Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Źle wyważony jacht
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=30973
Strona 1 z 2

Autor:  labrie [ 18 paź 2019, o 12:08 ]
Tytuł:  Źle wyważony jacht

Witam.
Mój jacht (Ursa Major) jak stoi na wodzie jest lekko przechylony na lewą burtę. Przy kursie ostrym ( prawy hals) wyczuwalna różnica.
Zastanawiam się czy to może być wina masztu?(nierównomiernie napiętego?) czy balastu uszkodzonego.? dzięki za pomoc

Autor:  rafg28 [ 18 paź 2019, o 16:23 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

może najpierw jak graty w środku są rozłożone? jak zbiorniki jeśli są napełnione?

Autor:  labrie [ 18 paź 2019, o 16:59 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

rafg28 napisał(a):
może najpierw jak graty w środku są rozłożone? jak zbiorniki jeśli są napełnione?

Myślałem że to nie powinno mieć wpływu

Autor:  vaginal [ 18 paź 2019, o 17:46 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

Pewnie, że ma.
Ale co za różnica konkretnie na bajde?
v

Autor:  Kurczak [ 18 paź 2019, o 18:37 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

Źle myślałeś. Nawet wielkie starki handlowe ładuje się tak, żeby stały na równej stępce. Zwłaszcza nieduże jachty trzeba sztauować tak, aby mniej - więcej równomiernie rozłożyć obciążenie.
Przechył na którąś z burt jest jednoznaczny z mniejszą statecznością w tym kierunku.

Autor:  Marian J. [ 18 paź 2019, o 20:27 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

Kurczak napisał(a):
Zwłaszcza nieduże jachty trzeba sztauować tak, aby mniej - więcej równomiernie rozłożyć obciążenie.
W zeszłym roku przed sezonem malowałem na kadłubie czerwony pasek na linii wodnej kierując się śladami pozostawionymi na wyprowadzonej ponad linię wodną farbie przeciwporostowej. Od czasu do czasu patrząc raz na jedną burtę raz na drugą czy też od dziobu lub rufy coś mi nie pasowało. W końcu zaskoczyłem. Ślad był taki jakby łódka była cały czas przechylona na lewą burtę. W końcu doszedłem do tego, że wpływ na to miała zabudowa kambuza i na dodatek ja od pewnego czasu przeniosłem się na koję na lewej burcie a często żegluję sam. Jakoś to wyprowadziłem a jak żegluję sam to zapas wody w kanistrach na postoju przenoszę na prawą burtę.

Autor:  Gregor39 [ 18 paź 2019, o 22:29 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

Carter 30 z pustym zbiornikiem na wodę przechyla się o 2-3 stopnie na lewą burtę. Po jego napełnieniu stoi na równej stępce.

Na innym jachcie po zastąpieniu 200-litrowego zbiornika na paliwo pod postacią beczki ulokowanej przy prawej burcie (ok. 3 m od rufy) dwoma nisko i symetrycznie położonymi zbiornikami stalowymi (po ok. 200 l) zauważyłem trudny do wytłumaczenia przechył na lewą burtę. Po zdjęciu szalunku burty znalazłem ukryte po nim ok. 60 kg ołowiu w sztabkach i drobnym złomie, którego usunięcie zlikwidowało problem. Widocznie poprzedni właściciel zrównoważył w ten sposób niesymetryczne ulokowanie zbiornika paliwa.

Autor:  piotr6 [ 19 paź 2019, o 08:49 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

Nie mniej maszt należałoby speawdzic

Autor:  labrie [ 20 paź 2019, o 19:34 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

dziekuje wszystkim za rady. sprawdze zbiorniki itp.

Autor:  Flagsztok [ 21 paź 2019, o 16:21 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

A przechył w jaki sposób stwierdzono?
Tak na oko, poziomicą na pokładzie, na podstawie pochylenia masztu?

Autor:  SIRK [ 4 lis 2019, o 12:28 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

Kurczak napisał(a):
Przechył na którąś z burt jest jednoznaczny z mniejszą statecznością w tym kierunku.

Ciekawe i dość nietuzinkowe podejście do stateczności, czy mógłbyś rozwinąć?

Od siebie dodam, że niepełny zbiornik może wygenerować większy przechył w porównaniu do zalanego na maksa.

Autor:  labrie [ 4 kwi 2020, o 20:26 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

wracam z tematem i problemem:(
Bo już zauważylem ze balast jest " kopnięty" w jedna strone. I tu pytanie: czy to jest do naprawienia?????

Autor:  waliant [ 4 kwi 2020, o 20:45 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

labrie napisał(a):
I tu pytanie: czy to jest do naprawienia?????

Generalnie tak, chyba że to integralny balast w długim kilu.
Jeżeli to finkill to można go wyprostować, ale łatwo nie będzie. W sensie że pracy sporo. Może jakieś zdjęcie?

Autor:  cors [ 4 kwi 2020, o 21:08 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

labrie napisał(a):
alast jest " kopnięty" w jedna strone


"kopnąć" w drugą stronę i gotowe.

Autor:  labrie [ 4 kwi 2020, o 21:10 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

cors napisał(a):
labrie napisał(a):
alast jest " kopnięty" w jedna strone


"kopnąć" w drugą stronę i gotowe.


tylko że przy wyciaganiu na zime, powiedzieli mi ze "kąpnięcie" przewyzszy wartosc łódki:(

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

waliant napisał(a):
labrie napisał(a):
I tu pytanie: czy to jest do naprawienia?????

Generalnie tak, chyba że to integralny balast w długim kilu.
Jeżeli to finkill to można go wyprostować, ale łatwo nie będzie. W sensie że pracy sporo. Może jakieś zdjęcie?


tylko gdybym wiedzial jak te zdjęcie tu wstawic?:(

Autor:  cors [ 4 kwi 2020, o 21:19 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

labrie napisał(a):
powiedzieli mi

Ot, ludzie różne rzeczy gadają. Np. "2x2=5"

Wstaw zdjęcia, podaj wymiary, określ materiał (blacha, odlew żeliwny, konstrukcja spawana z płaszczem zewnętrznym).....nierdzewny..... orientacyjna masa.....

Autor:  Wojciech [ 4 kwi 2020, o 23:25 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

labrie napisał(a):
tylko gdybym wiedzial jak te zdjęcie tu wstawic?

viewtopic.php?f=68&t=20391&hilit=wstawianie+zdjęć#p323867

Autor:  Marian Strzelecki [ 5 kwi 2020, o 03:59 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

A tak przy okazji warto zmierzyć (porównać) długości want, lub (jeśli maszt stoi) to zmierzyć fałem grota, czy na obie burty "daje" tak samo.
Bo problem może być złożony z kilku mniejszych.
MJS

Autor:  labrie [ 1 maja 2020, o 16:29 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

Już chyba wszystko jest jasne, bo wczoraj zdrapałem szpachelką farbę koło balastu i odkryłem pęknięcie. balast musiał chyba byc uderzony albo cóś. w każdym razie od środka nic nie widać aby było uszkodzone. Pytanie teraz czy to jest do naprawy.
NAjgorsze jest to że jak kupowałem jacht to zabrałem ze sobą "kolegę- fachowaca" na oględziny. chłopak pływa od dziecka i zna się na rzeczy. powiedział ze SUPER okazja za tą cene OCH i ACH. A teraz jak wyslalem mu te fotke z pęknięciem to powiedział że kupiłem wrak ale nie chciał mi studzic wtedy zapału.
Co robić teraz naprawiać czy " zatopić"

Załączniki:
95537359_258485845517444_5916759625713057792_n.jpg
95537359_258485845517444_5916759625713057792_n.jpg [ 203.6 KiB | Przeglądane 6237 razy ]

Autor:  Marian Strzelecki [ 1 maja 2020, o 20:21 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

labrie napisał(a):
A teraz jak wyslalem mu te fotke z pęknięciem to powiedział że kupiłem wrak ale nie chciał mi studzic wtedy zapału.
Co robić teraz naprawiać czy " zatopić"

Wpierw "zatop" kolegę, jak się będzie bronił, to przytrzymaj pod wodą dłużej, aż przestanie cwaniakować. :rotfl:

Wszystko sie da naprawić, pytanie jaki będzie tego koszt.
Laminatowe kadłuby były już cięte i wzdłuż i w poprzek, i żyją nadal.

Załączniki:
Wild Osat XI cięty na pół.jpg
Wild Osat XI cięty na pół.jpg [ 92.06 KiB | Przeglądane 6198 razy ]

Autor:  boSmann [ 1 maja 2020, o 20:24 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

labrie napisał(a):
w każdym razie od środka nic nie widać aby było uszkodzone

Znaczy, dobrze zamalowane :-P

Autor:  labrie [ 1 maja 2020, o 20:38 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

nie mam nikogo kto by ocenil bo znajomym fachowcom jak widac nie moge.ufac. a nie chce jej "topic"
w zeszly sezon jak byla na wodzie to nigdzie nie widzialem zeby woda sie zbierala. jedynie ta tendencja do przechylu

Autor:  waliant [ 1 maja 2020, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

labrie napisał(a):
jedynie ta tendencja do przechylu

Jedno z drugim nie musi mieć związku.
Pytanie, co jest po drugiej stronie tego pęknięcia.
Na pewno trzeba to obejrzeć z dwóch stron, a od strony zew. zacząć szlifować, żeby zobaczyć co tam się dzieje.

Autor:  labrie [ 1 maja 2020, o 21:07 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

to pekniecie nie wyglada zeby bylo "na wylot"
nawet szpachelki nie mozna wcisnac.
z drugiej strony nic nie zauwazylem niepokojacego.

Autor:  slawosz [ 1 maja 2020, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

1. To pęknięcie wygląda bardziej na bardzo grubą farbę. Fajnie by było zeszlifować do żelkotu i zobaczyć, czy jest rzeczywiście uszkodzone.

2. Wrzuć fotki z przodu, gdzie widać balast i kadłub, jak również pokaż, jak balast jest zamocowany.

3. Tak jak przedmówca powiedział, wszystko da się naprawić. Balast z takiej wielości jachtu można łatwo odkręcić (przynajmniej w teorii).

Autor:  waliant [ 1 maja 2020, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

slawosz napisał(a):
Balast z takiej wielości jachtu można łatwo odkręcić (przynajmniej w teorii).

Można odkręcić. Choć niekoniecznie łatwo.
Tutaj jest opis, jak ja to zrobiłem u siebie, choć z innego powodu:
http://zpokladu.pl/glowna/remonty/balast1.html

Część o dennikach może być mało ciekawa dla autora wątku, ale to co z balastem robiłem, może się przydać. Choć wątpię, żeby w tym wypadku trzeba było balast odkręcać. Chyba że naprawdę jest krzywo. Reasumując - niekoniecznie warto to robić.

Tak przy okazji, jacht może mieć przechył, gdy dno nie jest symetryczne względem osi podłużnej jachtu. Spotkałem się z takim przypadkiem osobiście, a jest to bardzo trudno zauważyć.

Autor:  Marian Strzelecki [ 1 maja 2020, o 23:02 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

Czy ktoś ma aktualny adres lub telefon Władysława Zawadzkiego? Chyba tam należało by wpierw szukać pomocy.


MJS

Autor:  labrie [ 1 maja 2020, o 23:08 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

waliant napisał(a):
slawosz napisał(a):
Balast z takiej wielości jachtu można łatwo odkręcić (przynajmniej w teorii).

Można odkręcić. Choć niekoniecznie łatwo.
Tutaj jest opis, jak ja to zrobiłem u siebie, choć z innego powodu:
http://zpokladu.pl/glowna/remonty/balast1.html

Część o dennikach może być mało ciekawa dla autora wątku, ale to co z balastem robiłem, może się przydać. Choć wątpię, żeby w tym wypadku trzeba było balast odkręcać. Chyba że naprawdę jest krzywo. Reasumując - niekoniecznie warto to robić.

Tak przy okazji, jacht może mieć przechył, gdy dno nie jest symetryczne względem osi podłużnej jachtu. Spotkałem się z takim przypadkiem osobiście, a jest to bardzo trudno zauważyć.

czytalem to juz i wierze.ze.narazie az.taki remont nie jest konieczny.
szkoda Panowie ze nie jestescie z 3.miasta to bym wybłagał umówienie " ogłędzin"

Autor:  cors [ 2 maja 2020, o 09:05 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

labrie napisał(a):
nie jestescie z 3.miasta


Jak to nie jesteśmy. Siedzimy sobie w Górkach Zachodnich.

Autor:  labrie [ 2 maja 2020, o 10:02 ]
Tytuł:  Re: Źle wyważony jacht

cors napisał(a):
labrie napisał(a):
nie jestescie z 3.miasta


Jak to nie jesteśmy. Siedzimy sobie w Górkach Zachodnich.

serio????? moze chetnie zerkniecie na moja łódkę zatem??

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/