Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 kwi 2024, o 07:20




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 290 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 paź 2019, o 12:04 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
junak73 napisał(a):
.....i nawet windę kotwiczną sterowaną z pilota z licznikiem wydawanego łańcucha.

Mam już kupiony!!
Trafiłem nówkę za 30% ceny sklepowej! :cool:



Za ten post autor miru71 otrzymał podziękowanie od: junak73
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 12:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 949
Podziękował : 166
Otrzymał podziękowań: 349
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Cytuj:
wlasciciele tych lodek maja czas i pieniadze na te swoje duze lodki...
jedyne czego nie maja...to sily.
I cierpia (??....) na calkowity brak chetnych do plywania na tych duzych, czesto bardzo luksusowych i zadbanych jachtach.
Jak napisałem wyżej. Sam bez użycia grama siły, zwroty robię jedną ręką bez dotykania niczego oprócz koła, jacht ma foka samozwrotnego, i nawet windę kotwiczną sterowaną z pilota z licznikiem wydawanego łańcucha.
Jak twoja rodzina nie ma chętnych do pływania, chętnie się zajmę takim jachtem i przystosuję go do pływania bez biegania po jachcie i kręcenia korbami.
Mogę to wszystko potem obsłużyć jako kapitan. I wszyscy będą sobie pływać w komforcie


Chyba jednak nie zrozumiałeś tego co napisałam:
właścicieli stać na zatrudnienie skiperów; ale nie mają najmniejszej ochoty na to, żeby im się "obca" osoba "pałętała" po łódce. .Nie po to te łódki kupowali, miały być w założeniu do pływania wyłącznie w gronie rodziny. Które to rodziny....pływaniem po prostu NIE są zainteresowane. Przykładowo: mój nieżeglarski mąż jest w stanie na tej dużej rodzinnej łódce popłynąć dla towarzystwa, i kierowany "miłością braterską" a nie jakimkolwiek zainteresowaniem żeglarstwem. Na moją-małą- łódkę nawet nie wsiądzie, bo uważa to za kompletny bezsens. I pewnie ma rację... :-?

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha



Za ten post autor 01_Anna otrzymał podziękowania - 2: Andrzej Kolod, Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 12:43 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
01_Anna napisał(a):
Na moją-małą- łódkę nawet nie wsiądzie, bo uważa to za kompletny bezsens. I pewnie ma rację...

NIe rozumiem ??, czyli przyznając że ma rację jednak trochę przyznajesz ze duze są lepsze.??
Czy sens twojej wypowiedzi jest inny.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

waliant napisał(a):
Rozumiem że żadnych wad?

Do wad dużych na pewno mozna zaliczyć duze zanurzenie, do większośći małych Greckich portów muszę się albo spieszyć, albo całkiem odpuścić.
To poważna wada.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

miru71 napisał(a):
junak73 napisał(a):
.....i nawet windę kotwiczną sterowaną z pilota z licznikiem wydawanego łańcucha.

Mam już kupiony!!
Trafiłem nówkę za 30% ceny sklepowej! :cool:


Dobry zakup, przydaje sie.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 13:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11641
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1625
Otrzymał podziękowań: 3882
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
junak73 napisał(a):
To poważna wada.

O drugiej wspomniała 01_Anna - konieczność pływania z wynajętą załogą, czego nie każdy chce. Zresztą, o tym też wspomniał -O-.
To się przekłada na bardzo duże jachty za dużą kasę. Armator niczego nie musi robić, wszystko mu zrobią wynajęci ludzie. Od umycia pokładu po malowanie dna raz w roku.
Tylko że nawet to potrafi męczyć (podane przykłady), niekoniecznie o to chodzi w żeglowaniu, mało jest na forum ludzi aż tak bogatych.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 13:14 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Trochę przeinaczasz, człowiek jest zwierzęciem stadnym, Marek czy Włodek też nie pływają samotnie, w pojedynkę. Zawsze ktoś im towarzyszy. Ba Włodek to nawet się ogłasza co rusz że przyjmie na pokład załogantów tyko za partycypacje w kosztach podróży.
Każda zaproszona para chce mieć odrobine prywtności, zamknąć na noc drzwi i przytilić się tak żeby nikt nie patrzał.
Każdy woli mieć swoją toaletę żeby mu nikt w brudne gacie staniki i szczoteczki do zębów nie zaglądał. Tak to jest.
Jak ktoś chce żeglować jak Teliga, niech kupuje sobie 7-9m i płynie sam, tylko że ja dziękuję, nie sprawia mi przyjemności zeglowanie i nie podzielenie się tym funem z nikim innym.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Ostatnio edytowano 21 paź 2019, o 13:16 przez junak73, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor junak73 otrzymał podziękowania - 2: bury_kocur, Były_User 934585
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 13:15 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Podzielam spostrzeżenia 01-Anna.

O wyborze wielkości łódki zdecydowało stanowisko żony.
Wystarczająco duża aby mieć wrażenie komfortu podczas portingu
a jednocześnie na tyle mała aby ogarnąć wszystko nie gadżetami, siłami zaproszonych (czasami błaganiami) gości czy załogi a siłą fizyczną przeciętnej kobiety czy mężczyzny w podeszłym wieku.

Zimą spędzamy dużo czasu w daczy nad morzem.
Zastąpiła nam (dacza) +5 lub +15 stóp „następnej”.

Dzieci zainteresowane pływaniem (żeglowaniem) mają swoją łódkę, zainteresowane pobytem nad morzem (wnuki) mogą nas odwiedzić i plażować się. Jeśli chcą.
Zdarza się, czasami.
Na naszej łódce pływam(y) sami (sam).
Elektrycznym gadżetem jest pilot do autopilota i ster strumieniowy.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 13:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 949
Podziękował : 166
Otrzymał podziękowań: 349
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Kilka osób już napisało, bardzo dziękuję za głosy w dyskusji; od siebie mogę dodać tylko tyle,

Iż ie chodzilo mi o to czy mniejszy czy wiekszy jacht jest lepszy , a o to, ze dla czlonkow rodziny tych żeglarzy, sama wielkosc jest bez znaczenia, bo niezaleznie od wymiarów lodki i tak nie sa zainteresowane plywaniem.

Jesli przyjmiemy mojego męża za typowego przedstawiciela niepływającej części typowej rodziny, to faktycznie większa łódka (42stopy) jest lepsza. Przynajmniej można się napić kawy...jak się już poświęca dla dobra rodziny. U mnie taka możliwość...jest jakby nieco ograniczona. No i zawsze to: większa łódka... większy silnik..
:mrgreen:


A pisząc zupełnie poważnie:

jest chyba "krytyczna" ; oczywiście uwarunkowana dla każdej osoby inaczej, wielkość łódki, którą daje się obsłużyć niejako-osobiście. Otwarte pozostaje pytanie, czy kupowana łodka faktycznie odpowiada REALNYM mozliwosciom osoby ktora ja kupuje. Nie finansowym, tylko fizycznym. Zdrowotnym, jak bysmy ich nie okreslili.
Dla mnie wszystko ponad 10m jest nie do przeskoczenia, ale też ja jestem po ciężkim wypadku, więc nie jest to typowe.Ja za jakieś pięć-góra dziesięć lat nie będę mogła pływać. Trudno. Takie życie, muszę się z tym liczyć.

Natomiast patrząc na te klubowe łódki, i ich właścicieli; cechy wspólne:
Łódki od 40 do 52stóp (ta ostatnia trzymana na stałe na Karaibach, właściciel kursuje między Ameryką a Europą);
wiek 70+;
kłopoty z sercem, często cukrzyca, nadwaga....
I niezachwiana wiara, że przecież dam radę, bo zawsze dawałem. Tylko...miałem (bo to nieomal wyłącznie panowie) te kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt lat mniej.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 13:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 949
Podziękował : 166
Otrzymał podziękowań: 349
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
junak73 napisał(a):
Trochę przeinaczasz, człowiek jest zwierzęciem stadnym(...)
Jak ktoś chce żeglować jak Teliga, niech kupuje sobie 7-9m i płynie sam, tylko że ja dziękuję, nie sprawia mi przyjemności zeglowanie i nie podzielenie się tym funem z nikim innym.

Teliga był patronem drużyny wodnej w mojej szkole, życiorys musieliśmy znać na wyrywki :D :D
Co do bycia zwierzęciem stadnym podczas pływania? Chyba nie wszyscy.
Sama bardzo chętnie pływałabym w pojedynkę-ale tu znowu mści się sprawa wypadku: nie dam rady. Przez krótki czas tak, oczywiście wykonalne. Ale na dłuższy wypad-nie ma niestety mowy, jakkolwiek bym nie chciała.
Tak samo w regatach, jeśli płynę z Młodą to zawsze staram się, żeby płynęła z nami dodatkowo jakaś osoba, nawet nie żeglarz, ale osoba dorosła. Właśnie dla bezpieczeństwa. Staram się jak tylko potrafię minimalizować jakiekolwiek ryzyko.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 13:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11641
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1625
Otrzymał podziękowań: 3882
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
junak73 napisał(a):
Zawsze ktoś im towarzyszy.

Być może ja nie jestem reprezentatywny (w sumie napisałem, że nie jestem), ale jakoś płynąc gdzieś nie szukałbym towarzystwa. Płynę w parze i tyle. Albo sam. Albo, czasami z kimś, ale wtedy problem drugiej łazienki jest marginalny.
Sądzę że bywa różnie, więc ludzie sami sobie ustalają co w żeglowaniu lubią i z kim chcą pływać.
I tak powinno być, ale tym bardziej należy podawać wady jachtów zbyt dużych czy dużych.
Problem milionerów pływających na jachtach 50-60 stóp proponuję uznać za marginalny, zwłaszcza na forum... ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 13:56 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
waliant napisał(a):
Płynę w parze i tyle. Albo sam. Albo, czasami z kimś, ale wtedy problem drugiej łazienki jest marginalny.

Ale takich ludzi jest naprawdę mało, tobie to i w ogóle brak kabin nie przeszkadza jak pływasz ze swoja partnerką. Możecie ganiać po jachcie nago... Jednak moje doświadczenia są zgoła inne. Gdzie każda para chce mieć swoją kabinę i swoją łazienkę a do tego minimum 40 stóp.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

01_Anna napisał(a):
jest chyba "krytyczna" ; oczywiście uwarunkowana dla każdej osoby inaczej, wielkość łódki, którą daje się obsłużyć niejako-osobiście. Otwarte pozostaje pytanie, czy kupowana łodka faktycznie odpowiada REALNYM mozliwosciom osoby ktora ja kupuje. Nie finansowym, tylko fizycznym. Zdrowotnym, jak bysmy ich nie okreslili.

Dobrze że to zauważasz i określasz, "oczywiście uwarunkowana dla każdej osoby inaczej" ja się czuję jak ryba w wodzie do 50 stóp.
A miom wymarzonym jachtem byłby Beneteau 57 :D :rotfl:

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 14:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 949
Podziękował : 166
Otrzymał podziękowań: 349
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Cytuj:
Dobrze że to zauważasz i określasz, "oczywiście uwarunkowana dla każdej osoby inaczej" ja się czuję jak ryba w wodzie do 50 stóp.
A moim wymarzonym jachtem byłby Beneteau 57
Raz płynęłam w trzy osoby na trochę "mniejszym bracie" Beneteau 50 (oceanis) i...było momentami ciężko. Przynajmniej nam. Ale fakt...miejsca było w bród! I ta maszynka do lodu :cool:

A moim marzeniem był...Tes Dreamer! Na prawdę!!! Kompletnie nieprzydatny moich warunkach, ale po prostu śliczny!!! Możesz się śmiać, tak jak wszyscy którym o tym powiedziałam
. :cry: :cry: :cry:

A co do wielkości łódki, jeśli teraz piszesz, że bez problemu obsługujesz 50 stopówkę, pełna zgoda. Ale czy bierzesz pod uwagę jedynie czas teraźniejszy, czy też pływanie w przyszłości? Innymi słowy, czy zakładasz, że zawsze będziesz jednakowo sprawny, czy też z wiekiem ta sprawność będzie jednak malała.Moim zdaniem, i to tylko subiektywna opinia, błędem jest kupowanie łódek z założeniem, że sprawność jest stała. Niestety nie jest, można zachować ją dość długo, ale prędzej czy później niestety zmieni się.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 14:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Z moich obserwacji wynika że na Świecie (to takie miejsce po za Europą:) to przeważnie pływają pary. I dla mnie osobiście pływanie w dwójkę daje dużo większy komfort podroży niż jakiekolwiek elektryczne kabestany, strumieniówki czy kostkarki. Zresztą te wszystkie bajery można mieć na 9-10m.

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/



Za ten post autor baoo otrzymał podziękowania - 3: M@rek, Ryś, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 14:57 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Ewentualnie trójkącik. Ale wtedy kostkarka.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 15:51 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
01_Anna napisał(a):
Cytuj:

A co do wielkości łódki, jeśli teraz piszesz, że bez problemu obsługujesz 50 stopówkę, pełna zgoda. Ale czy bierzesz pod uwagę jedynie czas teraźniejszy, czy też pływanie w przyszłości? Innymi słowy, czy zakładasz, że zawsze będziesz jednakowo sprawny, czy też z wiekiem ta sprawność będzie jednak malała.Moim zdaniem, i to tylko subiektywna opinia, błędem jest kupowanie łódek z założeniem, że sprawność jest stała. Niestety nie jest, można zachować ją dość długo, ale prędzej czy później niestety zmieni się.


I wtedy mozna mniej zeglowac a wiecej na jachcie mieszkac, ale do tego wskazany jest jacht co najmniej 14-15 m. Przynajmniej moim zdaniem :)



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: junak73
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 16:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 949
Podziękował : 166
Otrzymał podziękowań: 349
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
M@rek napisał(a):
I wtedy mozna mniej zeglowac a wiecej na jachcie mieszkac, ale do tego wskazany jest jacht co najmniej 14-15 m. Przynajmniej moim zdaniem :)

To wracamy do tego wspomnianego przeze mnie Benneteau. Właściciele-starsze małżestwo. Żeglujące w Świecie, tak jak chce baoo...przez kilka lat było ok. A teraz po prostu nie dają już rady. I nie ma za bardzo chętnych, żeby z nimi pływać. Obcych osób nie chcą, a rodzina rozrzucona po całym świecie, i...kompletnie niezainteresowana żeglarstwerm. To w końcu wyjątkowo niszowe hobby.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 16:27 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Dramaty bogatych ludzi zawsze wzruszają bardziej.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowania - 3: junak73, M@rek, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 16:47 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
M@rek napisał(a):
I wtedy mozna mniej zeglowac a wiecej na jachcie mieszkac, ale do tego wskazany jest jacht co najmniej 14-15 m


I na tej wielkości jachcie elektryczne bajery się przydają, w tym kabestan zwłaszcza jak się parę lat ma na karku.
W końcu elektryczny kabestan to też taki który można napędzać ręcznie, jak ktoś bardzo lubi kręcić korbą.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 17:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Podałaś kolejny ważny argument, a nawet dwa, żeby nie przesadzać z wielkością jachtu.
O braku siły to ja pisałem nie raz, tylko bardziej oględnie. ;)
O braku chętnej do pływania rodziny - o właśnie!


Dlatego uważam po raz bóg wie który, że 40" jest optymalną wielkością.

Duże na tyle, że wygodne a nie za wielkie aby to obsłużyć samemu.

>40" w życiu bym nie kupił.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

junak73 napisał(a):
Ja po tym okresie, do życia na jachcie nie wyobrażam sobie nic mniejszego niż 49-50stóp


W ile osób Zbyszek ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 17:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
robhosailor napisał(a):
Prawdopodobnie, mieszkanie 50m² blisko stacji metra daje większe poczucie komfortu niż duży dom na przedmieściu i np. dwugodzinny dojazd do centrum metropolii w godzinach szczytu. Wybieram mniejsze.


No chyba przesaadziłeś i to mocno...

A powiedz dlaczego miałbym niby mieć ów większy komfort gnieżdżąc się na 50. metrach w jakimś blokowisku od samodzielnego, fajnego domu 200 m. kw z garażem 30 km za miastem ??

20 lat wstecz wyprowadziłem się z miasta i póki co nie ma takiej siły, abym tam wrócił.

A w życiu - NIE i już ...

Po co mieszkając 30 km od miasta mam do tego miasta jeździć ?

Żeby truć się spalinami ?

Co mi to wychwalane przez Ciebie miasto daje ?

Chlebek i masełko mogę kupić w lokalny sklepiku spożywczym - podobnie jak mięsko w lokalnej masarni.

Po cóż więc miałbym przedkładać tłok i harmider tegoż miasta dla mieszkania na 50 metrach w jakimś blokowisku - a feeee :-( - nad ciszę i spokój mieszkając na 1200 metrach na wsi - gdzie mam fajny ogród i święty spokój naokoło mieszkając na pograniczu KPN-u ...?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowania - 3: M@rek, mkonst, vaginal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 18:28 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
bury_kocur napisał(a):
mieszkając na 1200 metrach na wsi

Dobre porównania, ale jak rozwiązałeś problem echa (mam nadzieję że salon ma proporcjonalnie 400 metrów).
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 18:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
vaginal napisał(a):
Dobre porównania, ale jak rozwiązałeś problem echa (mam nadzieję że salon ma proporcjonalnie 400 metrów).
v



Hi, hi, hi...

1200 meterków ma cała działka - dom ma ok. 200 m.

Salon mam ok 50 metrów, więc pogłosu nie ma :D

Coś mi się źle kurcze napisało :-(

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 18:58 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Już myślałem, że Ty z tej ekipy co w latach 93-95 lansowała standard min. 1000 m2 użytkowej. Ci pływają teraz pewnie na 100 stopowcach i mają przegrody nosowe po operacjach plastycznych.
Słowem, odetchnąłem.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 19:07 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
No dobra , można też tak :-P
https://www.youtube.com/watch?v=0HcJTFPsB5Q
Krzychu.



Za ten post autor krzychuAPIA otrzymał podziękowanie od: vaginal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11641
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1625
Otrzymał podziękowań: 3882
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
junak73 napisał(a):
Gdzie każda para

To pływa się w więcej w 2-3-4 pary? Pewnie można, ale po co?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

bury_kocur napisał(a):
>40" w życiu bym nie kupił.

No widzisz, a ja >30''

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 19:51 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
bury_kocur napisał(a):
waliant napisał(a):
Podałaś kolejny ważny argument, a nawet dwa, żeby nie przesadzać z wielkością jachtu.
O braku siły to ja pisałem nie raz, tylko bardziej oględnie. ;)
O braku chętnej do pływania rodziny - o właśnie!


Dlatego uważam po raz bóg wie który, że 40" jest optymalną wielkością.

Duże na tyle, że wygodne a nie za wielkie aby to obsłużyć samemu.

>40" w życiu bym nie kupił.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

junak73 napisał(a):
Ja po tym okresie, do życia na jachcie nie wyobrażam sobie nic mniejszego niż 49-50stóp


W ile osób Zbyszek ?


No jak do życia to z partnerką, sam nie zamierzam żyć póki.... :roll: jeszcze mogę, ewentualnie odwiedziny jakichś przyjaciłół królika na miesiąc czy dwa w roku :kiss: :D :D

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 20:16 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
vaginal napisał(a):
Już myślałem, że Ty z tej ekipy co w latach 93-95 lansowała standard min. 1000 m2 użytkowej. Ci pływają teraz pewnie na 100 stopowcach i mają przegrody nosowe po operacjach plastycznych.
Słowem, odetchnąłem.
v

Ależ ...nie odwracaj kota (nomen-omen) ogonem.
Bo jeźliby patrzeć biznesowo, właściwszem 1000 m2 w środku miasta a 60-70 na wsi. Gdyż albowiem koszt budowy powierzchni onej jest ten sam gdziekolwiek, ale jej wartość już nie ;)
A na wsi że się korzysta z przestrzeni na zewnątrz, wewnątrz mniej potrzebna.
Acz to rodzi zaś pytanie po co komu na wsi kilkanaście arów ogródecka? Znaczy, co to za wieś? :-P

A może dlatego szukałem góra do 10 m Lc i max 30 m2 pojedynczego żagla. Ile sie można szarpać, gdyby coś, dujnie abo urwie... spokój ducha wart jest by zań płacić, a człek wszak nie robi się młodszy...
A przestrzeń jest wokół, na morzu, z natury. Aby nie o obcowanie z naturą tu idzie? :lol:


Ostatnio edytowano 21 paź 2019, o 20:20 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 20:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11641
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1625
Otrzymał podziękowań: 3882
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
Aby nie o obcowanie z naturą tu idzie?

Niektórym.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2019, o 20:25 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
A dlategoż ja nie kwestionuję wyboru 15-metrowca, jeśli komu idzie o to i potrzebę onego zaspokaja.
Jeder nach seinen Fähigkeiten, jedem nach seinen Bedürfnissen! :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2019, o 10:09 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne

Może należy rozważyć szerokość?
Kiedyś rozważałem tę możliwość.
Z jakiegoś powodu, zatarła się w pamięci.
Z pewnością jest to alternatywa dla zwolenników wygody i hektarów.
Filmik przedstawia jeden z umiarkowanych cenowo katamaranów (zależy co się komu wydaje).

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2019, o 11:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Już pisałem o tym Andrzeju. Że szukając komfortu, wygody nie należy brać pod uwagę jednokadłubowców. Żadna 3 czy czwarta łazienka nie zrekompensuje braku przestrzeni życiowej i oraz przechyłów. Mówienie o komforcie, przestrzeni gdy przebywamy (i porównujemy do domu na lądzie) w pomieszczeniu o realnych wymiarach 2,5-3m x 4m x 1,9m to nadużycie. W dodatku żyjemy w ciągłym przechyle. Naprawdę mówimy o komforcie w pokoju o powierzchni 10-12m2? To klitka, tyle że jachtowa. A na noc idziemy do innej, jeszcze mniejszej klitki gdzie mieści się w zasadzie tylko łóżko nad którym rzadko jest pełna wysokość stania.
Wielokadłubowiec jest wstanie zapewnić zupełnie inny komfort spędzania urlopu. I przytaczając często przytaczane przez niektórych- "cały świat to już...", tak większość świata lubiącego wygodne (niekoniecznie skuteczne) wożenie tyłka wie że jednokadłubowce są passe. Polecam spróbować np. katamarana i porównać później wygodę.

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/



Za ten post autor baoo otrzymał podziękowanie od: yotomeczek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 290 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 126 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL