W "opcja szukaj", nie chce mi znaleźć, czy na forum było coś o Vis 45.
Czy ktoś na tym pływał, jaka to jest klasa projektowa?

Piotr Siedlewwski

Nie wiem czy to pomoże, ale jacht jest produkowany pod Kielcami.
Tu strona firmowa: http://www.ramokles.pl/index.php?option ... 3&Itemid=4
a tu test żagli: https://zagle.se.pl/jachty/test-jachtu- ... -j45U.html.
Dwa takie pływają u mnie na Cedzynie i to jest taki trochę większy Bez-2, może nowocześniej wykonany.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Z jakiegoś ogłoszenia:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Nie jestem mistrzem ortografi, ale wykonanie tabliczki z napisem
"System Zarzędzania Jakością" jest czystym ku......em!!!

Piotr Siedlewski

Swego czasu Żagle robiły test tego jachciku . Konstruktorem jest Andrzej Zaręba z Kielc ale jak mnie pamięć nie myli nie jest on producentem ani właścicielem stoczni RAMOKLES.
Test wypadł dobrze. Jak nie miałbyś dostępu do starych Żagli to mogę poszukać i Ci przesłać ksero. Ja swego czasu byłem też zainteresowany tą jednostką. Byłem nawet w warsztacie "stoczni" gdzie jest produkowany . Zniechęciła mnie wówczas bardzo wysoka cena za jacht a w tym czasie właściciel nawet nie chciał słyszeć o sprzedaży samych skorup.
Obecnie jest już możliwość zakupu samych lub sklejonych skorup ale cena oscyluje chyba gdzieś około 15 tysięcy złotych tyle co w firmie JANMOR Głowno kadłub 6 metrowej Sasanki.
A przypominam że jest to jachcik z 1998 roku . Produkowany do dziś bez zmian konstrukcyjnych. Dobrze to czy żle ? Sam oceń.

Czy to ten test, do którego link podał wyżej Bastard?

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

O kurcze ! Przeoczyłem ! Właśnie ten test. Przepraszam !!!

Ins ktoś na SF pływał taką łódka. O ile mnie pamięć nie myli

_________________
pozdrowienia piotr

A może oglądnij też tego samego konstruktora budowę VIS-a 55 na "Szkutnik amator" jachty laminatowe żaglowe temat: Katharsis czyli mój VIS 55 .
Robiona skorupa też w RAMOKLESIE tylko o metr dłuższa.
VIS-a 45 ktoś chciał sprzedać gotowego do pływania na OLX . Cena była 25 tysięcy złotych bez żadnych negocjacji. Ogłoszenie ukazywało się parę razy . Czy został sprzedany ?
Pół metra dłuższego Balta 17 firma produkująca z Augustowa oferuje po 45 tysięcy złotych netto i ponoć idzie jak świeże bułeczki . Tak mi powiedziała panienka rozdająca ulotki na stoisku BALT-YACHT Targi Żeglarskie Katowice.

Posiadam i pływam od 2011 roku.
Robiony w tej szkutni p. Ramockiego spod Kielc.

Co Cię interesuje? Odpowiem.


http://zmniejszamy.pl/global/uploads/im ... amy_pl.jpg

PS
Zmniejszyłem fotkę, ale nie chciała się otworzyć.

Nie dla mnie są te informacje, ale dla osoby która startuje w żeglarstwo jeziorowe, dotychczas na Pogorii trzepała mile.

Jakie są krzywe Reeda, jeśli są.
Czy trzeba wystawiać tyłek za burtę by wybalastować jacht przy np 3 B kursem na wiatr, jedna osoba 65 kg wagi. bo 300 kg - ponoć waga Visa - ma Omega z 3 wiadrami wody w zenzie.
Jak się może toto zachować w razie trzepnięcia szkwału i dotknięcia topem masztu wody, Zakładam że kabina zamknięta, ale osoba uczepiona jachtu po zawietrznej.
Itd.
Ta osoba, kobieta, ma zamiar, po paru lekcjach, samodzielnie - taka Zosia Samosia - kontynuować nauczanie na Visie, który jest w rodzinie.
Zgłosiła pytanie do mnie, czy to się nadaje do nauki, dla osoby z b.małym doświadczeniem.


Piotr Siedlewski

Pływam turystycznie.
Nawet mocno przeżaglowanego ( mam 19m zamiast 12.5) nie dałem rady położyć na burcie.
Zrobiłem na Śniardwach niekontrolowaną rufę z nosem w kabinie sięgając po lornetkę i też się nie dało.
Łódka jest niezatapialna.
Ma zamknięte profile wypornościowe, bez Holtów i całkowicie zalana kabina i kokpit nie jest problemem. (gwarancja projektanta i wykonawcy)
Natomiast często wagi nie trzyma, moja ma ok. 400kg., a na pewno powyżej 370kg.

Nominalne ożaglowanie daję frajdę prowadzenia jednym palcem.
Balastowanie bez wystawiania za burtę, ale ja pływam solo.
Jestem zadowolony, choć nie potrafiłem dogadać się z szyciem żagli i mam zastrzeżenia co do estetyki wykonania.
Nadaje się do nauki i daje frajdę z pływania.
Pzdr.

Spotkaliśmy kiedyś na Jezioraku małą flotyllę Visów. Nie pływałem, mogę natomiast porównać "na oko" zachowanie i właściwości z naszym archaicznym Misiem. Na pewno łódki są sztywniejsze (tzn. większa stateczność początkowa, są w końcu trochę szersze). Przy niezbyt silnym wietrze (do 2B) zdecydowanie szybsze (przy silniejszym nie było okazji sprawdzić). Na pewno zwrotniejsze, gładkie dno bez skegu robi swoje.

W kabince nominalnie mieszczą się 3 osoby. Jednak jeśli chodzi o komfort mieszkania, jest on na poziomie namiotu. Ciasno i spartańsko, ciuchy poupychane w workach. W porównaniu z tym, Miś to jednak domek - nie tylko z powodu firanek w oknach

W sumie - całkiem fajna łódka, ale bym się nie zamienił

pozdrowienia

krzys

Ładny, zgrabny, w miarę nowoczesny jachcik dla 2 osób. Trochę przekombinowany w kokpicie i mocno "opłotowany", ale jeśli duża szerokość dodała wyporności, to i masy zapas jest. Próba stateczności wygląda interesująco, szkoda, że nie ma filmów z pływania (z kamerą z dystansu). http://www.youtube.com/watch?v=K0GEEUKOJDI
Z plastusiowych doświadczeń pamiętam, że brakowało trochę długości za pawężą. Tutaj postawiono na rozmiar garażowy, a przydałby się bardziej pod 5 m.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie