Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Sportina682
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=27875
Strona 1 z 2

Autor:  Kaka84 [ 11 sty 2018, o 17:35 ]
Tytuł:  Sportina682

Witajcie. Pewnie juz bylo tysiace takich tematów ale od tego jest forum.Przymierzam sie do zakupu uzywanego jachtu.Mam patent troche plywalem omega sigma sasanka600 a nawet cobra33, ale w temacie oceny stanu jachtu jestem zielony. Zeby nie reklamowac wrzuce kilka zdjec łódki n ad ktora sie zastanawiam

Załączniki:
received_1659614020758037.jpeg
received_1659614020758037.jpeg [ 86.48 KiB | Przeglądane 5955 razy ]
received_1659614017424704.jpeg
received_1659614017424704.jpeg [ 73.81 KiB | Przeglądane 5955 razy ]
received_1659614017424704.jpeg
received_1659614017424704.jpeg [ 73.81 KiB | Przeglądane 5955 razy ]

Autor:  Kaka84 [ 11 sty 2018, o 18:10 ]
Tytuł:  Re: Sporina682

Jeszcze dno

Załączniki:
received_1659614367424669.jpeg
received_1659614367424669.jpeg [ 81.69 KiB | Przeglądane 5940 razy ]
received_1659614357424670.jpeg
received_1659614357424670.jpeg [ 89.54 KiB | Przeglądane 5940 razy ]
received_1659614354091337.jpeg
received_1659614354091337.jpeg [ 72.92 KiB | Przeglądane 5940 razy ]

Autor:  Kaka84 [ 11 sty 2018, o 18:27 ]
Tytuł:  Re: Sporina682

Jeszcze pare

Załączniki:
received_1659613780758061.jpeg
received_1659613780758061.jpeg [ 57.9 KiB | Przeglądane 5930 razy ]
received_1659613777424728.jpeg
received_1659613777424728.jpeg [ 96.73 KiB | Przeglądane 5930 razy ]
received_1659614024091370.jpeg
received_1659614024091370.jpeg [ 94.76 KiB | Przeglądane 5930 razy ]
received_1659613320758107.jpeg
received_1659613320758107.jpeg [ 53.7 KiB | Przeglądane 5930 razy ]
received_1659614040758035.jpeg
received_1659614040758035.jpeg [ 32.45 KiB | Przeglądane 5930 razy ]

Autor:  Mir [ 11 sty 2018, o 19:20 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Ta ostatnia jest całkiem, całkiem. Dużo żelastwa na pokładzie, niemniej łódka wygląda solidnie. Zadbana, znaczy pływa dobrze.

Autor:  bury_kocur [ 11 sty 2018, o 19:28 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Kaka84 napisał(a):
Jeszcze dno


Nikt nie oszczędzał tego dna - wyjeźdźane było na wszelkie kamienie i piasek, na jakie się chyba dało.

Jesteś naprawdę pewien, że akurat tą łódkę chcesz kupić ?

To dno wygląda koszmarnie ...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kaka84 napisał(a):
w temacie oceny stanu jachtu jestem zielony.


Mam sugestię, abyś na oględziny jachtu, który chcesz kupić pojechał z kimś bezstronnym i niezainteresowanym ale mającym pojęcie o jachtach.

Tylko takie oględziny gwarantują sukces.

Autor:  plitkin [ 11 sty 2018, o 19:44 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Kocurze, a nie jest to po prostu zużyty antyfouling?

Autor:  Emill`76 [ 11 sty 2018, o 19:49 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Poniekąd być może łatwiej w takim stanie , ocenić rzeczywisty stan dna . Nieraz kilkukrotne malowanie, może pewne "niespodzianki" skutecznie przykryć...
Jeśli jesteś "zielony" , zdecydowanie weź na oględziny kogoś bardziej doświadczonego. Wiele elementów trzeba dokładnie sprawdzić...

Autor:  tomasz piasecki [ 11 sty 2018, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

plitkin napisał(a):
Kocurze, a nie jest to po prostu zużyty antyfouling?


Wprawdzie pytanie jest adresowane, ale też popatrzyłem.

A więc - może i jest - ale rysy są też.

Chyba że zdjęcia wprowadzają w błąd i w naturze to wygląda lepiej.

Tyle, że obiektyw raczej nie kłamie

____________________________

Pozdrawiam
tomasz

Autor:  Kaka84 [ 11 sty 2018, o 20:09 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Tylko gdzie taka mila osobe znalezc. Szukam w śród sasanka 660 sportina 682 tes 678bt. Przy tej sportinie w budrzecie zostala by jeszcze kasa na remont.Jacht najlepiej 4+2osoby do 40tys najlepiej powyzej 2007(wiem ten niespelnia 2003) .tu propozycja jest 27500zl do negocjacji
Na zdjeciach jest jedna lodka4

Autor:  bury_kocur [ 11 sty 2018, o 20:16 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

plitkin napisał(a):
Kocurze, a nie jest to po prostu zużyty antyfouling?


Wiktorze - obejrzyj sobie to dno raz jeszcze powiększając fotki.

Jeżeli nic mi się na oczy nie rzuciło to cało to dno poniżej KLW jest po prostu koszmarnie zjechane do żywicy.

Tak jakby wynajmujący wyjeżdżali tym jachtem na każda plaże niespecjalnie przejmując sie dnem.

Popatrz jak głębokie są tam wyrwania żelkotu...

Tak naprawdę to dno nadaje się do powtórnego nałożenia całego żelkotu a to są duże koszty.

Ale nie mój gips i nie moje buraczki - ja bym ten jacht zostawił i szukał innego.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kaka84 napisał(a):
w budrzecie zostala


Chryste - miej Kolego litość nad nami ....

Budżet, budżet, budżet i tak 100 razy ...

Kaka84 napisał(a):
tu propozycja jest 27500zl do negocjacji


Wydaje mi się, ze za tą wartość można znaleźć coś w lepszym stanie.

A za 40 tys to już na pewno.

PS Gdzie mieszkasz i skąd bierzesz te jachty ?

Autor:  Kaka84 [ 11 sty 2018, o 20:45 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Mieszkam w Wołomine jachty wyszukuje w necie.Pomyslem ze skoro nie malowany to lepiej bedzie widac jego przeszłość.i juz pomogliscie mi podjac decyzje:) jesli to nie problem to w tym watku bede wam wrzucal jeszcze inne
Za bledy przepraszam jestem dyslektykiem i rozumiem ze sporo osob tego nie uznaje

Autor:  plitkin [ 11 sty 2018, o 21:00 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Rys do laminatu nie widzę. Może to kwestia ekra u telefonu...

Autor:  Kaka84 [ 11 sty 2018, o 21:12 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Mam jeszczee drugą propozycje na dziś z trochę innej pułki cenowej. sasanka 660 2010r.
za 42tyś. Zdjęcia z tego roku z maja. Pytanie czy nie została trochę odpicowana

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

zdjęcia mam w większym formacie ale tak dużych nie da sie załadować więc wyciąłem najważniejsze rzeczy

Załączniki:
bb.jpg
bb.jpg [ 279.09 KiB | Przeglądane 5844 razy ]
aa.jpg
aa.jpg [ 194.06 KiB | Przeglądane 5844 razy ]
SH103937.JPG
SH103937.JPG [ 156.61 KiB | Przeglądane 5848 razy ]
a.jpg
a.jpg [ 300.45 KiB | Przeglądane 5848 razy ]
b.jpg
b.jpg [ 308.34 KiB | Przeglądane 5848 razy ]
c.jpg
c.jpg [ 360.69 KiB | Przeglądane 5848 razy ]

Autor:  bury_kocur [ 11 sty 2018, o 21:38 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Kaka84 napisał(a):
Mam jeszczee drugą propozycje na dziś z trochę innej pułki cenowej. sasanka 660 2010r.
za 42tyś. Zdjęcia z tego roku z maja. Pytanie czy nie została trochę odpicowana


Na to czy nie odpicowana tego ze zdjęć nie będzie widać.

Na oko ten egzemplarz ma dno w wielokrotnie lepszym stanie.

Tyle, że nikt Ci nie zapewni rzetelności oceny stanu jachtu bez oględzin.

Musisz na takie oględziny pojechać z kimś mającym pojęcie o technikologii jachtowej.,

Inaczej kupujesz kota w worku a na dodatek możesz sie wsadzić na minę.

Nigdy tak nie rób jeżeli nie jesteś samobójcą !

Znajdż kogoś ze znajomością rzeczy i poproś człowieka o pomoc przy oględzinach.

Jest tak wiele punktów, w które trzeba zajrzeć i które trzeba obejrzeć, że nawet nie podejmuję się ich wymienić tutaj - choć spróbuję poniżej.

To jedno - drugie to sposób zakupu.

Jeżeli chcesz kupić naprawdę porządny jacht to MUSISZ obejrzeć go na wodzie - przepłynąć się nim, postawić na nim żagle, odpalić silnik, obejrzeć zęzy w jachcie w czasie pływania, dokładnie step by step obejrzeć wszystkie okucia, laminat, żagle - ich stan itd, itd....

Następnie jacht trzeba wyjąć z wody i bardzo dokładnie obejrzeć dno - jeżeli to jest mieczówka to trzeba dokładnie - z obu stron - od strony zęzy oraz ze strony dna - obejrzeć skrzynkę mieczową i jej styk z kadłubem. To jest bardzo istotne ! Potem musisz obejrzeć laminat pod KLW w poszukiwaniu osmozy, obejrzeć stan okuć steru, sam ster, obejrzeć miecz po jego wypuszczeniu pod jacht od strony dna pod jachtem itd, itd....

O wnętrzu już nie wspominam - musisz dokładnie obejrzeć cały jacht po wyjęciu materacy, zajrzeć jak się da pod wkładki, obejrzeć, kambuz i całą instalacje wodną, elektryczną - dostać schemat instalacji i bardzo dokładnie tę instalację elektryczną - wraz z bebechami tablicy rozdzielczej - obejrzeć.

O silniku nie wspominam bo to odrębne story - jak zapala na zimno, na gorąco, czy nie rzyga paliwem, co z chłodzeniem, obejrzeć stan świeć itd, itd...

To tak na bardzo szybko - a Ty chcesz oby to wszystko ktoś Ci ocenił z kilku zdjęć ?

To się po prostu nie da...

Autor:  Kaka84 [ 11 sty 2018, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Wiem ale czasem bystre oko forumowiczow moze zaoszczedzic drogi czasu i kasy:).Macie pomysl gdzie takiego czlowieka mozna znalezc i zatrudnic.najlepiej w okolicach gizycka bo tam chyba jest najwiecej lodek.A jakie jest wasze zdanie na temat jachtow poczarterowych maks 5letnich ze znanych "wypozyczalni".Prawde mówiąc mimo calej swojej milosci do żeglugi chyba bede zmuszony próbować czarterowac swoj jacht na zalewie zeby amortyzowac chociaż koszty utrzymania jachtu nie mowiac już o zwrocie zakupu. Nie stac mnie

Autor:  Marian J. [ 11 sty 2018, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Kaka84 napisał(a):
czasem bystre oko forumowiczow moze zaoszczedzic drogi czasu i kasy
Moje oko zwróciło uwagę, że zdjęcie wnętrza było robione w 2012 roku (data na zdjęciu) a mamy już 2018 rok. W tej sytuacji nie wiadomo kiedy były robione pozostałe zdjęcia? Chociaż nie ma na ich daty. Może te zdjęcia także są z tego samego okresu?

Autor:  Kaka84 [ 11 sty 2018, o 22:39 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

To da sie sprawdzic w rejestrze pliku-zdjecia. Ta osoba uprzedzala ze nie ma aktualnych zdjec.pozostale z przyczepy sa z maja 2017.Ale Pan w głosie mial coś z handlarza.Jak bedzie wiecej w okolicach Giżycka to może i ta zobacze chyba ze sie sprzeda

Autor:  Kaszuba56 [ 11 sty 2018, o 23:50 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Zanim poprosisz kogoś o ocenę (naprawdę warto) sam zastosuj kilka prostych kryteriów, które pozwolą na wyeliminowanie ewidentnych wpadek:
1. Czarter, czy prywatna? Nie twierdzę, że każda czarterowa jest zła, ale trzeba przyjąć założenie, że jeden rok czarteru to kilka lat łódki prywatnej - zużycie, inny stosunek do przedmiotu, itd. Czarterowa z tego samego roku nawet lepiej wyposażona, musi być zdecydowanie tańsza.
2. Ze stoczni z dokumentacją, czy ze stodoły lub garażu. To drugie wcale nie oznacza, że musi być gorzej, ale najczęściej jest gorzej. Sensowne stocznie w Polsce (a jest ich sporo) nie wypuszczają kitu. Uważaj na opcję: skorupa ze stoczni, ale łódka wykończona chałupniczo. Może być problem z dziesiątkami rzeczy, niektóre to poważne sprawy, np. balast.
3. Dokumentacja zakupu lub budowy. Dotyczy to zarówno łódki, jak i silnika. Łódki mają swoją historię, uczciwy sprzedawca nie ma z tym problemu. Jeżeli n e ma dokumentów, uciekałbym natychmiast.
4. Nie bój się pytać sprzedającego: gdzie pływał, jak dużo, od jak dawna. Poproś o zdjęcia z łódką pod żaglami. dzisiaj prawie każdy właściciel takie ma. Ta rozmowa wiele ci powie i o sprzedającym i o łódce.
5. Dopytaj o dodatkowe wyposażenie, kotwice, liny, żagle, kabestany, środki ratunkowe, itd. Wbrew pozorom to sporo pieniędzy. Szczególnie jeżeli musisz je kupić na samym początku.
6. Przeglądaj wszystkie podstawowe polskie portale ze sprzedażą łódek. szybko się okaże, że niektóre z tych łódek mają kilkuletnią historię sprzedaży. To nie oznacza nic złego, ale należy mieć się na baczności.
7 Dopiero po tym teście, a gwarantuję, że 80% łódek odpadnie już na tym etapie, decyduj się na wyjazd, żeby zobaczyć łódkę.
8. Nie śpiesz się, to sprzedający ma kłopot, nie kupujący.
Kupiłem w życiu 4 łódki - od mazurskiego maleństwa, do jachtu na ocean.
Okazje są. Co prawda, najlepiej kupować łódki we wrześniu i październiku, kiedy łódki jeszcze są na wodzie, a sprzedający kolejny sezon z rzędu nie miał czasu na pływanie, ale teraz jest to też możliwe.
Pozdrawiam

Autor:  bury_kocur [ 12 sty 2018, o 01:18 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Kaszuba56 napisał(a):
8. Nie śpiesz się, to sprzedający ma kłopot, nie kupujący.


To jest chyba najważniejsze co Kolega nasz nowy powinien pamiętać cały czas podczas kupowania.

Pośpiech jest naprawdę złym doradcą.

Pamiętaj też, że jeżeli kupujesz od handlarza to taki człowiek z niejednego pieca chleb jadł i zwykle jest niezłym psychologiem.

Łódka może się ci podobać ale nie masz prawa okazywać zewnętrznie okazów zachwytu.

Dlatego m.in NIE KUPUJ SAM !

Jak już pojedziesz oglądać taki sprzęt do kupna to weź kogoś do tego mającego naprawdę pojęcie o jachtach.

Weźcie ze sobą dużą kartkę i długopis i oglądając wypisujcie WSZYSTKO co Wam się nie będzie podobało lub będzie do wymiany.

Na końcu zbierze Ci się tego przynajmniej jedna strona listy A 4 i wtedy dopiero z miną pokerzysty zacznij rozmowę od stwierdzenia - "tyle co Pan żąda to w tym stanie rzeczy nie dam - za dużo do zrobienia jest - mogę w ostateczności dać - i tu rzucasz kwotę o 30 % tańszą...

Potem dopiero zaczynają się pertraktacje cenowe... :rotfl:

Ale naprawdę - nie jedź na takie oględziny i zakup SAM - weź kogoś do kogo masz zaufanie i kto nie jest zainteresowany tym zakupem.

To ma być typowy Smerf Maruda i malkontent.

Obecny swój jacht kupowałem wprawdzie sam z żoną w 2016 r - ale było to po miesięcznych mailach i pertraktacjach cenowych.

A i tak - po spisaniu kartki uwag - wyrwałem na miejscu w Breege od Niemca z jego ceny dodatkowo ponad 7 tys eurosów + wymianę całego masztu na maszt z rolowanym grotem + nowe żagle + nowe obicia wnętrza + listę A 4 rzeczy do wykonania przez ich serwis przed moim ostatecznym odbiorem jachtu + nową szprycbudę + nową całą plandekę nadkokpitową + wykonanie burtowych półkoszy i nowe relingi.

To Niemiec chciał sprzedać ten jacht i był jak się okazało gotowy spuścić z ceny wyjściowej dużą kasę a łódka w sumie okazała sia naprawdę OK.

To tak na szybko.

A udało mi się to tylko dlatego, że zanim pojechałem na Rugię to wykonałem dokładnie wszystko to co napisał Kol.Kaszuba56.

Także idź tą ścieżką ale co najważniejsze - NIE ŚPIESZ SIĘ i nie rób tego sam bo jak sam piszesz "w temacie oceny stanu jachtu jestem zielony."

Autor:  Kaka84 [ 12 sty 2018, o 05:49 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Prawde mowiac nie liczylem ze na sezon 2018 uda mi sie cos kupic.Do wrzesniA chce sie nauczyc kupowac lodki i znalezc osobe ktora bedzie chciala ze mna pozwiedzac.Jak by ktos zwas slyszal o sprzedazy jpewnego jachtu to prosze smialo:)

Autor:  plitkin [ 12 sty 2018, o 07:36 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Kilku znajomych sprzedaje pewne stoczniowe armatorskie jachty, ae to zupełnie inny budżet.

Autor:  Emill`76 [ 12 sty 2018, o 07:40 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

bury_kocur napisał(a):

Na końcu zbierze Ci się tego przynajmniej jedna strona listy A 4 i wtedy dopiero z miną pokerzysty zacznij rozmowę od stwierdzenia - "tyle co Pan żąda to w tym stanie rzeczy nie dam - za dużo do zrobienia jest - mogę w ostateczności dać - i tu rzucasz kwotę o 30 % tańszą...

Potem dopiero zaczynają się pertraktacje cenowe... :rotfl:


Kocurze, nie wrzucaj wszystkich sprzedających do jednego wora . Nie każdy sprzedający bowiem , jest cwanym , płytkim handlarzyną , niczym handlarz aut z wypisanym na czole hasłem " niemiec płakał jak sprzedawał" ;)
Nie każdy sprzedający ma nóż na gardle, że MUSI jacht sprzedać ...a nie jeden świadomy - co sprzedaje i szanujący się ( również swój czas ) , na hasło minus trzydzieści procent ..... grzecznie podziękuje.

Autor:  Kaka84 [ 12 sty 2018, o 07:42 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

tes 678 bt rocznik jeszcze mi nie znany cena z kosmosu ale jak wszystko podlega negocjacji. Nie mam wybranej konkretnej łodzi. nie chciał bym większej niż 7.2 szerszej niż 2.5m i cięższej niż 1.5t.
treść ogłoszenia:
Łódź była odświeżona na początku sezonu, prace które zostały wykonane:

-Nowe materace
-Dołożony drugi akumulator
-Nowy Lazy Jack
-Panel Słoneczny - Fotowoltaika
-Oświetlenie led RGBW ze sterowaniem z pilota możliwość ustawienia dowolnego koloru (montaż pod jaskółkami)
-Oświetlenie nawigacyjne dziobowe
-Światło topowe led
-Oświetlenie pod salingami ledowe
-Zabezpieczenie antyfoulingiem
-Nowe radio z Bluetooth i USB
-Kieszenie na szoty

Jacht w świetnym stanie technicznym. Bardzo mało pływany ,oryginalny żelkot jak lustro.
Nie wymaga żadnego wkładu finansowego gotowy do kolejnego sezonu.

Wyposażenie jachtu poza tym co jest opisane wyżej:

-Pełne ożaglowanie (ładne, nie „przedmuchane”)
-Sztywny Sztag
-Roler foka
-Fały sprowadzone do kokpitu
-Komplet olinowania stałego i ruchomego
-Tent
-Instalacja elektryczna 12 V dwa gniazda „zapalniczkowe” oraz dwa -USB
-2 baterie
-bateria słoneczna -Fotowoltaika
-Instalacja 230V
-Wykończenie w mahoniu , wszystkie jaskółki zamykane ,duży -kambuz
-Kuchenka gazowa z dwoma palnikami ,zamykany zlew.
-Kabestany Włoskie „ANTAL”- podwójne także w kokpicie 4 sztuki (bardzo przydatne przy samotnej żegludze)
-Dwa świetliki „MONLIGHT” – w hundkoi oraz w kingstonie
-Forluk „MONLIGHT”
-Instalacja wodna – Woda czysta 40 litrów , oraz zaburtowa doprowadzona do kambuzu i kingstona (Bardzo wygodna rzecz)
-Instalacja gazowa z nową butlą
-Pomieszczenie WC – Kingston z WC chemicznym (nowe, nie używane)
-Wytyk do składania masztu.
-Rozkładany stolik w kokpicie.
-Kieszenie na szoty.
-Kotwica,
-Koło ratunkowe,
-Bosak i pagaj w wyposażeniu.
-Kamizelki ratunkowe – nowe

Jacht ma oczywiście wykupione pełne ubezpieczenie do Maja 2018 roku.
Poza sezonem ,przechowywany na hali. Jeśli pogoda będzie umożliwiała , można w każdej chwili zawieźć jacht na jezioro i zwodować- jest taka możliwość.

Załączniki:
d.jpg
d.jpg [ 62.4 KiB | Przeglądane 5707 razy ]
c.jpg
c.jpg [ 28.94 KiB | Przeglądane 5707 razy ]
b.jpg
b.jpg [ 55.25 KiB | Przeglądane 5707 razy ]
a-.jpg
a-.jpg [ 157.46 KiB | Przeglądane 5707 razy ]

Autor:  Emill`76 [ 12 sty 2018, o 07:56 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Kaka84 napisał(a):
tes 678 bt rocznik jeszcze mi nie znany cena z kosmosu ale jak wszystko podlega negocjacji. .


Istotniejszy jest rzeczywisty stan techniczny i wyposażenie niż rocznik. Nie wiem jaki poziom cenowy wkracza u Ciebie w strefę "kosmosu" ale podpowiem, że szukaliśmy dla kolegi właśnie TESA 678 BT. Intensywne poszukiwania trwały 3 miesiące a szczegółowym oględzinom zostały poddane 4 łódki . 2 tyg temu kolega sfinalizował transakcję a wybór padł na fajnie wyposażonego Tesa ( 2006 r ) , zbudowanego w stoczni w Iławie , w b. dobrym stanie technicznym , ogrzewaniem truma i lodówką kompresorową . Łódka jednak nie posiadała silnika . Ostateczna cena 51500 zł i wg nas jak najbardziej uzasadniona.

Autor:  Kaka84 [ 12 sty 2018, o 08:15 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Emill`76 napisał(a):
[
... Tesa ( 2006 r ) , zbudowanego w stoczni w Iławie , w b. dobrym stanie technicznym , ogrzewaniem truma i lodówką kompresorową . Łódka jednak nie posiadała silnika . Ostateczna cena 51500 zł i wg nas jak najbardziej uzasadniona.

no to już mniejszy kosmos jak mi sie wydawało cena 65tyś

Autor:  bury_kocur [ 12 sty 2018, o 08:17 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Kaka84 napisał(a):
cena z kosmosu ale jak wszystko podlega negocjacji


Powiem Ci tak - doświadczenie życiowe kupowania wielu rzeczy pokazuje, że nie warto kupować tanio.

Mój śp. Ojciec całe życie - póki żył - powtarzał mi - "synu jesteś za biedny na tanie zakupy"

Kiedyś tego nie rozumiałem ale teraz wiem, że Ojciec miał 101 % racji.

Popatrz choćby na same Swoje fotki - o ileż ta ostatnia łódka jest nawet na oko w lepszym stanie (patrz dno i kadłub) od tej zaprezentowanej przez Siebie wcześniej.

A to wszystko potem przełoży Ci się na ilość prac niezbędnych dla doprowadzenia tego jachtu do stanu używalności.

A na końcu jest jeszcze jedna rzecz, której wielu nie bierze pod uwagę przy takim zakupie (mam wrażeni, że Ty także) - kupując cokolwiek myśl od razu, że będziesz to kiedyś sprzedawał.

I wtedy przyszły nabywca takiej łódki będzie Cię wypytywał o to wszystko co Ci właśnie piszemy m.in. o historię jachtu.

I wtedy Ty wyciągniesz takie fotki, jak właśnie nam zaprezentowałeś i zaprezentujesz stan jachtu, w jakim go kupiłeś.

I wspomnisz wtedy to co Ci piszę - o ile łatwiej Ci będzie taki jacht sprzedać.

Nic bowiem nie kupuje się na całe życie i kupując cokolwiek warto o tym pamiętać.

A tak przy okazji - napisz może jakim budżetem dysponujesz dla tej transakcji ?

Emill`76 napisał(a):
Kocurze, nie wrzucaj wszystkich sprzedających do jednego wora . Nie każdy sprzedający bowiem , jest cwanym , płytkim handlarzyną


Emilu Sympatyczny - mnie jakoś życie doświadczyło tak, że cokolwiek nie kupowałem to trafiałem na takich sprzedawców - jak to nazwałeś - "cwanych, płytkich handlarzy".

Może miałem pecha - pewnie tak - bo sam wiele rzeczy sprzedawałem i nie musiałem się ich wstydzić a moje - sprzedawane przeze mnie - jachty były zawsze oceniania jako bardzo zadbane.

Także pewnie trochę masz w tym racji, ale odrobina asekuranctwa nie zaszkodzi...

PS - jeszcze do Kol. Kaka84 - ten ostatni jacht faktycznie wygląda dość przyzwoicie.

A do tego co pisaliśmy Ci wczoraj trzeba dodać jeszcze jedną rzecz - kupując jacht - oglądając go przed zakupem - musisz bardzo dokładnie obejrzeć materace od spodu oraz wszelkie sklejki grodziowe tuż nad dnem a patrzysz szczególnie tam gdzie nie widać na oko czyli od strony zakrytych fragmentów zabudowy - a szukasz śladów wilgoci i pleśni.

I oglądasz te materace od spodu naprawdę dokładnie szczególnie w ich narożnikach.

Jak coś takiego znajdziesz to zostaw taki jacht i szukaj następnego.

Wiele rzeczy można w jachcie naprawić, ale nie opłaca się wymieniać zgniłych i zapleśniałych sklejek.

A poza tym jest to ślad, że o ten jacht ktoś nie dbał a nie takiego przecież szukasz.

Autor:  Emill`76 [ 12 sty 2018, o 08:44 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Kaka84 napisał(a):
no to już mniejszy kosmos jak mi sie wydawało cena 65tyś


Masz na myśli ten , którego pierwszym właścicielem był Prezydent Komorowski ? ;)

Widzieliśmy to ogłoszenie ;)

Autor:  bury_kocur [ 12 sty 2018, o 08:46 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Kaka84 napisał(a):
cena 65tyś


Jeżeli cena ta dotyczy ostatniego prezentowanego przez Ciebie jachtu to nie jest to cena z kosmosu.

Zadbane jachty typu Tes 678 tak kosztują.

Poza tym weź pod uwagę rzecz, której jeszcze nie zauważasz może.

Rynek jest wyraźnie - ale to wyraźnie - podzielony na dwa segmenty jachtów.

Jachty po-czarterowe i jachty prywatne.

I ceny tego samego jachtu w tych segmentach różnić się mogą o ponad 100 %.

Wynika to z faktu, iż sprzedawany jacht po-czarterowy już się właścicielowi zwrócił i na siebie zarobił a sprzedawana jednostka - czyli środek trwały majątku firmowego - trzeba sprzedać bo np. jest już za stary na czartery lub wymaga tak dużych inwestycji, że nie opłaca się ich wykonywać.

I cena wówczas jest tego jachtu bardzo niska bo trzeba się go pozbyć z firmy i tyle.

Jednostka prywatna jest zwykle bardzo zadbana, dobrze wyposażona i dobrze utrzymana.

Popatrz choćby na ostatni zaprezentowany przez Siebie jacht - jest to ewidentnie jacht prywatny bo nikt w jachcie firmowym chodzącym w czarterach nie montuje fotowoltaiki.

I taki zadbany jacht kosztować będzie zdecydowanie drożej od takiego samego jachtu po-czarterowego.

Ten pierwszy - prezentowany przez Ciebie - wyglądał na taki po-czarterowy, którego trzeba się za wszelka cenę pozbyć z firmy.

Także szukaj jachtu z rąk prywatnych.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Emill`76 napisał(a):
którego pierwszym właścicielem był Prezydent Komorowski


No... taki jacht zyskuje na wartości choćby z powodu historii.

Nie przypuszczam, aby był w złym stanie.

Autor:  Emill`76 [ 12 sty 2018, o 08:49 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

bury_kocur napisał(a):

Emilu Sympatyczny - mnie jakoś życie doświadczyło tak, że cokolwiek nie kupowałem to trafiałem na takich sprzedawców - jak to nazwałeś - "cwanych, płytkich handlarzy".

Może miałem pecha - pewnie tak - bo sam wiele rzeczy sprzedawałem i nie musiałem się ich wstydzić a moje - sprzedawane przeze mnie - jachty były zawsze oceniania jako bardzo zadbane.

Także pewnie trochę masz w tym racji, ale odrobina asekuranctwa nie zaszkodzi...

.


A pewnie, że odrobina asekuranctwa nie zaszkodzi - powiedziałbym , że nawet byłoby to wskazane . Bardziej chodziło mi o to , by do każdej potencjalnej transakcji nie podchodzić schematycznie ( w sensie sposobu negocjacji ), bo nie wiadomo na kogo i na jaki jacht się trafi ;)

Autor:  bury_kocur [ 12 sty 2018, o 08:58 ]
Tytuł:  Re: Sportina682

Emill`76 napisał(a):
A pewnie, że odrobina asekuranctwa nie zaszkodzi


Popatrz Emilu - tak naszemu nowemu Koledze piszemy, i piszemy i tak przyszła mi do głowy myśl, ile to rzeczy człowiek musi brać pod uwagę przy takim zakupie ...

A na codzień się człek nad tym nie zastanawia nawet ...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/