Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Duży morski jacht z dwoma kilami https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=28650 |
Strona 5 z 5 |
Autor: | Bombel [ 7 sie 2018, o 21:24 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
piotr6 napisał(a): pływałem Baśką z bocznymi mieczami i do dziś uważam że to było kompletne nieporozumienie Spór o pietruszkę z powodu .....posiadanego czasu. Już pisałem. Kto nie ma czasu ten chce/musi żyłować ostrość i szybkość . Kto ma czas i pływa wyłącznie dla przyjemności temu zwisa te parę knotów czy stopni. Ja mam czas, mnie się nigdzie nie spieszy. Amulet jest trzecią moją łódką z bocznymi kilami. Przyzwyczaiłem się do nich. PS. Celowo nie wspominam o trzeciej grupie. Tych co mają czas a jednak im się spieszy. Cóż, każdy pływa tak jak lubi lub może. I dobrze jest jak ma ze swojego pływania frajdę. Zarówno z tego leniwego włóczenia się jak i ścigania się z wiatrem. PPS. Nikomu nie narzucam swojego zdania. Niech każdy robi co mu w duszy gra. |
Autor: | Ognisty Szkwał [ 7 sie 2018, o 21:28 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Urzekła mnie ta pietruszka. Reszta jak najbardziej Ok. |
Autor: | piotr6 [ 7 sie 2018, o 21:56 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Bombel napisał(a): Spór o pietruszkę z powodu .....posiadanego czasu. Już pisałem. Kto nie ma czasu ten chce/musi żyłować ostrość i szybkość . Kto ma czas i pływa wyłącznie dla przyjemności temu zwisa te parę knotów czy stopni. Ja mam czas, mnie się nigdzie nie spieszy. nie, nie,ważne żeby mieć wybór, raz sie spieszy raz nie ale prawda co kto lubi ważne żeby docenić co się ma i nie żałować co się traci |
Autor: | kokop [ 7 sie 2018, o 22:37 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
emeryt napisał(a): Cześć Kokop Masz wiadomość na PW emeryt Odpisałem |
Autor: | Bombel [ 7 sie 2018, o 23:14 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
piotr6 napisał(a): nie, nie,ważne żeby mieć wybór, raz sie spieszy raz nie Jak mi się spieszy to odpalam 4 kucyki na rufie i heja..do przodu piotr6 napisał(a): ale prawda co kto lubi ważne żeby docenić co się ma i nie żałować co się traci Wiesz, ja już się naścigałem. Miałem wątpliwą przyjemność w czasie próbnych jazd rozwalić ( o dno ) jeden z pierwszych ( jeśli nie pierwszy) w Polsce katamaranów Tornado. Choć lata dawno zamierzchłe pamięć pozostała żywa. Szybkość zakończyła się drutowaniem szczęki i powiedzeniem sobie nigdy więcej. Czyli ostrości i knotów nie żałuję, włóczę się spacerowo |
Autor: | Marian Strzelecki [ 8 sie 2018, o 00:01 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Kurczak napisał(a): Niestety okazało się, że nie da rady i gdyby nas Szwedzi nie zaholowali motorówką do nabrzeża groziły nam skały albo nocka na kotwicy. Straszne!Znaczy nie dało rady mimo, że kiler z jednym kilem, z aluminiowym masztem , dacronami szotami na wózkach itp. bajerami regatowymi. Znaczy zostałeś jak Himilsbach z angielskim. MJS PS A teraz wyobraż sobie , że spokojnie nocujesz na kotwicy i przy piwku obserwujesz jak jakiś idiota z uporem nawija pod wiatr... |
Autor: | Marian Strzelecki [ 8 sie 2018, o 00:06 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
piotr6 napisał(a): ps pływałem Baśką z bocznymi mieczami i do dziś uważam że to było kompletne nieporozumienie Bo było!
|
Autor: | Kurczak [ 8 sie 2018, o 06:30 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Znaczy Marianie, że Dulcia pomimo jednej płetwy balastowej nie pływa zbyt ostro. Taka jej uroda. Miałem to gdzieś aż do teraz, kiedy się okazało, że ma to jednak znaczenie w określonych sytuacjach. Nie tylko awaryjnych. |
Autor: | M@rek [ 8 sie 2018, o 08:08 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Nad uroda mozna popracowac a botoksy itp. robia cuda Naprawde ciesze sie ze sam zmieniles zdanie . Dla mnie dobra lodka turystyczna, ocywiscie zaglowa, powinna na zaglach plywac skutecznie. Kto zegluje w realu a nie w internecie to predzej czy pozniej sam sie przekona. |
Autor: | piotr6 [ 8 sie 2018, o 08:27 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
M@rek napisał(a): Nad uroda mozna popracowac a botoksy itp. robia cuda Naprawde ciesze sie ze sam zmieniles zdanie . Dla mnie dobra lodka turystyczna, ocywiscie zaglowa, powinna na zaglach plywac skutecznie. Kto zegluje w realu a nie w internecie to predzej czy pozniej sam sie przekona. Ano prawda.Jak o tym pisałem to miałem wrażenie że w mur głową walę |
Autor: | kokop [ 8 sie 2018, o 08:46 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
M@rek napisał(a): Nad uroda mozna popracowac a botoksy itp. robia cuda Naprawde ciesze sie ze sam zmieniles zdanie . Dla mnie dobra lodka turystyczna, ocywiscie zaglowa, powinna na zaglach plywac skutecznie. Kto zegluje w realu a nie w internecie to predzej czy pozniej sam sie przekona. Niewątpliwie masz rację i podpisuję się pod tym Niemniej dla mnie łódka turystyczna w postaci takiej z dwoma kilami jest bardziej turystyczna niż z jednym. Dajmy na to tak: skoro w np. Lympstone mogę stać na osuchu i spokojnie pić browara po uprzednim rozłożeniu parasolki nad kokpitem (no ale ile można pić Stellę albo Carlsberga z importu? Bo cidera nie lubię ) to na analogicznym osuchu znajdującym się gdzieś na świecie mogę zrobić dokładnie to samo. A jest ich chyba sporo i nie jest to wynalazek anglików Jak mniemam tu i ówdzie również dałby się to parkowanie zrealizować za niewielkie kwoty. A ew. zaoszczędzone monety przeznaczyć na zwiedzanie jakiego zamku czy innych okoliczności przyrody. Nie samym pływaniem jak najostrzej do wiatru człowiek żyje przecie. Jeżeli ktos to stawia na pierwszym miejscu- tą ostrość w pływaniu to jego święte prawo do tego i tylko będę się cieszyć jeżeli będzie miał łajbę która Jego satysfakcjonuje. Nooo- a botox to fajna sprawa Dla dwukilowej jednostki odpowiednio zastosowany cuda sprawia. Diesel znaczy. ed. Ostatno w Lidlu rzucili Baltika nr7. Wypiłem wszystko Kurde- jakie to dobre piwo tak dla odmiany |
Autor: | piotr6 [ 8 sie 2018, o 08:52 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
To prawda jedyną zaletą to stanie na milach na osuchach i tu nie ma dyskusji.Cos za coś. Jedno kilowcem stać też można ale tu już więcej kombinacji. |
Autor: | Kurczak [ 8 sie 2018, o 08:58 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Żebyśmy się nie zagalopowali. To jest dalej fajna łódka, która duży kąt martwy rekompensuje z nawiązką zaletami, m. in. bezpieczeństwem i komfortem pływania przy silnych wiatrach. Jednak od jakiegoś czasu zastanawiamy się z Waldkiem w jaki sposób ją "podostrzyć" piotr6 napisał(a): To prawda jedyną zaletą to stanie na milach na osuchach i tu nie ma dyskusji.Cos za coś. I tyko dlatego wprowadzono takie rozwiązanie. |
Autor: | piotr6 [ 8 sie 2018, o 09:37 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Każda łódka ma zalety i wady ważne żeby być tego świadomym. Ż reguły jest tak że jak coś lubimy to wady stają mniej ważne lub nieistotne a przecież nie o to chodzi |
Autor: | Kurczak [ 8 sie 2018, o 09:52 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Jednakże gdybym miał kupować łódkę większa od Dulci nie była by to dwukilówka zdecydowanie ani raczej jacht z finkilem . Preferuję jachty z długim kilem choć to rozwiązanie podwodzia też nie jest bez wad. |
Autor: | kokop [ 8 sie 2018, o 10:11 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
No a tak poglądowo - żeby było na przyszłość przy okazji jakiej próby max ostrzenia. Ile wynosi taki przyzwoity kąt martwy? Bo możecie się śmiać ale ja nie wiem Poza oczywistymi sloganami że im mniejszy tym lepiej. I że katamarany to porażka O dwukilowych jachtach nie wspomnę. Bo to przecie z powodów oporów ledwie płynie nawet z wiatrem. Tak mnie to zaciekawiło że aż >instrukcję< łajby wyciągnąłem. Jest taki malunek ładny- chyba to się nazywa biegunowa jachtu. Znaczy kółko 360 stopni z kilkoma żmijkami - każda do innej siły wiatru i z podziałem na napęd samym grotem jak i z kompletem. No i ta jak mniemam najoptymistyczniejsza wersja żmijki (oba żagle) dochodzi do wartości prawie 30 stopni w stosunku do wiatru. Potem się załamuje- czyli jak mniemam dryf jest większy niż prędkość postępowa i dalej już jej nie narysowali. Jak nieudolnie to rozkminiam to wychodzi mi że kąt martwy mojej łajby wynosi 60 stopni- w najbardziej sprzyjającym układzie. Siły wiatru- żagli itp... ? Mam rację? No to cholera na chłopskie oko wydaje mi się że to wcale źle nie jest. Ktoś mi zechce wyklarować jak to cholerstwo prawidłowo odczytać? |
Autor: | Marian Strzelecki [ 8 sie 2018, o 10:38 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Dobrze czytasz czytaj tak dalej, a VMG (czy coś podobnego) sam ci urośnie. Dokładnie tak jak rośnie czytając krzywą stateczności po 101 stopniach. To są mądre wykresy ale najmądrzejsze jak je chcesz porównać z innymi. Wrzuć a Googiela; Załącznik: , a będzie ci dane*.Oczywiście wszystko to jest głownie dla celów marketingowych, więc kąty i prędkości podawane fabrycznie są tak samo dokładne jak współczynniki CX dla Fiatów, lub innych dmuchanych w fiatowskich tunelach albo spalanie "eko" dla WV i podobnych. Czyli praktycznie nie osiągalne. Kurczak napisał(a): Preferuję jachty z długim kilem choć to rozwiązanie podwodzia też nie jest bez wad. Fuj toż to w ogóle już pod wiatr nie pływa: wstydził byś się ty przytaczać takie rozwiązania. MJS PS Te wykresy "motylkowe" to nic innego jak rozłożenie zwykłego rysunku na dwie strony - po to aby przekonać cię , że na drugim halsie jest tak samo. ps2 Jak napiszesz po naszemu to oczywiście wyskoczą ci rysunki głównie z Zagli, - najbardziej obiektywnego pisma na naszej pólkuli, z najobiektywniejszym autorem wyrocznią w tle. Znalazłem stronkę trochę przystępniej (od Żagli) tłumaczącą to wszystko. https://www.adammichel.eu/pl/polar-plot ... ci-jachtu/ |
Autor: | Senator [ 8 sie 2018, o 13:27 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Z polarsów korzystamy w regatach wirtualnych... Tu przykłady z bieżących regat: Załącznik:
|
Autor: | M@rek [ 8 sie 2018, o 13:30 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
piotr6 napisał(a): To prawda jedyną zaletą to stanie na milach na osuchach i tu nie ma dyskusji.Cos za coś. Jedno kilowcem stać też można ale tu już więcej kombinacji. Z moim poprzednim balastem( tandem kil ) na plaskim podlozu moglem stanac bez zadnych kombinacji Zanurzenie 1,06 m tez bylo fajne ale za to statecznosc kiepska i strata predkosci na fali znaczna. Dlatego wlasnie zaprojektowalem i wykonalem nowa pletwe ktora rowniez jest wynikiem kompromisu walorow regatowych z uzytkowymi. Udalo sie |
Autor: | Ryś [ 8 sie 2018, o 14:24 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
kokop napisał(a): Tak mnie to zaciekawiło że aż >instrukcję< łajby wyciągnąłem. Aby instrukcję z biegunową Twojej Atlanty? To dawajże ten obrazek! Jest taki malunek ładny- chyba to się nazywa biegunowa jachtu. Jak nieudolnie to rozkminiam to wychodzi mi że kąt martwy mojej łajby wynosi 60 stopni- w najbardziej sprzyjającym układzie. Siły wiatru- żagli itp... Ktoś mi zechce wyklarować jak to cholerstwo prawidłowo odczytać? Najprostsze objaśnienie: w halsówie nie kąt istotny, jeno VMG - Velocity Made Good. A już dla ciężkiej łajby z małym zanurzeniem (zaczem płytkiem kilem) to katechizm i podstawa sukcesu. Obrazkowo - a wielce upraszczając problem... Jak widać łajba pójdzie 30o do wiatru, ale tylko żałosne jakie 5 kn; zaś odpadnij do 40o a pojedzie 8 kn. Pozioma kreska wskazuje zaś ile uzyska na wiatr. Oczywiście pod innym żaglem, innym wiatrem i innej prędkości optimum wypadnie inaczej. Trza wyczucia i obserwacji bacznej. Albowiem żadna to sztuka stać ostro do wiatru A rozwijając - prędkość rzecz główna, gdyż od niej zależy siła boczna (bocznego oporu) wytwarzana na kilu (kilach); im mniejsza tym z tym gorzej, a zatem i większy dryf, i opory w sumie też; a w dodatku maleje siłą napędowa ze żagli, boć ona z wiatru pozornego, który zmaleje; a mniejsza siła napędowa to mniejsza prędkość, a mniejsza... "Catch 22" A z tej prostej fizyki wynika też technika halsowania w wąskim gardle. Niezbędna zwłaszcza ciężkiej a tępej łódce, wymagającej od sternika... (na wiatr go poznacie). Choć zasada działa uniwersalnie. Byle z impetem! I tępą nieustępliwością. Trzymać prędkość należytą - a nie ino kurs ostro, a płótno przebranem - i nie tracić jej w zwrocie, i rozpędzać natychmiast; a podczas zwrotu skorzystać można z tej masy, wszak... A "ściganty" mają to detalicznie, matematycznie, i to w małem paluszku. I komputery do pomocy Ale pomyśl np. o sławnym kpt. Slocumie, co ze swego "Spray"a usunął miecz. Uznał że skrzynia rzecz kłopotliwa... Jak to wpłynęło na kąt martwy? Po czem przehalsował Cieśniną Magellana, a jak już skończył to go zwiało wstecz pod Horn, za czem zrobił to jeszcze raz. A tu jęczeć będą że im stopy więcy kila brakuje. |
Autor: | kokop [ 8 sie 2018, o 23:14 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
W sumie to ten twój przykładowy wykres jest bardzo podobny do tego co mam w instrukcji. Tyle że trochę bardziej wygięty. Znaczy na kursie ok 90 stopni do wiatru mój pustak powinien płynąć najszybciej. Tyle że skala prędkości kończy się na 10-ciu knota (za to zaczyna się od 1) Dzisiaj padam na mordę- nawdychałem się oparów z Jotuna. Postaram się jutro zrobić fotkę i wkleić. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 8 sie 2018, o 23:39 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Senator napisał(a): Tu przykłady z bieżących regat: Czy ten przykładowy wykres dla jachtu 650 jest jakimś konkretnym? czy to taki standard dla jachtów MINI w tej grze?MJS |
Autor: | M@rek [ 16 sie 2018, o 07:05 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Wlasnie z tego powodu, gdyby bylo mnie stac na duzy jacht do dalekiej turystyki wybralbym cos ze stoczni Alubat lub Owni Moim zdaniem zalet maja nieco wiecej niz dwukilowce. |
Autor: | kokop [ 18 sie 2018, o 08:45 ] |
Tytuł: | Re: Duży morski jacht z dwoma kilami |
Mogą mieć i nie ma co dyskutować za bardzo z powyższym. Zajebisty widok No ale mnie też nie stać |
Strona 5 z 5 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |