowe produkty robią oni równie niechlujnie...
jak dla mnie to w każdym razie antyreklama.

pozdrowienia

krzys

Krzysiu, ależ nie o jakość chodzi. Popatrz na ceny !
Głupie sto tysięcy USD i już masz Range Rovera HSE V8, a taki SRV Sport za jedyne 125 tys. USD - i wózek Twój !
Chyba nie powiesz, ze nie jest prestiżowy

________________________

Pozdrawiam
tomasz

Przekaz dostosowuje się do odbiorcy.

Co do nabożnego stosunku - trudno mi polemizować z tak bogatą fantazją.

Chyba w psuciu się. No chyba ze poprawili jakość?

_________________
pozdrowienia piotr

Serwis tyż biznes.