Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 kwi 2024, o 07:59




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 208 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 lut 2020, o 19:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
plitkin napisał(a):
...Nie wiadomo co tak naprawdę się dzieje i wcale nikt nigdzie nie napisał, że dzieje się źle. Jak narazie - jakieś nic nie znaczący wniosek o upadłości. Nie wiemy co tak naprawdę się dzieje.

Nie rozumiem tego świata, gdzie nawet do stanowiska ciecia w bylejakimś klubie trzeba mieć znajomości a nie referencje.
Co znaczy nic nie znaczący wniosek o upadłość ?
k..rwa co?
- bo nie pojętny jestem.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 20:16 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Mir napisał(a):
Upadłość = THE END


Sorry, ale nie mogę się zgodzić. Upadłość od dawna nie jest ani synonymem końca, ani nie musi być oznaką słabości. Upadłość bardzo często jest jedynie narzędziem, które może służyć wielu celom. Również rozwojowym. A już napewno nie musi oznaczać ani likwidacji zakładu, ani likwidacji marki. Zresztą, ogłoszenie upadłości firmy dysponującej "marką" (a nie zakładem produkcyjnym), po ogłoszeniu planów na nowy model w kontekście komunikatu o poszukiwaniu inwestorów jak dla mnie jest wprost sygnałem, że nie jest to żaden "the end".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
plitkin napisał(a):
Mir napisał(a):
Upadłość = THE END


Sorry, ale nie mogę się zgodzić. Upadłość od dawna nie jest ani synonymem końca, ani nie musi być oznaką słabości. Upadłość bardzo często jest jedynie narzędziem, które może służyć wielu celom. Również rozwojowym. A już napewno nie musi oznaczać ani likwidacji zakładu, ani likwidacji marki. Zresztą, ogłoszenie upadłości firmy dysponującej "marką" (a nie zakładem produkcyjnym), po ogłoszeniu planów na nowy model w kontekście komunikatu o poszukiwaniu inwestorów jak dla mnie jest wprost sygnałem, że nie jest to żaden "the end".

No dobra:
to
Zgłaszam swoją "mobilność" na stanowisko szefa rozwoju od projektowania.. tej - nieupadłej firmy.
Tak będzie mondrzej?
Marka is gud, a ja is też! :rotfl:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 20:44 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marian Strzelecki napisał(a):
Co znaczy nic nie znaczący wniosek o upadłość ?
k..rwa co?
- bo nie pojętny jestem.


Marianie, czemu "nie pojętny"? Po prostu nie musisz się znać na ekonomii i zasadach organizacji i prowadzenia spółek handlowych. Akurat w tym temacie prawdopodobnie mam większą wiedzę od Cebie, skoro dziwią Ciebie moje słowa, więc z chęcią wytłumaczę (w skrócie).
Zaznaczę, że nie mam pojęcia jak jest w tym konkretnym przypadku. Napiszę tylko co wywnioskowałem ze strony (uznajmy to za "fakty", a raczej informacje, na podstawie których możemy już KREOWAĆ możliwe warianty (nie oznacza to, że którykolwiek z tych wariantów ma miejsce w tym konkretnym przypadku)).
1. Otóż wiemy z artykułu:
- firma zbudowała 120 jachtów 24 stopowych przez kilka lat
- kilka jachtów 39 stopowych
- firma władająca marką "Bente" złożyła wniosek o upadłość w Niemczech
- firma ta ogłasza publicznie poszukiwanie inwestorów.

2. "Wiemy" z forum i z branży:
- marka nie była powiązana kapitałowo z zakładem produkcyjnym - był to typowy outsoarcing;
- marka nie tak dawno ogłosiła plany na jacht 28 stopowy
- zakończył się właśnie rok podatkowy

3. Co powinniśmy zweryfikować by uznać czy to "the end" czy nie (jest to łatwa weryfikacja - kilkanaście minut w necie):
- kapitał i sprawozdania finansowe spółki ogłaszającej upadłość (by określić skalę rzeczywistego majątku podmiotu objętego upadłością)
- zakres działalności spółki (czy tylko jachty czy są inne ryzyka)
- poszukać w sieci czy nie wydarzyło się coś, co może mieć wpływ na taki wniosek zarządu (np. wypadek jachtu i grożąca odpowiedzialność / informacje z rejestrów długów i td)

Punktu 3 nie chce mi się realizować - zajęłoby to pewnie z 2 godziny, zważając, że to Niemcy i nie mam pojęcie gdzie sięgać i nie znam języka. W Polsce ogarnę to w 20 minut.

W oparciu o informacje z pkt 1 i 2 możemy WYMYŚLIĆ takie potencjalne scenariusze, które wcale nie muszą oznaczać końca marki:
- trwająca lub potencjalna egzekucja z majątku firmy / wspólnika (wcale nie musi być powiązana z tą działalnością i z marką) zmusiła zarząd do złożenia formalnego wniosku o upadłość. W innym przypadku zarząd odpowiada majątkiem osobistym. Czyli teoretyczny i absolutnie hipotetyczny scenariusz: gdzieś na morzu zatonęła łódka, sprzedana klientowi przez omawiany podmiot. Jest roszczenie od rodziny ofiar albo od władz ze względu na sprowadzone zagrożenie ekologiczne - na kilkaset tys euro. Zarząd MUSI złożyć wniosek o upadłość NIEZALEŻNIE od tego czy marka jest rentowna, bo inaczej, w przypadku jeżeli tej kasy w majątku firmy zabraknie - będzie bulił z własnej kieszeni. Marka przy tym jest rentowna.
- Przykład - reklamacja od klienta, wymagająca wymiany jachtu. Roszczenie na kilkadziesiąt tys euro. Prościej utopić firmę, na której nic nie ma i sprzedawać spokojnie łódki z innego podmiotu. Historia zna mnóstwo takich przykładów.
- Krajowy wykonawca, działający na zlecenie podmiotu niemieckiego, podbił cenę jachtu ze względu na rosnące koszty produkcji (500+, rosnąca najniższa krajowa, brak rąk na rynku, lub choćby wzięcie bardziej opłacalnych zleceń). Umowa z wykonawcą nieegzekwowalna. Podmiot niemiecki nabrał zobowiązań wobec klientów (sprzedał 5 łódek do Niemiec z terminem na koniec kwietnia) i wie, że tych zobowiązań nie zrealizuje. Upadłość podmiotu, który realizował sprzedaż jest ratunkiem. W zamian wchodzi nowy podmiot, który przejmuje prawa do marki (pod tą czy inną nazwą - nie ma znaczenia) - i klepiemy łódki dalej.
- Scenariusz rozwojowy (jeden z możliwych): jest zewnętrzny inwestor, gotowy położyć za markę i narzędzia produkcyjne jakieś określone pieniądze, ale firma musi się "wyczyścić" z historii i zobowiązań. Następuje przekazanie aktywów nowemu podmiotowi, stary idzie do kasacji.
- scenariusz rozwojowy nr 2: wykonawca przestaje satysfakcjonować posiadacza marki, ale pochopnie podpisana umowa nie daje szans na jej nisko kosztowe zerwanie. A rzeczywisty posiadacz marki chce postawić swój zakład (lub takowy już postawił) lub przenieść produkcję do innego zakładu (bo na przykład znalazł inwestora, który wyłoży na swój zakład kasę). Doprowadza się do upadłości podmiotu, który jest obciążony bieżącymi zobowiązaniami i spokojnie kontynuuje działalność pod inną firmą.

Takich scenariuszy mogę WYMYŚLIĆ jeszcze kilkadziesiąt i wszystkie będą możliwe w oparciu jedynie o skromną dawkę informacji jakie posiadamy. W każdym z tych przypadków model jachtu może istnieć dalej, jak również nie wykluczone, że może istnieć i marka. A już na pewno nie mamy ŻADNEGO powodu by uznać, że cokolwiek złego się dzieje z zakładem produkcyjnym.

Proste jak kocurowy pęczek drutu :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
Zgłaszam swoją "mobilność" na stanowisko szefa rozwoju od projektowania.. tej - nieupadłej firmy.
Tak będzie mondrzej?


Nie znam takiego stanowiska w stoczniach. Ale warto spróbować i złożyć CV ;)

Marian Strzelecki napisał(a):
Nie rozumiem tego świata, gdzie nawet do stanowiska ciecia w bylejakimś klubie trzeba mieć znajomości a nie referencje.


Może żyję w innych realiach, ale przez ostatnie lata zatrudniłem kilkadziesiąt osób i cały czas zatrudniam i szukam kolejnych kandydatów. Nie sądzę byś miał rację. W tej chwili dobre kadry są bardzo poszukiwanym dobrem. Pracowici, rzetelni i odpowiedzialni ludzie są na wagę złota i nie sądzę by potrzebowali jakiejś dodatkowej protekcji.


Ostatnio edytowano 13 lut 2020, o 06:41 przez Zbieraj, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem orty



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: J-23 nadaje
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
plitkin napisał(a):
Marka przy tym jest rentowna.
- Przykłąd jw, tylko że podmiot ogłaszający upadłość nie kumuluje żadnego majątku, przekazując wszelkie korzyści innemu podmiotowi (odizolowanemu od ryzyka). Jest jakaś poważna reklamacja od klienta, wymagająca wymiany jachtu. Roszczenie na kilkadziesiąt tys euro. Prościej utopić firmę, na której nic nie ma i sprzedawać spokojnie łódki z innego podmiotu. Historia zna mnóstwo takich przykładów.

Cest la wie..
czyli nic nie rozumiem. :-)
... tym bardziej życzę najlepszego
MJS

ps ... a jacht Bentle 24 był fajny niezależnie od jego żelazkowatości.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 21:37 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Przypomnijmy sobie przykład upadłości Oystera po wypadku z oderwanym kilem. Tam wszystko było dużo poważniej.

Najad bankrutował kilka razy. O ile się nie mylę, Hallberg Rassy również.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 21:44 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
HR jest odznaczony medalem dla przedsiębiorstwa o najwyższej zdolności kredytowej.
Riskklass 5.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 21:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8770
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2024
Uprawnienia żeglarskie: sternik
plitkin napisał(a):
Prościej utopić firmę, na której nic nie ma

plitkin napisał(a):
stary (podmiot) idzie do kasacji

plitkin napisał(a):
i spokojnie kontynuuje działalność pod inną firmą

Czyli
firma A = THE END
a
firma B = START

plitkin napisał(a):
Proste jak kocurowy pęczek drutu

:D

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 21:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
plitkin napisał(a):
Przypomnijmy sobie przykład upadłości Oystera po wypadku z oderwanym kilem. Tam wszystko było dużo poważniej.

Najad bankrutował kilka razy. O ile się nie mylę, Hallberg Rassy również.


Ale ja nigdy nie plajtowałem,
a mam dupę z trusia... prawie jak oni -
... czym się różnię:
percepcją czy ...sę/en; sem życia?

MJS

PS
Pytam poważnie..
bo zaczynam odjeżdżać w percepcji zjawisk.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 21:59 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
Marian Strzelecki napisał(a):
Ale ja nigdy nie plajtowałem,
a mam dupę z trusia... prawie jak oni -
... czym się różnię:
percepcją czy ...sę/en; sem życia?
MJS
PS
Pytam poważnie..
bo zaczynam odjeżdżać w percepcji zjawisk.

Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć – nie liczy się wcale.
Albert Einstein

Zapraszam do realu

;)
A poważna odpowiedź brzmi: stanem majątkowym. Stanem majątkowym siem różnisz. W rezultacie.
A temczasem najprościej brać kasę, skoro dają, nie? I, co ciekawsze, wszyscy są zadowoleni, nie tylko 'upadły'...
Bo tak działa świat finansów wirtualny :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 22:33 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marian Strzelecki napisał(a):
Ale ja nigdy nie plajtowałem,
a mam dupę z trusia... prawie jak oni -
... czym się różnię:
percepcją czy ...sę/en; sem życia?

MJS

PS
Pytam poważnie..
bo zaczynam odjeżdżać w percepcji zjawisk.


Nie wiem czym się różnisz. Nie wiem czy i kiedy prowadziłeś jakąkolwiek firmę w formie spółki kapitałowej? Nie wiem jaką masz wiedzę o ekonomii i spółkach handlowych by móc ocenić czy masz wląsciwą percepcję o ocenę zjawisk. Nie znam.wiec odpowiedzi na zadane pytanie.
Zaznaczamy jedną rzecz: to, że nie rozumiemy czy nie znamy pewnych reguł ekonomicznych nie oznacza, że obie nie funkcjonują :) Tak jak z fizyką: ja wielu rzeczy nie rozumiem lub nie wiem jak działa, ale to cholerstwo działa :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ryś napisał(a):
W rezultacie.
A temczasem najprościej brać kasę, skoro dają, nie? I, co ciekawsze, wszyscy są zadowoleni, nie tylko 'upadły'...
Bo tak działa świat finansów wirtualny


Nie spotkałem się by ktoś coś "dawał" przy takiej upadłości (Nie mówimy tu o podmiotach o znaczeniu strategicznym dla gospodarek- tym ciągle dajemy). Wyjaśnisz?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mir napisał(a):
Czyli
firma A = THE END
a
firma B = START


To tylko jeden że scenariuszy. Jest milion innych. Ale i ten nie musi oznaczać ani likwidacji marki, ani produkcji, ani zaniechania planów wdrożeniowych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 22:44 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
plitkin napisał(a):
Wyjaśnisz?
Dają kredyt, to warto brać. Kasa to kasa. Kto mówi że warto oddać? :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 22:46 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Ryś napisał(a):
plitkin napisał(a):
Wyjaśnisz?
Dają kredyt, to warto brać. Kto mówi że warto oddać? :mrgreen:


Akurat to jest mało celne. Mało który bank da kredyt bez sensownego zabezpieczenia (np. na hipotece). Upadłość nie ratuje przed spłatą kredytu, a wyprowadzenie majątku w celu utrudnienia egzekucji jest karalne i odwracalne z tyt. skargi paulianckiej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 22:48 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
Dlatego potrzebna jest firma, a najlepiej zakład. Coby pozory zachowane były. :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 22:54 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Nie wiem o czym mówisz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 23:00 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
A to spójrzmy tak: wynagrodzenia (w tym pensje zarządu), opłaty licencyjne lub royalties, ekspertyzy, koszty, a choćby marketingu, etc - czy to jest 'wyprowadzanie majątku'? ;)
Sposoby na wyprowadzanie też znajdzie, ale tu nie o tem.
Jedziesz na małym zysku, i małym kapitale - leasingi, poddostawcy, usługi zewnętrzne, wynajmy - a jak się zdarzy gorsza koniunktura czy nieprzewidziane kłopoty, to sobie upadniesz. Znaczy upadnie spółka zoo, przecie nie jej właściciele :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 23:09 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Jeden że scenariuszy, niekoniecznie musi być powiązany z kredytem (mogą być inne zobowiązania), bo kredyty z reguły są lepiej zabezpieczone niż inne zobowiązania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2020, o 23:15 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
Bankierzy widzą to nieco inaczej ;)
Najzwyczajniej w świecie muszą komuś dać ten kredyt, coby zarobić. Każdy kredytobiorca na wagę złota; nomen-omen :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 kwi 2020, o 12:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Znaczy Bentle ... wiedział kiedy upaść, aby poupadali inni a on nie,
żeby przeczekać kiedy to wszystko z upiedalaniem małych firm minie i będzie można odupaść z upadłego?
...dobrze kombinuję? :rotfl:

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2020, o 16:35 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Co do jachtow Bente to pilka w grze :)

https://www.yacht.de/yachten_jollen/neu ... L2sz5C01qs

Jak sie ma dobry produkt to amatorzy sie znajda . Tezy Victora okazaly sie sluszne :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2020, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
I należy się tylko cieszyć, bo to jest/są najciekawsze jachty na rynku żelazek, jakie znam. :rotfl:
Załącznik:
bente curik.jpeg
bente curik.jpeg [ 246.44 KiB | Przeglądane 6095 razy ]


MJS

ps
znaczy wyrzucili Vrolijk'a ze spóły ?

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2020, o 19:51 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Ja sie ciesze podwojnie bo w dobie kryzysu pozostaje szczecinski wykonawca :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2020, o 07:47 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
Chyba nadchodzi czas jachtów 28-33ft . Dobry rozmiar do żeglowania bliżej lub dalej "wokół komina" ( 98% żeglarstwa ).
Krzychu.



Za ten post autor krzychuAPIA otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2020, o 08:59 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Z tego co słychać w świecie to te 28-33 stopy odnoszą się do szerokości katamaranów.
W większości są to pływające domki wczasowe z żagielkiem.
I w tym temacie ulica Światowida radzi sobie również.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2020, o 09:09 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Nie wiem co masz na mysli ? Dwa katamarany zbudowano juz dosc dawno .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2020, o 09:37 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Tak, ale to pokazuje potencjał tego „gniazda” (w pozytywnym znaczeniu).

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2020, o 12:54 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
Andrzej Kolod napisał(a):
Z tego co słychać w świecie to te 28-33 stopy odnoszą się do szerokości katamaranów.

Taaa.
Chociaż Twoja "podmianka" jachtu oscyluje w okolicach tej wielkości bo Libra ma ~32ft a L.A niecałe 35ft. ( wg. SailboatData HR352 ma 34,75ft ).
Krzychu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2020, o 07:39 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Czy ja się zaliczam do świata żeglarskiego kupującego nowe jachty na włóczęgę
Po Karaibach i Polinezji?
:rotfl:
Trend w kierunku dużych katamaranów jest jednak niepodważalny
(obroty wzrastają).
Dotyczy to zainteresowań dużych stoczni rozbudowujących swoje portfolia jak
i zachowań rynku. Karaiby nadają ton (przecież nie Bałtyk z mini porcikami).
Potem to już tylko zachowania podobne do much.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 208 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: M@rek, waliant i 134 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL